Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 sie 2013, o 10:39 

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 14:45
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki za odpowiedzi. U nas część załogi panikowała przy przechyle ok 45 stopni, mi się wydawało że jacht balastowy jest w tej sytuacji całkowicie stabilny i sterowny. Nie kładłbym tej bavarki na maszcie tylko dla zabawy jak niektórzy odebrali mój post, byłem po prostu ciekawy jak to jest na morzu z dużym jachtem balastowym. Jak widać nawet najlepszym zdarzają się sytuacje ekstremalne (szczególnie jeśli się dużo żegluje) i ciekaw byłem jak w takiej sytuacji zachowa się jacht. Przyjdzie fala, mocniej zawieje, nieprzewidziany splot zdarzeń i moczymy żagle. Czy istnieje realne ryzyko że jacht nie wstanie? Z Waszych relacji wynika, że kończy się na strachu i kilku siniakach.

Dzięki i pozdrawiam.
Stefan


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 10:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
45 stopni przechylu = nie ma mowy o slutecznym plywaniu czy dobrej sterownosci jachtu.

Jachty kilowe raczej rzadko sie wywracaja na grzyba. Jezeli juz, to raczej przy pomocy fali. A co do siniakow:bzdura. Jest mnostwo powaznych wypadkow z tym zwiazanych. W tym tez smiertelnych. W tym tez tylko na silniku i przy wzglednie nie duzym wietrze. W wiekszosci przypadkow przez nie znajomosc zywiolu i fachu zeglarskiego, przez brak respektu do morza, przez hojrakowanie i rutyne.
Sam ocen czy aby na pewno ktores z tych cech nie obarczaly Twojego postepowania?
Pisales, ze jestes poczatkujacy, pytasz postfaktum o ewentualne skutki swoichndzialan jakie robiles wczesniej nie majac doswiadczenia czy wiedzy o skutkach, robiles to bez potrzeby (bo nie znam takiej potrzeby na takim jachcie w takich warunkach).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 10:50 

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 14:45
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin,
Nie ja byłem skiperem, mieliśmy zawodowego skipera. Przechył 45 stopni (na oko, mogło być 40...) oczywiście nie jest optymalny ale jak przez chwilę jacht "bujnęło" to nie ma mowy o tym że coś się stanie. Nie pytam żeby zbierać krytykę tylko żeby pogadać o Waszych doświadczeniach. Jak widać jest sporo osób którym przytrafiły się przygody, a dzięki informacją od nich możemy się wszyscy czegoś dowiedzieć bądź nauczyć.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
plitkin napisał(a):
artur_k napisał(a):
Wprawdzie to nie na morzu, a tylko na Mazurach. No ale jacht kilowy i jak najbardziej w przechyle


Wąska rufa, stara (a więc pewnie i "dobra") konstrukcja, kilerek. Dzielna łódka! :)


Będzie OT...
Żeglowałem kiedyś na bliźniaczej wobec elbląskiego wówczas "Rekina" gdańskiej "Morce". O ile mogę sporo dobrego powiedzieć o radości z żeglowania na takiej łódce, o tyle na pewno nie powiedziałbym o niej nigdy, że jest "dzielna"....

Bardzo wąski kadłub z potężnymi nawisami, niziuteńka wolna burta, wysoki maszt, nadmiar żagli, "miękka" charakterystyka momentu prostującego... jakaż tam "dzielność"!?

BTW - chwała tym, co "Rekina" uratowali od zagłady, ale ta nowa nadbudówka - szpeci...
Sami porównajcie:
Obrazek
Obrazek

plitkin napisał(a):
hojrakowanie

Ałć!... :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 11:35 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
stefanandrzejejmocki napisał(a):
plitkin,
Nie ja byłem skiperem, mieliśmy zawodowego skipera. Przechył 45 stopni (na oko, mogło być 40...) oczywiście nie jest optymalny ale jak przez chwilę jacht "bujnęło" to nie ma mowy o tym że coś się stanie. Nie pytam żeby zbierać krytykę tylko żeby pogadać o Waszych doświadczeniach. Jak widać jest sporo osób którym przytrafiły się przygody, a dzięki informacją od nich możemy się wszyscy czegoś dowiedzieć bądź nauczyć.

Pozdrawiam


Nie wiem czy wywiezienie na spinakerze mozna nazwac przygoda :) Moze za pierwszym razem. Przy ostrym zeglwaniu trzeba sie z tym liczyc.
Generalna zasada plywania na nowoczesnych jachtach z szeroka rufa to niedopuszczanie do nadmiernego przechylu bo latwo stracic sterownosc. Dlatego wlasnie coraz popularniejsze dwie pletwy sterowe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przechył już nie 90 stopni, ale jednak duży też się może trafić. Żeglujemy na wiatr, przychodzi szkwał i przechył rośnie. Zazwyczaj dynamicznie, do dość dużej wartości może dojść. A co dalej? Nic, łopot, półłopot, jacht wstanie.
Wiktor, pewnie że to jest nieoptymalne, ale jak masz do boi zwrotnej na regatach 100 metrów halsówki to co? Przeczekasz, żeglując nieefektywnie i wolno w dużym przechyle. Albo czekając aż zelżeje.
Przecież wiatr nie jest stabilny. Chodzą szkwały, są odkrętki, zawirowania od przeszkód na brzegu albo nawet za kadłubem statku.
Jacht się ma prawo przechylić mocno. I czasami nawet na to, przez pewien czas, pozwalamy, szacując bilans zysków i strat...
A że niektóre konstrukcje tego bardzo nie lubią, to już jest "zupełnie inna historia" ;)

P.S. Osobiście jestem zwolennikiem refowania, ale bywa różnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
To dopiero był przechył ...


_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Dzięki za odpowiedzi. U nas część załogi panikowała przy przechyle ok 45 stopni, mi się wydawało że jacht balastowy jest w tej sytuacji całkowicie stabilny i sterowny. Nie kładłbym tej bavarki na maszcie tylko dla zabawy jak niektórzy odebrali mój post, byłem po prostu ciekawy jak to jest na morzu z dużym jachtem balastowym. Jak widać nawet najlepszym zdarzają się sytuacje ekstremalne (szczególnie jeśli się dużo żegluje) i ciekaw byłem jak w takiej sytuacji zachowa się jacht. Przyjdzie fala, mocniej zawieje, nieprzewidziany splot zdarzeń i moczymy żagle. Czy istnieje realne ryzyko że jacht nie wstanie? Z Waszych relacji wynika, że kończy się na strachu i kilku siniakach.

Dzięki i pozdrawiam.
Stefan



Czym to może grozić ? Wystarczy wspomnieć wrześniowy wypadek "Rzeszowiaka".
Jedna ofiara śmiertelna, jedna poważnie ranna, cała załoga mniej lub bardziej poturbowana, złamany bezanmaszt......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Dzielny jacht..... tyle razy go próbowano utopić a on się nie dał :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 13:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Raz jeszcze prosze o nie mieszanie bardzo głębokiego przechyłu wywołanego działaniem wiatru, z dynamiczną wywrotka wynikajacą z działania fali. To zupełnie inna jakość!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Andrzejku nie denerwuj się.
Chodzi o ewentualne skutki głębokiego przechyłu niezależnie od jego przyczyny...
O to co się wówczas dzieje, a raczej może się stać z załogą, jachtem i jego wyposażeniem :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 14:10 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
pierdupierdu napisał(a):
plitkin napisał(a):
artur_k napisał(a):
Wprawdzie to nie na morzu, a tylko na Mazurach. No ale jacht kilowy i jak najbardziej w przechyle


Wąska rufa, stara (a więc pewnie i "dobra") konstrukcja, kilerek. Dzielna łódka! :)


Będzie OT...
Żeglowałem kiedyś na bliźniaczej wobec elbląskiego wówczas "Rekina" gdańskiej "Morce". O ile mogę sporo dobrego powiedzieć o radości z żeglowania na takiej łódce, o tyle na pewno nie powiedziałbym o niej nigdy, że jest "dzielna"....

Bardzo wąski kadłub z potężnymi nawisami, niziuteńka wolna burta, wysoki maszt, nadmiar żagli, "miękka" charakterystyka momentu prostującego... jakaż tam "dzielność"!?



To byla ironia. :roll:

pierdupierdu napisał(a):
plitkin napisał(a):
hojrakowanie

Ałć!... :roll:


Ups... :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Kurczak napisał(a):
skutki głębokiego przechyłu niezależnie od jego przyczyny...
O to co się wówczas dzieje, a raczej może się stać z załogą, jachtem i jego wyposażeniem

Właśnie tu jest różnica.
Kiedy w 1971 roku położył mi się pod wpływem nagłego szkwału masztem na wodzie "Nefryt" idący samosterownie, to nawet czajnik z woda zdołałem uratować, nic się nie złamało, nie poleciało,nie uderzyło. Kiedy fala wywróciła "Rzeszowiaka"....

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 16:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Przechył 45 stopni (na oko, mogło być 40...) oczywiście nie jest optymalny ale jak przez chwilę jacht "bujnęło" to nie ma mowy o tym że coś się stanie

Jacht tej wielkości tak łatwo się nie kładzie, aczkolwiek zdarzają się takie niespodziewane szkwały, w szczególności na zawietrznej górzystych wysp. Jest to zdecydowany sygnał, że należy zredukować ożaglowanie.
A co do tego "stanie się", ja tak straciłem kamerę, a i kambuz tego nie lubi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 01:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Cytuj:
Andrzejku nie denerwuj się.
Chodzi o ewentualne skutki głębokiego przechyłu niezależnie od jego przyczyny...


Tu też będzie ironia: :D
Przechyły bywają w różnym kierunku :lol:


Załączniki:
Figaro planet over.jpg
Figaro planet over.jpg [ 50.24 KiB | Przeglądane 6019 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zgadza się Andrzejku. W tym przypadku nic się poważnego nie stało, ale nie można tego traktować jako zasady, że podczas wywrotki jachtu z powodów "wiatrowych", a nie "falowych" tłuką się tylko naczynia - bo to po prostu nie jest prawda. Wszystko zależy od okoliczności. Można choćby wypaść z koi i zrobić sobie kuku, przewrócić w kabinie czy na pokładzie, wypaśc za burtę i utonąć, dostać czymś po głowie lub samemu nią o coś uderzyć...... Możliwości jest wiele, a Murphy (ten od prawa Murphy'ego) tylko czeka na takie okazje :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 09:24 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marian Strzelecki napisał(a):
Cytuj:
Andrzejku nie denerwuj się.
Chodzi o ewentualne skutki głębokiego przechyłu niezależnie od jego przyczyny...


Tu też będzie ironia: :D
Przechyły bywają w różnym kierunku :lol:



Akurat w tym przypadku uszkodzen zadnych nie bylo i jacht poplynal dalej z nieosiagalna do "klasycznych" jachtow predkoscia :)
Ciezki klasyczny jacht moglby w podobnej sytuacji stracic maszt.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowania - 2: Były user, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jesteście niezawodni:
z kim ja bym polemizował gdyby nie Wy :cool: :kiss:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Marian Strzelecki napisał(a):
z kim ja bym polemizował gdyby nie Wy


A z czym konkretnie polemizujesz? Jaką wiedzę czy informację wniosłeś do tego wątku? Po raz kolejny kompulsywnie wrzucasz zdjęcia bez związku z tematem bo ci się kojarzą z drobnym AGD elektrycznym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2010, o 18:20
Posty: 278
Podziękował : 286
Otrzymał podziękowań: 60
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Wypadek z ostatniego wtorku, na j.Dąbskim w Szczecinie, ładnie ilustruje, co może się stać, gdy kilówkę dopadnie nagły szkwał, przy - jak na jezioro - dużym zafalowaniu. Uderzenie szkwału, położyło jacht tak, że zmoczył żagle. Z automatu go wywiozło, ale zanim zdołał wstać, fala wdarła się do kokpitu a następnie do kabiny przez niezamkniętą zejściówkę. W parę chwil jacht zatonął. Żeglarki zostały na szczęście uratowane. To troszkę ostudziło moje zapędy do adrenalinowego żeglowania moją Wiktorią, co to niby się na jeziorze nie powinna wywalić ... .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 13:50 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zależy co to za "kilówka" - jest bowiem zdradliwa kwestia o której reklamy głośno nie mówią.
Owóż wiele dzisiejszych "jachtów morskich", nawet z certyfikatem klasy CE "A" - oceaniczna :rotfl: osiąga maksimum momentu prostującego w okolicach 60 stopni przechyłu; a później im maleje :-?
I kończy się, z kretesem, gdzieś przy 120-130, czyli w pozycji żaglami na wodzie. Czasem i wcześniej, zalezy jak załadowany etc.
Jak taką łódkę gwałtowny poryw położy dobrze poza to maksimum na 60 stopniach to traci ona chęć do wstawania. Teoretycznie wstanie, tak przynajmniej opwiadają sprzedawcy łódek, prezentując to nawet na rysuneczkach i wideach promocyjnych :twisted:
Pod warunkiem że wiatr nie przytrzyma nadal, albo fala nie wpłynie na parametry statecznościowe - następne czego nie uczą to że na fali stateczność się zmienia ;) - albo co innego siem nie wydarzy. Ale: woda wchodząca w kokpit, achterpiki czy zejściówkę; waga załogi którą przesypało na zawietrzną; bambetle w środku, też przesypane na zawietrzną; żagle napełnione wodą czy przyklejone do wody; czy fala wlana na gienię...
Wspominałem tu kiedyś o "morskim" Maku 800coś, pełnobalastowym, który zatopiło na Śniardwach w warunkach wcale nie cięzkich. Wieść niesie że przyczyną była fala która weszła na genuę, nisko nad pokładem idącą, co go przewróciło.
Młody wtedy byłem, jeszcze siem uczyłem - a to była poglądowa nauczka :mrgreen:
Bo był to najnowsiejszy wonczas jacht niewywracalny i niezatapialny. Jakby kto pytał, tak w kwestii tych "przechyłów"... :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 14:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Fajnie by bylo zebys napisal ktory tojacht, skad i jakiego typu bo to w rozwazabiach o przechylach i umiejetnosciach bardzo istotne :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 14:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
chyba skipper to był o ile "prasa nie kłamie" :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 15:04 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Tez tak slyszalem o nautyce "skipera" wypowiadac sie nie bede :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 15:06 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
2 Kolegow bylo wtedy na wodzie. Jeden na QT drugi na Cruiserze 22. Obaj wyszli z tego szkwalu bez start i wiekszych problemow :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
wg prasy policja ratowała załogę 2 metry od kąpieliska na Małym Dąbskim.....
( Wg niepotwierdzonych opinii winna jest osoba która nie zamkneła drzwi od hangaru i spowodowała przeciąg :roll: )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 17:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
"Według prasy..." :-? Linki, Panowie, alibo szczegóły. My tu na głębokim śródlądziu też ciekawi co to było ;)
Plizzzz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 02:02
Posty: 226
Lokalizacja: Eire
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
RyśM napisał(a):
Jak taką łódkę gwałtowny poryw położy dobrze poza to maksimum na 60 stopniach to traci ona chęć do wstawania.

I żeby taka sytuacja nie miała miejsca i żeby drynk z palemkom nie wypadł z ręki, na niektórych jachtach montuje się system ACS , który jeżeli stwierdzi, że siła, albo przechył przekroczyły zadaną wartość, zwalnia szoty :D Ech czego to ludzie z głodu nie wymyślą


Załączniki:
02.jpg
02.jpg [ 7.03 KiB | Przeglądane 5908 razy ]
01.jpg
01.jpg [ 7.65 KiB | Przeglądane 5908 razy ]
Screen Shot 2013-08-07 at 13.24.59.png
Screen Shot 2013-08-07 at 13.24.59.png [ 169.67 KiB | Przeglądane 5908 razy ]

_________________
Pozdrawiam Sebastian

Za ten post autor SebEire otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 17:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
RyśM napisał(a):
My tu na głębokim śródlądziu też ciekawi co to było

a to się tu "interior" zwie :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2013, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Fajnie by bylo zebys napisal ktory tojacht, skad i jakiego typu bo to w rozwazabiach o przechylach i umiejetnosciach bardzo istotne :)


Nie mam nic do dodania: :cool:
MJS z interjoja ;)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL