Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 20:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 cze 2016, o 17:49 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A wszystko o to, że ktoś komuś mniej czy bardziej zasadnie obrobił 4 litery.
Nikt nie zginął, żaden jacht nie zatonął, żaden nie sztrandował na jakimś zadupiu.
Nawet świadków jeszcze oficjalnie nie ma poza autorami paszkwilu.
Ale napinka musi być :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2016, o 18:05 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
cine napisał(a):
Ale napinka musi być :mrgreen:
Co nam, znaczy publiczności, zapewnia okazję do zdrowej rozrywki. Śmiech to zdrowie, Panowie :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2016, o 20:03 

Dołączył(a): 23 sie 2008, o 09:15
Posty: 408
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan jachtowy
To ja mam pytanie. Z relacji rozumiem, że po odholowaniu jachtu niesprawnego do żeglugi przez do portu rejs był kontynuowany.
Czy przed wypłynięciem nastąpiła naprawa żagli i silnika czy rejs był konturowany na takim samym zestawie jak przed wezwaniem SARu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2016, o 21:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
redgrist napisał(a):
4) Przeciek na fali, tu zeznania co do wielkości są różne

Jak ja na nim żeglowałem to co wachtę 400 pomp.

A temu kapitanowi, jak i innym którzy się decydują na skipperowanie tym jachtem gratuluję odwagi. Ja bym się nie podjął nawet gdyby płacili jak a prezydenta.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2016, o 00:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Ja mam tylko jedno pytanie,....co z przeciekiem....zniknął ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2016, o 05:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
reed napisał(a):
Ja mam tylko jedno pytanie,....co z przeciekiem....zniknął ?


Pewnie nieeee, ale do 3B jest akceptowalny :rotfl:

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2016, o 11:55 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
Caluśki miesiąc w "jesiennych sztormach".

A ile zapłaciłeś za pobyt na jachcie, za ten cały miesiąc, bo widzisz jak ktoś płaci za tydzień, dwa tygodnie ciężko wypracowanego czasu to niekoniecznie ma ochotę na eksperymentowanie, ani z skipperem, ani z jachtem. Sprawny jacht i doświadczony skipper należy się klientowi jak psu kiełbasa.
Niekiedy doświadczenie skippera polega na tym że nie ładuje się na zdewastowane jachty, bez względu czy potrafi coś na nich naprawić czy nie. Jest też kwestia pieniędzy, za jakie kto pływa. Prowadzenie w XXI wieku jachtu tak przygotowanego jak opisana Jagiellonia,z nieznaną sobie załogą, powinno skutkować dla skippera opływaniem w dostatki, no chyba ze jest masochistą.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: markrzy
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2016, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
kougar napisał(a):
. Jeśli ktoś ma zastrzeżenia do drewnianego jachtu, że pracuje i cieknie na fali, (zwłaszcza gdy nie płynie się na żaglach) to pogratulować. (..).


Ja mam. Dziękuje za gratulacje. Nie wiem tylko, dlaczego. Znam Jagiellonię i znam inne drewniane jachty. I znam się także NA jachtach. I doskonale wiem, że w trakcie sezonu drewniany jacht NIE POWINIEN CIEKNĄĆ, jeśli cieknie to znaczy, że ktoś dał D... Parę osób naraz zwykle - Ci, co go przygotowywali* do sezonu, Ci co go używali**.

Pływałam na Nadirze***, jachcie znacząco starszym od Jagiellonii i jakoś za bardzo go nie oszczędzałam. I po odpowiednim przygotowaniu nie ciekł. Plywałam na Jagiellonii i fakt, że ciekła przy normalnej żegludze (4, żagle) uważałam i uważam za co najmniej dziwny. I sprecyzujmy, o czym mówię - nie o kilku pompkach raz na dzień, bo to rzeczywiście może (ale nie musi!) się zdarzyć na pracującym, drewnianym jachcie. Mówię o stałym, znaczącym przecieku.

*kontrola poszycia, uszczelnień między klepkami poszycia, odnowienie ich to tylko podstawy
**jacht drewniany wymaga CODZIENNEJ uwagi i skipper powinien o to zadbać - zlewanie pokładu (słoną!) wodą to nie tylko jego płukanie, to jego konserwacja i dbanie o szczelność. To samo z burtami - jeśli nie chcemy, aby nam potem w przechyle zaczęły cieknąć.

*** wiem, ile wody może się znaleźć w nieprzygotowanym jachcie, bo dostałam Nadira (zawsze doskonale utrzymany jacht) dzień po wodowaniu po remoncie. Wracałam z połowy Zalewu do Trzebieży, wybierając w myślach mieliznę do posadzenia jachtu, bo za każdym razem jak patrzyłam do środka wątpiłam, czy do tej Trzebieży dam radę dopłynąć. Udało się, tam wstawiłam pompę do środka, jego opiekun zadbał o to, aby ładnie nasiąkł przez kolejny tydzień i potem nie miałam najmniejszych problemów z wodą po niewłaściwej stronie burty.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 6: Colonel, jgrz, reed, Stara Zientara, zbigandrew, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 00:53 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Czy ktoś mógłby dostarczyć bieżącą ofertę jachtu jako takiego, nie rejsów na nim. Na stronie organizatora nie znalazłem http://kyc.org.pl/rejsy-morskie. Zazwyczaj ofercie sprzedaży rejsów towarzyszy dość dokładny opis na czym się proponuje żeglugę.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 05:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2010, o 10:49
Posty: 291
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: jsm
http://kyc.org.pl/rejsy-morskie/jacht-jagiellonia

_________________
marchew
ready2sail.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 06:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12592
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nasz klubowy Orion w zasadzie nie cieknie, a trudno ten jacht nazwać młodym.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 06:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
To jeszcze gwoli "naświetlenia historycznego":

http://www.prim-it.pl/includes/links/za ... llonia.htm

Na marginesie: Ówczesna Ustawa o Izbach Morskich przewidywała możliwość wszczęcie postępowania z urzędu, nawet jeśli ani kapitan ani armator nie wnieśli o rozpatrzenie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 07:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Moniia napisał(a):
...

Pływałam na Nadirze***, jachcie znacząco starszym od Jagiellonii i jakoś za bardzo go nie oszczędzałam. I po odpowiednim przygotowaniu nie ciekł. ...
Nie płynąłem Nadirem, ale wyznaczony do jego maszoperii wiele godzin harówki strawiłem przy dychtowaniu jego kadłuba. Było to w czasie kiedy dwuskładnikowy poliuretan (poliuryna) był nowością. Do uszczelniania klepek pokładu stosowaliśmy "gumę peerce", żywicę, która z dodatkiem utwardzacza zamieniała się w elastyczną gumę. Być może dzisiaj, kiedy drewniane kadłuby jachtów są coraz rzadsze, brakuje staranności i chęci do ciężkiej pracy przy nich.

_________________
Zbig A. Gintowt



Za ten post autor zbigandrew otrzymał podziękowania - 4: Jaromir, Moniia, redgrist, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 07:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zbigniew, ja raczej podejrzewam, że brakuje wiedzy. Znam ludzi opiekujących się tymi jachtami (w tym Jagiellonią) - i wiem, że im raczej zależy i mają chęci. Czy są w stanie zarazić tym innych i zdobyć/przekazać odpowiednią wiedzę, to inna inszość.

Jak Moitesser stwierdził - na drewnianym jachcie musiał być doktorem od świdraków, doktorem od zgnilizny, doktorem od przecieków etc. Nie każdy potrafi, a właściwa opieka nad takim jachtem kosztuje dużo czasu i pieniędzy.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 08:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ins napisał(a):
A ile zapłaciłeś za pobyt na jachcie, za ten cały miesiąc, bo widzisz jak ktoś płaci za tydzień, dwa tygodnie ciężko wypracowanego czasu to niekoniecznie ma ochotę na eksperymentowanie, ani z skipperem, ani z jachtem. Sprawny jacht i doświadczony skipper należy się klientowi jak psu kiełbasa.
A widzisz - znaczy rozumiesz różnicę między klientem, kupującym wczasy na wodzie, a żeglarzem? :D
Dołożyłem siem ciutkę do utrzymania sympatycznej łódki przy życiu.
Inny sposób myślenia? ;)



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 4: Kurczak, waliant, Zbieraj, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Ryś napisał(a):
znaczy rozumiesz różnicę między klientem, kupującym wczasy na wodzie, a żeglarzem?


Rety! Teraz to ja już sam nie wiem kim jestem! :cry:
Nie wiem czy rzucić pracę i płynąc i płynąć i płynąć...

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 08:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
redgrist napisał(a):
czy rzucić pracę i płynąc i płynąć i płynąć...
Zdecydowanie TAK! :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 08:58 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
To jeszcze gwoli "naświetlenia historycznego":
http://www.prim-it.pl/includes/links/za ... llonia.htm
Na marginesie: Ówczesna Ustawa o Izbach Morskich przewidywała możliwość wszczęcie postępowania z urzędu, nawet jeśli ani kapitan ani armator nie wnieśli o rozpatrzenie.

A to cwaniaki :mrgreen:
Sami z siebie podjęli postępowanie a kiedy się okazało, że bez powodu to kosztami obciążyli Skarb Państwa.
Normalnie jazda bez trzymanki.
Po jakimś czasie "Skarb Państwa" chyba miał dość i zabrał Wysokiej Izbie możliwość dorabiania jego kosztem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 11:32 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
ins napisał(a):
A ile zapłaciłeś za pobyt na jachcie, za ten cały miesiąc, bo widzisz jak ktoś płaci za tydzień, dwa tygodnie ciężko wypracowanego czasu to niekoniecznie ma ochotę na eksperymentowanie, ani z skipperem, ani z jachtem. Sprawny jacht i doświadczony skipper należy się klientowi jak psu kiełbasa.
A widzisz - znaczy rozumiesz różnicę między klientem, kupującym wczasy na wodzie, a żeglarzem? :D
Dołożyłem siem ciutkę do utrzymania sympatycznej łódki przy życiu.
Inny sposób myślenia? ;)


Idąc Twoim tokiem myślenia dojść można do wniosku, że skipper biorący lafę za organizowanie i prowadzenie rejsu to już nie żeglarz.

Nie dostrzegam różnicy pomiędzy klientem, a żeglarzem. Ponieważ klient płacący za rejs może mieć umiejętności na wysokim poziomie, a społecznik pływający za free myślący o sobie, że jest wielkim żeglarzem, być do kitu na rejsie.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 12:57 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Nie każdy potrafi, a właściwa opieka nad takim jachtem kosztuje dużo czasu i pieniędzy.

Opieka i utrzymanie w dobrym stanie każdego jachtu tej wielkości kosztuje, z tym że drewno jest materiałem niewybaczającym błędów i każda nie najlepiej zrobiona naprawa, na szybko, byle już wypłynąć, prędzej czy później prowadzi coraz większych problemów. Tak jest i z Jagiellonią. Jacht klubowy nie mający stałego odpowiedzialnego szkutnika, zawsze będzie tylko byle jak połatany.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12592
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
peter napisał(a):
Jacht klubowy nie mający stałego odpowiedzialnego szkutnika, zawsze będzie tylko byle jak połatany.


Szkutnika czy po prostu opiekuna? :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 13:41 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Szkutnika czy po prostu opiekuna?

Szkutnika, kogoś kto nie tylko chce ale i potrafi dokonać właściwych napraw i konserwacji, ma do tego właściwe narzędzia i wiedzę.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12592
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
peter napisał(a):
Szkutnika, kogoś kto nie tylko chce ale i potrafi dokonać właściwych napraw i konserwacji, ma do tego właściwe narzędzia i wiedzę.


U nas w klubie jest trochę inaczej. Orion ma opiekuna, która się bardzo przykłada i wiele robi sam (umie). Ale jeżeli chodzi o prace typowo szkutnicze, to klub zatrudnia fachowca do wykonania określonej naprawy czy zmiany. Tak samo jeżeli chodzi o np. ładne spawanie czy elektrykę bardziej zaawansowaną.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 16:15 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
U nas w klubie jest trochę inaczej. Orion ma opiekuna, która się bardzo przykłada i wiele robi sam (umie).


No ale w przypadku Jagiellonii Jest jednak inaczej niż u nas w klubie.

Jacht żegluje od kilku lat po całym Śródziemnym, z przypadkowymi sternikami, z których podejrzewam tylko mały odsetek realnie po rejsie wytyka niedoróbki i awarie. W konsekwencji jacht jest w coraz gorszym stanie.
Mamy w firmie auto dostawcze z 2008 roku. W jednych rękach byłby prawie nowy, a e jeździ nim kto akurat potrzebuje to auto z przebiegiem 120 tysięcy jest ruiną.
I tak jest w przypadku Jagiellonii.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2016, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 cze 2016, o 17:35
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: brak
Czytam i czytam i wiem, że brak mi doświadczenia, ale muszę stanąć w obronie Jagiellonii. Uczestniczyłam w rejsie, którego dotyczy ten wątek i musze zaznaczyć, że był to mój pierwszy w życiu rejs jachtem, w ogóle i jestem kompletnie w tym temacie zielona. Popłynęłam trochę, tak brzydko mówiąc na przypał, ale Jagiellonia (i KYC w zasadzie) została mi polecona hasłem mało chwytliwym, ale osobiście mnie ujęło " warunki jakie są takie są, ale jak już ma się coś psuć to na Jagiellonii, bo oni to ogarną". I popłynęłam na dwa tygodnie i powiem szczerze Jagusia mnie zauroczyła. Może dlatego, że to mój pierwszy raz a może też trochę dlatego, że te spartańskie warunki jakiś swój urok mają tak czy siak wiem, że popłynę tym jachtem ponownie.
Co do całej sytuacji, to zbyt małą mam wiedzę, żeby opiniować, ale pierwsza noc i SAR i helikopter..to robi wrażenie. Nie mnie oceniać zasadność wciśnięcia distressu,ale wydało mi sie to trochę "przesadzone" zwłaszcza widząc załogę (znacznie bardziej ode mnie doświadczoną), która prawdę mówiąc, mocno poirytowana układa się do spania.Teraz wiem, że były inne rozwiązania. Warunki nie były dramatyczne a żeglowanie byłoby po prostu trochę utrudnione z uwagi na brak oświetlenia i nie działającą pompę ( sama kubkiem w zęzie merdałam i wiem, że wody nie przybywało w tempie uniemożliwiającym skuteczne wybieranie ). Impreza okazała się kosztowna i mam szczerą nadzieję, że jednak nie dla KYCu..
Jednego czego jestem pewna po tym rejsie to to, że zawsze będę weryfikować kapitana. Następnym razem mogę nie trafić już na takich załogantów i bosmana...



Za ten post autor Goś.k otrzymał podziękowania - 6: beret, Colonel, Jaromir, Ryś, Stara Zientara, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2016, o 01:45 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ins napisał(a):
Nie dostrzegam różnicy pomiędzy klientem, a żeglarzem. Ponieważ klient płacący za rejs może mieć umiejętności na wysokim poziomie ...
Reductio ad absurdum może być zabawne - taż też żartuję - czyżbyś atoli, bardziej serio mówiąc, nie spotkał klientów nie będących żeglarzami? Zanim ich np. nie wyszkolisz na takowych, INStruktorze? ;)
Klient może być żeglarzem i umiejętności mieć. Acz nie musi. Może przeca zapłacić za "opiekę profesjonalnego skipera", niech zadba o przyjemności i atrakcje, a w razie czego sam powozi gdy klient zmęczony odpoczywa w słoneczku południa, lub, przeciwnie, zwisa z relingu.

Skoro spytałeś o koszty rejsu - nie pomnę już, kilka stówek za tydzień. Więcej wydałem na szpeje do łódki potrzebne. Czy pieniądz w życiu najważniejszy? Ważniejsza była załoga która poprowadzi jacht złechtany wcześniej na północnych wodach, a bez jojczenia że nie za to płaci swoje ciężko zarobione czy urlop marnuje - któś taki mógłby nam zmarnować urlop :) A upierdliwych robótek sporo wyszło.
Ktoś tu się uśmiechał o "wychodzeniu niesprawnym" - nosz niesprawnym byśmy nie wyszli, i w tym sęk. Wszystko zgodnie z regulaminem (krótkim).
A w nawiązaniu do Twych słów: Kapitan nie znał załogi, nie "brał lafy", ba, płacił za siebie (nie piszę więc 'skiper', lecz Kapitan, a przez duże K :) ); załoga pierwszy raz widziała Jagiellonię, a połowa i morze pierwszy raz.
ins napisał(a):
... no chyba ze jest masochistą.

W następnym sezonie wszyscy zgłosili się ponownie...
Nie podejmuję się tego wyjaśnić. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2016, o 04:53 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
ins napisał(a):
... no chyba ze jest masochistą.

W następnym sezonie wszyscy zgłosili się ponownie...
Nie podejmuję się tego wyjaśnić.

1. Może to się Tobie wyda dziwne ale masa ludzi płaci spore pieniądze i wraca na morze do tych skipperów, którzy biorą lafę, jak myślisz dlaczego?
2.Twoje założenie że płacenie za pływanie wiąże się z zwisaniem pijanym z relingu świadczy o tym że masz wypaczony pogląd na ludzi płacących za przyjemność żeglowania.
3. Zdarzyło się mi kupować szpeje do jachtu, ale od paru lat wychodzę z założenia że jako organizator i skipper nie obciążam tym załogę, kaucje też pokrywam z własnej kieszeni.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2016, o 05:26 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
ins napisał(a):
do tych skipperów, którzy biorą lafę, jak myślisz dlaczego?
Piotr Siedlewski


? lafę ??

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2016, o 05:53 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Seba napisał(a):
ins napisał(a):
do tych skipperów, którzy biorą lafę, jak myślisz dlaczego?
Piotr Siedlewski


? lafę ??

Bejmy za prowadzenie rejsu, mówiąc po polsku.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2016, o 06:01 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
ins napisał(a):
Seba napisał(a):
ins napisał(a):
do tych skipperów, którzy biorą lafę, jak myślisz dlaczego?
Piotr Siedlewski


? lafę ??

Bejmy za prowadzenie rejsu, mówiąc po polsku.

Piotr Siedlewski


kurde nie było mnie parę miesięcy - ale ,żeby aż tyle się zmieniło , że nie rozumiem mowy ojczystej ? :rotfl:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein



Za ten post autor Seba otrzymał podziękowania - 2: junak73, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL