Witam,

szybko przyzwyczailiśmy się do dobrodziejstwa Schengen podczas rejsów po Bałtyku.
Ale właśnie zastanawiam się jakie formalności celne, graniczne czy inne obowiązują gdy na pokładzie jachtu jest załogant będący obywatelem państwa nie będącego ani w UE ani w Schengen.
Jacht wyczarterowany w Niemczech (pod banderą niemiecką). Start i koniec z portu niemieckiego. Zamierzamy odwiedzić porty Niemiec, Danii, Szwecji. Innostraniec posiada polską Kartę Pobytu (i paszport białoruski). Reszta załogi - Polacy.

Dzięki za wszelkie sugestie.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Trenowałem pozażeglarsko w wyprawie offroadowej - Ma mieć kartę pobytu, paszport i ubezpieczenie medyczne /obywatel Schengen też powinien, ale tam są jakieś niuanse i obywatel spoza jest traktowany jak obywatel wystawcy paszportu a nie karty pobytu w kwestiach medycznych, zatrudnienia etc/.

Klasyków czytać, klasyków:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=667&page=45

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Byś napisał w końcu tą książkę...

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Czytałem Klasyku! Ale - to było ponad 8 lat temu, a sam pisałeś: i może już wiadomo co owa pani (nazwiskiem Praktyka) w tej kwestii przyniosła...

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nie będzie żadnego problemu. Zapewne, kontroli również. Takich rejsów zrobiłem mnóstwo.