Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 15:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lis 2009, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Podpisałem rodzinnie x 2
I dorzuciłem w NK


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2009, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2007, o 13:14
Posty: 51
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sternik jachtowy,
podpisane, nasza klasa itd itp

_________________
Gdzie? Co? Jak? Płynę!
Szymon Bierowiec


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lis 2009, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
a puściłem jeszcze info do "moich" posłów i senatorów, a co :)

...jest już ponad 1000 - ja mało kobiet i mało Płocczan - a wysłałem chyba już wszędzie gdzie mogłem.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2009, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Fajnie, że Apel już podpisało przeszło 1.000 osób ale teraz trzeba dążyć do 10.000 podpisów :D

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2009, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Colonel napisał(a):
POdpisałem.

A ja podPiSałem... ;)

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2009, o 07:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Na marginesie. Wczoraj usłyszałem w radiu, że wg przygotowywanych przepisów egzamin na prawo jazdy będzie mozna zdawać nie koniecznie kończąc jakis kurs. Czyli to przykład rozwiązania, o które wielu szkoleniowców (np. Klimczak) dobijają się od dawna.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 01:15 

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:24
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st. jacht.
Witam Państwa.
Jako, że niedawno się zapisałem może się krótko na początku przedstawię.
Jestem żeglarzem szuwarowo-bagiennym zwykle zamieszkującym prawobrzeżną Warszawę. Wakacje bez mazurskiej bryzy są dla mnie wakacjami bezpowrotnie straconymi choć dwa razy dałem porwać się na rejs po naszym pięknym morzu. I do tej pory nie wiem dlaczego nie zastrzelił mnie ktoś z GreenPeace'u za zanieczyszczanie akwenu. Mówią, że treść żołądka jest biodegradowalna więc może dlatego jeszcze żyję?
Mam stopień sternika jachtowego; żeglarza zdałem chyba w 1990r. (informacja dla umiejscowienia mniej więcej moich urodzin na osi czasu); mam doświadczenie z rejsów, jak również z kilku obozów gdzie miałem przyjemność (ciekawe czy kursanci też?) p.o. instruktora na Omegach. A raz, czy dwa to nawet zwerbowali mnie do przeprowadzenia części egzaminu (prace bosmańskie)!
Dość o sobie. Przechodzę do sedna sprawy czyli do Państwa wkładu w redakcję treści Ustawy o Sporcie.
O ile sprawa obowiązkowych kursów przed egzaminem czy wielkość opłaty za ten egzamin jest dla mnie jednoznacznym draństwem o tyle liberalizacja przepisów dotyczących obowiązku posiadania patentu otrzymanego po zdaniu obowiązkowego egzaminu oraz tego, że to PZŻ określi co ma być na tym egzaminie mi zupełnie nie przeszkadza. Mało tego - przeszkadzałby mi ich brak.
Sytuacja w której brak jest obowiązkowego egzaminu i obowiązku posiadania patentu przypomina mi sytuację ze skuterami na drogach. Skończyłeś człowieku osiemnastkę, to zasuwaj.
Ograniczenie mojego zaufania do kierowców tych pojazdów jest niemal równe całkowitemu. I to oni (nieświadomie) zagrażają mojemu bezpieczeństwu najbardziej. Nie dlatego, że mogą wyciąć jakiś numer ale dlatego, że absorbują najwięcej uwagi. Podobnie jak niedouczeni żeglarze, z tą różnicą, że tych poznajemy dopiero jak już wytną jakiś numer.
Mam wrażenie, że zgodzą się Państwo ze mną, że i teraz, pod rządami starej ustawy, ma wodzie jest mrowie "opatentowanych" rzeglaży. Takich, jak kiedyś spotkany młody człowiek (ćwierć wieku na oko mający), który idąc halsem lewym z uporem maniaka lansował tezę, że idzie prawym. Szedł bajdewindem. Bo żeby chociaż pełnym wiatrem to można by się pokusić o jakieś tłumaczenie. A poza tym to ja "się nie znam" bo jak ja jestem z Warsiawki (łódka miała warszawską rejestrację) to wydaje mi się, że "wszystko mi wolno", nawet to, żeby mu wmówić, że jednak idzie halsem lewym.
Nie wiem czy jest jakiś wątek na tym forum dotyczący takich osobników, ale śmiem twierdzić, że posty na nim pojawiałyby się szybciej niż podpisy pod apelem.

Podsumowując zatem powyższy, przydługi przyznaję, wstęp twierdzę, że spełnienie wszystkich Państwa postulatów oraz połączenie tego z naturalnym (niestety) faktem występowania w przyrodzie idiotów spowoduje, że takich niebezpiecznych ludzi za sterami pojawi się więcej. Dużo więcej. I nie chodzi mi o niechęć do stolicy i jej mieszkańców.

Powiem szczerze.
Chcę żeby były obowiązkowe patenty uzyskiwane po obowiązkowym egzaminie przeprowadzonym po normalnej cenie i bez obowiązku wcześniejszego uczestnictwa w szkoleniu zorganizowanym.
Chcę również, żeby było "ciało", które zasady przeprowadzenia takiego egzaminu i jego zakres jednoznacznie i kompetentnie określi.
Chcę się podpisać pod Państwa apelem, ale robiąc to automatycznie zgodziłbym się na zniesienie patentu i egzaminu, na co się wszak nie zgadzam.

Mam zatem pytanie - czy jest możliwość wyrażenia poparcia tylko dla części z Państwa postulatów?
Jeśli odpowiedź będzie negatywna widzę jeszcze jedną możliwość - proszę mnie przekonać o tym, że patent, czy też egzamin (ale nie opłata z sufitu i obowiązek szkolenia) rzeczywiście stanowią coś, co nie pozwala ludziom oddać się pasji żeglarstwa i jest wyłącznie reliktem zeszłej epoki. O ile zdążyłem siebie poznać, argumenty rzeczowe są w stanie zmienić moje zdanie.
A może osób takich jak ja jest więcej?

Pozdrawiam i przepraszam za przydługi post.
To wina uczelni, którą skończyłem. Na Polibudzie nie dali mi się literacko wyszaleć... :-)
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 01:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Marcin(ek) napisał(a):
Sytuacja w której brak jest obowiązkowego egzaminu i obowiązku posiadania patentu przypomina mi sytuację ze skuterami na drogach.
A według Ciebie - nieznajomość jakiego przepisu (lub przepisów) powoduje powstawanie takich sytuacji zagrażających Twojemu bezpieczeństwu?

Marcin(ek) napisał(a):
I to oni (nieświadomie) zagrażają mojemu bezpieczeństwu najbardziej.
To wzięte w nawiasy słowo "nieświadomie" oznacza, że kierowcy skuterów nie mają świadomości istnienia któregoś z przepisów? Dobrze rozumiem?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 07:29 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marcin(ek) napisał(a):
Sytuacja w której brak jest obowiązkowego egzaminu i obowiązku posiadania patentu przypomina mi sytuację ze skuterami na drogach. Skończyłeś człowieku osiemnastkę, to zasuwaj.
Ograniczenie mojego zaufania do kierowców tych pojazdów jest niemal równe całkowitemu. I to oni (nieświadomie) zagrażają mojemu bezpieczeństwu najbardziej. Nie dlatego, że mogą wyciąć jakiś numer ale dlatego, że absorbują najwięcej uwagi.

Mnie najbardziej przeszkadzają piesi - wychodzą przed samochód zza innych pojazdów, przechodzą na czerwonym, a już najgorzej jest właśnie zimą kiedy jest ciemno - kompletnie ich nie widać, a często gęsto po wsiach chodzą jezdnią z braku chodnika. Myślę, że to dlatego, że wolno być pieszym bez uprawnień - potrafisz chodzić, to chodź. Skąd człowiek ma wiedzieć, że na czerwonym nie wolno mu przejść? Musiałby iść na kurs, potem na egzamin i dopiero po potwierdzeniu umiejętności mógłby korzystać z dróg publicznych. Pieszy jest przecież uczestnikiem ruchu drogowego, tak samo jak samochód!

Cytuj:
Mam wrażenie, że zgodzą się Państwo ze mną, że i teraz, pod rządami starej ustawy, ma wodzie jest mrowie "opatentowanych" rzeglaży. Takich, jak kiedyś spotkany młody człowiek (ćwierć wieku na oko mający), który idąc halsem lewym z uporem maniaka lansował tezę, że idzie prawym.

No ale patent miał, to jak to możliwe? :)

Cytuj:
Nie wiem czy jest jakiś wątek na tym forum dotyczący takich osobników, ale śmiem twierdzić, że posty na nim pojawiałyby się szybciej niż podpisy pod apelem.

Śmiem wątpić. Z opowieści wynika, że tacy ludzie skoncentrowani są na WJM. Generalnie poza mazurantami nikt nie narzeka jak świat długi i szeroki. Ale nawet na forum mazurskim jakoś tych setek postów nie ma, czasem ktoś wspomni że trafił na idiotę i tyle.

Ty też trafiłeś na nieodróżniającego halsy i nikt od tego nie umarł, nie ucierpiał, nic się nie stało po prostu :) Czy może chciałbyś zmuszać wszystkich do obowiązkowych patentów, kwitków, egzaminów, rejestracji tylko dla lepszego samopoczucia? Zgaduję, że wymiernych konsekwencji spotkania tamtego młodego człowieka nie było, po prostu minęliście się i tyle. No i do tego, jestem niemal pewny, że patent miał, przecież patenty są obowiązkowe (no, od niedawna na najmniejsze jachty nie). 99% żeglujących je posiada. Czy to gwarantuje rozróżnianie halsów? Jak widać nie :)

Cytuj:
Podsumowując zatem powyższy, przydługi przyznaję, wstęp twierdzę, że spełnienie wszystkich Państwa postulatów oraz połączenie tego z naturalnym (niestety) faktem występowania w przyrodzie idiotów spowoduje, że takich niebezpiecznych ludzi za sterami pojawi się więcej. Dużo więcej.

I pojawiło się? Przecież liberalizacja postępuje chyba przynajmniej od czasów "notatki słupskiej". Po wprowadzeniu "bezpatencia" od 7,5 m też miały być dramaty, setki trupów i Mazury spływające krwią niewinnych. No a tu kicha, nie stało się zupełnie nic :)

Cytuj:
Chcę żeby były obowiązkowe patenty uzyskiwane po obowiązkowym egzaminie przeprowadzonym po normalnej cenie i bez obowiązku wcześniejszego uczestnictwa w szkoleniu zorganizowanym.

Podpisuję się pod tym apelem, ale chodziłoby mi jednak o te patenty dla pieszych. Na żaglach spędzam kilka tygodni w roku, a z pieszymi muszę walczyć cały czas. Nie ukrywam, że jednak obowiązkowe szkolenie odnawiające uprawnienia dla pieszych byłoby wskazane, ale nie chcę być radykałem, więc się tu nie upieram.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 10:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Marcin(ek) napisał(a):
Mało tego - przeszkadzałby mi ich brak.
(patentów)

Marcin(ek) napisał(a):
Mam wrażenie, że zgodzą się Państwo ze mną, że i teraz, pod rządami starej ustawy, ma wodzie jest mrowie "opatentowanych" rzeglaży. Takich, jak kiedyś spotkany młody człowiek (ćwierć wieku na oko mający), który idąc halsem lewym z uporem maniaka lansował tezę, że idzie prawym.


Czyli jednak sam potwierdzasz, że patenty nie chronią przed idiotami. Powiem więcej patenty takich idiotów przysparzają! Jak człowiek dostaje głupi kwitek z napisaną litanią co wolno mu robić, automatycznie uznaje że skoro wolno mu to robić to znaczy że to umie! Błąd! To nie znaczy nic! Nie zmienia to faktu że 95% posiadaczy patentów tak uznaje! Osoba która nie ma patentu zastanawia się czy aby na pewno potrafi pewne rzeczy wykonywać i znowu w większości przypadków doszkala się z własnej nie przymuszonej woli! Bo chce się czuć bezpiecznie! Jeden warunek to sam żeglarz ma mieć potrzebę bezpieczeństwa, która to potrzeba wynika już z instynktów pierwotnych człowieka. Obowiązkowy patent zagłusza tą potrzebę, bo przecież napisane jest że może!
Zapytaj obecnych tu na forum Kapitanów ile dodatkowych (zupełnie nie obowiązkowych) kursów robili i robią. Kolega Mariusz zapisał się na studia z meteorologii bo stwierdził że mu się przydadzą! I uwaga! Niespodzianka - Nikt go do tego nie zmuszał bzdurnymi przepisami!

Pozwólmy wreszcie aby ludzie mogli wziąć odpowiedzialność za siebie, państwo niech się wreszcie zajmie budowaniem autostrad i 3 milionów mieszkań :)

pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
Marcin(ek) napisał(a):
Chcę żeby były obowiązkowe patenty uzyskiwane po obowiązkowym egzaminie przeprowadzonym po normalnej cenie i bez obowiązku wcześniejszego uczestnictwa w szkoleniu zorganizowanym.


Jasne .Należy to wprowadzić dla : rowerzystów,kajakarzy,pieszych,narciarzy,myjących okna,hodujących kwiatki na parapetach,malujących ściany w pokojach, turystów górskich i nizinnych,pływających w sadzawkach,zbierających grzyby i maliny,grillujących itd. Dlaczego? Bo tak mi się wydaje.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 15:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
... i dla tych co nic nie robią - ja uwielbiam to robić.
Żeby nikt się nie skapnął i nie opatentował tego ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pa20jb napisał(a):
Jasne .Należy to wprowadzić dla : rowerzystów,kajakarzy,pieszych,narciarzy,myjących okna,hodujących kwiatki na parapetach,malujących ściany w pokojach, turystów górskich i nizinnych,pływających w sadzawkach,zbierających grzyby i maliny,grillujących itd. Dlaczego? Bo tak mi się wydaje.

Zapomniałeś wspomnieć o tych kijkach narciarskich, jak to się nazywa Nordic Walking? Koniecznie i na to uprawnienia bo idąc z takimi kijami możemy machając nimi zbyt gorliwie uszkodzić innych uczestników ruchu pieszego w parku na przykład :mrgreen: nie mówiąc o tym, że biorąc takie kije do ręki prawa z lewą nam się pomyli i rozsynchronizuje w stosunku do nóg (zamiast na przemian prawa ręka, lewa noga, będzie lewa noga z lewą ręką :mrgreen: ).
Dwadzieścia lat żeglowałem bez patentu, rejestracji łódki i to w czasach kiedy bez patentu można było do 5m2 żagla a i wcześniej też. Sam się uczyłem podglądając tych, którzy mnie, dzieciaka wozili na swoich łódkach. Kiedyś zapragnąłem mieć swoją żaglówkę i ojciec kupił mi starego pirata i tak sobie nim z umiejętnościami nabytymi jw. pływałem po Zalewie Zegrzyńskim, na Mazury i z powrotem. Trwało to kilka lat. Patent zdobyłem dopiero jak zacząłem powozić swoją nowo założoną rodzinę, i to głównie z tego powodu, ażeby mnie jakiś milicjant nie upokorzył w obecności syna i żony.
Uważam, że patenty (o opłatach już nie wspomnę) tak, ale pod jednym warunkiem, że decyzja o konieczności posiadania takiego dokumentu będzie moją suwerenną wolą. Chcę bo chcę, ale nie muszę 8)
Ps.
kurcze to mój trzysetny post :P

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek



Za ten post autor elektryczny otrzymał podziękowania - 2: Cape, Magister
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 20:20 

Dołączył(a): 29 gru 2009, o 20:14
Posty: 9
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: armator bez patentu :)
I jest :D

MaJasiek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
elektryczny napisał(a):
Dwadzieścia lat żeglowałem bez patentu, rejestracji łódki i to w czasach kiedy bez patentu można było do 5m2 żagla a i wcześniej też

Ja też. Ok 1984 prywatną 470 bez rejestracji i patentu płynąłem sobie w poprzek jeziora Wigry. Zaczęła krążyć milicyjna motorówka, podpływała do Omeg, odpływaława. Mnie nie ruszyli PZ na żaglu, Jachtklub Wielkopolski na rufie, chyba potraktowali mnie jak kadrę narodową. :roll:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
Cape naprawdę kiedyś ścigali za brak patentu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
m.a.j.o.r napisał(a):
Cape naprawdę kiedyś ścigali za brak patentu?

Oczywiście. Bez patentu można było pływać wyłącznie w klubie sportowym. Moja prywatna 470 pewnie tak na Wigrach była potraktowana. Dlatego, że nie miałem patentu, to jej nie rejestrowałem. Na moim Kiekrzu, nikt mnie nie ruszał, a inne jeziora wybierałem, aby nie było milicji. Takie "przemykanie się". Coś do okoła 1975 patent żeglarza nie uprawniał do niczego, potem zrobili, że żeglarz do 15 m (żagla, nie pokładu). To co miałem robić po kilkuletnich startach w regatach na Cadecie, Hornecie, Finie ? Patent dla prywatnej 470 ? Nie odczuwałem takiej potrzeby. Pamiętam, około 1988, prywatny Finn kolegi o masia ponad 100 kg, jezioro Ińsko (Zachodnioporskie). Taklujemy Fina, wieje ostro, drzewa się kłaniają. Zjawia się jakiś bosman ? przystani i mówi: ja nie chcę wyciągać swoich uprawnień żeby zabrać pańskie jak wypłyniecie. Moja odpowiedź, ja nie mam żadnych uprawnień oprócz dowodu, ale kolega ma wagę, a ja technikę (we dwójkę płyneliśmy). Bardzo proszę o obserwację i trzymanie motorówki pod parą. Facet zrozumiał. Ostro było na wodzie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2010, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
cape napisał(a):
prywtną 470 bez rejestracji i patentu płynąłem sobie w poprzek jeziora Wigry

Ja tam wychodziłem z założenia, że głowy za takie pływanie nie ucinają i tak mi pozostało do dzisiaj. Cisną mi się na usta słowa I love You T.Love tekst piosenki"Olewam rząd, mandaty drogowe, dlierów, maklerów, warty honorowe...". Muniek miał z czego tworzyć, chociaż wtedy dopiero w mózgu Mu się wszystko klarowało a aktualnym, widać pozostało do dzisiaj (wielki szacun dla Tego Artysty).
cape napisał(a):
Zaczęła krążyć milicyjna motorówka, podpływała do Omeg, odpływaława. Mnie nie ruszyli PZ na żaglu, Jachtklub Wielkopolski na rufie, chyba potraktowali mnie jak kadrę narodową.

A ja Krzysiu miałem podobną sytuację na Zalewie Zegrzyńskim z tym, że ja na żaglu miałem pierwotny nr rejestracyjny tj. ten, z którym został dokonany zakup mojej łódki (VC 594, ponieważ nigdy tej łódki nie przrejestrowałem i nigdy nie dokonałem przeglądu, to PZŻ zapewne uznał, że łódź została wycofana z użytkowania i ten numer przydzieliła innemu armatorowi. Jakież było zdziwienie w oczach tego armatora kiedy mijając się ze mną na zalewie, na moim żaglu ujrzał swój i mój zarazem numer rejestracyjny :) ) i żagiel jak to czasem bywa na starej łodzi nie był, powiedzmy sobie zbyt estetyczny i milicjantowi się nie spodobał. Podpłynął do mnie na odległość kilku metrów, nie dokonując, na moje szczęście kontroli, zasugerował, ażebym tak brzydką łódką raczej nie pływał i spłynął do portu i że jemu to może specjalnie nie przeszkadza, ale za to co powiedzą jego koledzy i czy mnie nie ukarzą jakimś mandatem to on nie ręczy. W tamtych czasach, zapewne pamiętacie, że na 1 km kwadratowy zalewu przypadała jedna motorówka MO. Na Mazurach statystyki zagęszczenia tych z MO były korzystniejsze dla żeglarzy bo komisariaty zlokalizowane były tylko w miastach, posiadały po jednej motorówce a milicjanci, powiedzmy sobie "umownie" oszczędzali benzynkę :) Innymi słowy, było ich tam nie wiadomo jak mało, albo jeszcze mniej i dlatego lubiłem tam pływać :D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2010, o 18:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
A jednak upór się opłaca. Kilka osób z moich znajomych wpisało się na listę, w tym i osoby z którymi zawsze toczyłem spór o to że patenty nie powinny być obowiązkowe. Jednak upór w tłumaczeniu i przekonywaniu czasami się opłaca. Niby tylko kilka głosów, ale istotne że nawróconych :)

pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 17:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sty 2010, o 11:23
Posty: 251
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: na kajak
m.a.j.o.r napisał(a):
Cape naprawdę kiedyś ścigali za brak patentu?

mnie policja wodna kontrolowała czy mam ponton zarejestrowany
Juras

*** Dodano ***

Podpisałem apel
Juras


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2010, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Juras napisał(a):
mnie policja wodna kontrolowała czy mam ponton zarejestrowany

Mnie celnicy w Sewastopolu nękali na ten temat. Udało mi się wyłgać, że to jest wyposażenie jachtu (faktycznie - był na liście) ale kiedy wreszcie nas puścili okazało się, że jednak był oddzielny dokument. Tyle, że był przypisany do innego jachtu :D Jacht był pod grecką banderą.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2010, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
http://www.kulinski.gdanskmarinecenter. ... =0&fload=1

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2010, o 06:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
No! W końcu będzie normalnie , hehe. jestem ZA ;)
ehhh stare dobre czasy ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2010, o 07:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
He, he, he.
Jaki to dziś dzień mamy?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2010, o 07:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Na szczęście dziś prima aprilis :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2011, o 17:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Mariusz Główka napisał(a):
Miło mi poinformować, że została uruchomiona strona http://www.zeglarzom.pl na której został opublikowany apel do posłów o dokonanie zmian w projekcie Ustawy o Sporcie. Zapraszam do lektury, do podpisania apelu i jesli ktoś może, to również do wydrukowania tekstu (wersja pdf) i do zbierania podpisów na papierze. Przesyłajcie link do strony waszym znajomym.

Apel przyniósł jakieś efekty, po półtora roku?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 08:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Uchwalono ustawę w czerwcu 2010 roku,"wypisując" z niej żeglarstwo, zalecam stronę sejmową albo po prostu wujka gugla..

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2011, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Podpisane, tylko po co te trudne pytania kontrolne? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL