Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
El Draco 1000 https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=87&t=23410 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | cinderella [ 4 gru 2015, o 12:51 ] | |||
Tytuł: | El Draco 1000 | |||
Witam, chciałbym zaprezentować relację (mam nadzieję że ją doprowadzę do końca) z budowy modelu jachtu. Nie jestem doświadczonym modelarzem szkutniczym, tu dopiero zaczynam przygodę z małymi jachtami. ale jakieś tam pojęcie o lepieniu patyków mam, o żeglowaniu troszeczkę też wiem, więc ruszamy w rejs. Jak każdy, tak i ten powinien zacząć się od przygotowań. Postanowiłem zbudować "ładny" jacht. Ładny to pojęcie względne, ale są kształty które same chcą się oglądać. Teraz buduję "plaskacza", pustak, żelazko czy jak kto woli MINI 650 1:10. Pierwsze MINI pływa i ma się dobrze, ale ...to nie wygląda. Nie chcąc mnożyć wątków zapraszam do odwiedzenia realcji z budowy na Polskim forum modelarzy rc [http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49090-mini-65/. To cały czas idzie do przodu, mam nadzieję na wiosnę zwodowac kolejną cegłę. Wróćmy do "El Draco" czyli coś ala Dragon. Piękny kształt, tu nie ma miejsca na włókno węglowe, kevlary i inne takie tam wynalazki. Niestety linie Dragona, te które wpadły mi w rece okazały się dobre do książki, ale nie do modelu. Po mozolnej próbie przeniesienia kształtu z rusunku do przestrzeni virtualnej, wymiękłem. Wtedy powstał pomysł zbudowania modelu jachtu który nie istnieje, dopiero powstaje. Spirala projektowa zatoczyla pierwsze koło i mogę się pochwalić pierwszymi efektami. Na razie wstępne rysunki linii teoretycznych i plan ożaglowania. Przepraszam za niedoskonalość i trochę śmieciarskie rysunki, to cały czas powstaje i się zmienia, ale Ci co chcą coś zobaczyć zobaczą to co trzeba.
|
Autor: | Mir [ 4 gru 2015, o 18:45 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Ładny, bardzo ładny, optymalny a nawet doskonały. Jeśli miałbym coś zmienić, to do linii burty na pokładzie przyłożyłbym listewkę i od niej odrysował krawędź (w części tylnej). Niemniej odnoszę wrażenie, że trafiłeś jak Robin Hood - strzałą w strzałę, która tkwi dokładnie w centrum tarczy. ![]() |
Autor: | cine [ 4 gru 2015, o 19:52 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Ten projekt ma pływać czy tylko wyglądać? Jeśli ma pływać to może warto by go trochę zrównoważyć? |
Autor: | cinderella [ 4 gru 2015, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Witam , i dziękuję za dobre słowa. To co prawda dopiero projekt, jeszcze niedoskonały, ale projekt jachtu pływającego. Wiem, że nie mieści się w żadnej klasie, ale chciałem oprócz dwóch żelazek czy jak tam mieć coś co będzie ładnie sie prezentowało. Ten jacht zaczał powstawać tylko dlatego, że nie zgadzały mi się ze sobą linie Dragona, którymi dysponowałem, dlatego zmieniłem troszeczkę nazwę i narysowałem swojego Smoka. Z linii generalnie jestem zadowolony. Jako ciekowostka , na rysunku linii teoretycznych jest narysowana krzywa wyporności. Ciągła to krzywa, przerywana to wrysowana sinusoida, z tyłu trochę się różnią, ale przód prawie idealnie się pokrywa. Wiem, że to przestarzała teoria, ale ..., to cieszy. Co do zrównoważenia jachtu. Na tym etapie jeszcze bym się tym nie przejmował. Projektując MINI 650 trafiłem idealnie, tam stosowałem zupełnie inną metodę liczenia, zaczerpniętą z awiacji. W końcu jestem modelarzem lotniczym. Tu jestem trochę w kropce, wydłużenie płetwy jest znikome, na dokładkę sterowanie jest w zasadzie klapą na profilu. Tu pewnie będę liczył tak jak to opisują konstruktorzy z przed lat. Ponieważ model nie jest repliką czegoś istniejącego tu mam pełną swobodę. Pochylenie masztu (będzie drewniany , gięty, proporcje żagli, trafię.)Duże wyzwanie stanowi rozwiazanie pracy szotami. Planuję napędzać to windą ale tylko jedną. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie to że fok jest (ma być ) bez bomu. Mam pewien pomysł, muszę zrobić działajacy model, wtedy będzie można coś zaprezentować. Nie wiem czy uda mi się go wykończyć do lata, kadłub bedzie drewniany z klepek balsowych, z podciągniętą kolorystyką na mahoń, może uda mi się okleić a dokładniej pofornirować naturalnym mahoniem, zbyt wiele jeszcze problemów do rozwiązania, również technologicznych. Na razie wytrasowałem urządzenia sterowe do MINI, może jutro zacznę je wycinać z duralu. Kończę dopieszczanie kadłuba po pierwszym i mam nadzieję ostatnim szpachlowaniu. |
Autor: | cinderella [ 5 gru 2015, o 09:11 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Zrównoważenie jachtu. Na tym etapie prac nad projektem wygląda następująco.
|
Autor: | Mir [ 21 sty 2016, o 18:18 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Korciło mnie by obejrzeć ten kadłub w 3D i wklepałem go do FreeShipa. Autorowi to się spodobało, więc zamieszczam plik fbm: Załącznik: ![]() |
Autor: | cinderella [ 10 lut 2016, o 15:08 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Przygotowałem rysunki kadłuba. Pojawiło się trochę zmian w stosunku do pierwszych szkiców prezentowanych na forum. Nareszcie rusza budowa. W spakowanym pliku są wszystkie wręgi, zład kadłuba, poprawione linie teoretyczne, niektóre rozwiązania np. system prowadzenia sznurkologii w modelu (rys. nr 11). Cały czas "walczę" z małym minitransatem, aktualnie z formami na balast: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49090-mini-65/page-20
|
Autor: | Mir [ 19 lut 2016, o 19:37 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Pięknie to wygląda i taka myśl mi przyszła, że to nie tylko modelarstwo, ale i sztuka. Za pomocą laubzegi czyniona. Brawo Andrzeju, tak 3maj! ![]() |
Autor: | cinderella [ 20 lut 2016, o 13:39 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Raczej niezłe rzemiosło. Do cięcia używam niemieckich jubilerskich piłeczek Antilope, oprawka ta sama od blisko 40 lat, pochodząca z już nie istniejącego od dawna Aeromodelklubu "FASTY". Miałem zaszczyt reprezentować jego barwy. Teraz muszę przygotować szablony helingu. Wycięte wręgi będą mocowane do szablonów. Nie cierpię "słupków" montażowych. To w najbliższym tygodniu. na razie sprawy zawodowe i mały minitransat. Tam jestem na etapie "przyszpilenia" bulba do płetwy. |
Autor: | cinderella [ 12 mar 2016, o 15:13 ] | |||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | |||
Na zdjęciach poczatek montażu szkieletu kadłuba.
|
Autor: | Mir [ 12 mar 2016, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
No, to teraz już wiem, dlaczego takie wąskie ramki wręgowe zrobiłeś - żeby klamerki chwyciły. ![]() ps. Wiśnie w czekoladzie były w kartonie? ![]() |
Autor: | cinderella [ 17 mar 2016, o 21:52 ] | |||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | |||
NIc mi nie wiadomo o wiśniach. Materiał na tego typu elementy pozyskuję z pobliskiego bazarku. Skrzynki chyba były po mandarynkach. Na razie ciąg dalszy wykorzystania klamerek. Na zdjęciach szkielet z wklejonymi głównymi wzdłużnikami (obło i burta) i fragment sekcji dziobowej już po zdjęciu z helingu. Niestety klei którego używam potrzebuje około 4 godzin na utwardzenie spoiny. To, brak czasu i równolegle prowadzona budowa innego modelu powoduje, że Dracena tak wolno powstaje. Wolno, ale cały czas do przodu.
|
Autor: | Tomek W [ 17 mar 2016, o 23:04 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Pięęęęęęęęęękna robota - gratuluję wytrwałości i precyzji. Sam kiedyś kleiłem trochę modeli , kartonowych , głównie samolotów, ale były też jakieś okręty i dwa żaglowce - Bounty i bodajże Koga Elbląska z Małego Modelarza... Szkoda że żaden z tych modeli nie przetrwał życiowych zawirowań... Jeszcze raz gratulacje. |
Autor: | cinderella [ 18 mar 2016, o 08:39 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Zbudujesz następne modele. To dopiero początek długiej i krętej drogi, pracę będzie można ocenić po wodowaniu (planowane wiosną 2017). Jedna strona poszycia to około 40 listewek (nie liczyłem płetwy), będę kleić po dwie pary dziennie. To prawie miesiąc. Dziś rano przykleiłem elementy wzmacniające dziobnice i ułatwiające klejenie do niej klepek poszycia. |
Autor: | cinderella [ 23 mar 2016, o 20:12 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Szkielet "Dracenki" po wklejeniu kilku drobiazgów ponownie trafił na heling. Mogłem zacząć pokrywać go balsowymi klepkami. Bez helingu najprawdopodobniej byłby zwichrowany. Przy kadłubach Mini przyklejanie klepek rozpoczynałem od osi jachtu tworząc stępkę z listewek twardej balsy. Tu poszywanie zaczęło się na burtach.
|
Autor: | Mir [ 23 mar 2016, o 22:57 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Subtelna delikatność, systematycznie generująca marzenia... ![]() |
Autor: | cinderella [ 31 mar 2016, o 15:08 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Marzenia powoli nabierają kształtu. Delikatność chyba zostaje. Aktualny stan kadłuba na zdjęciu.
|
Autor: | cinderella [ 7 maja 2016, o 08:44 ] | ||||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||||
"El Draco" otrzymał płetwę balastową. Żebra sklejkowe zostały wzmocnione balsą. Sam balast (~1,5 kg) będzie mocowany na szpilkach, sklejony z konstrukcją i pokryty podobnie jak cały kadłub laminatem szklano-epoksydowym. Nie mogłem się powstrzymać przed porównaniem kształtów obu aktualnie budowanych jachcików. Ten drugi, który powoli wchodzi w etap zamykania kadłuba to MINI 650.02 Elementy z białego depronu dolepione do szkieletu to zarys balastu i płetwy sterowej.
|
Autor: | Mir [ 7 maja 2016, o 17:19 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Dwa światy, a materiał ten sam. |
Autor: | cinderella [ 7 maja 2016, o 18:38 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Gdyby to nie były modele dzieliłoby je pewnie w czasie około 100 lat. Oba kadłuby zaprojektowałem w 2015. Co je łączy: podobna długość linii wodnej, podobne położenie środka wyporu (%KLW), podobna powierzchnia ożaglowania no i materiał. Lubię drewno, to bardzo wdzięczny materiał. Co prawda ta próbka wybarwienia (na zdjęciu) powstała już dosyć dawno, ale tak kolorystycznie będzie to wyglądało. Porównanie z oryginalnym mahoniem wypada nieźle.
|
Autor: | Tomek W [ 7 maja 2016, o 20:02 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Piękna robota , i piękna łódeczka , faktycznie dwie różne epoki... osobiście bliżej mi do tej dawniejszej... Chciałbym kiedyś móc wejść na pokład takiego cudeńka , tylko może lepiej w skali 1:1 ![]() |
Autor: | cinderella [ 8 maja 2016, o 07:34 ] | ||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||
Wejść się nie da, chyba żeby zrobić go w skali np. 10:1 . 10m długości; 3,1 m^3 wyporności; 40 m^2 żagla, powinno pływać. To nie jest replika czegoś istniejącego, projektowałem go od zera, podobnie jak ten drugi model na zdjęciach. Zresztą moja przygoda z modelarstwem szkutniczym zaczęła się od połamanej nogi, nudy, tesknoty za wodą i tego modelu: MINI 650.01
|
Autor: | cinderella [ 12 maja 2016, o 08:37 ] | |||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | |||
Po długich oczekiwaniach dotarła partia balsy przeznaczona na poszycie jachtu. I znowu: wycięcie listewki, dopasowanie, czasem lekki szlif i klejenie. Klepki są przytrzymywane szpilkami i czasem klamerkami do prania. Aktualny widok stanu kadłuba na zdjęciach. Widoczna wyraźna różnica w kolorze nowych klepek.
|
Autor: | cinderella [ 23 maja 2016, o 19:21 ] | |||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | |||
Zakończyłem poszywanie kadłuba klepkami. Taka mała "wiecha". Do doklejenia wykończenie zewnętrzne stępki w sekcji dziobowej i krawędź płetwy balastowej. Sporo szlifowania, troszeczkę szpachlowania i można pomyśleć o zdjęciu kadłuba z helingu. Wcześniej muszę zrobić jakiś stojak na kadłub dla pozycji stępką w dół. Ale to już po powrocie z Mazur.
|
Autor: | Mir [ 23 maja 2016, o 21:35 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
No i pokazałeś, że można budować modele z drewna. A to oznacza, że i duże jachty z drewna da się dzisiaj zrobić. Dla przykładu - deska balsowa 10 cm x 1 m o gr. 1 cm kosztuje 4,50 zł.! https://www.tintadlaplastykow.pl/shop/7550/balsa |
Autor: | Mir [ 23 maja 2016, o 22:24 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
mjs napisał(a): deska balsowa 10 cm x 1 m o gr. 1 cm kosztuje 4,50 zł.! Nie ma tak tanio... ten rozmiar oscyluje ok. 15,50 zł. |
Autor: | boSmann [ 23 maja 2016, o 22:35 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
cinderella napisał(a): Zakończyłem poszywanie kadłuba klepkami. Taka mała "wiecha". W szkutnictwie, taką małą "wiechę" to się wiesza po położeniu pierwszej deski a nie na koniec. Jacht to nie chałupa ![]() |
Autor: | cinderella [ 24 maja 2016, o 11:12 ] |
Tytuł: | Re: El Draco 1000 |
Do końca to tu jeszcze daleko. To co jest zrobione w tej chwili to okolo 1/5. To tylko zakończenie pewnego etapu prac nad jednostką. Każda okazja jest dobra. |
Autor: | cinderella [ 9 cze 2016, o 18:23 ] | ||||
Tytuł: | Re: El Draco 1000 | ||||
Kadłub "Dracenki" opuścił heling. Jeszcze sporo szlifowania, szczególnie niewygodnego w środku kadłuba. Soudal 66A. którym kleiłem konstrukcję, to jeden z najlepszych klejów do drewna, prawdziwa wodooporność i odpowiednia wytrzymałość spoiny. W modelarstwie chyba tylko żywice epoksydowe mogą z nim konkurować. Wada to pęcznienie ( pienienie się) wypływek kleju. Patrząc na to trochę z innej strony, ta sama właściwość pozwala wypełnić niedokładności na krawędziach klepek poszycia. Ostatnio przykleiłem listwy tworzące krawędź natarcia płetwy i dziobnicy. Zewnętrzna listewka jest z sosny.
|
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |