Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 00:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 paź 2017, o 20:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2768
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 88
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
J-23 nadaje napisał(a):
Fist 40.7 Cheeki Rafiki.
I cała u nas dyskusja, również z materiałami źródłowymi i raportem wypadkowym: viewtopic.php?f=18&t=19029

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."



Za ten post autor Bastard otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Bardzo przepraszam, że przeszkadzam w mnożeniu OT w temacie zatytułowanym "PRODIGY 2"... - ale internety takie mi ujęcie tytułowej jednostki wypluły... a raczej tego, co z niej zostało:
Obrazek

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Jaromir napisał(a):
ale internety takie mi ujęcie tytułowej jednostki wypluły... a raczej tego, co z niej zostało:

No toć już takie zdjęcie dzisiaj o 7.01 umieściłeś. ???

BTW może to wina ujęcia ale jakoś pod dziwnym kątem mi ta śruba napędowa patrzy.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
junak73 napisał(a):
takie

Sure?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 08:49 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
OK prawie, zapomniałem że jesteś bardzo szczegółowy.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 10:13 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
junak73 napisał(a):
jakoś pod dziwnym kątem mi ta śruba napędowa patrzy
Też na to zwróciłem uwagę, widocznie tak konstruktor wymyślił żeby nie dawać przekładni "Z" :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13705
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
666 napisał(a):
junak73 napisał(a):
jakoś pod dziwnym kątem mi ta śruba napędowa patrzy
Też na to zwróciłem uwagę, widocznie tak konstruktor wymyślił żeby nie dawać przekładni "Z" :roll:

Albo silnik przybrał pozycję do góry marsz! znaczy do dołu bo pourywały się gumy.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 09:24 

Dołączył(a): 6 lis 2014, o 17:57
Posty: 272
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 104
Uprawnienia żeglarskie: Starego typu, z lat 80-tych.
Ciekawy i obszerny materiał o "Polinie Star III".
https://www.yachtrussia.com/articles/20 ... er825.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
J-23 nadaje napisał(a):
Ciekawy i obszerny materiał o "Polinie Star III".


Jeżeli dobrze zrozumiałem to stocznia wykonała wadliwie przesztywniony kadłub z wadliwie wykonanym - zbyt suchym - laminatem + wykonała za słabą wytrzymałościowo konstrukcję kila wraz ze zbyt słabym miejscem jego montażu, doprowadzili do powstania zbyt dużego momentu naprężeń kadłuba pomiędzy dziobem ("zalanym toną ołowiu") a miejscem montażu balastu co w konsekwencji doprowadziło do oderwania się kila wraz z częścią poszycia.

I wierz tu stoczniowym wyrobom...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 11:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13705
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dobrze zrozumiałeś: ale nie uwierzę, że 900kg ołowiu w dziobie urwało kil ważący 20ton.
To świadczy tylko o dziwnych praktykach stoczni.
Te 900kg raczej tylko równoważyło "wypas" zamontowany na życzenie nowobogackich w kopicie czy na rufie.
Kil się urwał z braku laminatu tam gdzie on powinien był być.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 12:34 

Dołączył(a): 6 lis 2014, o 17:57
Posty: 272
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 104
Uprawnienia żeglarskie: Starego typu, z lat 80-tych.
bury_kocur napisał(a):
I wierz tu stoczniowym wyrobom...

trudno się z tobą nie zgodzić :D
http://docplayer.org/64143431-Gutachten ... -gmbh.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 17:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
J-23 nadaje napisał(a):
trudno się z tobą nie zgodzić


Na szybko:

1 Z tego co zrozumiałem to ekspertyza nie wykazała błędów po stronie producenta.

2. Nie do końca zrozumiałem, czy ten jacht uderzył w coś kilem czy nie.

3. Ze zdjęć widzę, że zabudowa kadłuba tego jachtu jest kompletnie inna niż obecnych ich jachtów. Moja Bavaria 40 z 2008 r ma kompletnie inną zabudowę dna.

Może ja widzę coś źle, ale na tej pierwszej fotce widać jakieś elementy poprzecznej zabudowy dennej kompletnie nie powiązanej z poszyciem.

Tak jakby ktoś te denniki po prostu wstawił do środka i nie przylaminował ich do dna.

Bardzo dziwna ta zabudowa...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 19:01 

Dołączył(a): 6 lis 2014, o 17:57
Posty: 272
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 104
Uprawnienia żeglarskie: Starego typu, z lat 80-tych.
bury_kocur napisał(a):
Na szybko:

1 Z tego co zrozumiałem to ekspertyza nie wykazała błędów po stronie producenta.

Ta ekspertyza (sic! :D ) powstała na zlecenie Bawari. Miała ona udowodnić że łódka była OK a utrata balastu była skutkiem wejścia na mieliznę lub kolizji jachtu z "czymś pływającym" (Polecam filmik z craschtestu dehlera 31 :cool: ). Pech tylko że właściciel jachtu to firma czarterowa która zakupiła 20 takich jachtów. Tutaj link do siostrzanej "Bawarki" tej czarterowni.
http://www.yacht.de/yachten_jollen/neue ... a4148.html
Firma wystąpiła na drogę sądową ze swoją ekspertyzą która wykazała błędy konstrukcyjne. Jak się ta sprawa skończyła tego nie wiem. Jednakże wiele śladów w internecie kończy się komunikatem "Ta strona nie istnieje" Przypadek ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
J-23 nadaje napisał(a):
która wykazała błędy konstrukcyjne. Jak się ta sprawa skończyła tego nie wiem.


Ano właśnie - bardzo chętnie bym poczytał o tych błędach konstrukcyjnych Bavarii 42

Tak z ciekawości bo u mnie to jakoś wygląda wewnątrz inaczej.

Szczerze powiedziawszy to ta zabudowa z tych zdjęć na zamieszczonym przez Ciebie PDF kompletnie nie przypomina tego co mam u siebie - jakby to była kompletnie inna łódka i jakiś szkutnik amator ja robił.

PS - gdzieś "po drodze" był jeszcze wypadek chyba Bavarii 37 - wyrwał im się trzon steru chyba gdzieś pod Szwecją.

https://groups.google.com/forum/#!topic ... BC1j93Y4Jw

Ale więcej o tym nie mogę znaleźć w sieci.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2018, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
[
PS - gdzieś "po drodze" był jeszcze wypadek chyba Bavarii 37 - wyrwał im się trzon steru chyba gdzieś pod Szwecją.

https://groups.google.com/forum/#!topic ... BC1j93Y4Jw

Ale więcej o tym nie mogę znaleźć w sieci.


Marcin Marecki, który płynął ze swoją załogą tamtą Bawarką (nie 37 ale 410) dał opis tego, co ich spotkało:
https://groups.google.com/forum/#!msg/p ... Ud9Z7vDWsJ
https://groups.google.com/d/msg/pl.rec. ... Ud9Z7vDWsJ
(W drugim linku jest błąd, oczywiście chodzi o to, że wyrwanie mocowania trzonu steru w pokładzie spowodowało, że jedynym punktem podparcia trzonu steru stało się łożysko w dnie - a nie "w pokładzie"... Co za tym idzie trzon miał trzy stopnie swobody i wyłamywał się na falach co raz bardziej...)

Niestety żadnego opisu, który wyjaśniałby pierwotną przyczynę awarii, nie znajduję (może dlatego, że dowody pozostały na dnie Bałtyku, pod Olandią).

BTW - awaria steru była też przyczyną opuszczenia i zatopienia innego obsadzonego polską załogą jachtu (akurat amerykańskiego Huntera 466), przyczyna pierwotna też nie jest publicznie znana:
http://www.sail24.pl/morze/polska-za%c5 ... atlantyku/
viewtopic.php?f=18&t=20563&start=0

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 01:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jaromir napisał(a):
Niestety żadnego opisu, który wyjaśniałby pierwotną przyczynę awarii, nie znajduję


Wpadnij do mnie w sezonie to pokażę Ci co mogło być przyczyną.

W skrócie rzecz ujmując trzon steru od dołu wygląda tak:
Załącznik:
IMG_8196.JPG
IMG_8196.JPG [ 138.54 KiB | Przeglądane 6696 razy ]


Ten przewężony odcinek trzonu wchodzi w górne łożysko - patrz powyższa fotka.

Od góry ponad łożyskiem ten trzon sporo wystaje ponad owo górne łożysko i na długości ok 30 mm - poniżej kwadratu służącego do włożenia weń rumpla awaryjnego - jest na trzonie nacięty gwint.

Na tenże gwint nakłada się od góry sporą podkładkę a następnie nakręca się nakrętkę zabezpieczającą trzon przed wysunięciem się w dół.

Natomiast samą tą nakrętkę zabezpieczającą zabezpiecza się od góry przed odkręceniem czterema śrubami 6 mm wkręconymi w ową nakrętkę i znajdującą się po nią podkładkę na wylot i te cztery dodatkowe śruby to sądzę, że nie jest zabezpieczenia fabryczne a dodatkowe.

Samo się tak jak jest nic od góry nie powinno wykręcić.

Ja osobiście z nadmiaru gorliwości oczywiście sprawdzam prawie codziennie stan tych elementów zabezpieczających trzon steru, ale ja mam na tym punkcie pierdolca a na dodatek robię to na własnym jachcie.

Mam duże podejrzenie graniczące niemalże z pewnością, że na tamtym jachcie NIKT tych zabezpieczeń nie sprawdzał - była tam tylko jedna ta duża nakrętka na trzonie steru - wzięła się ona zwyczajnie od ruchów trzonu steruodkręciła i trzon się zwyczajnie wysunął w dół.

Jarek - tam nie ma innej możliwości zgubienia trzonu steru.

U mnie jest jeszcze dodatkowe zabezpieczenie od strony skrajnika rufowego w postaci elementu zabezpieczającego trzon przed wysunięciem w dół w postaci rodzaju blokady znajdującej się nad dolnym łożyskiem.

Czy tamci to mieli to ja nie wiem.

To dolne zabezpieczenie jest dodatkowo wstawione podobnie jak te dodatkowe cztery śruby wkręcone od góry w tą dużą nakrętkę zabezpieczającą trzon, ale mój jacht w 2009 r był na Spitsbergenie i wiem, że przed tą wyprawą robili sporo dodatkowych zabezpieczeń mechanicznych na jachcie bo nie trudno je znaleźć.

Także Jarek - moim zdaniem utracili jacht przez brak kontroli zabezpieczeń.

A kto wiem - może zwyczajnie nikt im nie powiedział, że te kontry tam na trzonie od góry należy sprawdzać ...

Tak to bywa na czarterach...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 01:37 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
tam nie ma innej możliwości zgubienia trzonu steru.

Nie nastąpiło zgubienie trzonu steru, tylko utrata jego stabilności.
Nie wiem jak wyglądało to w bazie skąd brana była ta Bav ale w przyzwoitych bazach sprawdzane jest "podwodzie" i jednym z istotnych punktów jest oglądniecie płetwy i miejsca przez, które przechodzi trzon steru od zewnętrznej strony dna.
Na Bałtyku rzadko kto to robi w ciągu sezonu.
Nakrętki, kontry w achterpiku mogą być okej, ale uszkodzony "opętnik" zobaczymy tylko nurkując, o ile laminat popękał. Albo rozkręcając "jarzmo" od wewnątrz.
Trzon w części dolnej często jest obejmowany pierścieniem ponoć teflonowym, uszkodzenie go w wyniku dynamicznego uderzenia płetwą w czasie cofania, doprowadza po pewnym czasie do wykruszenia tego pierścienia i w efekcie powstania luzów, reszta toczy się na fali w przyspieszonym tempie.
http://www.aztecmarine.co.uk/marine-ele ... g-in-hull/
http://blog.mailasail.com/ile-jeudi/114

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 10:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
Nie nastąpiło zgubienie trzonu steru,


Piotrek - napisałem to hasłowo.

Zgubienie nastąpiło jako skutek.

W przypadku tej ostatniej Bavarii kapitan wyraźnie pisze, że na trzon wysunął im się w dół a latająca luzem spowodowała wyrwanie całego dolnego gniazda w dnie.

Takich dynamicznych obciążeń nie ma prawa wytrzymać żaden układ posiadający tylko jedno łożysko - do jego stabilnej pracy potrzebne są dwa - w poszyciu i w pokładzie ale tego przecież pisać nie muszę.

ins napisał(a):
szkodzenie go w wyniku dynamicznego uderzenia płetwą w czasie cofania, doprowadza po pewnym czasie do wykruszenia tego pierścienia i w efekcie powstania luzów, reszta toczy się na fali w przyspieszonym tempie.


To jest niestety przyczyna większości kłopotów ze sterami ale po co pisać frazesy.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 10:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
To jest niestety przyczyna większości kłopotów ze sterami ale po co pisać frazesy

Być może frazes, ale jak często jest to kontrolowane? Na wodach ciepłych i przezroczystych miejsce wejścia trzonu steru w dno łatwo obejrzeć od spodu, podobnie płetwę czy nie ma na niej śladów uderzenia, a na Bałtyku znacznie gorzej.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 13:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
W przypadku tej ostatniej Bavarii kapitan wyraźnie pisze, że na trzon wysunął im się w dół a latająca luzem spowodowała wyrwanie całego dolnego gniazda w dnie.

Takich dynamicznych obciążeń nie ma prawa wytrzymać żaden układ posiadający tylko jedno łożysko - do jego stabilnej pracy potrzebne są dwa - w poszyciu i w pokładzie ale tego przecież pisać nie muszę.

ins napisał(a):
szkodzenie go w wyniku dynamicznego uderzenia płetwą w czasie cofania, doprowadza po pewnym czasie do wykruszenia tego pierścienia i w efekcie powstania luzów, reszta toczy się na fali w przyspieszonym tempie.


To jest niestety przyczyna większości kłopotów ze sterami ale po co pisać frazesy.


Hmm, pytanie czemu nie stosuje się sztywnej, szczelnej "obudowy" trzonu sterowego, solidnie przylaminowanej zarówno do dna, jak i do pokładu. Przecież w najprostszej, pancernie opornej wersji, wystarcza na nią circa metr grubościennej rury z nierdzewki z pospawanymi "kołnierzami" do oblaminowania... Samą wodoszczelną "rurę" w ramach czasach mody na hi-tec można dać np. "węglową".
W warunkach stoczniowych koszt nie przekroczyłby pewnie kilkudziesięciu euro... dolny kołnierz może być na zewnątrz kadłuba a górny na pokładzie - i wtedy można w nich zrobić gniazda łożysk trzonu... a jeżeli dla trzonu "w rurze" zastąpić łożyska pierścieniami z nienasiąkliwego "teflonu" - to całość wyjdzie taniej, niż z łożyskami... i w żadnej wersji po zniszczeniu uszkodzeniu któregoś z pierścieni / łożysk - nie ma którędy zalewać jachtu - zaś "wyłożyskowany" trzon ma nie kilkadziesiąt ale 1-2 stopnie "luzu" - co pozwala kontynuować płynięcie!

Takie rozwiązanie wydaje się idealne dla jachtu sterowanego rumplem ponad pokładem (albo z ramieniem działania sterociagów lub maszynki hydraulicznej zamocowanym do trzonu nad pokładem). Ale można je modyfikować do dowolnego mechanizmu steru.
Np. górne łożysko może być osadzone w górnym "kołnierzu" rury, która nie przechodzi na wylot przez pokład, ale jest zakotwiczona solidnie węzłówkami do pokładu, pawęży, burt. Wtedy górna krawędź obudowującej trzon "rury" pozostawałaby pod pokładem, ale byłaby wciąż "sztywna" i wciąż sporo nad linią wodną - i nic nie przeszkadza doszczelniać ją zwykłym "zimmeringiem". Kwadrant czy inne ramię sterociągów albo ramię siłownika hydraulicznego można wówczas zamocować do trzonu ponad tą górną krawędzią "rury", ale pod pokładem, a sam trzon może przechodzić nad pokład, tworząc punkt zamocowania rumpla awaryjnego... Etc, Etc...

Projektowanie trzonu steru opartego tylko na dwu łożyskach, "w dnie" i "w pokładzie" jest ryzykowne, ponieważ każde naruszenie szczelności dolnego łożyska albo nieprawidłowość działania któregokolwiek z łożysk spowodują realną groźbę zatopienia jachtu.
W przypadku jachtu z trzonem steru niechronionym i niepodpartym skegiem, takie zaprojektowanie urządzenia sterowego, to IMHO konstruktorska porażka...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dokładnie tak jak napisał Jaromir zrobiłem przedłużając swoją "Setkę". Koker sterowy miał przyspawane kołnierze i przylaminowałem go do poszycia dna i pozostałości starej pawąży oraz u góry do podłogi przedłużonego kokpitu. Wewnątrz na teflonowych łożyskach ślizgowych obracał się trzon z rury o średnicy cirka 1 cm mniejszej niż koker.

W tej sytuacji jedune co się mogło stać to zgbienie steru razem z trzonem. Nie byłoby to miłe ale jacht by od tego nie zatonął.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 17:16 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8807
Podziękował : 3978
Otrzymał podziękowań: 1915
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Sa jeszcze inne mozliwosci :) Szwed od ktorego kupilem "Kiwi" uzywal lodki jako motorowki w szkierach i z tego powodu zarowno kil jak i ster nosil slady napraw. W czasie sprowadzenia lodki do Polski w ciezkiej pogodzie miedzy Bornholmem a swinoujsciem lodka zaczela brac wode do tego stopnia ze wody bylo ponad podloge mimo bezustannego pompowania. Po wyciagnieciu okazalo sie ze cale mocowanie lozyska slizgowego w czesci dennej mialo okragle pekniecie i tamtendy w ciezkiej pogodzie dostawala sie woda. Mam zdjecia z naprawy jak znajde to zamieszcze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
na Bałtyku znacznie gorzej.


Jak jest łódka prywatna to kłopot mniejszy bo w końcu wiem jak pływam i po czym ale jak jacht czarterowy to jest to faktycznie kłopot/

Jaromir napisał(a):
Projektowanie trzonu steru opartego tylko na dwu łożyskach, "w dnie" i "w pokładzie" jest ryzykowne, ponieważ każde naruszenie szczelności dolnego łożyska albo nieprawidłowość działania któregokolwiek z łożysk spowodują realną groźbę zatopienia jachtu.


To jest rozwiązanie akceptowalne tylko w przypadku jachtu prywatnego w sytuacji, kiedy armator nie jeździ rufą po kamulcach.

Nie da się ukryć, że to rozwiązanie jest dalekie od ideału i jest najczulszą częścią jachtu.

Myślałem o takim Jarek rozwiązaniu jak piszesz ale nie ma jak go zrobić.

Jedyne co mogę top uważnie pływać i kontrolować zabezpieczenia trzony steru.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13705
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
bury_kocur napisał(a):
Jedyne co mogę top uważnie pływać i kontrolować zabezpieczenia trzony steru.

Albo w miarę szczelnie oddzielić to miejsce od reszty jachtu.
Nie mówię od razu o grodzi wodoszczelnej do achterpiku, ale jest wiele innych np."kondoniastych" sposobów.

Ale tym trybem myśląc; to powinieneś także podwiązać jakoś kil, co by czasem nie uciekł. ;)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 23:31 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Jaromir napisał(a):
Hmm, pytanie czemu nie stosuje się sztywnej, szczelnej "obudowy" trzonu sterowego, solidnie przylaminowanej zarówno do dna, jak i do pokładu.

Ponieważ funkcjonuje optymalizacja kosztów i procesu produkcji oraz założenie że skipper oraz serwisanci nie popełnią błędu. Może jachty mające klasę lodową mają w pełni odseparowany wodoszczelny przedział w którym trzon steru przechodzi przez jacht ale nie jest to normą.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2018, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale tym trybem myśląc; to powinieneś także podwiązać jakoś kil, co by czasem nie uciekł.


A wiesz Marianie, że idąc tym tokiem myślenia to od lat często zaglądam jednak do zęz i kontroluję, czy śrub balastowych nie zżarła jakaś Mamba ? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2018, o 00:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13705
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
bury_kocur napisał(a):
A wiesz Marianie, że idąc tym tokiem myślenia to od lat często zaglądam jednak do zęz i kontroluję, czy śrub balastowych nie zżarła jakaś Mamba ? :rotfl:
Ale liczysz , że laminatu jest tyle (i takiego) co trzeba?
I tu jest problem: skoro nawet najlepsze firmy potrafią w tak najgłupszy sposób oszczędzać...

świat się kończy?

MJS

PS
Przecież myślenie ponoć nie kosztuje.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2018, o 00:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
Ponieważ funkcjonuje optymalizacja kosztów i procesu produkcji


Na pewno tak - bo wykonanie steru wolnonośnego jest najprostszym rozwiązaniem - nie ma skegu a płetwę wraz z trzonem steru montuje się niezależnie.

Dochodzi do tego wyważenie czy w rejony gdzie będzie taki jacht pływać takie rozwiązanie nie jest wystarczające i na pewno konieczne jest bardziej rozbudowane technologicznie a co za tym idzie - także kosztowo.

ins napisał(a):
Może jachty mające klasę lodową mają w pełni odseparowany wodoszczelny przedział w którym trzon steru przechodzi przez jacht ale nie jest to normą.


Jarek proponuje podobne rozwiązanie natomiast jest wtedy kłopot jak prosto rozwiązać powiązanie obrotu maszynki sterowej z trzonem steru.

Obecne rozwiązania - każde - obojętne które - zakłada montaż tego systemu pomiędzy łożyskami trzonu.

Można oczywiście wykonać takie rozwiązanie jak proponuje Jarek ale to podraża koszty to raz, a dwa komplikuje wszystko bo wszelkie instalacje ze sterem związane trzeba przenieść ponad górne łożysko.

Wszystko to da sie zaprojektować i zrobić - w końcu na księżyc ludzie też polecieli - ale tak jak pisze Piotr - optymalizacja kosztów.

Choć z drugiej strony - mój jacht - jeszcze za poprzedniego Ownera - zaraz po wyjściu z fabryki - był na Spitsbergenie, wrócił i nic ze sterem się nie działo :D
Załącznik:
Spitsbergen 2009.JPG
Spitsbergen 2009.JPG [ 119.27 KiB | Przeglądane 6420 razy ]

A ma ster typowy wolnonośny - no może trochę bardziej tylko zabezpieczony.

Więc może nie taki diabeł jednak straszny...

Podejdźmy do tematu statystycznie - ile w skali takiej Europy wyrywa się tych trzonów steru rocznie i z jakiego powodu się to dzieje ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Ale liczysz , że laminatu jest tyle (i takiego) co trzeba?


Robiliśmy w zeszłym sezonie z kolega w Klubie kilka przeróbek na jachtach - ja na swojej Bavarii 40 - Piotr na 39 ale to praktycznie te same kadłuby są.

Piotr zakładał ster strumieniowy na dziobie a ja przetwornik sonaru i zmieniałem pobór wody w WC.

I tak jak do tego momentu do takich pytań podchodziłem z pewnym niepokojem to po tych robotach śpię spokojnie.

25 mm jest w całym dnie i to daleko dookoła poza obszarem kila.

Sama okolica kila też już wiem jak jest wzmocniona w dnie i jest to przyzwoicie wykonane.

Dlatego zacząłem na ten jacht mówić Pancernik Kieszonkowy :rotfl:

Znaczy śpię już spokojnie :D

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2018, o 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13705
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
bury_kocur napisał(a):
Znaczy śpię już spokojnie :D

Ja, ja: Foldzwagen. ;)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 mar 2018, o 21:33 

Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 08:58
Posty: 771
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 111
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Obszerny wywiad z wlascicielem:

http://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_03_2018.pdf



Za ten post autor kuban99 otrzymał podziękowanie od: myszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 148 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL