Seba, wracam do tematu szczelnosci burt. Wiem , że sprawdzicie wszystko preparatami, wierzę, że ewentualnie poprawisz spawy, niemniej napisz jak laikowi .
Gdyby jednak jakieś nieszczelnosci się ujawniły podczas wodowania i rejsu do najblizszego portu, to jakie przestrzenie znajdują się od wewnętrznej strony burty, czy macie do nich dostęp i jak ew będziecie na taki przeciek reagować na morzu ?

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Czy Wy w ogóle wychodzicie w miasto?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

No tu było widać , że przez chwilę byli na lądzie , ale generalnie to Polonus pływa, nie wiedziałeś ?

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 01315.html

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Tajemnicza usterka może być tylko złudzeniem aptecznem

Trzymajcie kciuki za nas burłaków - jacht drgnął w kierunku wody...

tylko nóg gdzieś tam nie podłóżcie. I w ogóle trzymajcie się na przyzwoitą odległość.
Niech się uda!

Dziś sporo pracy wewnątrz jachtu, ale najważniejsze rzeczy zadziała się na zewnątrz . udało się za pomocą konstrukcji tirfor + zblocze + sprzęt ciężki jako kotwica, przesunąć się Polonusowi o pierwsze 20 cm w stronę wody !!!

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Żeby tylko sanie wytrzymały!! POWODZENIA !!!!!

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Po pierwszym metrze ku wodzie sprawdzcie konstrukcję , czy wszystko sie trzyma kupy, śrubunki spajające elementy drewniane, kotwy na narożnikach , czy lina nie przeciera blachy itp..
Potem chwila przerwy na przemyslenie , jak lżej ciągnąc Kto lub co to robi ?
Może by zastosować kolejny wielokrązek jeśli macie do dyspozycji.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Seba, dzięki za niezłą rozdzielczość fotek...

_________________
Zbig A. Gintowt

Wiem, jak wku... są uwagi na odległość... Z góry przepraszam.

Ale...
1. Czy nie warto zaokrąglić lub chociaż obrobić pod kątem 45º narożników, na których łamie się stalowa lina, przenosząca największe obciążenia? Ten narożnik (i drugi na drugiej burcie):


2. Mam wrażenie, że skośne zastrzały pomiędzy górą podpór pionowych a płozami poziomymi mogłyby być dłuższe / solidniejsze....

3. Z tego co widzę wzdłużne belki-płozy nie są umieszczone pod przenoszącymi ciężar jachtu podporami pionowymi a jedynie przylegają do tych podpór szczytem. Tymczasem na połączeniu "poziome płozy / podpory pionowe" występują ogromne obciążenia ścinające, działające pionowo. Być może są tam wpusty ciesielskie, ale ja widzę tylko metalowe łączniki kątowe na jedną śrubę... Tu:

(no chyba, że to ostatnie zdjęcie to ujęcie "wpoprzek", i kierunek jazdy jest "w prawo")

To ostatnie, jak sądzę, może mieć szczególne znaczenie, jeżeli planujecie jazdę płóz po rolkach z rur, toczących się na przekładanych w kierunku ruchu pasach blachy czy grubej sklejki...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jaki jest plan gdy jacht podciągniecie do spychacza?

Czy jacht będzie pchany, czy ciągnięty przez Castillo?


Jakie jest ukształtowanie dna w miejscu wodowania?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Te poprzeczki Jaromirze to kompozyt - belki chronią przed wyboczeniem stalowy płaskownik pomiędzy nimi - wieszski na końcach poprzeczek są z grubego profilu i spawane do tego plaskownika - śruba, którą widzisz trzyms jedynie wieszak w miejscu i wzmacnia połączenie.

Wpustow raczej nie widać , za długo by to trwało , to nie budowa domu, a konstrukcja tymczasowa , zastosowali różnej wielkości kątowniki. To drugie zdjęcie to faktycznie odjazd "w prawo" dwa srubunki są scinane , a nie zrywane.
Najważniejsze jest odciążenie spodniej warstwy, jeśli pod belkami są szyny z blachy , to kamienie nic nie poradzą.
Ponawiam propozycję lub prosbę o odpowiedz.. dać 4 wielokrązki aby ulżyć Burłakom ciągniecie utki ku wodzie ... ( jesli macie tyle liny do dyspozycji )
P.S.
Tez nie chcę was wkurzac dobrymi radami ale jak to zobaczylem , to nie uwierzyłem, że to aż taka róznica siły do targania:

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Te metalowe kątowniki ciesielskie mają fabryczne wzmocnienia /przetłoczenia/ , które powodują, że stalówka nie załamuje się pod kątem prostym na ich krawędzi.
http://hurtownia-majster.pl/k-234-katow ... owane.html



Pytanie: jaki udzwig ma Wasz Tirfor?

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Pamiętajcie o hamulcach.
Gdy się zacznie zjazd, trzeba przyhamować.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

To ma sie odbyć tak , na luzie, centralnie pionowo i z hymnem

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ale pod kątem prostym to ona musi być zgięta i tak.
Nie w tym problem jaki jest kąt, ale jaki jest promień gięcia.
Moim zdaniem lepiej by lina gięta była na krawędzi o promieniu wyraźnie większym, niż obecnie - gdzie zginana jest na promieniu tylko ca 2x większym, niż jej średnica.



Tymczasem:


Marudzę, bo na własnych kulasach przerobiłem, że kiedy strzela stalówka pod sporym obciążeniem, to i kłopot i mało bezpiecznie dla tych, co się znajdą w jej zasięgu...
(Można też ew. 2x 45º, zamiast 1x90º...)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Dariusz : nie martw się:
Yigael (w odróżnieniu od niektórych* konstruktorów ) dobrze zna zasady działania wielokrążka.
MJS
* viewtopic.php?f=58&t=14874&start=150&hilit=IMOCA+maszt&p=229796&view=show#p229796

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie zaglądam tu często bo szkoda mojego czasu nie żeby uwagi były mało słuszne ale krawiec kraje jak mu materii staje i to tyle na temat materiałów.
Już raz pisałem że do GS-u daleko i ostatni tramwaj odjechał ...
Kilfor który my używamy ma uciąg 1,5 tony na pojedynczej linie - ze zbloczem podwaja się a lina stalowa to nierdzewna 18 więc zapas mocy na zrywanie jest.
Tym bardziej ,że w miejscach mocowania ona nie pracuje (nie przesuwa się ) więc nie ma tarcia a jacht ruszył pomimo dużego tarcia płozą bo tylko było podparcie na rolkach w przedniej połowie sań z każdym metrem dołożymy rolek i opory zmaleją a za chwilę będzie też lekko z górki ...
Moi koledzy do chwili ruszenia też nie wiedzieli na czym to ma polegać i chyba trochę nie wierzyli że pójdzie ...

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Tylko go zabezpieczcie porządnie jakąś liną - żeby się sam nie zwodował i popłynał w siną dal

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja tam się na linach nie znam, ale jednak zmuszony jestem wnieść protest. Jestem zawiedziony gdyż o ile dobrze widzę wodowanie nie będzie boczne, a to oznacza, że te pingwiny i słonie nie będą miały okazji na bardziej widowiskową akcję. Nikt o nich nie pomyślał...

I podlewać wodą pod płozami. Niech mają ślisko.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Można śniegu z zaspy nanieść i sam zjedzie

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Klimatycznie:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

możne i się Jaromir mądrzy ale dobrze napisał. Chcecie przyjmijcie rade nie chcecie nie przyjmujcie decyzja należy do Was Natomiast to co piszesz to ma się ni jak do tego co przedstawił Jaromir. Widać , że ta lina się załamuje bo to zwykła fizyka jest.

Już raz pisałem że do GS-u daleko i ostatni tramwaj odjechał ...



Nie mądrzy się to Twoje słowa (ma rację) nie moje .
Wszystkie rady można by przyjąć (te dobre oczywiście) ale tu nie ma prawie nic a ja nie zabrałem ze sobą mojego warsztatu ...
Robimy i tak wiele więcej niż mogłoby się wydawać ,że można ...
Jest na prawdę dużo więcej problemów niż ta zgięta lina, wierz mi .
Ale za podpowiedzi dziękuję !!!

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Tu nie muzyka z "Misji" pasuje, tu raczej Vangelis...

Ależ wierze Ci i gorąco Wam kibicuje

Albo rozsmarować coś tłustego, co się poniewiera gdzieniegdzie...

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tylko na długość połowy kadłuba tarli po skałach, a potem już na rolkach pojechał

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...