Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 14:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 sie 2009, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2009, o 07:47
Posty: 76
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: sj
Kilka refleksji na temat pływania po Zatoce Gdańskiej.
Nie mam jachtu, nie zanosi się na jego kupno ani budowę. Czasami w weekend chciałoby się wystrzelać na fali, tak na kilka godzin, trójkącik po zatoce i powrót do domu naładowany energią. Nie chodzi mi o pływanie w czasie urlopu, ale o pływanie jednodniowe w weekend.
Zacząłem szukać takiej możliwości w okolicach Gdańska. Nie chciałem zapisywać się do jakiegoś klubu. Rzeczy pt: składki, legitymacje, ... nie czuję tego.
Znalazłem 2 miejsca. Pierwsze to oficjalna wypożyczalnia w Pucku Harcerskiego Ośrodka Morskiego, gdzie mają difury, nefryty i swoje łódki puck, jest cennik jest bosman, jasno i klarownie. Zdarzają się co prawda tam regaty i wtedy są kolejki do łódek. (średnio wychodzi 20zł za godzinę)
Drugie miejsce to AZS na Górkach Zachodnich, mają jednego difura, którego wypożyczają jak nie ma kursu. Cena 25zł/godzinę.
W kilku miejscach oficjalnie czarterujący odmawiali mi wynajęcie jachtu na godziny. Ponoć koszty odprawy są zbyt duże. Mówili mi, że muszę wyczarterować na min. tydzień.
Ale czy o to chodzi. Chciałbym popływać analogicznie jak się idzie pojeździć na rowerze w niedzielę. Ostatnio byłem w marinie w Gdyni. Stoi tam jacht, którego koszt na dobę wynosi 600zł. Stoi i nikt na nim nie pływa przez kilka godzin. Wziąłbym sobie go na 3-4 godziny za 100zł z kolegą. Ale się nie da. Właścicielowi się to nie opłaca. Nie opłaca mu sie przyjechać do mariny. I taki scenariusz się powtarza.
I dlatego gdy jestem na plaży i patrzę na horyzont to nie widzę nic. Ci co byli w Skandynawii mogli zobaczyć w sobotę lub w niedzielę las białych żagli ludzi, którzy pływają weekendowo.
Czy się doczekam takiego widoku na zatoce. I nie z okazji zlotu żaglowców, ale z okazji zwykłego weekendu.
Pozrzędziłem tu trochę. Lecz jeśli by ktoś z Was miał info o miejscu gdzie można wypożyczyć łódź na kilka godzin w Gdańsku to będę wdzięczny.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Przyłączam się do twojego zrzędzenia.
Podobnie jest na Zalewie Włocławskim, bliżej Płocka, z tym że jeszcze gorzej. Oprócz łódek Omega ( w Marinie Murzynowo), których jest sporo na godzinki do wypożyczenia - w zasadzie jachtów kabinowych - no na palcach jeden ręki - to nie ma.
W porcie Duninów jest ArtDom co ma 3 Antile i Jarmora i też doba wchodzi tylko w rachubę w powszedni dzień, a weekend to już trzeba na min 2 doby bo od piątku do niedzieli.
Aha - konkurencji praktycznie żadnej.
Myślę sobie - kupić jacht i go czarterować, wypożyczać do woli ? Może i zadowolony klient by się znalazł, a i ja miał bym na czym popływać. Co o tym myślicie? Czy to się kalkuluje, czy warto ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 12:29 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
banan70 napisał(a):
Przyłączam się do twojego zrzędzenia.
Podobnie jest na Zalewie Włocławskim, bliżej Płocka, z tym że jeszcze gorzej.

Jak już uciekliśmy z morza na śródlądzie - to mogę dodać że nawet na Zegrzu, leżącym tuż pod potencjalnie niewyczerpanym rynkiem w postaci Warszawy jest niewiele lepiej. Najzwyklejszych Omeg do dziennego pływania brakuje, a jeśli ktoś chciałby wynająć kabinówkę na weekendowe pływanie - natrafi najpewniej na rozmyślnie doprowadzonego do stanu ruiny rupiecia z AZS, jak to na bratnim Forum narzekają.
Cytuj:
Myślę sobie - kupić jacht i go czarterować, wypożyczać do woli ? Może i zadowolony klient by się znalazł, a i ja miał bym na czym popływać. Co o tym myślicie? Czy to się kalkuluje, czy warto?

Też tak się swego czasu zastanawiałem... póki nie kupiłem jachtu na własność. Teraz trudno by mi się bylo zdecydować na czarter swojego jachtu, trzeba by bowiem znaleźć przystań na Zegrzu, a te jak wiadomo są znacznie droższe niż na Mazurach. I być gotowym na konsekwencje niefrasobliwości lub najzwyklejszego pecha klientów. Niech tam już się jacht "marnuje" w Warszawie w oczekiwaniu na wiatr pozwalający wyjrzeć przynajmniej na Wislę ktoregoś popołudnia...

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:31 

Dołączył(a): 7 gru 2007, o 16:04
Posty: 104
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Chwileczkę, do kogo Wy macie pretensje? Jak się nie opłaca właścicielowi to się nie opłaca, jak mu się nie chce to mu się nie chce. Przepraszam ale komunizmem mi zaśmierdziało.

Przykłady z rowerem i Szwecją bynajmniej nie trafione bo ani jachtu się tak łatwo jak roweru nie wypożycza (zresztą u mnie zbytnio wypożyczalni rowerów na godziny też nie ma no ale skoro w Gdańsku są to niech będzie) ani w Szwecji nikt nie czarteruje łódek na godziny tylko ludzie pływają swoimi.

Inaczej mówiąc: stibur, wiemy już że Ci się nie podoba, że jest źle, co proponujesz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
a może segment jachtów wypożyczanych na godzinki - to nisza ? Choć wątpię ;)
Firma musiała by mieć ich kilka, nie koniecznie super nowych, może starszych, zużytych - może bardziej opłacalnych, choć koszty ich bieżącego łatania też są wysokie ... takie rozważania - ale skoro nie ma tego segmentu - widać mały na to popyt a i interes nie opłacalny.
Ja bym był klientem na godzinki.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Tomek, anie myslaleś nad tym by poswięcić jeden sezon i spłynąć swoim orionem do Gdańska? Miałbyś problem z głowy i poznałbyś zatokę nie prosząc o nic nikogo.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 19:00 

Dołączył(a): 7 gru 2007, o 16:04
Posty: 104
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Banan70: Mieszkasz koło przystani i nie masz innej pracy że będziesz siedział i czekał na klientów żeby im na godziny dawać? Wiesz ile zdanie jachtu zabiera mniej więcej (rozumiem że mówimy o kabinówkach). Może to nisza, sprawdź.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Tomek Janiszewski napisał(a):
jeśli ktoś chciałby wynająć kabinówkę na weekendowe pływanie - natrafi najpewniej na rozmyślnie doprowadzonego do stanu ruiny rupiecia z AZS
Tomek Janiszewski napisał(a):
Teraz trudno by mi się bylo zdecydować na czarter swojego jachtu, trzeba by bowiem znaleźć przystań na Zegrzu, a te jak wiadomo są znacznie droższe niż na Mazurach. I być gotowym na konsekwencje niefrasobliwości lub najzwyklejszego pecha klientów.


Czyli?! Jeżeli Tobie niszczą jacht to jest pech i niefrasobliwość a jeżeli ktoś niszczy jacht AZS'owi to jest to rozmyślne działanie akademickich włodarzy? Hmmm, ciekawa filozofia zaiste.

dzi napisał(a):
Chwileczkę, do kogo Wy macie pretensje? Jak się nie opłaca właścicielowi to się nie opłaca, jak mu się nie chce to mu się nie chce. Przepraszam ale komunizmem mi zaśmierdziało.

Bardzo proszę dzi nie nadużywaj słowa komunizm. Tomek jest socjalistą - kocha państwo socjalne, popiera dotowanie państwa na darmowe miejsca do trzymania jachtu, karanie za bezdurno, proporcjonalnie wyższe podatki u bezdzietnych i kilka innych typowo socjalistycznych rozwiązań, ale do komunizmu mu jeszcze troszkę brakuje :-)
Niewiele, ale jednak! :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 20:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Maar napisał(a):
wyższe podatki u bezdzietnych


Bykowe?? hehe trzeba się brać za produkcję :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2009, o 07:47
Posty: 76
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: sj
banan70 napisał(a):
a może segment jachtów wypożyczanych na godzinki - to nisza ? Choć wątpię ;)
Firma musiała by mieć ich kilka, nie koniecznie super nowych, może starszych, zużytych..(ciach)..Ja bym był klientem na godzinki.

Ja jestem przekonany że to niewykorzystana nisza. W środowisku moich znajomych ludziska porobili patenty i wykorzystują je przez 2 tygodnie wakacji. W liście, który zaczął wątek wskazałem m.in. Harcerski Ośrodek Morski w Pucku. Mają tam ze 20 jachcików i w sezonie trzeba je rezerwować. Jachciki nie są nówki nieśmigane, to fakt. Ale nikt tego nie oczekuje. Problemem jest mała ilość tego typu wypożyczalni. Wcale nie oczekuję kabinówek. Mi osobiście wystarczają dzielniejsze odmiany otwartopokładowych żaglówek (puck, pomeranka, odmiany faeringów).
A co do utyskiwania. To pozrzędziłem na właścicieli, którzy czarterują jachty po 200zł (7m) do 600zł(12m) za dobę. I wolą przez tydzień nic nie zarobić. I nie chcą mojej stówki za te 3 godziny dać się pobujać. Wiem oni maja do tego prawo, ich jachty, ale moje zrzędzenie, bo też mam do tego prawo. A za darmo niczego , od nikogo nie oczekuję.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 07:16 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
mors-k napisał(a):
Tomek, anie myslaleś nad tym by poswięcić jeden sezon i spłynąć swoim orionem do Gdańska? Miałbyś problem z głowy i poznałbyś zatokę nie prosząc o nic nikogo.

To chyba było do mnie, bo Banan do Oriona się nie przyznawał? Ale z drugiej strony to nie ja narzekałem w tym wątku, że nie ma dla mnie jachtu na Zatoce. Co do spływu - owszem chodzi mi on po głowie; może zedecyduję się na niego gdy uznam że na kolejnym rejsie Warszawa - Mazury - Warszawa nic ciekawego już nie zwojuję. Ale muszę z góry odlożyć kilkaset zł na sam tylko przewóz jachtu z Ostródy do Mikołajek lub Rynu, bo na powrót pod prąd Wisły na dwukonnym silniku jednego sezonu mogłoby być mało :wink: Póki co zdecydowałem się w obecnym sezonie na przewóz jachtu jedynie z Buwełna na Tyrkło. A Zatokę conieco znam - dzięki Jurmakowym imprezom :)

[ Dodano: Czw 27 Sie, 2009 08:30 ]
Maar napisał(a):
Tomek Janiszewski napisał(a):
jeśli ktoś chciałby wynająć kabinówkę na weekendowe pływanie - natrafi najpewniej na rozmyślnie doprowadzonego do stanu ruiny rupiecia z AZS
Tomek Janiszewski napisał(a):
Teraz trudno by mi się bylo zdecydować na czarter swojego jachtu, trzeba by bowiem znaleźć przystań na Zegrzu, a te jak wiadomo są znacznie droższe niż na Mazurach. I być gotowym na konsekwencje niefrasobliwości lub najzwyklejszego pecha klientów.


Czyli?! Jeżeli Tobie niszczą jacht to jest pech i niefrasobliwość a jeżeli ktoś niszczy jacht AZS'owi to jest to rozmyślne działanie akademickich włodarzy? Hmmm, ciekawa filozofia zaiste.

Aleś trafił jak chory w kubeł! :DD :razz: Więc zapamiętaj sobie raz na jutro, że AZS zniszczył jacht wyprowadzony moimi rękami ze stanu ruiny przez brak jakiejkolwiek konserwacji po odgórnym rozwiązaniu AKŻ i przejęciu wszystkich jego jachtów, które spotkał analogiczny los. Jak nie masz ciekawszego zajęcia, pojedź sobie choćby w najbliższy weekend do Zegrza i obejrzyj Oriona oznaczonego jako "AZS 4". Pod koniec pierwszej połowy sierpnia gdy wracałem z WJM leżał on jeszcze na piasku w stanie dokładnie takim jakim pozostawiono go po zimie spędzonej na piasku bez przykrycia, z niepomalowanymi elementami drewnianymi, pękniętą przednią szybą, pourywanymi okuciami - ale za to z leżącym na kabinie masztem, co wskazywałoby na zamiar rychłego zwodowania go. Obejrzyj zwłaszcza to co pozostało z wyposażenia kabiny - a następnie porównaj z "Leśnym Dziadkiem" (może spotkasz mnie na Zegrzu, a jak nie to mogę i do TzH ponownie przypłynąć, jeśli trafi się sprzyjający wiatr; ale tym razem już nie w poniedziałek: elementarna przyzwoitość obowiązywac powinna), to nie będziesz miał wątpliwości spod czyjej ręki wyszły oba jachty.
/osobiste insynuacje ciach/

Tomek Janiszewski


Ostatnio edytowano 27 sie 2009, o 09:24 przez Tomek Janiszewski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 08:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Zawsze jest tak że dbałość o sprzęt klubowy, czyli niczyi - jest wątpliwa. Dba się o swoje.
Podobnie z tymi co mają te łódki za 200 czy 300 zł za dobę, rozumie ich, że nie wypożyczą na kilka godzin, szczególnie komuś z ulicy. Łódka, swoja łódka, to jak drugi dom, często własnoręcznie robiona, lub dopieszczana, lub choćby kupiona na swoje ciężkie pieniążki.
Jak bym takowy jacht posiadał, wiem , sam bym pływał nim nie za dużo, ale zaufanym osobom bym go wypożyczał ( na h ) / czarterował na dłużej ( tydzień, dwa).

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 08:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sprawa jest bardzo prosta, wypożyczalni na godziny praktycznie nie ma, bo to jest nieopłacalne. Jezeli są, to jest to działalność "przy okazji" klubu, ponsjonatu, pola namiotowego. Załóżcie taką wypożyczalnię np Omeg, w niedzielę będzie dużo chętnych (przy ładnej pogodzie), w tygodniu plaża.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 08:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Przepraszam ,że nie na temat, ale polecam Tomkowi J rejs Warszawa -Szczecin. Jeszcze większa zabawa

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 08:59 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
banan70 napisał(a):
Zawsze jest tak że dbałość o sprzęt klubowy, czyli niczyi - jest wątpliwa. Dba się o swoje.

Ja tak tylko nieśmiało przypomnę, że o tamtego Oriona dbałem tak jak obecnie dbam o swojego, mimi że tamten był klubowy. Dbałem o niego nawet po zarządzonym przez AZS Środowisko Warszawa przeniesieniu całego sprzętu z Warszawy do Zegrza, póki nie usłyszałem od pełniącego obecnie obowiazki (o ile można w wypadku tego partacza i naciągacza mówić o jakichkolwiek obowiązkach) kierownika przystani, tow. Andrzeja R: "A kto panu powiedział że tu ma być jakiś klub? Tu jest wypożyczalnia!"
I wniosek jaki z tego wyciągnałem, był chyba oczywisty: nigdy więcej opieki nad klubowym jachtem.
A sprzęt w AZS jest jaki jest, bo po prostu mogą sobie pozwolić na dorzynanie tego co jest niczyje bo państwowe. Dorżną Oriony (póki co żadnego z sześciu w tym roku na wodzie nie widziałem, więc są już chyba bliscy "sukcesu") to będą mieli jeszcze na dorżnięcie gdzieś koło dziesiątki Nashy przekazanych przez AZS Wilkasy, znajdujacych się w Zegrzu już od paru lat. Zanim i te jachty dorżną - otrzymają pewnie na dorzynanie jakieś Sasanki 620...

[ Dodano: Czw 27 Sie, 2009 10:04 ]
piotr6 napisał(a):
Przepraszam ,że nie na temat, ale polecam Tomkowi J rejs Warszawa -Szczecin. Jeszcze większa zabawa

To już zrealizował w ubiegłym roku kolega "Mareczek" z mojego klubu. Spłynął swoim Morsem 680RT do Szczecina, przepłynął wzdłuż Wybrzeża na Zatokę i Zalew Wiślany, i dalej dokładnie taką trasą jak opisałem wcześniej, z przewozem jachtu z Ostródy do Rynu powrócił Pisą i Narwią na Zegrze i w końcu do Warszawy.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 15:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
i to jest ideał :DD- to by nazwac trzeba Wielka Pętla Polski.

a tych naschy nie chcą sprzedać?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 15:59 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
piotr6 napisał(a):
i to jest ideał :DD- to by nazwac trzeba Wielka Pętla Polski.

Ale niestety zawierająca odcinek lądowy, podobnie jak i osławiona "Wielka Pętla Mazurska" przez Buwełno i Tyrkło
Cytuj:
a tych naschy nie chcą sprzedać?

A idź zapytaj sam, jeśli nie brzydzisz się rozmawiać z kimś komu powinno się napluć na buty jako że to co ma pomiędzy uszami jest zbyt odrażające :evil: Gdy stało się jasne że na dalsze sprawowanie opieki nad jachtem nie mam już co liczyć, a reaktywacji klubu wbrew solennym obietnicom sprzed niespełna roku nie będzie, próbowałem dochodzić sprawiedliwości w AZS Środowisko Warszawa. W ramach rekompensaty za tamtego Oriona (w końcu włożyłem w niego niemało pracy a także własnych środków, włącznie z narzędziami jachtowymi jakie znalazły miejsce w specjalnej szafce) zaproponowano mi... zakup BEZa 4, jaki zalegał na przystani od conajmniej dwóch sezonów, z dnem rozprutym na wylot na długości kilkudziesięciu cm. Oczywiście, nie skorzystałem, i nigdy więciej nie próbowałem już pertraktować z tamtą sitwą. Potem dowiedziałem się przypadkiem że ów BEZ 4 przeszedł parę lat wcześniej niesłychanie "ciekawą" przygodę
Więc nie licz na to że sprzedadzą Ci sprawnego Nasha, póki ostatni z wraków "Orionów" nie znajdzie nabywcy, a interesujący Cię Nash nie zajmnie jego miejsca :cry:

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 17:53 

Dołączył(a): 7 gru 2007, o 16:04
Posty: 104
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
cape napisał(a):
Sprawa jest bardzo prosta, wypożyczalni na godziny praktycznie nie ma, bo to jest nieopłacalne.
To oburzające! Stoimy plecami do morza! Dotować!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sie 2009, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Nie czarteruję swojego jachtu, ale gdyby ktoś chciał pogadać o tygodniowym czarterze za 300-400zł dziennie to pewnie bym się zastanowił, gdyby ktoś chciał gadac o kilku godzinach za 100 czy 200 poprosiłbym żeby nie zawracał mi dupy, nie opłacałoby mi się.

Pomijam kwestię potencjalnych szkód, które można wyrządzić na jachcie a których te 100-czy 200 n ie pokryje.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sie 2009, o 16:46 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 17:49
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: ŻJ
skipbulba napisał(a):
Pomijam kwestię potencjalnych szkód, które można wyrządzić na jachcie a których te 100-czy 200 n ie pokryje.


Zawsze można pobrać zwrotną kaucję. Zresztą te 100 czy 200 pln to koszty wynajmu, za uszkodzony sprzęt możesz domagać się odszkodowania. Jacht zresztą powinien być ubezpieczony.

Na Zalewie Sulejowskim swojego czasu mozna było nawet Tango wypożyczyć na minimum 5 godzin albo cały dzień.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL