Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 21:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lip 2009, o 12:23 

Dołączył(a): 27 lip 2009, o 10:23
Posty: 21
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam!
Jestem początkującym młodym żeglarzem!Pływam na Sasance 660 Sn.Pływam po jeziorze solinskim.Płynąłem ostatnio przy wietrze ok 4 B. baksztagiem na samym grocie ,foka miałem zrolowanego.Była zmiana frontów i na niebie pojawiały sie ciemno niebieskie chmury chyba columbusy którym towarzyszył deszcz.W pewnym momencie złapała mnie taka chmura i dostałem dośc spory szwkał w granicach 6 może był to nawet 7 B.to był moment ,natychmiast poluzowałem talie( w sumie miałem odkangowaną trzymałem szoty w ręce i wyrwało mi je czując tylko parzenie w palcach)bom wychylił sie maksymalnie w tym czasie postanowiłem szybko wyostrzyć do bajdewindu i przejśc do punktu martwego ,aby ustawić sie dziobem pod wiatr żeby zrzucic grota.Podczas tego manewru mocno przechyliło mi żaglówke oraz zachwiała,był to dośc niebezpieczny manewr i nie do konca kontrolowany.Prosiłbym o wypowiedzenie sie bardziej doświadczonych żeglarzy czy zrobiłem dobrze w tej sytuacji i czy na przyszłość robić jakieś inne manewry a jak to jakie?Pozdrawiam gorąco i z góry dziękuje!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
seba1339 napisał(a):
Witam!
Jestem początkującym młodym żeglarzem....
....z góry dziękuje!

Piszesz, że jesteś początkującym żeglarzem, a więc mając małe doświadczenie, obserwując pogodę i przewidując jej gwałtowne załamanie, powinieneś się wcześniej zarefować. No chyba, że właśnie brak doświadczenia spowodował to, że nie mogłeś dokonać prawidłowej oceny pogody. Jaki skutek? Już teraz wiesz, doświadczyłeś na własnej skórze, jedno pozytywne doświadczenie więcej :neutral: :wink: .

seba1339 napisał(a):
Prosiłbym o wypowiedzenie sie bardziej doświadczonych żeglarzy czy zrobiłem dobrze w tej sytuacji i czy na przyszłość robić jakieś inne manewry a jak to jakie?

Co do tego czy ostrzyć czy odpadać, jak się zarefować polecam dyskusję tutaj myślę, że znajdziesz tam odpowiedź na zadane przez siebie pytanie :cool:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Jak już masz postawionego gota przy silnym wietrze, to nie ma dobrego wyjścia. Oczywiście, że odruchowo się ostrzy w takich sytuacjach, ale wtedy oprócz siły przechylającej która pochodzi od ożaglowania, masz jeszcze siłę odśrodkową, która dodaje się do tej pierwszej i na chwilę pogłębia przechył. Czasami może się okazać, że suma tych sił położy jacht. Z drugiej strony nie zrzucisz grota w baksztagu na silnym wietrze, bo zagiel wywalony na wanty będzie blokował się w likszparze.

Co robić aby tego uniknąć? Piszesz, ze szedłeś na samym grocie, czyli na tyle mocno wiało, że trzeba było zmniejszyć powierzchnie ożaglowania. To jest oczywiscie dobry pomysł, ale przy kursach pełnych redukcję ożaglowania zacznij od grota. Czyli najpierw refowanie, a później, jak nadal jest za dużo, to zostajesz na foku. Broń Boże na grocie. Jeśli siła wiatru rośnie stopniowo rolujsz foka (jesli jest na sztywnym sztagu). Jeśli przychodzi gwałtowny szkwał, to puszczasz szoty i tyle. Przy niepewnej pogodzie lepiej wczesniej rozwiązać ósemki, bo w trudnej sytuacji, po wyluzowaniu szotów, fok zwyczajnie pójdzie przed sztag i ustawi się w linii wiatru. Owszem, czasami można zniszczyć foka, ale to lepiej niż się położyć i utopić łodkę.
Na koniec, prawdopodobieństwo, że na samym foku położysz łódkę, jest wielokrotnie mniejsze, niż to, że uda Ci się to zrobic na samym grocie.
Tak naprawdę, w przypadku olbrzymiej większości łódek bezpieczniej jest pływać na samym foku niż na samym grocie. I to nie tylko przy kursach pełnych, w bajdewindzie też.


Ostatnio edytowano 27 lip 2009, o 13:11 przez Szaman3, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
seba1339 napisał(a):
Jestem początkującym młodym żeglarzem!


seba1339 napisał(a):
ciemno niebieskie chmury chyba columbusy


seba1339 napisał(a):
postanowiłem szybko wyostrzyć do bajdewindu i przejśc do punktu martwego ,aby ustawić sie dziobem pod wiatr


Sternik jachtowy?? Gdzie kupiłeś?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
sławek egert napisał(a):
Piszesz, że jesteś początkującym żeglarzem, a więc mając małe doświadczenie, obserwując pogodę i przewidując jej gwałtowne załamanie, powinieneś się wcześniej zarefować. No chyba, że właśnie brak doświadczenia spowodował to, że nie mogłeś dokonać prawidłowej oceny pogody


Sławek, na Solinie jest to naprwadę trudne. Góry potrafią skutecznie zasłonić dużą część nieba. Tam zdarza się, że wychodzi chmura burzowa zza góry i masz 3 minuty na to aby cokolwiek zrobić. To nie tak jak na Mazurach, że chmurę burzową widać na kilkadziesiąt minut przed szkwałem, że o innech chmurach nie wspomnę.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Prawdę rzecze Mariusz :)

Solina to kapryśny i nie przewidywalny akwen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
carlo napisał(a):
...
Sternik jachtowy?? Gdzie kupiłeś?

No przecież sterował jachtem chyba, nieee? :DD
Kurcze nie zauważyłem, co ślepemu po oczach? :DD
Kolega się tylko troszkę pomylił i zapewne zaraz to w swojej tożsamości poprawi :cool:

Mariusz Główka napisał(a):
...
Sławek, na Solinie jest to naprwadę trudne. Góry potrafią skutecznie zasłonić dużą część nieba. Tam zdarza się, że wychodzi chmura burzowa zza góry i masz 3 minuty na to aby cokolwiek zrobić. To nie tak jak na Mazurach, że chmurę burzową widać na kilkadziesiąt minut przed szkwałem, że o innech chmurach nie wspomnę.

carlo napisał(a):
Prawdę rzecze Mariusz :)

Solina to kapryśny i nie przewidywalny akwen.

No cóż, ja też się uczę całe życie, nie wziąłem tego pod uwagę. Tak się składa, że tam tylko rowerem wodnym pływałem przez kilka godzin i nie znam tego akwenu a więc zwracam honor :respekt:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dodam tylko że na Żywieckim podobnie szybko się warunki zmieniają, pływałem tam niegdyś Omegą, wiało skąd chciało.

Seba - tak jak pisał Mariusz, ale będąc już w takiej sytuacji jak pisałeś, ostrząc do bajdewindu i linii wiatru - manewr ten, awaryjnie należy robić powoli i na wyluzowanym grocie, po szarpie nim trochę ale mniejszy będzie przechył. Ale dałeś radę :) to ważne - następnym razem będziesz już o to doświadczenie mądrzejszy - powodzenia :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Mariusz Główka napisał(a):
Piszesz, ze szedłeś na samym grocie, czyli na tyle mocno wiało, że trzeba było zmniejszyć powierzchnie ożaglowania. To jest oczywiscie dobry pomysł, ale przy kursach pełnych redukcję ożaglowania zacznij od grota. Czyli najpierw refowanie, a później, jak nadal jest za dużo, to zostajesz na foku

Dokładnie tak. Płynąć baksztagiem przy 4B tylko na foku niewiele byś na szybkości stracił, a zyskujesz kolosalnie na bezpieczeństwie. Napiszę jeszcze, pływając na morzu, gdzie nieporównywalnie miej żagla na 1 tonę kadłuba z balastem rzadko pływa się na pełnych żaglach. Na samym przednim z wiatrem bardzo często.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 14:29 

Dołączył(a): 27 lip 2009, o 10:23
Posty: 21
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Koledzy Żeglarze dziękuje wam za dobre rady i wskazówki,napewno skorzystam!Tak jak pisałem dopiero zaczynam swoją przygode z żeglarstwem i staram sie nabierać jak najwięcej doświadczenia w pływaniu i na takich sytuacjach człowiek sie uczy najbardziej.Czyli mam rozumieć,że w swojej sytuacji postapiłem dobrze tzn.wyluzowałem szoty grota i wyostrzyłem do bajdewindu,a nastepnie ułozyłem sie pod wiatr.Na przyszłość będe wiedział,że lepiej płynąc na samym foku w takim kursie.Jak ktoś ma jeszcze inne zdanie na ten temat to z chęcią bym przeczytał!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lip 2009, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Zapraszam do czytania tego forum - dużo tu wiedzy na tym pokładzie znajdziesz ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 06:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 08:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
mors-k napisał(a):
A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?

mnie pytasz ? Ja nie płynąłem na Solinie wtedy tylko Seba ;) ale mu tak radziłem. Bo jak wiało mocno, to nie tylko inercja pchała jacht ale i siła od żagla.
Ale nawet , czy na samej inercji nie wyostrzysz ? Nie staniesz w linii wiatru ?
Uważam że tak.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
mors-k napisał(a):
A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?

Jacek, wyluzowany na maksa to IMHO oznacza - bom opiera się o wanty. Seba pisał o baksztagu. Tak ustawiony żagiel "wypuszcza" powietrze górą ale dół żagla pracuje i stanowi doskonały napęd umożliwiający wyostrzenie i stanięcie w łopocie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 11:43 

Dołączył(a): 27 lip 2009, o 10:23
Posty: 21
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Marek dokładnie tak było wyluzowałem maksymalnie szoty grota,że aż bom oparł sie na wantach!Wtedy zacząłem wykonywać manewr ostrzenia podczas którego miałem spory przechył.No ale i z wniosków naszej rozmowy wynika,ze nie było innego wyjścia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 12:24 

Dołączył(a): 23 lip 2009, o 09:36
Posty: 22
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
mors-k napisał(a):
A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?

A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu? :wink:

Pozdrawiam

Jacek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Jacekpio napisał(a):
A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu

Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 15:07 

Dołączył(a): 23 lip 2009, o 09:36
Posty: 22
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
mors-k napisał(a):
Jacekpio napisał(a):
A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu

Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor.


Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić.

Pozdrawiam

Jacek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 15:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Jacekpio napisał(a):
mors-k napisał(a):
Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor.


Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić.

Jacek


A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE

:razz:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 16:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Dziesięć lat temu w Kołobrzegu pękła nam uszczelka głowicy silnika. Musieliśmy wstać o czwartej rano by wyjść na żaglach z portu zanim zaczął się ruch w kanale. Nikomu się to nie podobało. Ani wczesna pobudka w porcie brrr... ani smętne ciągnięcie się na żaglach w kierunku główek.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Jacekpio napisał(a):
A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu?


Bezpiecznie :razz:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2009, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
mors-k napisał(a):
Dziesięć lat temu w Kołobrzegu pękła nam uszczelka głowicy silnika. Musieliśmy wstać o czwartej rano by wyjść na żaglach z portu zanim zaczął się ruch w kanale. Nikomu się to nie podobało. Ani wczesna pobudka w porcie brrr... ani smętne ciągnięcie się na żaglach w kierunku główek.


Hi hi, mnie też się nie podobało, jak się whalsowywałam w Kanał Piastowski (szczęśliwie wiało dokładnie po osi, więc dało radę) bo w Szczecinie jak wychodziłam stacja była zamknięta i jedyna informacja pewna na temat zapasu paliwa w zbiorniku była - "strasznie mało".

Ale satysfakcję miałam, jak się potem okazało przehalsowałam jedną czwartą, zanim ktoś mnie wziął na hol... :razz:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2009, o 08:22 

Dołączył(a): 23 lip 2009, o 09:36
Posty: 22
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Moniia napisał(a):
Jacekpio napisał(a):
mors-k"

Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić.

Jacek


A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE

:razz:


Taż mówia że ładnie :DD

[ Dodano: Sro 29 Lip, 2009 08:22 ]
[quote="Moniia napisał(a):
Jacekpio napisał(a):
[quote="mors-k"

Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić.

Jacek


A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE

:razz:


Taż mówia że ładnie :DD


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL