Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 15 cze 2025, o 14:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 91  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 maja 2013, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Moniia napisał(a):
Bo te łódki o których mówimy do drogich wcale nie należą...

Nie?
Inny rzad, poziom i zakres drozyzny. Po Baltyku, majac wlasny dom, czy tam mieszkanie, mozna zeglowac prosciej i taniej, nawet lokatorem i niespecem od jachtowosci wspolczesnej bedac.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 maja 2013, o 23:00 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Catz napisał(a):
Zysk jest duzy i przy kupnie, i przy oplatach i w utrzymaniu, przy znikomych stratach na komforcie i mozliwosciach.
Pieniadze to nie wszystko - najwazniejsza jest wizja: U was, wilkow morskich, lodka jest czyms nieslychanie skomplikowanym, wymagajacym wielkiej i poliwaletnej wiedzy - silnik, elektronika, elektryka, nawigacja, kibel, komputer, fal specyficznosci...
Gdybym nie wiedzial swojego i opieral sie na waszych wypowiedziach, to pewnie Afryke zobaczylbym w ramach zorganizowanej wycieczki, bo do rejsow czarterowych z zaloga z "lapanki" sie nie nadaje.
Bogom dzieki, 30 lat temu Internet nie istnial.


Myśłę, że się bardzo mylisz w ocenie - na pewno - mojego podejścia do żeglowania. Wybór jachtu był podyktowany wyborami życiowymi - muszę mieć dom. Natomiast jestem bardzo daleki od tych wielkomorskich ciągot. Jak sobie sprawię plotter to pewnie będzie to Standard Horizon 180 - miałem i byłem zadowolony. Natomiast nie mam nic przeciwko robieniu nawigacji na ręczniaku Garmina. Tak przeszliśmy na Skoczku Biskaje i nikt nie zaginął bez wieści. Poza tym przekonałem się wreszcie, że żeglowanie w poprzek morza czy oceanu jest nudne jak flaki z olejem. Prawdziwy fun zaczyna się przy brzegu.
Ja miałem punkt zwrotny w podejściu do żeglowania na rejsie w Norwegii dwa lata temu. Adaś Anczura przewiózł nas wewnętrzną drogą ze Stavanger do Trondhaim. Siedziałem przez dwa tygodnie, patrzyłem na te wszystkie szkiery, zatoczki i zakamarki niedostępne dla Rzeszowiaka i zastanawiałem się jakiego jachtu bym potrzebował, żeby wrócić stamtąd "nażarty" widokami, totalnie nacieszony żeglowaniem. I wiesz co mi wyszło? Drascombe Lugger :) Czyli wpadłem na pomysł, który rok później zrealizowali panowie z Salmo Boats. A ponieważ nie stać mnie na kilka łódek, więc jacht który obecnie posiadam jest naturalnym wyborem umożliwiającym takie żeglowanie.

Mniej więcej w tym samym czasie zaczytywałem się blogami ludzi, którzy spędzali całe lata podróżując na motocyklach po świecie. (motocykl to jest kolejne marzenie) Ponieważ wszystkiego nie da się w życiu zrobić, zacząłem kombinować co jest takim motocyklem w żeglarstwie. I znowu Drascombe Lugger (lub podobna łódka) był oczywistym wyborem. Ale po jakimś czasie, i przymierzeniu się do kilku drobnoustrojów, doszedłem do tego, że jednak nie, lugger jest za duży i za ciężki. I tak doszedłem do kanadyjki. Dlatego kupiłem sobie jedną i przez najbliższe dwa-trzy lata będę się przymierzał do tego motocykla na wodzie :)

I stąd moje opinie na temat idealnego jachtu. Jeśli mam do wyboru, za te same pieniądze, mniejszy lub większy - to wybieram większy. Natomiast jak mam pływać czymś małym to wybieram kanadyjkę.

Natomiast jest jeden, niezaprzeczalny fakt. Gdybym miał jeszcze raz wypłynąć na czarterowy rejs z załogą z łapanki, to wolałbym kupić sobie nawet mazurskiego Oriona i na nim obtłukiwać tyłek na Bałtyckich falach.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com



Za ten post autor leo828 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 maja 2013, o 23:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
leo828 napisał(a):
Myśłę, że się bardzo mylisz w ocenie - na pewno - mojego podejścia do żeglowania. Wybór jachtu był podyktowany wyborami życiowymi - muszę mieć dom.

Nigdy nie oceniam czyichs wyborow i zeglowania. Oceniam ich potencjalny impakt w takim watku, jak ten. Bardzo negatywnie: majac skrajnie inne cele i bardzo ograniczony wybor, proponujesz czytaczom swoja osobista wizje?
leo828 napisał(a):
Jak sobie sprawię plotter to pewnie będzie to Standard Horizon 180 - miałem i byłem zadowolony. Natomiast nie mam nic przeciwko robieniu nawigacji na ręczniaku Garmina.

A po cholere to komu? Nie mam nic i tez jestem zadowolony.
leo828 napisał(a):
A ponieważ nie stać mnie na kilka łódek, więc jacht który obecnie posiadam jest naturalnym wyborem umożliwiającym takie żeglowanie.
leo828 napisał(a):
I tak doszedłem do kanadyjki. Dlatego kupiłem sobie jedną i przez najbliższe dwa-trzy lata będę się przymierzał do tego motocykla na wodzie :)

Czyli w watku o "idealnym jachcie na Baltyk" promujesz Kowalskiemu swoj jacht-dom:
leo828 napisał(a):
Prawdę powiedziawszy to ja mam idealną łódkę na Bałtyk czy Północne

piszac jednoczesnie o preferowaniu baltyckiego "zeglowania" kanadyjka???
Jak pisalem: Juz nawet sie nie dziwie.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 17:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A ja konfliktu tu wcale nie widzę. Co jest nie tak z niewielkim (8m) prostym łódkiem, dzielnym i łatwym w obsłudze, z maztem składanym i zanurzeniem nieduzym, na 2-4 osoby (max 6 na chwilę); dającym się łatwo postawić na brzeg, a jak co to i przewieźć drogą pod dom...
Kile do stania na osuchach akurat na Bałtyk nie są zaletą - jak zaryje to przypływ nie podniesie - lecz nie są też wadą.
Sylwetka może ciężkawa lecz klasyczna, dziś już wyróżnia się in plus od powszechnych mydelniczek; obniżona partia kokpitu dodaje smaczku. Rozplanowanie rozsądne; kokpit bezpieczny; po pokładach wygodnie się chodzi.
Było juz od przodu i spodu, to od tyłeczka ;)
Załącznik:
sarah.jpg

SeaRover 28:
Designer: Kenneth Evans; Builder: Kenneth Evans & Ptnrs Ltd, Ramsgate.
(budowany także przez Colvic'a (chyba od 1968) , a także bodaj Thames Marine?

28ft triple keel yacht.
Rig: Bermudan sloop
LOA 8.6m (28'3")
LWL 7.3m (24'0")
Beam 2.6m (8'6")
Draft 0.9-1m (3ft - 3.5ft).
Displacement 4,000kg (8,820.0lbs) Ballast: 4000 Lbs
Headroom 1.9m (6'1")
Sail Area: Main 195 sq ft (18.12 sq m), working jib 120 sq ft (11.15 sq m)
Silnik (oryginalnie) Bukh DV 20 km lub VolvoPenta MD2B (18 km)
Cruising Speed: podają 4,5 - 5,5 knots; Maximum Speed: 6,5 knots
Tanks
Fuel: 1 x 65 ltr (14.3 G); Water 1 x 130 ltr (28.6 G)

Coś nie tak z taką łódką? Za wielka? za mała? A może zbyt szpanerska? :-P
Fakt - mieści stół na całą mapę, kambuz w pełnym wymiarze, kibel choć ciasny to z umywalką (acz wysuwaną) a i prysznic upchnie.
W kojach da się spać a w we wnętrzu stać. To wada?


Ostatnio edytowano 26 maja 2013, o 17:27 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 17:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
Za wielka? za mała? A może zbyt szpanerska? :-P

Nie, bo kazda przyzwoita lodka na Baltyk sie nadaje - ta akurat mniej: dwa kile nie pozwalaja na zejscie z mielizny przechylajac jacht, a Baltyk bywa plytki.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 17:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A zanurzenie 1,6 jest bezpieczniejsze :lol: dyć nikt takim nie będzie się w te miele pchał, to i bezpiecznem będzie...
Chyba że go w sztormie ku plażom naszym cudnym zniesie - i kil mu urwie.

Taż sam mówię że Sea Rover to nie ideał :rotfl:
Załącznik:
F223137_1.-450.jpg


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 18:18 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jest bezpieczniejsze bo porownywalna lodka z takim balastem bedzie ostrzej chodzila do wiatru niz dwukilowa :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 18:51 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zależy do jakiego wiatru... W pewnym momencie zaczyna się już liczyć masa i stateczność. Jak i długi kil, który w "stall" nie wpada. To nie jest "jacht dwukilowy", mylić nie należy.
Słyszałem z dobrego źródła że Sea Rover przeciw sztormowym wiatrom idzie lepiej niż finkiler, zwyczajnie potrafi się przebić. Wtedy już nie jest ważne czy jacht potrafi w ciszy na gładkim wyżyłować na 25 stopni ;)
Dobre źródło co prawda dodało mu bukszpryt i ekstra naście metrów kwadrat, bo na słabych wyraźnie mu brakowało - przedtem miał regatowego finkilerka :mrgreen:


Ostatnio edytowano 26 maja 2013, o 18:52 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
M@rek napisał(a):
Jest bezpieczniejsze bo porownywalna lodka z takim balastem bedzie ostrzej chodzila do wiatru niz dwukilowa

I szybciej na kazdym.
RyśM napisał(a):
A zanurzenie 1,6 jest bezpieczniejsze

Dlaczego nie 1,8 albo 0,8 albo 0,6?
RyśM napisał(a):
dyć nikt takim nie będzie się w te miele pchał, to i bezpiecznem będzie...
Chyba że go w sztormie ku plażom naszym cudnym zniesie - i kil mu urwie.

Zdarza sie i bez sztormu i bez pchania sie... I najczesciej bez urywania.
Catz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

RyśM napisał(a):
Słyszałem z dobrego źródła że Sea Rover przeciw sztormowym wiatrom idzie lepiej niż finkiler,

Ja czytalem, ze jest to idealna lodka na Baltyk ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 18:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Skoro nadmieniono o dwukilowcach - dopiero oglądałem dwukilowego Westerly coś tam (jak znajdę i zmniejszę fotkę to dodam) którego na brzeg wyniosło. On ma dwa 'finkile' (bez centralnego), niezbyt długie, ustawione pod kątem i przykręcane na śrubki, nawet solidnie. W końcu przystosowany by na nich stać, mocno zrobione.
Obydwa kile zostały obruszone na bolcach. Wiszą, ale do remontu.

Co do owych "prędkości" - no ma SeaRover kupę powierzchni zmoczonej - dokładnie 2x więcej niż by miał z klasycznym głębszym kilem. Jak nie wieje to nie jedzie. Disel-grot 20 km... A jak wieje - postawić żagla ile trzeba na te opory (uniesie bo ciężki), linie są płynne, wodnica długa. Pojedzie.
Ja też podtrzymuję że to nie jest idealna na Bałtyk. Ale fajna łódeczka :-P


Może należałoby odróżnić "weekendowce" od "łódek turystycznych". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Krakowiaczek Ci ja. Do morza muszę jechać cały boży dzień. Na weekend nigdzie nie popłynę - tylko na dłużej. Łódkę mam w UK, wsio ryba bo dojadę tam równie szybko (wolno) co na Bałtyk! Dzięki niemcom i autobahnom, 200 i do przodu (a we Francji to jakbym stał...).
A jak dojadę to po dobie za kółkiem non-stop chcę się wyprostować i odpocząć. :-P

Ktoś mieszka nad zatoką to sobie wybiera lekkiego regatówka - każdemu według potrzeb :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
linie są płynne,

Rarytas! :roll:
RyśM napisał(a):
Może należałoby odróżnić "weekendowce" od "łódek turystycznych".

Z niezbednym dodatkiem, ze na Baltyk!
RyśM napisał(a):
każdemu według potrzeb

... i mozliwosci i programu i ambicji. ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 20:09 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Z przyjemnoscia podyskutuje o jachtach do mieszkania, na wielki krag, do regat ORc itd, itp. Moze nowe watki ? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Zaloz...
Uprzedzam z gory, ze i tak niewydyskutujecie niczego doskonalszego niz Catz.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Catz napisał(a):
niczego doskonalszego niz Catz.

Gdzieś tam przypadkowo widziałem małe zdjęcia tej łódki a ponieważ bardzo mi się podoba to proszę o duże fotki, może być Catz i Yuloh.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński



Za ten post autor mariaciuncia otrzymał podziękowania - 3: Marian Strzelecki, robhosailor, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 20:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Mam tylko małe zdjęcia, ale moge opowiedziec: wyglada jak lodka idealna na wszystko - nawet na Baltyk.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 23:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
I mieczowa :-P

a Georgia Lee by się nie nadała?
...pewnie lepiej niż Beth :D

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
a Georgia Lee by się nie nadała?

Nie, bo nie da sie spac.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 19:33 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
No dobra, dobra... coby wątek nie umarł ku pożytkowi potomnych:
Catz napisał(a):
Pieniadze to nie wszystko - najwazniejsza jest wizja: U was, wilkow morskich, lodka jest czyms nieslychanie skomplikowanym, wymagajacym wielkiej i poliwaletnej wiedzy - silnik, elektronika, elektryka, nawigacja, kibel, komputer, fal specyficznosci...
Gdybym nie wiedzial swojego i opieral sie na waszych wypowiedziach, to pewnie Afryke zobaczylbym w ramach zorganizowanej wycieczki, bo do rejsow czarterowych z zaloga z "lapanki" sie nie nadaje.
Bogom dzieki, 30 lat temu Internet nie istnial.
Catz
I słusznie.

Propozycja jest :mrgreen: viewtopic.php?f=1&p=231179#p231179
Jak znalazł, na czasie, zatankowany :D
taż niewątpliwie starczy na Bałtyk. Prosto, bez gadgetów. Ni ma co popsuć (ino bolce i rura ode stera pono rdzewne dawali)
Da się spać.
Ba, koje dziobowe mają 156-170 cm, a hundki aż 180! ( na 60 cm) ;)

Obrazek

http://www.friendshipclub.nl/site/fs23/BrochureFS23.pdf

A i rozmaite Cariny, Nashe i takie tam 'zatokowce' u nas znajdzie, niedrogo bywają. Co sądzicie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
To aby watek dalej... nie umarł
Taki temat zacząłem obok:
viewtopic.php?f=5&t=15474
Dotychczas Vega i Viggen były dla mnie synonimem Swedzkiej jakości i jakby ideałami na Bałtyk , a ty taki zgrzyt.
: wiele wywróciło sie na regatach Fastent.
Czyżby tak wiele ich tam startowało, że w statystyce wyszło aż tak źle?
Jakoś Marchaj nie pisał o złych Vigenach czy Vegach w swej książce.
A może One są dobre na Bałtyk, a nie na Atlantyk :lol:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9237
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2213
Uprawnienia żeglarskie: sternik
O "Ogarze" nikt nie wspomniał jeszcze?
Toż to polski projekt, polska stocznia i konstrukcja drewniana z dużym bagażem doświadczeń.

Obrazek
Fot. magazynwiatr.pl

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 20:25 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Dotychczas Vega i Viggen były dla mnie synonimem Swedzkiej jakości i jakby ideałami na Bałtyk , a ty taki zgrzyt.
: wiele wywróciło sie na regatach Fastent.
Czyżby tak wiele ich tam startowało, że w statystyce wyszło aż tak źle?
Musi przemycili umknąwszy uwadze sędziów - takie małe że aż nie zauważyli :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 21:15 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
mjs napisał(a):
O "Ogarze" nikt nie wspomniał jeszcze?
Toż to polski projekt, polska stocznia i konstrukcja drewniana z dużym bagażem doświadczeń.

Obrazek
Fot. magazynwiatr.pl


Marianie drogi, jesli juz to o Taurusie :) "Ogar" To nazwa wlasna prototypu w odroznieniu od "Enifa" gdzie prototyp nosil taka sama nazwe jak konstrukcja :)
Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem "konstrukcja drewniana z duzym bagazem doswiadczen " bo to byla calkowicie nowatorska konstrukcja zarowno jesli chodzi o bryle kadluba jak i rozwiazania wytrzymalosciowe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
coby wątek nie umarł ku pożytkowi potomnych:
Marian Strzelecki napisał(a):
To aby watek dalej... nie umarł

Wątki maja to do siebie, ze umieraja. Temu wrozylem wielki sukces, ale nie az taki! ;)
Pożytek bedzie chyba umiarkowany: rewia jachtow, fantazmow, przekonan i wizji osobistych, tudziez osobistych lodek... :roll:
Baltyk to morze male i dosc spokojne. Jego glowna wada jest wredna rewa i brak naturalnych schronien na poludniowym, glownie naszym, wybrzezu.
Dlatego wybralbym cos o nieduzym, ale sprawnym, zanurzeniu i o nieduzej wypornosci - czyli jacht mozliwie szybki i zdolny zeglowac pod wiatr.
Jest takich mnostwo za grosze.
Oczywiscie im wiekszy*, wygodniejszy i bardziej wypasiony tym lepiej...
Catz
* Oby wielkosc w dlugosc i wysokosc w kabinie poszla, bo ciezar, majacy sens w dluugich podrozach, na Baltyku raczej sie nie przyda.
I monokil jednak, albo balastowo-mieczowy.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 2: M@rek, piotr6
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Taurus - czy Ogar - czy Karfi ? ... a może Spaniel?
Jako protoplasta żelazek, nie przekonuje mnie jako jacht polecany dziś do turystyki na Bałtyku.
MJS
ps
...a podobno nie daje się dobrze załadować :rotfl:

ps2
M@rku drogi; patrz na awatar,
a nie będę Ci się mylił z Mirosławem Sziwą.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
podobno nie daje się dobrze załadować

A jakiż byl to, za przeproszeniem, charakter ładunku?
Catz Nie Tylko O utrzymywaniu watkow przy zyciu ;)

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 22:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9237
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2213
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Ze współczesnej oferty naszego giganta: Phila 780

Obrazek

tudzież Phila 880 czy Delphia 31 & 33,3... Ładne i nowoczesne.
http://pl.delphiayachts.eu

Dla bardziej zasmakowanych w stylu: Cobra 41 z Tyczyna pod Rzeszowem:

Obrazek
Img. PRUC YACHT

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Ostatnio edytowano 30 maja 2013, o 22:38 przez Mir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
mjs napisał(a):
Ze współczesnej oferty naszego giganta:

Jedna wiecej do rewiiiiiiiiii* nieskonczonej.
Catz
* nie mylic z rewa

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9237
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2213
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Najpraktyczniej byłoby określić podstawowe parametry jachtu.
Wyporność, długość, szerokość, wysokość, wysokosci dziobu, burt i rufy.
Architektuę pokładu, układ wnętrza, wyposażenie itp. Styl, materiały, balast.
Takielunek, rodzaj ożaglowania i takie tam konkrety... jak budżet.
Coś, na podstawie czego, myśli można przeistoczyć w pierwszy szkic...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ale te mydelniczki to nie są jachty na Bałtyk,
tylko jachty śródlądowe z dolepionym kilem podobno nawet opłynęły takie (lub podobne) świat dokoła bez zawijania (sreberek ?), ale to chyba nieprawda. :-P

Cytuj:
A jakiż byl to, za przeproszeniem, charakter ładunku?
Catz Nie Tylko O utrzymywaniu watkow przy zyciu ;)


Aż się boje napisać, ale podobno One (te Taurusy niby), po załadowaniu, łatwiej się przewracają do góry dnem i potem tak zostają (ze wstydu chyba) :rotfl:

MJS tajemniczo insynuujący

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 23:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
mjs napisał(a):
Najpraktyczniej byłoby określić podstawowe parametry jachtu.
Wyporność, długość, szerokość, wysokość, wysokosci dziobu, burt i rufy.
Architektuę pokładu, układ wnętrza, wyposażenie itp. Styl, materiały, balast.
Takielunek, rodzaj ożaglowania i takie tam konkrety... jak budżet.
Coś, na podstawie czego, myśli można przeistoczyć w pierwszy szkic...

Bzdury, brednie, banialuki.
Jesli cos warto określać, to ewentualna "specyfike" Baltyku i Kowalskiego. Nikogo to nie zainteresowalo...
Catz O Dyrdymalach i Wysokosci Wyposazenia Stylu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
po załadowaniu,

Czym byl załadowany nieudolnie ten akurat?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 91  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 206 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL