Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 23:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 277 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 lis 2014, o 15:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
I jeszcze uzasadnienie (Twoje, Januszu) dlaczego Twoja teoria jest bledna: sam zdaje sie mowiles, ze odstawiasz dziob stojacego Zawiasa z wiatrem w porcie, stawiajac zagiel przedni. To udowadnia fakt, iz nalezy rozpatrywac Sily dynamiczne, a nie statyczne ciegniecie zagla przez szot. Przeciez odstawiajac dziob szot jest na zawietrznym rufowym kabestanie, wiec dziob powinien uderzyc w keję po nawietrznej. Jednak tego nie robi. Nie robi dlatego, ze nie wytworzyla sie sila hydrodynamiczna, srodek ktorej nazywamy ŚBO. W statyce jest tylko oś obrotu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 15:36 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
Pływam trzymając szoty w ręku, wiem co mówię. To się kłóci z Twoim tłumaczeniem.
Nie bardzo. Weź pod uwagę, że jeśli trzymasz w ręku szot, to gdzie i jakim kierunku przenosisz siłę na kadłub? Przenosisz nogami, z całą pewnością w kierunku zawietrznej, bo się zapierasz nogami, nawet, jeśli siedzisz na burcie nawietrznej.


Siedze po nawietrznej z nogami bez podparcia lub w pasach balastowych, ale nadal sa one na nawietrznej (na lawce, a ja na polpokladzie). Sile wg Twojej teorii przenosze wowczas raczej dupą :D, ale po nawietrznej, i to wysoko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 15:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Rozmyslajac dalej napisze tylko cos, co byc moze umyka w teorii ksiazkowej: otoz nie chodzi o geometryczny srodek ozaglowania czy tez bocznego oporu, tylko o srodki wypadkowej sily. Wg mnie to jest clue.

Wg teorii Zbieraja ten sam jacht z czesciowo podniesionym mieczem tak samo pojdzie na wiatr, jak jacht z pelnym mieczem. Moja praktyka sie z tym nie zgadza niezaleznie od autorytetow jacy sie pod tym podpiszą.
Ponadto: wg teorii Zbieraja nie istotny jest ksztalt miecza/balastu, wazna jest powierzchnia i w najlepszym przypadku jej umiesczenie oraz punkt zaczepienia zagla do pokladu. Ja mowie: nie zgadzam sie, gdyz identyczne jachty z identycznymi zaglami o dwoch pletwach balastowych o identcznej powierzchni i zamontowanych w identcznym miejscu, ale z roznym profilem, beda sie zachowywac inaczej. A nie powinny wg teorii "Z" :)

Dlatego szukalbym odpowiedzi w SILACH i ich srodkach.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: tadekK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 16:58 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zbieraj napisał(a):
Jeszcze lepiej: zwalmy żagle w ogóle i puśćmy latawiec na 100-metrowej linie, którą przyczepimy do dziobu. Pójdzie łódka prosto? Pójdzie. A teraz przenieśmy linę latawca na knagę na rufie, na burcie zawietrznej. Pójdzie łódka do wiatru? Pójdzie. A przecież środek ożaglowania jest prawie 100 m przed środkiem bocznego oporu.


Cały czas myślę nad tematem. Porównanie z latawcem jest złe (niewłaściwe) z kilku powodów. Główne z nich wg moich przemyśleń:
1. latawiec nie oddziałuje na takielunek jachtu, więc jego siła aerodynamiczna skoncentrowana jest w całości nim samym, a na linę przenosi jedynie siłę ciągu. Nie musi więc to być latawiec - możesz wziąć holownik - efekt ten sam. Ale to porównanie jest analogiczne do porównania kierowania autem holowanym bez układu kierowniczego na miękkim holu za pomocą jedynie miejsca zaczepienia holu. Zupełnie inaczej będzie się zachowywało auto holowane, mające własny układ kierowniczy.

2. Latawiec nie przenosi istotnego składnika sił aerodynamicznych na jacht - siły wciskającej. Żagiel tą siłę ma. tak więc żagiel wciska jacht w wodę, a latawiec wyrywa z wody. Zgodzisz się, że fok/genua nie może wciskać jachtu w wodę przez szot? :) Tak więc sprowadzanie oddziaływania żagla tylko na punkt zaczepienia szota jest bez sensu.

3. Latawiec jest zaprojektowany inaczej niż żagiel - on musi mieć siłę wznoszącą (musi pokonać grawitację). Weźmy kitesurfingowca - on doskonale steruje deską mając nogi w tym samym miejscu. Steruje przeniesieniem sił (balansem ciała), trzymając nogi w tym samym miejscu. Oczywiście steruje też latawcem.

4. Nawet gdyby przyjąć, że masz rację: zaczepić hol/latawiec po zawietrznej burcie na rufie i ciągnąć łódkę - dam radę sterować jachtem zmieniając jego przechył. Nie raz sterowałem jachtem holowanym nie mając steru - jedynie balastem (nie zmieniając punktu zaczepu). Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że istotne są czynniki, które Ty, Januszu, wykluczasz w ogóle jako nie istotne.

Liczę na ciekawą dyskusję i na nie nabieranie wody w usta :roll: Sam pisałeś: nie zgadzanie się ze Zbierajem jest dyskusją, nie herezją ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zbieraj, z całym szacunkiem, już zapomniał jak zegluje sie czymś tak mikrym, w którym na dodatek można jeszcze coś pod wodą podnosic albo przeciwnie. Genua nie jest przyczepiona wyłącznie do szota, gdziekolwiek sie go umocuje. Przede wszystkim jest umocowana do sztagu i wypadkowa siła na niej rozkłada sie proporcjonalnie do wszystkich punktów zaczepienia. Często zdaża mi się pływac na samym foku, kliwrze, genui i jak to sobie chcecie nazwać. Kiedy zrobię zwrot przez sztag i wytrace prędkość, łódka beznadziejnie odpada. W miarę, jak nabiera prędkości i przechyłu, znowu zaczyna ostrzyć. Bez żadnego latawca ;)

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Zjawisko to samo, tylko Ty dopatrujesz się innych przyczyn niż ja.

Tak, tu się nie zgadzamy.

Zbieraj napisał(a):
No i w zasadzie potwierdasz moje obserwacje, mimo, że dołożyłeś grota. :D


Nie, nie potwierdzam Twoich obserwacji. Wręcz przeciwnie. Czarodziejka pod genuą i grotem odpada. Pallas też!
Że nie w silnym wietrze? Cóż, dochodzą inne czynniki, te fałszywe zapewne... :-P
Miało nie być o innych warunkach brzegowych, a dołożyłeś cumy i latawiec. Rozumiem że są równi i równiejsi. :evil:

Ostatni raz: układ z gienią jest układem praktycznie sztywnym, kadłub nie ma możliwości ruchu względem żagla, a więc punkt mocowania szotu do pokładu nie ma żadnego znaczenia.

To samo (zmieniam warunki brzegowe, bo już wolno, jak widzę) jest z grotem na bomie, z napiętm spinakerem (choć tutaj układ już taki sztywny nie jest, przynajmniej nie zawsze), z żaglem z blachy, z fokiem na bomie (świetny przykład) i z dużą, rolowaną genuą.

Nie jest tak z cumą, holem, latwcem i wieloma innymi przypadkami.

A jak nie wierzysz, to po prostu to sprawdź na jachcie z dużą, rolowaną genuą.
Ja to sprawdziłem osobiście, co jak widzę, masz w głębokim poważaniu.
:evil:

Dla innych czytaczy wątku, nawiasem i pobocznie - Ryś ma oczywiście rację, że skala ostrzenia (lub nie) jachtu zależy od jachtu właśnie.
Czarodziejka pod spinakerem (gdzie bloczek rogu szotowego jest mocowany całkiem na rufie, dodam złośliwie), w ostrym baksztagu albo przy połówkach (umiemy tak pływać, a co), przy silnym przechyle (odbojnice w wodzie) ostrzy bardzo delikatnie. Co ciekawe albo oczywiste, na węższym spinakerze mniej, mimo że szoty są mocowane w tym samym miejscu co dla dużego spina. Właśnie dlatego, że środek ożaglowania jest wtedy jednak bardziej z przodu. Ale nie tylko z tego powodu.
Pallas już jest pod tym względem gorszy (acz i tak super) przez szerszą d... eee rufę.
Ale to już "całkiem inna historia" :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
piotr6 napisał(a):
Ryś, jak prawie położysz łódkę starego typu masztem równolegle do wody to nie wyostrzy?
* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
ps. może ustalmy co to jest łódka starszego typu


Czytam powoli wątek (bo nie miałem powiedomień) wiec po kolei:
Załącznik:
Załącznik 002.jpg nie jest już dostępny

Nie ostrzy:
Załącznik:
002.jpg
002.jpg [ 51.15 KiB | Przeglądane 4832 razy ]

Położona dalej , żagle będzie miała schowane za kadłubem i też nie wyostrzy, bo sam kadłub nie wystaje ani rufą ani dziobem bardziej.

Dotyczy to wszystkich szpicgatów i klasycznych (np. szkierowców) jachtów z proporcjonalnum stosunkiem dziobu do rufy.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 19:09 

Dołączył(a): 8 paź 2012, o 13:29
Posty: 321
Lokalizacja: mała wioska rybacka między Oksywiem a Orłowem
Podziękował : 56
Otrzymał podziękowań: 46
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Zbieraj, z całym szacunkiem, ale przykład z latawcem jest chybiony. Miejsce mocowania szota genui tez nie ma wpływu na położenie środka ożaglowania. Na nawietrzność/zawietrzność jachtu decydujący wpływ ma wzajemne położenie względem siebie środka oporu bocznego i środka ożaglowania w płaszczyźnie wzdłużnej i poprzecznej oraz kształt kadłuba. Czyli moim zdaniem tak, jak piszą w książkach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ostrzy bardzo umiarkowanie :)
https://plus.google.com/photos/11696079 ... 4280855069

Tutaj też sobie spokojnie płyniemy:


Załączniki:
DSC04004.JPG
DSC04004.JPG [ 140.46 KiB | Przeglądane 4807 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2816
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Zbieraju, dlaczego robisz sobie jaja? :mrgreen: Aby łódka chciała się obrócić to musi działać para sił, jedna siła zgodnie z II zasadą dynamiki powoduje ruch przyspieszony w kierunku tej siły.
A jakie siły działają na jacht? Ano siła od żagla i opory hydrauliczne. Jeśli popatrzymy od góry łódki (i to jest clue całego wywodu), to żagiel wychyla się na zawietrzną i środek ożaglowania, czyli teoretyczny punkt przyłożenia siły, jest poza diametralną jachtu. Jeśli rozłożymy tą siłę na składowe: równoległą i prostopadłą do jachtu to mamy siłę napędzającą (działającą do dziobu równolegle do kierunku ruchu) i dryf od składowej prostopadłej do diametralnej. Jak wiemy z III zasady, akcja równa się reakcji, więc mamy opory hydrauliczne na diametralnej przeciwdziałające ruchowi jachtu do przodu i opory hydrauliczne prostopadłe do diametralnej, przeciwdziałające dryfowi (przyłożone w środku bocznego oporu). I cały pies jest pogrzebany w tym, że w podręcznikach rozpatruje się nawietrzność rozważając tylko dryf i boczny opór. Przy takim rozważaniu będzie tak jak tłumaczą tzn. przy SO przed SBO mamy zawietrzność a przy SO za SBO mamy nawietrzność. Ale zwróćmy uwagę na to, że para sił równoległych do diametralnej (napędzająca i opór) również chce skręcać jacht i (o zgrozo :-P ) zawsze powoduje nawietrzność. A zatem rzeczywista nawietrzność lub zawietrzność jachtu będzie zależała od bardzo wielu czynników dających rzeczywisty kierunek i wartość siły na żaglu. A przecież jeszcze, szczególnie w przypadku jachtów mieczowych, dochodzi możliwość zmiany SBO.
Edit PS. I teraz możemy sobie rozważać, dlaczego na jakiejś konkretnej gieni jacht jest nawietrzny.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Zapomina/cie/my/On? , że zarówno środki ożaglowania jak i bocznego oporu wędrują, do przodu w zależności od prędkości opływu. Te podwodne bardziej bo tam gęściej.
Każda dobrze zrównoważona łódka powinna na słabym wietrze lekko odpadać, (im słabszy tym bardziej) aby na silnym mocno nie ostrzyć.
Ostrzenie na silnym wietrze podlega już całkiem minnym siłom i wtedy rzeczywiście kształt kadłuba zaczyna grać dużą rolę. Nie tylko żelazko czy szpicgat, ale i profil tegoż kadłuba (miecza/kila także),. Bardziej kroplowe profile maja siłę boczną przyłożoną bardziej z przodu, a ta laminarne nawet bywa że za połową.
Oczywiście znów mówię o geometrycznym uproszczonym środku, ale znów zależnym od prędkości i kąta opływu.
Baz prędkości boczny opór będzie zwykle na środku geometrycznym powierzchni , ale już sam kształt (ostrość) krawędzi może dużo zmienić

Tak wiec po zwrocie z całkowitą utratą prędkości każdy (nawet żaglowiec) będzie zawietrzny.
Dopiero gdy zacznie płynąć, środek bocznego oporu wędrując do przodu przegoni środek ożaglowania.
To co rysujemy na planach jest jakimś uproszczeniem i nie odnosi się w zasadzie do niczego: to sposób obliczeń tylko i wyłącznie.
Jeżeli rozpatrujemy jacht bez przechyłu. a o takim chyba mówimy: sprawa na i za wietrzności zależy więc głównie od prędkości. (nie pomijam reszty)

Pływałem już (na klasycznym kilerze) z zerowym sterem tak, że sterowałem przy pomocy przechyłów, (nawet ze zwrotami pod wiatr - a co :-P ).
Pływałem też halsując pod wiatr na spinakerze i grocie (obłożonym na sztagach kutra).
Pływałem też na spinakerze wysuniętym poza jacht daleko na około 30m, tak ,że płynąc bajdewindem widziałem go z tyłu za likiem tylnym grota.
Podając rysunek Laysana, myślałem, że wszystko wyjaśnił, ale jak widać trzeba dokładnie uściślić te warunki brzegowe.

Zbieraj opisał jakiś przypadek; napisał zawsze... i siedzi zadowolony zagryzając palemką.
Owszem, zawsze wtedy gdy Z. badał zjawisko.
Na jakich jachtach, przy jakich wiatrach, jakich żaglach, jakich itp itd.

Otóż nie zawsze nie każdy, i nie w każdym przypadku.
Wszyscy sprawdzający mieli inne warunki brzegowe, dlatego nie wszystkim wyszło to samo. ...znów itp.
Zastanawiałem się co może w założeniach Zbieraja być, czego nie zauważył , (albo my) i co wpływa na taki, a nie inny wynik: bo na pewno nie uwiązanie żagla na rufie.

Może to byś mały detal: przychodzi mi do głowy, (wtedy też przychodziło) samo wybrzuszenie żagla.
Całkiem inne gdy ciągniemy go z rufy, a całkiem inne gdy z połowy burty. Każdy żagiel inaczej się ugnie i gdzie indziej powstanie siła wypadkowa od aerodynamiki.

Co chyba przed chwila opisał Bastard (jeszcze nie przeczytałem)
MJS

ps Ostrzenie w przechyłach omawiałem już tyle razy, że sobie daruję ... :lol: patrz mój podpis.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: mariaciuncia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
Dotyczy to wszystkich szpicgatów


Marianie na zdjęciu pokazujesz jacht który ma malutkie zanurzenie, on już płynie bokiem. gdyby miał większe zanurzenie sądzę że by wyostrzył, niewykluczone,że jak go bardziej położymy do w końcu wyostrzy. Te szpicgaty

http://www.botentekoop.nl/zeiljachten/m ... 97/1507501

http://www.blocket.se/stockholm/Allegro ... ?ca=11&w=3

czy Lm

moim zdaniem ostrzą

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:12 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 545
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Nie ostrzy:


Tak jak napisał (też) Piotr. Ten jacht wywrócił się i dryfuje bokiem i dlatego nie ostrzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:25 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 545
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Ostrzenie na silnym wietrze podlega już całkiem minnym siłom i wtedy rzeczywiście kształt kadłuba zaczyna grać dużą rolę


Nie, Marianie tym samym tylko inaczej zaczepionych i skierowanych.
To co robi konstruktor na płaszczyźnie lub w 3D na rysunku to statyczne uproszczenie geometryczne, z którego marny mechanik ogólny wywnioskuje, że jacht jest zawietrzny, stąd wywód Twój na temat wędrujących SBO i SO jest jedynie słuszny i tak właśnie jest.
A ten żeglarz w "żółtku" ostatkiem sił trzymający się przed zsunięciem w odmęty Mikołajskiego to Ty?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
cors napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Nie ostrzy:

Tak jak napisał (też) Piotr. Ten jacht wywrócił się i dryfuje bokiem i dlatego nie ostrzy.

Ci żeglarze też spadają? (ps. wygrali te regaty)
Załącznik:
Lady Anne.jpg
Lady Anne.jpg [ 127.92 KiB | Przeglądane 4651 razy ]


A ten już spadł :rotfl:
Załącznik:
watchhill15.jpg
watchhill15.jpg [ 137.61 KiB | Przeglądane 4651 razy ]

I dlatego ich nie ostrzy. ;)

MJS

ps
Czy Wy w ogóle wiecie, że jachty mogą się przechylić i płynąć dalej...?
bo wygląda mi na to, że nie.
Zbieraj też chyba wie o przechyłach, tylko z opowiadań Maara :rotfl:

Piotrze6
Nie sprawdzałem czy te akurat, ale takie szpicgaty robi się tak: głównie po to aby się przyzwoicie zachowywały na żaglach.


Załączniki:
Klasyka zarefowana.jpg
Klasyka zarefowana.jpg [ 58.41 KiB | Przeglądane 4628 razy ]
rekin-jacht-mazury-06.jpg
rekin-jacht-mazury-06.jpg [ 29.04 KiB | Przeglądane 4628 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Ostatnio edytowano 17 lis 2014, o 20:49 przez Marian Strzelecki, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
Czy Wy w ogóle wiecie, że jachty mogą się przechylić i płynąć dalej...?


Jeśli mnie pytasz to ja wiem to doskonale, pamiętam to uczucie jak płynąc w dużym przechyle się cieszyłem,że wreszcie jacht nie ostrzy, ale do czasu w przechyle już naprawdę dużym, gdzie pływanie sensu nie miało łodka pięknie wyostrzyła jednak

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ostatnie dwa zdjęcia pokazują tylko,że wtedy konstruowano jachty do pływania w dużych przechyłach, zresztą piękne

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
plitkin napisał(a):
sam zdaje sie mowiles, ze odstawiasz dziob stojacego Zawiasa z wiatrem w porcie, stawiajac zagiel przedni. To udowadnia fakt, iz nalezy rozpatrywac Sily dynamiczne, a nie statyczne ciegniecie zagla przez szot. Przeciez odstawiajac dziob szot jest na zawietrznym rufowym kabestanie, wiec dziob powinien uderzyc w keję po nawietrznej. Jednak tego nie robi. Nie robi dlatego, ze nie wytworzyla sie sila hydrodynamiczna, srodek ktorej nazywamy ŚBO.
Zupełnie nie zrozumiałeś mojego opisu, który ma się nijak do rozpatrywanego problemu. Zawias stoi przywiązany za rufę, nie płynie. Sztafok jest wybrany na fałszywy hals, prostopadle do wiatru i ma szot zaknagowany na dziobie, nie na rufie. Chodzi o to, żeby nie powstała siła aerodynamiczna, tylko żeby wiatr odpychał dziób od nabrzeża.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 20:58 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zbieraj napisał(a):
Chodzi o to, żeby nie powstała siła aerodynamiczna, tylko żeby wiatr odpychał dziób od nabrzeża.

Jakby nie powstawała siła aerodynamiczna to dziob nie byłby odpychany.
Wystawiając żagiel na wiatr wywołujesz różnicę ciśnień na zawietrznej małe podciśnienie, na nawietrznej nadciśnienie w wyniku tego powstaje siła aerodynamiczna. kiepska bo kiepska, ale zawsze jakaś jest.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:10 

Dołączył(a): 8 paź 2012, o 13:29
Posty: 321
Lokalizacja: mała wioska rybacka między Oksywiem a Orłowem
Podziękował : 56
Otrzymał podziękowań: 46
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Zbieraj, chyba właśnie chodzi o to, żeby powstała jakaś siła areodynamiczna, tylko taka, która odepchnie Ci dziób na wodę (coś jak dziobowy ster strumieniowy albo holownik). Do przodu nie pójdziesz bo masz na rufie jakąś cumę na mocno. Więc o co się rozchodzi?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2816
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Seagrams napisał(a):
Więc o co się rozchodzi?
O to, aby tak ustawić żagiel, żeby dawał największą składową prostopadłą do diametralnej, a jak najmniejszą składową równoległą do diametralnej. Bo i po co ma tą cumę ciągnąć? :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Przeczytaj, jeśli to możliwe ze zrozumieniem, to, co pisałem wyżej. Własnie o to chodzi, że nie o to chodzi. Wiktor zacytował nipriczom mój opis o odchodzeniu Zawiasem z ciasnego miejsca i to się nijak nie ma do poruszanego tematu. A teraz Piotrek robi doktorat z siły aerodynamicznej powstającej na wkopanym w ziemię płocie, a Ty rozważasz rzeczy oczywiste. Możemy jeszcze poruszyć sprawę Nagrody Nobla dla Szymborskiej. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:21 

Dołączył(a): 8 paź 2012, o 13:29
Posty: 321
Lokalizacja: mała wioska rybacka między Oksywiem a Orłowem
Podziękował : 56
Otrzymał podziękowań: 46
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Chyba właśnie o tym napisałem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Bastard napisał(a):
Bo i po co ma tą cumę ciągnąć?
Okazuje się, że można zrozumieć. Brawo Sławek! :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:24 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Bastard napisał(a):
Seagrams napisał(a):
Więc o co się rozchodzi?
O to, aby tak ustawić żagiel, żeby dawał największą składową prostopadłą do diametralnej, a jak najmniejszą składową równoległą do diametralnej. Bo i po co ma tą cumę ciągnąć? :mrgreen:

To jeszcze ustalmy na co składa się ta składowa, bo na mój rozum to na siłę aerodynamiczną.
Tto nie jest doktorat, to jest dość powszechna wiedza pośród żeglarzy, że masy powietrza opływając obiekt wytwarzają różnice ciśnień w rezultacie tego siłę zwana aerodynamiczną.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: Seagrams
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
ins napisał(a):
dość powszechna wiedza pośród żeglarzy, że masy powietrza opływając obiekt wytwarzają różnice ciśnień w rezultacie tego siłę zwana aerodynamiczną.
Ile razy mam powtarzać, że to święta prawda, ale nie na temat!
Powszechna jest również wiedza żeglarzy, że z przodu jest dziób, a z tyłu rufa. Ale to nie na temat! :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Ale to nie na temat! :lol:


To co piszę też jest zapewne nie na temat.
EOT

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 21:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
sam zdaje sie mowiles, ze odstawiasz dziob stojacego Zawiasa z wiatrem w porcie, stawiajac zagiel przedni. To udowadnia fakt, iz nalezy rozpatrywac Sily dynamiczne, a nie statyczne ciegniecie zagla przez szot. Przeciez odstawiajac dziob szot jest na zawietrznym rufowym kabestanie, wiec dziob powinien uderzyc w keję po nawietrznej. Jednak tego nie robi. Nie robi dlatego, ze nie wytworzyla sie sila hydrodynamiczna, srodek ktorej nazywamy ŚBO.
Zupełnie nie zrozumiałeś mojego opisu, który ma się nijak do rozpatrywanego problemu. Zawias stoi przywiązany za rufę, nie płynie. Sztafok jest wybrany na fałszywy hals, prostopadle do wiatru i ma szot zaknagowany na dziobie, nie na rufie. Chodzi o to, żeby nie powstała siła aerodynamiczna, tylko żeby wiatr odpychał dziób od nabrzeża.


Ok, rozumiem. Źle zrozumiałem akurat manewr z Zawiasem. Ja też w celu odstawienia dziobu wybieram żagiel przedni na nawietrzną (co prawda nigdy nie zmieniam punktu mocowania szotów foka do tego celu).

A moje kolejne komentarze?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 22:05 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zbieraj napisał(a):
Która? Konkretnie! ICMPTZ? :lol:
I cóż ja tera zrobię, biedaczysko?
Zaproponuję spróbować Foczki, albo wręcz Bezika - ICPTZ?
Bo nie tylko wypasione sasanki :mrgreen: (Sasanki zresztą ostrzą, jeśli pamięć nie myli)
Inną łódką zawietrzną na samej gieni był LG 530 - colinowaty szpicgat. Z typowych finkilerków Catalina 27 (a może 25?). Folkbota już ledwie pomnę, lecz chyba też nie ostrzył.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 22:09 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ictpz, a co to znaczy? Bylem właściciel em foki 2, , może pomogę?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2014, o 22:18 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zbieraj kazał podać przykład łódek co pod samą gienią nie ostrzą. Twoja ostrzyła? Bo przyznam że ja nieco pokombinowałem z ożaglowaniem i mieczem... :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 277 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL