Zderzając te dwa dzisiejsze linki
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1966 ... Czolka3Img
...zwiększeniu przeładunków portu Elbląg (dzięki budowie kanału) do 3,5 mln ton do 2045 (...)Podała, że roczny koszt utrzymania kanału szacowany jest na 4-6 mln zł i byłyby to głównie koszty pogłębień...
a
http://progressforpoland.com/marek-blus ... y-zlotych/
...Jeśli przeładunki morskie w Elblągu osiągną milion ton, to przy głębokości kanału pięć metrów do przewiezienia tej masy potrzeba 300 frachtowców o nośności 3500 ton. Większe się nie zmieszczą. Jednostki towarowe tej wielkości mają pojemność brutto – od niej nalicza się opłaty – mniej więcej 2500. Ze względu na konkurencję trudno wyobrazić sobie opłatę kanałową wyższą niż 0,5 euro za jednostkę pojemności (opłata portowa w Elblągu wynosi teraz 0,25 euro). Prosty rachunek mówi więc, że kanał zarobi rocznie mniej niż dwa miliony złotych, co oznacza, że zwrot wydatków nastąpi za około 500 lat.

Te szacunkowe dwa miliony złotych przy milionie ton to odpowiednio siedem milionów zł przy 3,5 mln ton, a roczne utrzymanie ma kosztować 4-6 mln. Więc w 2045 roku "zysk" będzie wynosił 1-3 mln zł rocznie, o ile znajdą się cudowne statki o małym zanurzeniu które koniecznie będą chciały do Elbląga, nie wzrosną koszty utrzymania itp.
To będzie kanał tysiąclecia- bo te 656 mln zł po uwzględnieniu kosztów pieniądza, stóp zwrotu i innych szamaństw będzie sie tyle na oko zwracało...
O kurcze, zapomniałem w obliczeniach uwzględnić opłaty od jachtów

Widzę, że Kolega w temacie. A jak się obecnie kształtują moce przerobowe naszych portów w Szczecinie, Gdańsku, Gdyni, nie mówiąc o tych mniejszych ? ile % możliwości na dzień, miesiąc, rok, nie wiem jak się to liczy /....Parę razy spałem w Neptunie (11 piętro dla palących ), to sobie popatrywałem dla relaksu w bezkres morza, na redzie co dzień stały 1- 2, może 3 statki, w tym jeden okręt wojenny.

Widzę, że Kolega nie w temacie. Jak bym słyszał posłów PiS-u o gospodarczej ruinie. Rozpacz matki nad zasranym dzieckiem podczas awarii wodociągu.
Adamie, jest dokładnie odwrotnie, niż mówiła (za czasów słusznie minionych) i obecnie propaganda. Mnóstwo statków na redzie - to nie sukces, tylko tragedia!!!!
Statki na redzie, to znaczy port ma zbyt małe zdolności przeładunkowe. Statek zarabia, kiedy pływa, a port zarabia kiedy przeładowywuje.
Ponieważ nasze kolejne rządy zapomniały "troszczyć się" o porty, one się bardzo rozwinęły. Statków na redzie nie ma, bo z marszu wchodzą do portu i są rozładowywane/załadowywane.
Porty biją swoje rekordy przeładunków.
Gdynia? Proszę bardzo: rok 2015 był drugi w historii.
Obejrzyj sobie:
http://www.port.gdynia.pl/files/wydarze ... 202015.pdf
Polecam statystyki i porównania na zdjęciach nabrzeży: Bułgarskiego, Szwedzkiego, Rumuńskiego itd.

Gdańsk? Proszę:
https://www.portgdansk.pl/o-porcie/stat ... zeladunkow

I daj Boże, żeby obecny rząd też zapomniał o portach. Jest szansa. Ma tyle zajęć z wrakiem, Bolkiem, podsłuchami...

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A czy ktoś rozeznany w realiach przeładunków portowych na Zatoce (JURMAK !) może opowie jakież to atrakcyjne towary chcemy przeładowywać w Elblągu, czego nie da się wykonać w istniejącym porcie północnym i co wymaga wykonania tego idiotycznego przekopu, pogłębienia toru podejściowego na Zalewie, zmiany mostów na rzece w Elblągu oraz wydatkowania corocznych dużych środków z naszych podatków na utrzymanie tego stanu rzeczy w gotowości tranzytowej dla "statków" wielkości "wołgobałtów" ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kocurze, jak to coś nie ma 100 000 ton, to Jurmak nie będzie sobie rąk brudził taką gównianą robotą.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Raz jeszcze:
- Typowy Volgo-Balt tu: http://shiptradehouse.com/en/volgobalt
- Te stateczki (kilku bardzo podobnych projektów; 2-95, 2-95A, 2-95A/R, 92-096, etc...), zwane popularnie Volgo-Baltami mają od 113 do 125 metrów długości.
Zatem nawet te niewielkie stateczki rzeczno-morskie są dłuższe niż zakładana długość statku, dla której projektowany jest "przekop", kanał żeglugowy i przebudowa kilkunastu km rzeki Elbląg (100m). Co oznacza, że Volgo-Balty wymagają większej niż zaprojektowano średnicy obrotnic, większego niż zaprojektowano promienia zakrętów na rzece, etc, etc...
- Typowe zanurzenia eksploatacyjne tych mikro-statków oscylują pomiędzy 3.0 a 3,8m - a projektowany kanał żeglugowy i projektowane pogłębienie rzeki Elbląg (cytat. głębokości 4 m w pierwszym etapie realizacji (głębokości toru uzgodniono z Urzędem Morskim w Gdyni)) pozwalać będą na pływanie statków o maksymalnym zanurzeniu 3.2m. Oznacza to że w większości stanów załadowania projektowana droga do Elbląga jest za płytka nawet dla niewielkich, rzeczno-morskich Volgo-Baltów.
- Wysokość nadbudówek tych mikro-statków przy zanurzeniu maksymalnym 3.2m wyniesie 10.0m (po złożeniu masztów) - czyli o ok. metr więcej niż prześwit mostu kolejowego oraz mostu Unii w Elblągu. Czyli za te mosty żaden Volgo-Balt nie przejdzie. Natomiast przed mostami nie ma obecnie w Elblągu nabrzeży przeładunkowych, przy których można cumować statki długości Volgo-Balta (bo są tylko dwa nabrzeża przeładunkowe, o długości po 85m każde).
- Ponadto warto pamiętać, że Volgo-Balty budowano w latach 70-tych 80-tych ubiegłego wieku. Są to obecnie statki bardzo już wysłużone, zbliżające się do kresu swojej eksploatacji. Zbliżonych wymiarami następców - nie mają...
- Zakładając (całkowicie wbrew realiom transportu morskiego), że maksymalna ładowność każdego tych Volgo-Baltów byłaby wykorzystana co najmniej w 50%, zarówno w przywozie jak wywozie - dla przewiezienia przywoływanych wielokroć w materiałach propagandowych 3.5 mln ton ładunków do/z Elbląga, trzeba by ca. 1200 zawinięć takich stateczków rocznie (każda wizyta to dwa razy po kilka godzin z pilotem, dwa śluzowania, cztery otwarcia mostów, etc...).
Dla porównania - port Gdański, przy przeładunkach w zeszłym roku na poziomie 35,91 mln ton, odnotował ok 2600 zawinięć statków handlowych.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Właśnie na marzec zapowiedziały się takie dwa "maluszki" po 120 tyś. ton. Ale my tam schylamy się nawet po 10 groszy leżące na ziemi:-) Właśnie dzisiaj zakończymy załadunek takiego mniejszego niż zazwyczaj statku:
https://www.vesselfinder.com/vessels/AN ... -477218700
A ładowaliśmy nawet statki które brały poniżej 5 000 ton, ale bez specjalnego entuzjazmu bo to - więcej kwiku niż wełny jak powiedział Szkot strzygący świnię


A tu mamy TANAIS w Elblągu


A ja tam wolę trochę większe

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Chłopaki szkoda prądu. Oni wiedzą lepie i nic ich nie powstrzyma wiecie ile można zarobic na takim "Misiu" ?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Statek na redzie to przekleństwo:-( Bo nie dość, że "despatch" idzie się... paść:-((( to jeszcze trzeba płacić "demurrage"... A to jest konkretna kasa. dlatego warto szybko obsługiwać statki. W sobotę w nocy kończyłem rozładunek statku który miał ratę rozładunkową 20 tyś. ton na dobę, a myśmy "machnęli" 72 tyś w 44 godz.

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Adasiu, dotarło?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Normalnie stachanowcy

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

I tylko patrzeć, jak Jurmak zmieni ksywę na Jurmarkiefka.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ok, Panowie, trochę się nauczyłem, szczególnie o kosztach martwych postojów statków na redzie, dzięki. I cieszy profesjonalizm załóg portowych dla ratowania kasy. Ale mi raczej chodziło o problem możliwości w skali makro, (nie bez przyczyny), a dla uklepania podłoża w problemie: "czy sensowna jest rozbudowa w Polsce kolejnych portów ?" I tu zmuszony jestem sam dać sobie jakieś tam wyrywkowe argumenty, a mianowicie: obroty przeładunkowe masowe Gdańsk 2007 - 19,826 tys t, 2009 -8925 tys.t. Szczecin-Świnoujscie 2007 18652tys.t, , 2009 - 7292 tys.t., Gdynia 2007 - 17000 tys.t, 2009 - ok. 6179 tys.t .... Czyli, wychodzi, że profil portów nie nadąża i tu jest robota do poprawy, a port w Elblagu niechybnie tak skończy jak port w Radomiu....dla mnie te porty, te państwowe stocznie, te ciągoty do rozgrzebywania środowiska, przewalania milionów ton ziemi i zawracania Wisły, to jest prl... k...., a miało być se ne vrati

Będzie przekop, to i flotę do niego się dobuduje, ludzie małej wiary!
Skoro Jurmak gotów pochylić się nad kurdupelkami, trzeba być dobrej myśli.
Najgorzej, jeśli przekop znów okaże się zamkiem na piasku - tyle pisaniny zmarnowane!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Tu jest przekrój od 2000-2007 http://www.maritime.com.pl/newsletter/d ... SZLOSC.pdf, a tu od 2010-2014 http://www.gospodarkamorska.pl/Porty,Tr ... -roku.html. Do rekordowych przeładunków każdemu portowi jeszcze trochę brakuje, więc i moce powinny się znaleźć. I porównajmy jeszcze, co to jest nawet te 3,5 mln ton (których nie będzie) w Elblągu. Toż to każdy z tych dużych portów może łyknąć bez żadnych problemów.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Sławek, ale Ty porównujesz półrocze 2014 do całego roku 2007 (i innych). Musi trochę brakować.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Mea culpa. Ale to oznacza, że od 2000 roku przeładunki się prawie podwoiły i przy wzięciu pod uwagę portu Gdańsk i Gdynia wielkość przewidywana w Elblągu to jest pryszcz nie warty uwagi (a tym bardziej 0,7 mld PLN, choć niektórzy kraczą, że będzie dużo więcej)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Ludzie, ale co porównujecie? Elbląg z Gdańskiem czy Gdynią? No bądźcie poważni.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

No jeśli mamy wydać te 700 mln a Gdańsk i Gdynia (lub każdy z osobna) może te przeładunki (bez lub z niewielkimi inwestycjami) wchłonąć, to z czym należy porównywać, z Tolkmickiem? I żeby już być do końca szczerym, to jeśli będziemy mieć kwitnącą gospodarkę, a w budżecie -tak jak w Niemczech- zamiast deficytu będzie 12 mld EUR nadwyżki, to będę za przekopem, nawet jeśli będzie on tylko po to aby pokazać wała Rosji.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Bastard, chyba nie przestudiowałeś dokładnie wątku, jak wszyscy zresztą...
Już dawno dzięki światłym a profesjonalnym wywodom m.in. Jurmaka czy Jaromira doszliśmy do consensusu, że sprawa przeladunków, ruchu objuczonych wszelkimi dobrami statków, nie będzie głównym profitem z budowy przekopu, a co najwyżej jednym z wielu. Nie ma co więc podstawiać elbląskiej żabiej nóżki gdy takie konie jak Gdańsk kują.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

To był konkurs telewizyjny?
Bo jeśli tak, to być może się spotkaliśmy. Pasuje mi bardziej 67.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No chłopie, to Ty nie czytasz wątku! Parę postów wcześniej napisałem, że się nie znacie. Te 3,5 mln ton przeładunków to jest podstawowy argument za przekopem. A jak dołączy Ukraina to będzie 6 mln.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

...

No i tu bym podyskutował...

"Polacy na morzach Świata" jesli dobrze pamietam
Jaki ten Świat jest maly Reprezentowalismy VI LO w Szczecinie.

Taśmy Drapelli też trafią do IPN? Obiecujesz?

Przecież piszę, że nie czytają wszyscy!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Pisał Zbieraj - nie poprawiać, dać spokój!
Gdańsk osiągnął w 2015 największe przeładunki w swojej historii, Gdynia drugie co do wielkości (ciut niższe niż rekordowy rok 2014) zespół Szczecin - Świnoujście w 2015 o kilka procent mniej niż rekodowy AFAIK 2014...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Ale rekordowe przeładunki padły właśnie w ostatnich latach, a "moce" wciąż sie budują, w Gdańsku ruszy drugie stanowisko największego polskiego terminalu kontenerowego, w Świnoujściu rusza terminal LPG, w Szczecinie zbożowy, w Gdyni nowe połączenia kontenerowe, etc, etc...
Aż strach, że zaczną "odbudowywać"....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Włączam czasami radio i niedawno słyszałem w nim, że nowa władza w ramach dobrej zmiany zamierza, nie tylko wymienić wszystkich prezesów w stadninach koni arabskich, ale i żeglowny kanał przez Mierzeję Wiślaną przekopać...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Warto przeczytać:
http://leszek-moje-reflesje-blog-onet.b ... lblag.html

To przez nieporozumienie: wódz kazał rządowi zrobić porządek z Arabami.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl