Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 10:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 17:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kapitan Kwak napisał(a):
mjacek napisał(a):
Dotarłem do danych ze stacji meteo (ncei.noaa.gov, dopiero dziś się pojawiły z interesującej nas daty). Trochę wycinam i edytuję dla czytelności:

HAMMER ODDE FYR, DA ;55.3N;14.7666666E;
2018-08-31T00:00:00; WND: 360 deg; 012.4 m/s
2018-08-31T01:00:00; WND: 360 deg; 012.4 m/s
2018-08-31T02:00:00; WND: 340 deg; 013.4 m/s

Czyli wiała szóstka z północy, tak? W takim razie za falochronem mogło zacząć nieźle bujać.

Nie.
Po pierwsze - wiatr z kierunku 340 to nie jest wiatr "z północy".
Po drugie - ostatni z zacytowanych przez Ciebie odczytów zawiera dane o wietrze ponad dwie godziny wcześniejsze od momentu wypadku i pochodzące z latarni Hammer Odde, czyli z miejsca oddalonego od Svaneke o ponad 16 Mm, charakteryzującego się na dodatek o całkowicie odmiennym ukształtowaniu brzegu. W tym samym miejscu w czasie wypadku odnotowano wiatr o prędkości 9,3m/s z kierunku 340. Czyli nawet tam nie wiała "szóstka z północy" - tylko "piątka z NNW".
Po trzecie - dane z Nexo, czyli miejsca oddalonego o 6,5 Mm i o podobnym ukształtowaniu brzegu, dla godziny T0400 (czyli 0600 lokalnego czasu, czyli na kilkanaście minut przed wypadkiem..) o prędkości wiatru 5,7m/s z kierunku 330.
O tak:
mjacek napisał(a):
NEXOE VEST, DA; 55.05N;15.1E;
2018-08-31T03:00:00; WND: 340deg; 005.7 m/s
2018-08-31T04:00:00; WND: 330deg; 005.7 m/s

To jest "czwórka z NWbN".
Nie upieram się, że w tym czasie w Svaneke wiało tak samo...
Niemniej, jeżeli wiało od NNW do N i poniżej 7°B, to wpakowanie się tej wielkości jachtem w kamienie (do których ominięcia wystarczał mu od wyjścia zza osłony nowego falochronu kurs 080°), wydaje się wynikać z błędu nawigacyjnego...
Bowiem nawet czarterowa Bavaria, nawet po awarii silnika - nie powinna mieć w takich warunkach kłopotu z osuwaniem się do przodu w półwietrze lub bardzo pełnym bajdewindzie...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Kapitan Kwak, Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 18:04 

Dołączył(a): 3 wrz 2018, o 16:30
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Dodam odrobinę wspomnień organoleptycznych.

Svaneke jest "na rogu", a Nexo już nieźle schowane przed wiatrem 340, i tak generalnie wyglądało to w praktyce (dwie-trzy godziny po zdarzeniu) - do Nexo wchodziło się gładko i przy przyjemnym wiaterku ;-).

Mając to na uwadze, przytoczyłem pomiary z Hammer Odde Fyr, mimo że jest dalej. Przytoczyłem też Nexo, żeby szanowne Forum miało o czym dyskutować ;-). W bazie danych jest jeszcze Roenne oraz Ustka, ale uznałem je za nieistotne.

Celowo przytoczyłem Hammer Odde Fyr z godzin poprzednich, bo to była przyczyna falowania. Organoleptycznie - fale były solidne, i były większą uciążliwością niż wiatr.

_________________
"Czy chcesz by minimalne wynagrodzenie było nie niższe niż średnia krajowa?"



Za ten post autor mjacek otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 18:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 00:18
Posty: 100
Lokalizacja: Siemianowice
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: kilka plasticzanych polskich i coś z RYA
Nie oni pierwsi i nie ostatni. Wychodzą braki w wyposażeniu jachtów czarterowych i nieprzygotowanie skippera do wyjścia. Kto na jachcie czarterowym pływał zawsze z pełnym zestawem map papierowych, locjami, mapami elektronicznymi, zawsze z kotwicą itd niech pierwszy rzuci kamień. Wchodziłem i wychodziłem ze Svaneke wielokrotnie. Port może być trudny nawigacyjnie dla sternika nieprzygotowanego lub z małym doświadczeniem. Jeśli doszła do tego awaria to nieszczęście gotowe... Zresztą w Svaneke kilka razy w sezonie ktoś jest na skałach. Pierwszy z brzegu filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=GCeGf1TxNSI&ab_channel=grochacz1

--
Łukasz Szmajduch


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 19:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Podziękowałem Jaromirowi i mjackowi ponieważ po południu napisałem coś w treści i sensie bardzo podobnego ale nie zapisałem - bo stwierdziłem, że nie będę dolewał oliwy do ognia i się wymądrzał. :)

Ze wskazań stacji meteo widać, że wiatr siadał od kilku godzin, fala buduje się szybko a na to żeby się uspokoić potrzebuje trochę czasu. Ale z mojego doświadczenia i tak nie powinna być większa jak jakieś 1,5 m.

Czyli jak dla mnie fajna, żeglarska pogoda. :D

Więc nie są to ani z tytułu wiatru ani fali warunki niebezpieczne dla mojego jachtu, a co dopiero dużo większej ( i cięższej ) Bavarki 46.

Tak jak napisałem wczoraj a mając te dane, do których wczoraj nie mieliśmy dostępu jestem przekonany, że skipper tego jachtu popełnił błąd nawigacyjny idąc niebezpiecznie blisko skał. Czy celowo idąc "na skróty", czy przez nieuwagę lub brak pomocy nawigacyjnych pewno się nie dowiemy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: zsakul
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 21:52 

Dołączył(a): 3 wrz 2018, o 16:30
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Nie wiemy jednak, co się tam wydarzyło. Mógł być zbieg typowych czarterowych niefartów - silnik zdechł, fał się zaciął na mokro, a wiosła armator zapomniał dać wystarczająco długie ;-). Grunt, że UKFka działała...

Potraktujmy natomiast rozważania o pomocach nawigacyjnych dydaktycznie, bez założenia że to dotyczy tego konkretnego wypadku, ale ku pamięci, że trzeba pomoce czytać starannie i drogi nie skracać.

Nie ma znaczenia, czy się kiedyś dowiemy jak było - oprócz czystej ciekawości i ew. potwierdzenia wyników eksperymentów myślowych.

_________________
"Czy chcesz by minimalne wynagrodzenie było nie niższe niż średnia krajowa?"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2018, o 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Kurczak napisał(a):
pewno się nie dowiemy.

Dowiemy się. Tylko kiedyś...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 06:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na sąsiednim Forum jest fragment relacji pochodzący ponoć od członka załogi. Nie ma tam nic na temat przyczyny wypadku a tylko jego skutków.

"Jacht uderzył kilem i śrubą o skały a siła uderzenia była tak duża, że silnik wleciał do kambuza + rozszczelnienie kadłuba przez kil. Duński SAR stwierdził, że nic tu nie pomoże i odholował jednostkę na głębokość ok 30-40m aby tam zakończyła swój żywot.”

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 06:33 

Dołączył(a): 1 gru 2014, o 07:53
Posty: 219
Podziękował : 40
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kurczak napisał(a):
Tak jak napisałem wczoraj a mając te dane, do których wczoraj nie mieliśmy dostępu jestem przekonany, że skipper tego jachtu popełnił błąd nawigacyjny idąc niebezpiecznie blisko skał.


Hm, jak to się ma (i cała ta dyskusja) do nawoływań "nie oceniajmy bo nie wiemy jak tam było naprawdę" tak chętnie wysuwanych przy okazji wypadków dyskutowanych na forum a w których brał udział ktoś znajomy?
Nie znamy skipera to lekką ręką już go można osądzić...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 06:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
No to wszystko sie zaczyna układać w deseń, iż skipper nie znał locji Svaneke i nie odłożył sie w lewo za główką faklochronu, tylko próbował zaiwaniać na wprost. Silnik do kambuza...
PS
Jako motocyklista, zawsze powtarzam za Hołowczycem takim co próbują mi wmówić, że jestem dawcą nerek: " Nie prędkość zabija, tylko nagła różnica prędkości".
PS
Kajam się i już poprawiłem. Przepraszam że wypaliło oczy czytającym.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Ostatnio edytowano 6 wrz 2018, o 07:04 przez Ognisty Szkwał, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 06:53 

Dołączył(a): 7 lis 2006, o 23:27
Posty: 84
Lokalizacja: Police
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Ognisty Szkwał napisał(a):
Chołowczycem


Czy to ten sam Hołowczyc który startował w Baja Poland?

_________________
www.sowa.szczecin.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 06:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
jmper napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Tak jak napisałem wczoraj a mając te dane, do których wczoraj nie mieliśmy dostępu jestem przekonany, że skipper tego jachtu popełnił błąd nawigacyjny idąc niebezpiecznie blisko skał.


Hm, jak to się ma (i cała ta dyskusja) do nawoływań "nie oceniajmy bo nie wiemy jak tam było naprawdę" tak chętnie wysuwanych przy okazji wypadków dyskutowanych na forum a w których brał udział ktoś znajomy?
Nie znamy skipera to lekką ręką już go można osądzić...


Zauważ, że nie gdybamy. Wyjątkowo mamy dużo wiarygodnych i wręcz pewnych (dane co do kierunku i siły wiatru ze stacji meteo) informacji. Dlatego w tym konkretnym przypadku nie jest to rąbanie doopy skipperowi tylko rzeczowa ocena sytuacji.

Dyskutowanie na temat wypadków na morzu i nie tylko nie jest złe o ile piszący/czytający wyciągną z tego wnioski na przyszłość. :)

Może dzięki temu nikt z czytających pod Swaneke na skałach nie wyląduje...

Bo mam nadzieję, że tak będzie. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowania - 2: reed, zsakul
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 10:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
zsakul napisał(a):
Kto na jachcie czarterowym pływał zawsze z pełnym zestawem map papierowych, locjami, mapami elektronicznymi,


Jeśli był to jacht z niemieckiej czarterowni chodzący w podczarterze polskim to komplet # 2 wraz z locją Delius Klasing'a i jakiś Verlag był prawie na pewno na pokładzie.
Skoro bezpiecznie weszli to i wyjść też mogli.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2434
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 371
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
ins napisał(a):
Skoro bezpiecznie weszli to i wyjść też mogli.
Ciekawa teza... :rotfl:

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała



Za ten post autor Senator otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Senator napisał(a):
ins napisał(a):
Skoro bezpiecznie weszli to i wyjść też mogli.
Ciekawa teza... :rotfl:
W założeniu (domyślnie) posiadali mapy.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2434
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 371
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Hmm…
czyli "jak wjechałem bezpiecznie do garażu, to zawsze bezpiecznie z niego wyjadę"?
"Jak wylądowałem samolotem na lotnisku, to na pewno bezpiecznie wystartuję" itd.
;)
Obawiam się, że to nie działa. :rotfl:

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała



Za ten post autor Senator otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 11:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
ins napisał(a):
zsakul napisał(a):
Kto na jachcie czarterowym pływał zawsze z pełnym zestawem map papierowych, locjami, mapami elektronicznymi,


Jeśli był to jacht z niemieckiej czarterowni chodzący w podczarterze polskim to komplet # 2 wraz z locją Delius Klasing'a i jakiś Verlag był prawie na pewno na pokładzie.
Skoro bezpiecznie weszli to i wyjść też mogli.

Piotr Siedlewski


Insie, przeczytaj wcześniejsze posty. Według relacji

LasekBielański napisał(a):
Nasuwa mi się pytanie, jakich map używał skipper. Pływałem tym jachtem w czerwcu tego roku i naoczas ploter był pozbawiony map szczegółowych, a armator udostępniał tablet z niezbyt działającym na nim Navionicsem. O ile nic się nie zmieniło od czerwca, map elektronicznych jacht był pozbawiony.


Chyba, że masz na myśli mapy papierowe. A to już insza inszość.

Co do tego że skoro weszli to powinni wyjść pozwolę się z Tobą nie zgodzić.

Mogli iść do Swaneke od północy i całkiem przypadkowo ominąć skały kierując się na głowicę nowego falochronu, zaś wyszli tak, jak im nie wyszło. :(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 11:19 

Dołączył(a): 3 wrz 2018, o 16:30
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Tak, szli od pólnocy, bo w czwartek 12-14 UTC zrobili skok z Christiansoe do Svaneke przed pogorszeniem pogody. (last port calls wg. marinetraffic.com)

W piątek najprawdopodobniej mieli wracać do Macierzy, bo zazwyczaj jachty oddaje się w soboty rano. Wiatr już trochę przycichł, ale fale jeszcze nie. Dalej każdy sobie dośpiewuje na własną modłę.

_________________
"Czy chcesz by minimalne wynagrodzenie było nie niższe niż średnia krajowa?"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 11:27 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kurczak napisał(a):
Insie, przeczytaj wcześniejsze posty. Według relacji

LasekBielański napisał(a):
Nasuwa mi się pytanie, jakich map używał skipper. Pływałem tym jachtem w czerwcu tego roku i naoczas ploter był pozbawiony map szczegółowych, a armator udostępniał tablet z niezbyt działającym na nim Navionicsem. O ile nic się nie zmieniło od czerwca, map elektronicznych jacht był pozbawiony.


Chyba, że masz na myśli mapy papierowe. A to już insza inszość.
Delius Klasing jest wydawnictwem papierowym powszechnie używanym również w Polsce, jest też standardowym wyposażeniem jachtów niemieckich pływających po Bałtyku. Jest też dołączona płytka z mapami rastrowymi.
Otwieram załączony do map Revierfuhrer i na stronie 116 mam piękny rysunek portu i podejścia do Svaneke. Mapa elektroniczna może się przydać ale nie jest konieczna do bezpiecznego wejścia i wyjścia z portu.. Zestaw kosztuje około 230 PLN. Jesli ktoś prowadzi rejsy po zachodniej części Bałtyku to powinien takie coś mieć na półce w domu i zabierać na rejsy.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 12:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sie 2018, o 12:22
Posty: 91
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: do 60 wszystko mi wolno
Przy odbieraniu tego jachtu od armatora trzy miechy temu odniosłem wrażenie, że jacht świeżutko przypłynął z Breege, miał niemieckie papiery i banderę, ale locji chyba nie było w żadnym języku, używałem swojej. Jak na niemiecki jacht przystało były za to piękne mapy papierowe, które nie nosiły znamion użytkowania.

Nie każdy skipper ma i używa swoich map elektronicznych (obojętnie czy navionics, cmap czy CPN). Jeśli nie ma ich na jachcie, zwiększa się ryzyko takich wypadków. I to dla każdego skippera bez względu na jego doświadczenie.

Jacht był całkiem zadbany, trochę go szkoda.

_________________
Pozdrawiam,

Marcin Kasperek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 12:23 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
LasekBielański napisał(a):
Jak na niemiecki jacht przystało były za to piękne mapy papierowe, które nie nosiły znamion użytkowania.

Pływałem na jachtach Moli i wiem że zestawy map i locji są na pokładach. Należy je używać planując wejście do portu.

A jeśli nie ma, to skipper powinien zażądać od czarterodawcy ich dostarczenia.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 15:31 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Senator napisał(a):
ins napisał(a):
Skoro bezpiecznie weszli to i wyjść też mogli.
Ciekawa teza...


Nie teza tylko proza żeglarska. Skoro wejście do portu nastąpiło zgodnie z zasadami = zaplanowaniem w oparciu o pomoce nawigacyjne / nie mam podstaw by twierdzić, że tak się nie odbyło / to wyjście powinno wyglądać podobnie = w oparciu o mapę, plany portu i podejścia w locji.
Co oczywiście nie wyklucza jakiegoś splotu niekorzystnych przypadków, prowadzących do znalezienia się jachtu na skałach.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dalej się będziesz upierał, że nie mogło się zdarzyć tak ?

Kurczak napisał(a):


Mogli iść do Swaneke od północy i całkiem przypadkowo ominąć skały kierując się na głowicę nowego falochronu, zaś wyszli tak, jak im nie wyszło. :(


Ja nie twierdzę, że nie masz racji ale, że owszem możesz ją mieć. Jednak to nie jest jedyne możliwe rozwiązanie. Może być tak jak napisałeś Ty, ja lub zupełnie inaczej. Możliwości jest przynajmniej kilka.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 15:57 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kurczak napisał(a):
Dalej się będziesz upierał, że nie mogło się zdarzyć tak ?

Kurczak napisał(a):


Mogli iść do Swaneke od północy i całkiem przypadkowo ominąć skały kierując się na głowicę nowego falochronu, zaś wyszli tak, jak im nie wyszło.


Ja nie twierdzę, że nie masz racji ale, że owszem możesz ją mieć. Jednak to nie jest jedyne możliwe rozwiązanie. Może być tak jak napisałeś Ty, ja lub zupełnie inaczej. Możliwości jest przynajmniej kilka.

Ależ ja się przy niczym nie upieram bo mnie tam na jachcie nie było, natomiast twierdze że brak dokładnych map elektronicznych z podejściem do Svaneke nie jest czynnikiem determinującym wejście na skały.
Jak wygląda podejście można zobaczyć w pomocach papierowych które na jachcie powinny być. To był jacht czarterowy który jakieś wymogi z faktu rejestracji musi spełniać w tym posiadanie na pokładzie pomocy nawigacyjnych. Podejście niemieckie jest tutaj dość rygorystyczne.
.........................................................................................................................
Pozycja 22 w załączniku https://www.gesetze-im-internet.de/sees ... 10002.html
.........................................................................................................................
Trudno mi uwierzyć że na niemieckim jachcie, nie było takiej lub podobnej pozycji.
http://bakista.pl/ksiegarnia/1833-Zesta ... 02120.html

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 6 wrz 2018, o 16:23 przez ins, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 16:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
1. Nie wiemy co było.
2. Nie wiemy co się zdarzyło.
Polemiki bez sensu...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ale my nie o tym mówimy. Czy była czy nie jacht wszedł na skały. I tyle.
Bezzasadnie zakładasz, że

ins napisał(a):
wejście do portu nastąpiło zgodnie z zasadami = zaplanowaniem w oparciu o pomoce nawigacyjne / nie mam podstaw by twierdzić, że tak się nie odbyło / to wyjście powinno wyglądać podobnie = w oparciu o mapę, plany portu i podejścia w locji.
Piotr Siedlewski


Bo tego nie wiemy.

Równie dobrze mogło być tak jak napisałem. Wchodząc mieli farta - bo z kierunku płynięcia pasowało im podejście od północy. Wychodząc już nie - bo pasowało im na południe. I doopa kwas. :-(

Mogli także iść ich zdaniem bezpiecznie według mapy, jednak blisko skał i stało się coś nieprzewidzianego bez możliwości/czasu na reakcję. Zwykły złośliwy pechozol.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 16:30 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kurczak napisał(a):
Bo tego nie wiemy.

Równie dobrze mogło być tak jak napisałem. Wchodząc mieli farta - bo z kierunku płynięcia pasowało im podejście od północy. Wychodząc już nie - bo pasowało im na południe. I doopa kwas

Ale co to ma wspólnego z mapami elektronicznymi i ploterem, których niedoskonałość ktoś sugerował jako potencjalną przyczynę wejścia na skały?

Kurczak napisał(a):
Mogli także iść ich zdaniem bezpiecznie według mapy, jednak blisko skał i stało się coś nieprzewidzianego bez możliwości/czasu na reakcję.

O. Coś do rzeczy. Onegdaj bazując na mapach, planach, i tym co widzi się dookoła zakładało się duży margines bezpieczeństwa. Plotter, niestety na niektórych, działa wprost odwrotnie, powoduje niekiedy podjęcie decyzji, których negatywne skutki są na wyciągnięcie ręki. Zamiast odejścia na bezpieczną izobatę w głąb morza, ścinanie zakrętu, tuż przy niebezpieczeństwie.

Czy tak było...nie wiem. Ot uwaga ogólna.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 6 wrz 2018, o 16:54 przez ins, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 16:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13994
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nic. Ale jest to jedna z możliwości.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 17:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kurczak napisał(a):
Nic. Ale jest to jedna z możliwości.



Sądzisz że bohaterowie tego filmiku mieli kiepski plotter i stare mapy elektroniczne?
https://www.youtube.com/watch?v=1gmnWEZCEiw

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 17:03 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9897
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jak jest ploter czy komórka z mapami to jest możliwość zapisania śladu po którym można się wrócić. Taka uwaga ogolna

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2018, o 17:09 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8807
Podziękował : 3978
Otrzymał podziękowań: 1915
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kurczak napisał(a):

Równie dobrze mogło być tak jak napisałem. Wchodząc mieli farta - bo z kierunku płynięcia pasowało im podejście od północy. Wychodząc już nie - bo pasowało im na południe. I doopa kwas. :-(


Gdyby bylo tak jak zakladasz to by to calkowicie zdyskredytowalo prowadzacego. Jesli wchodzil po raz pierwszy to do wejscia powinien sie przygotowac i to by wystarczylo zeby bezpecznie wejsc. Jesli wchodzil kilka razy to powinien znac wyjscie i ograniczenia.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: pough
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL