Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 13:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 sie 2013, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Osoba dobrze mi znana otrzymała ostatnio (sierpień) patent j.s.m. Patent ten otrzymała po zagubieniu patentu st.j. i złożeniu odpowiedniego wniosku. Format numer tego patentu jest następujący:
Cytuj:
PZŻ/999/Duplikat

(cyfry ze środka przykładowe, pozostałe składniki dokładnie przepisane z patentu)
Natomiast data nabycia uprawnień jest równa dacie wydania patentu (sierpień 2013)
Nie bardzo to rozumiem: Jak można otrzymać duplikat czegoś czego się nigdy nie miało? A jeżeli uznać ten patent za duplikat sternika jachtowego to data nabycia uprawnień winna być taka jak tego pierwszego patentu...?
Fakt patent, to patent i upewnienia daje, ale ... dziwne to :-?

PS. Czy ktoś wie, czy różnią się numery patentów (jaki mają format):
1. "po egzaminie"
2. "z wymiany z motorowodnego"
3. "z wymiany ze starszego żeglarskiego"?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 19:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Ala numer!
Obstawiam kolejny przykład radosnej twórczości związkowych biurokratów-amatorów...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 20:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Nowy patent = nowe uprawnienia. Daty wiec bym sie nie czepial. Duplikat w numerze, lecz chyba mie nazwie? Moim zdaniem nic nie znaczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
plitkin napisał(a):
Nowy patent = nowe uprawnienia. Daty wiec bym sie nie czepial. Duplikat w numerze, lecz chyba mie nazwie? Moim zdaniem nic nie znaczy.

Słuszne spostrzeżenie. Słowo "duplikat" występuje w numerze patentu jsm. Trochę to niefortunne. Byłoby gorzej gdyby w składni cytowanego numeru patentu wpisali "dup", z powodu marnego skojarzenia. Gdyby jednak zamiast tego dodali literkę D, by zaznaczyć, że patent został wydany na podstawie duplikatu patentu sj, bo przecież ów duplikat nie odnosi się do nowego patentu poświadczającego nowe uprawnienia, to byłoby bardziej elegancko i nie stwarzałoby okazji do dywagacji j.w. Istotnie nic to nie znaczy, bo jest to tylko w numerze, a nie nagłówku, ale okazja do nieporozumienia jest...

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 08:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
zbigandrew napisał(a):
Słowo "duplikat" występuje w numerze patentu jsm. Trochę to niefortunne. Byłoby gorzej gdyby w składni cytowanego numeru patentu wpisali "dup", z powodu marnego skojarzenia. Gdyby jednak zamiast tego dodali literkę D, by zaznaczyć, że patent został wydany na podstawie duplikatu patentu sj, bo przecież ów duplikat nie odnosi się do nowego patentu poświadczającego nowe uprawnienia, to byłoby bardziej elegancko i nie stwarzałoby okazji do dywagacji j.w. Istotnie nic to nie znaczy, bo jest to tylko w numerze, a nie nagłówku, ale okazja do nieporozumienia jest...


Nie, patent nie został wystawiony na podstawie duplikatu patentu sj, tylko na podstawie oryginału patentu sj (zagubionego). A słowo "Duplikat" jest umieszczone na nowym patencie, potwierdzającym nowe uprawnienia w jego numerze - to do czego miałby sie odnosić jak nie do niego? Ale - tak jak pisałem - patent to patent i uprawnienia daje... :-?
Nie widzę sensu zawierania w numerze patentu czegokolwiek poza ... numerem (kolejnym) patentu. A już drukowanie tam "PZŻ" sensu ma... niewiele. Rok wydania - miałby jakieś uzasadnienie...

PS
a może ktoś już zdążył wyrobić duplikat (a wcześniej zgubić, nakarmić psa, umikrofalować...) nowego patentu? I zdradzi format tego duplikatu?
PPS
a propos "dup": W Gdańsku jest ulica Jaśkowa Dolina, którą ponoć swego czasu oznakowano tabliczkami
Cytuj:
ul. Jaśkowa D.
:)

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
W Gdańsku jest ulica Jaśkowa Dolina, którą ponoć swego czasu oznakowano tabliczkami
Cytuj:
ul. Jaśkowa D.
Niestety, urban legend.

Było nieco inaczej. W latach siedemdziesiątych władze Gdańska postanowiły zastosować oszczędności cennego materiału, jakim jest blacha. Zaczęto wymieniać tablice z nazwami ulic, skracając pisownię nazw, żeby zmniejszyć powierzchnie tablic. Jeśli to była ulica jakiejś postaci historycznej, zamiast imienia pisano tylko pierwszą literę i tak powstały ulice H. Sienkiewicza, M. Konopnickiej, W. Reymonta itd.

Z rozpędu jakiś idiota w ten sam sposób skrócił Jaśkową Dolinę i powstała ulica J. Dolina.

Widziałem te tabliczki na własne oczy, bo miałem (i mam nadal) przyjaciół mieszkających na Morenie i czasem jeździłem do nich, skręcając we Wrzeszczu właśnie w "J. Dolinę".

Trwało to jakiś czas, aż wreszcie zauważyła to "Polityka" i w bardzo popularnym wówczas komentarzu na ostatniej stronie, zatytułowanym "Coś z życia" napisano, że to całe szczęście, że tak, bo mogło być gorzej. Gdyby radni miejscy przyjęli uchwałę o zmianie nazw ulic na Henryka S. Marii K. i Władysława R., ulica we Wrzeszczu musiałaby się nazywać Jaśkowa D.

Już w następnym tygodniu na tabliczkach widziałem znów Jaśkową Dolinę. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zbieraj napisał(a):
Niestety, urban legend.
Czułem. Stąd czujnie "ponoć" :-P
A propos skracania tabliczek: OIDP w Gdyni skręcając ze Skweru Kościuszki w Borchardta można było przeczytać na tabliczce 6 skrótów i jeden cały wyraz:
Cytuj:
ul. Kpt. żegl. wlk. K. O. Borchardta

Czy jakoś tak (może "ul. K. ż. w K. O. Borchardta"), w każdym razie skrótów było 6... :lol:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Niestety, urban legend.
Czułem. Stąd czujnie "podobno"
A propos skracania tabliczek: OIDP w Gdyni skręcając ze Skweru Kościuszki w Borchardta można było przeczytać na tabliczce 6 skrótów i jeden cały wyraz:
Cytuj:
ul. Kpt. żegl. wlk. K. O. Borchartda

Czy jakoś tak (może "ul. K. ż. w K. O. Borchardta"), w każdym razie skrótów było 6... :lol:

To akurat niestety nie jest "urban legend", sam czytałem...
Długo nie powisiała - zmniejszono liczbę skrótów do trzech...:
http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... _-_002.JPG
A w innym miejscu pozostawiono samo nazwisko:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _-_002.JPG

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 10:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
...
Nie, patent nie został wystawiony na podstawie duplikatu patentu sj, tylko na podstawie oryginału patentu sj (zagubionego). A słowo "Duplikat" jest umieszczone na nowym patencie, potwierdzającym nowe uprawnienia w jego numerze - to do czego miałby sie odnosić jak nie do niego? ...

Próbuję to objaśnienie rozgryźć sensownie i wychodzi mi, że:
a) oryginał patentu sj nie był oryginałem, bo skoro zagubił się na dobre, to oryginału brak... :roll: ,
b) jeśli początek a) jest prawdziwy, to może oryginał tegoż przebywał w archiwum PZŻ? i wówczas mamy jeszcze możliwość:
c) po wystawieniu patentu jsm, został on zagubiony, co w życiu biurowym nie jest niczym sensacyjnym i wobec tego wystawiono kolejny patent jsm z oznaczeniem "duplikat" w numerze, być może na okoliczność odnalezienia się tego pierwszego... :roll:
A tak w ogóle, to czy warto sobie tym zawracać dupę? :lol:

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
zbigandrew napisał(a):
czy warto sobie tym zawracać dupę? :lol:
Ależ oczywiście, Zbyszku. Skoro to jest dup...likat, co co mamy sobie zawracać? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 11:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
zbigandrew napisał(a):
Słowo "duplikat" występuje w numerze patentu jsm. Trochę to niefortunne. Byłoby gorzej gdyby w składni cytowanego numeru patentu wpisali "dup", z powodu marnego skojarzenia. Gdyby jednak zamiast tego dodali literkę D, by zaznaczyć, że patent został wydany na podstawie duplikatu patentu sj, bo przecież ów duplikat nie odnosi się do nowego patentu poświadczającego nowe uprawnienia, to byłoby bardziej elegancko i nie stwarzałoby okazji do dywagacji j.w. Istotnie nic to nie znaczy, bo jest to tylko w numerze, a nie nagłówku, ale okazja do nieporozumienia jest...


Nie, patent nie został wystawiony na podstawie duplikatu patentu sj, tylko na podstawie oryginału patentu sj (zagubionego). A słowo "Duplikat" jest umieszczone na nowym patencie, potwierdzającym nowe uprawnienia w jego numerze - to do czego miałby sie odnosić jak nie do niego? Ale - tak jak pisałem - patent to patent i uprawnienia daje... :-?
Nie widzę sensu zawierania w numerze patentu czegokolwiek poza ... numerem (kolejnym) patentu. A już drukowanie tam "PZŻ" sensu ma... niewiele. Rok wydania - miałby jakieś uzasadnienie...

PS
a może ktoś już zdążył wyrobić duplikat (a wcześniej zgubić, nakarmić psa, umikrofalować...) nowego patentu? I zdradzi format tego duplikatu?
PPS
a propos "dup": W Gdańsku jest ulica Jaśkowa Dolina, którą ponoć swego czasu oznakowano tabliczkami
Cytuj:
ul. Jaśkowa D.
:)


Mam wrażenie, że w walce z jedynie niesłusznym związkiem dochodzić zaczyna do sytuacji, gdy wszystko co robi jest złe z założenia.
Żadna ustawa, rozporządzenie czy prawo nie reguluje AFAIK numeracji patentów. Nie szukajmy tu sztucznej filozofii.

Z datą uprawnień natomiast ja się zgadzam z interpretacją zawartą na nowym patencie: z chwilą wydania tego patentu zostały przez jego posiadacza nabyte nowe uprawnienia, a więc data jest słuszna. Można ewentualnie dyskutować o tym, co zrobić jezeli ktoś nie chce nowych uprawnień i chce miećstare ze starądatą. O ile dobrze zrozumiałem, w omawianej sytuacji brak takiego wniosku ze strony zainteresowanego, więc dyskusja byłaby akademicka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 13:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
plitkin napisał(a):
Mam wrażenie, że w walce z jedynie niesłusznym związkiem dochodzić zaczyna do sytuacji, gdy wszystko co robi jest złe z założenia.
Żadna ustawa, rozporządzenie czy prawo nie reguluje AFAIK numeracji patentów. Nie szukajmy tu sztucznej filozofii.


Ja nie twierdziłem, że złe, jono żem zdziwiony:
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Fakt patent, to patent i upewnienia daje, ale ... dziwne to

Oczywiście - masz rację - żaden przepis nie definiuje formatu numeru patentu. Dziwię się tylko: po kiego sobie tak komplikują...
ATSD zastanawiam się czy PZŻ może różnicować posiadaczy patentów (na tych "z wymiany motorowodnej", "z egzaminu", "roztargnionych" itd). W ustawie o ochronie danych osobowych jest taki zapis:
Cytuj:
Art. 28. 3. Zabronione jest nadawanie ukrytych znaczeń elementom numerów porządkowych w systemach ewidencjonujących osoby fizyczne.
Dlatego pytałem o formaty numerów patentów zdobytych różnymi drogami.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
... Dlatego pytałem o formaty numerów patentów zdobytych różnymi drogami.

Jeśli tylko to Cię interesuje, to proszę bardzo: patent sj "słodkowodnego" wydany przez szczeciński OZŻ w 1968 nosił numer 833 (bez żadnych dodatków). Został po nim nadruk na patencie sj "małosolnego" wydanego w 1970 i oznaczonego numerem 1155/S. Patent jsm wydany w 2013 nosi numer PZŻ/7075. Wcześniej napisałeś że litery PZŻ w numerze nie mają sensu. Skoro jednak nowe prawo dopuszcza wydawanie patentów przez inne organizacje żeglarskie uprawnione do wydawania takowych, to chociaż tymczasem by ich poza PZŻ nie było, to z czasem pewnie będą i pewnie też zechcą być identyfikowane na podstawie numeru.
Tak czy siak ten ostatni wymieniony patent srodze mnie rozczarował, bo jest wielkości karty kredytowej i nie da się powiesić na ścianie, by można było pochwalić się przypadkowym gościom domu. :lol: Stare patenty (jako przedmioty) były przaśne, marny papier, ale doskonale czytelne nawet dla krótkowidza. Nowe są wydrukowane niechlujnymi miniaturowymi literkami, nawet jak ktoś nie jest okularnikiem to dobrze jest przy lekturze użyć lupy i chociaż na pierwszy rzut oka kojarzą się (rozmiarem i materiałem) z kartami kredytowymi, to plastik z którego są wykonywane jest bardzo marny. Parę dni temu miałem w rękach patent kojota połamany poziomo i sklejony z tego powodu taśmą scotchem. Kto ręcznie niszczył karty kredytowe wie, że nie jest to takie łatwe jeśli nie ma się niszczarki, a przynajmniej nożyczek pod ręką.
Jeszcze nieco o forumowej rubryce informacyjnej: "Uprawnienia żeglarskie". Rozumiem i tych ze szczytu i tych początkujących. Zbieraj nie ma takiej rubryki, bo trzeba być kompletnym głąbem żeby pytać (kogokolwiek) o Jego uprawnienia. Naprawdę istnieją oczywiste oczywistości. Rozumiem tych, którzy startują i piszą, że nie mają żadnych uprawnień. Nie ma czego się wstydzić. Każdy zaczynał od zera nawet jeśli twierdzi, że talenty żeglarskie wyssał z mlekiem matki żeglarki. Wszelkie pośrednie stany określające owe uprawnienia to prawdziwy festiwal kokieterii i rodzaju poczucia humoru. Czy podanie stanu faktycznego może spowodować ciężkie naruszenie tajemnicy informacji osobowych, czy może też coś co jest odczuwane jako utrata dziewictwa, a ci którzy podają swoje kwalifikacje (urojone czy też rzeczywiste) to forumowi ekshibicjoniści? Przymusu nijakiego nie ma, ale może ferwor niektórych dyskusji mógłby być bardziej stonowany gdyby było wiadomo kogo (z jakim potencjałem) próbujemy przygwoździć. Na koniec powiem, że świeżo otrzymane uprawnienia są pewnie powyżej moich umiejętności i wiedzy, ale nikogo już tym nie narażę na konfrontację z morskim żywiołem. Jeszcze tylko objaśnienie. W rubryce "uprawnienia" napisałem jsmMM. Te majuskuły MM to nie znany radioamatorom skrót od "Maritime Mobile" ale "Ministry Muchy" :mrgreen:

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 17:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zbigandrew napisał(a):
Wcześniej napisałeś że litery PZŻ w numerze nie mają sensu. Skoro jednak nowe prawo dopuszcza wydawanie patentów przez inne organizacje żeglarskie uprawnione do wydawania takowych, to chociaż tymczasem by ich poza PZŻ nie było, to z czasem pewnie będą i pewnie też zechcą być identyfikowane na podstawie numeru.

Zarówno nowe jak stare prawo powierzało prawo i obowiązek wydawania patentów "właściwemu polskiemu związkowi sportowemu". Wyłącznie.
Inaczej - wbrew temu o piszesz - prawo nie dopuszcza by istniały inne organizacje żeglarskie uprawnione do wydawania takowych...

W zakresie wydawania patentów żeglarskich - patenty wydawać może wyłącznie PZŻ.
A w zakresie patentów motorowodnych - wyłącznie PZMiNW.

Obecnie to kto wydaje patenty reguluje Art. 37a ust 7 ust o żegl. śródlądowej.
7. Dokument, o którym mowa w ust. 3, określający uprawnienia do prowadzenia określonej wielkości jachtów żaglowych albo motorowych na określonych wodach wydaje właściwy polski związek sportowy osobom posiadającym odpowiednią wiedzę i umiejętności z zakresu żeglarstwa oraz spełniającym inne wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie ust. 15

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
zbigandrew napisał(a):
Jeśli tylko to Cię interesuje, to proszę bardzo
Interesują mnie numery obecnie wydawanych patentów (na podstawie Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki z 9 kwietnia 2013 r. w sprawie uprawiania turystyki wodnej)
zbigandrew napisał(a):
Patent jsm wydany w 2013 nosi numer PZŻ/7075
W jakim trybie (patrz pierwszy post)?
zbigandrew napisał(a):
Skoro jednak nowe prawo dopuszcza wydawanie patentów przez inne organizacje żeglarskie uprawnione do wydawania takowych
Nieprawdą jest jakoby! Nie dopuszcza! (sprawdź: http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/2013/460/1) :-P

Z Twym wywodem na temat rubryki "uprawnienia żeglarskie" się nie zgadzam. Nota bene tak samo moje "wystarczające" jak i Twoje "jsmMM" wymaga (z czym sam się zgadzasz) wyjaśnień: :-P A ksywa Zbieraj (z całym szacunkiem), dla kogoś Go nie znającego nic nie mówi...
Jeśli - w ten sposób - pytasz o mój patent to proszę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Patent_j_s_m_2005_w.jpg
- choć można było wprost. A ponieważ upubliczniłem na temat swych patentów sporo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dawne_polskie_stopnie_%C5%BCeglarskie - więc Twe uwagi na temat naruszenia tajemnicy, utraty dziewictwa czy ekshibicjonizmu są nietrafione... zupełnie. :rotfl:
A co powiesz o rubryce "lokalizacja" :rotfl:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Pięknie Waszmościom dziękuję za prawdziwie rewolucyjną czujność wykazaną w kwestii "właściwego polskiego związku sportowego" uprawnionego do wydawania patentów, ale może jednak po jakimś czasie władza dopuści także inne związki które będą "właściwe", bo spełnią wymagania administracji państwowej w tym zakresie? Prawnik wiedziałby, czy pachnie to nieuzasadnionym rozszerzeniem interpretacji tego co zapisano w ustawie. :D
A patent to masz Wojtek bardzo piękny. Gdybym taki miał to niechybnie zawiesiłbym sobie na honorowym miejscu, o tak całkiem snobistycznie. :D Upieram się jednak, że jak ktoś pisze, że nie ma uprawnień, albo żeglarz, a. sj, a. jsm, albo kj, to mówi trochę więcej niż tylko "wystarczające", bo w tym ostatnim przypadku należy: albo wcale nie dociekać, albo dodatkowo pytać. Przy okazji znalazłem 2 egz. wniosków z 1969 i 1974 o dopuszczenie do egzaminu na stopień jsm, a także oświadczenie aplikującego do egzaminu, obydwa wnioski bez dalszego biegu sprawy. Dokumenty te ilustrują procedurę stosowaną przed laty przy ubieganiu się o szersze uprawnienia. Gdyby było jakieś zainteresowanie archiwaliami, to gotowy jestem je opublikować. Może jednak ktoś posiada bardziej interesujące dokumenty z tamtych czasów? O rubryce "lokalizacja" powiem, że prezentuje się różniście, ale nie ma to tak istotnego znaczenia, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie wykorzysta tego, że ktoś lokalizuje siebie daleko od mórz, przeciwko interlokutorowi w przypadku dyskusji forumowych. I jeszcze. Kto się zapisał na Forum i nie wie kto zacz Zbieraj, to niech najpierw dużo czyta zanim otworzy dziób. Howgh! :lol:

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
zbigandrew napisał(a):
nie wie kto zacz Zbieraj, to niech najpierw dużo czyta
I nie tylko forum.
http://wojtekzientara.pl/zbieraj.html

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4909
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 881
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
zbigandrew napisał(a):
może jednak po jakimś czasie władza dopuści także inne związki które będą "właściwe"

Może. A może nie będzie obowiązkowych patentów? A może żeglarstwo i piłka nożna zostaną zdelegalizowane?... Można pogdybać... Ale - przypomnę - pisaliśmy o "PZŻ" w numerze na patencie wg obecnie obowiązujących przepisów a nie o hipotetycznych numerach umieszczonych na hipotetycznych patentach wydawanych przez hipotetyczne organizacje... ;)
zbigandrew napisał(a):
O rubryce "lokalizacja" powiem, że prezentuje się różniście, ale nie ma to tak istotnego znaczenia

To myślisz podobnie jak ja o rubryce "uprawnienia żeglarskie" :-P

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2013, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zbigandrew napisał(a):
Pięknie Waszmościom dziękuję za prawdziwie rewolucyjną czujność wykazaną w kwestii "właściwego polskiego związku sportowego" uprawnionego do wydawania patentów, ale może jednak po jakimś czasie władza dopuści także inne związki które będą "właściwe", bo spełnią wymagania administracji państwowej w tym zakresie?

Widzisz - cały dowcip polega na tym, że związkowe oznaczanie patentów jakimś przez siebie wymyślonym kodem, umieszczonym w numerze dokumentu, jest działaniem, jakiego na pewno nie by się nie dopuścił żaden urząd administracji państwowej albo samorządowej.
Pomysł ustawodawcy, aby powierzać czynności z dziedziny administracji publicznej jakimś stowarzyszeniom sportowym - jest bez sensu. To pomysł sięgający swoją genezą lat 60-tych ubiegłego wieku, tkwiący korzeniami w nieprzystających do współczesności realiach. To pomysł, dla którego trudno znaleźć jakąkolwiek analogię, zarówno w Polsce jak i w rozwiązaniach znanych za granicą... To po prostu nie może dobrze i bezproblemowo działać...
Jak widać na przytoczonych w tym wątku (i dziesiątkach przytoczonych wcześniej) przykładach - osoby, które w wyznaczonych przez ustawodawcę stowarzyszeniach sportowych zajmują się wydawaniem dokumentów potwierdzających posiadane uprawnienia, robią to w sposób nieodpowiedzialny i nieudolny. "Standardem" jest przy tym pokrywanie przez te osoby arogancją własnego braku wiedzy o tym jak rzetelnie i sprawnie wykonywać czynności z dziedziny administracji publicznej...

Powtórzę zatem:
Uprawnienia do żeglowania oraz potwierdzające je dokumenty są w Polsce powszechnie wymagane. Są wymagane przez państwo... Niechże zatem wydawaniem dokumentów potwierdzających ich posiadanie zajmują się organa państwa!
Powierzenie czynności z dziedziny administracji publicznej stowarzyszeniom - polskim związkom sportowym - owocuje księżycowymi "interpretacjami" prostego aktu prawnego. Owocuje nagminnymi opóźnieniami i systematycznym zawalaniem podstawowych w działaniu administracji publicznej terminów.
Jeżeli wydawaniem dokumentów potwierdzających uprawnienia do żeglowania zajmowałyby się np. Starostwa Powiatowe, to nie pisalibyśmy o bezprawnych żądaniach przesyłania "starych patentów", nie byłoby bezprawnego ich niszczenia, nie byłoby pozbawionych podstaw żądań użycia wniosku na jedynie-słusznym formularzu, nie byłoby wreszcie wątpliwości czy nadawanie uprawnień poprzez wydanie "patentu" jest czy może jednak nie jest decyzją administracyjną...
Z pewnością nie mielibyśmy również okazji do dyskusji nad próbą zapisywania sposobu nabycia jednolitych i równoważnych uprawnień - poprzez jakieś biurokratyczne kombinacje wokół... numeru wydawanego dokumentu.
Warto też chyba wspomnieć o tym, że obywatelowi byłoby łatwiej i wygodniej wykorzystać urzędy w 314 powiatach oraz 66 miastach na prawach powiatu. Łatwiej i wygodniej, niż wysyłać dokumenty do jednej, centralnej organizacji, w której nie zdołano jak dotąd wprowadzić nawet zwyczaju podnoszenia słuchawek dzwoniących cały dzień telefonów..

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Stara Zientara, zbigandrew
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2013, o 18:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lis 2013, o 18:22
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Odświeżam temat, ponieważ niedawno zgubiłam swój patent sternika motorowodnego. Nie mam niestety pojęcia, jak złożyć oświadczenie o zagubienie tego patentu. Nie znam swojego numeru patentu i nie pamiętam dokładnej daty uzyskania go. Jest jakakolwiek możliwość to sprawdzić?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2013, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
lady_joana napisał(a):
Odświeżam temat, ponieważ niedawno zgubiłam swój patent sternika motorowodnego. Nie mam niestety pojęcia, jak złożyć oświadczenie o zagubienie tego patentu. Nie znam swojego numeru patentu i nie pamiętam dokładnej daty uzyskania go. Jest jakakolwiek możliwość to sprawdzić?

Proszę bardzo http://www.pzmwinw.pl/patenty/duplikat.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cors, plitkin i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL