Trzymam za słowo, interesuje mnie(nas?) twoja „krótko i długoterminowa” opinia. Jak oceniasz ofertę naszych kolegów na dzisiaj ale także jak ocenisz efektywność działania po kilku miesiącach. Dla przykładu, masz niebywałą okazję poznać kolegów w swoim żywiole bezpardonowej walki o „zasadnicze zmiany w życiu społecznym lub politycznym” naszego zniewolonego świata żeglarskiego. Inaczej mówiąc efektowne zakończenie batalii rejestracyjnej; viewtopic.php?f=17&t=25822&start=360
Dużo czytania ale bardzo kształcące.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Jak na razie to jest jak jest,tak to ujmę.
Wychodzi że rada zbytniego posłuchu to nie ma,taka jest prawda że rada swoje a ministry i urzędniki swoje.Kontrola jachtów powyżej 7,5 metra to już mnie rozbroiła.Niby co chcą tam kontrolować.Sprawa przymusowej rejestracji i pobieranie opłat to zakamuflowany skok na kasę.Rożnie te sprawy są na świecie rozwiązane,ale powinno być tak;
Pływaj na czym chcesz i jak chcesz oraz gdzie tam chcesz,jak nic się nie stanie to OK,ale jak nabroisz to zapłacisz i tyle.
Ciekaw jestem co rada wywalczy i jak ostatecznie te przepisy będą wyglądały,na razie wszystko w powijakach i wszystko jest możliwe.Szło w dobrym dla zwykłych ludzi kierunku ale widać że nie wszystkim się to podobało,a druga sprawa to zwietrzono kasę.
To tak patrząc z boku.

Zazul, warto sledzić dokładniej, wtedy widać żmudny proces...
Ja wiem jak by ustawa o rejestracji wyglądała bez tej walki, wiem też, ile się działo w parlamencie.
No i wiem, ile wysiłku to kosztuje.
Łatwiej byłoby, gdyby włączało się więcej ludzi, gdyby urzędnicy ministerstwa dostawali więcej opinii, tu liczba (zainteresowanie społeczne) ma sens.
W sprawach "politycznych" tam idzie walec, w takich da się dyskutować.
Skutki bywają różne, sukcesy też, np. do wykreślenia rejestracji śródlądowej zabrakło kilku głosów. A może by nie zabrakło, gdyby nie pewien żeglarz, który podsunał ministrowi granicę 7.5 m "jak w patentach" i kilku (!) za wielu senatorom pis spodobało się takie "ujednolicenie".


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Kilka ciepłych słów o SAJu czyta się miło.
Jeżeli idee SAJ są nam bliskie, ważne i warte poparcia to jedynym sposobem jest poparcie wyrażone członkowstwem w SAJ.
Kurczaku, ilu członków ma SAJ i dlaczego tak mało?
Co będziesz robił aby to zmienić?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Popatrz na to jeszcze inaczej.

Odpowiedz sobie na pytanie jakie mamy - jako SAJ - umocowanie prawne ?

Praktycznie żadne - ot, stowarzyszenie jak stowarzyszenie - chcące uprościć i zliberalizować zaciśnięte przez lata PRL do granic możliwości przez komunę wszelkie przepisy stanowiące o naszym pływaniu.

Wkładamy w tą robotę naprawdę dużo czasu i zaangażowania i wiele rzeczy wspólnym wysiłkiem naszym i pozostałej części środowiska czasami udaje się wywalczyć.

Ale nie w tym rzecz, aby wymieniać tutaj co się zrobić udało - choć było tego nie mało - ale w tym, że aby uzmysłowić sobie, iż aby coś zmienić to chcieć muszą obie strony.

A brak takiej chęci ze strony rządowej mamy wręcz na codzień - ot, choćby ostatnio procedowana ustawa o rejestracji jednostek pływających i prawie kompletny brak współdziałania i współpracy ze strony min. Gróbarczyka.

Patrząc na temat przez pryzmat ostatnich kilkunastu lat to powody chęci zmian ze strony rządowej bywały różne - chęć wypłynięcia, zaistnienia - różne...

Generalnie dobrowolne lub wymuszone matematyką parlamentarną, bo czasem udaje się przekonać takie czy inne ugrupowanie polityczne do naszych racji.

Najprościej jest nie robić nic albo narzekać, że to czy tamto wyszło nie tak - a takich "kolegów" narzekających czy też dogryzających jest - tutaj także - wielu - niemniej jak to mawiają - "psy szczekają a karawana idzie dalej".

Dzięki zmianom w przepisach wymuszonych na władzach przez ostatnie kilkanaście lat mamy dziś np. bardzo, ale to bardzo zliberalizowane przepisy patentowe (możemy pływać po morzu praktycznie bez żadnych kłopotów, co jeszcze 15 lat temu było nie do pomyślenia), dla zdecydowanej większości jednostek nie mamy inspekcji i przeglądów jachtowych, nie mamy (póki co) obowiązku rejestracji na śródlądziu jachtów < 12 Lc, nie mamy obowiązku kart KB do Lc 15 m, nie mamy obowiązkowych niemalże inspekcji bosmana przed wyjściem w morze, mamy na śródlądziu "bezpatencie" do 7,5 m i do 10 kW, hausbooty do 13 m Lc można prowadzić "na kartę rowerową" i wiele, wiele innych ułatwień, o których albo się nie pamięta albo pamiętać się nie chce.

To wszystko samo Zazul się to nie zrobiło, więc jeżeli czujesz potrzeby zmian w naszym prawodawstwie to zapraszamy do współpracy.

A sukcesy naszych działań, dzięki czemu cokolwiek udaje się zrobić polegają na ... działaniu a nie na narzekaniu i dogryzaniu, iż "masz niebywałą okazję poznać kolegów w swoim żywiole bezpardonowej walki o „zasadnicze zmiany w życiu społecznym lub politycznym” naszego zniewolonego świata żeglarskiego"


Bo - jako to kiedyś rzekł Andrzej "Hasip" Mazurek - tę rewolucję zrobi kilka osób, ale korzystać z niej będą wszyscy.

Najłatwiej jest bowiem siąść i dogryzać z boku narzekając jak to taki SAJ mało robi albo robi źle jednocześnie samemu nie robiąc nic...

Także zapraszamy do współpracy...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Odpowiem na to za Piotra - członków jest jak zawsze za mało.

A dlaczego ?

Bo łatwiej jest - jak pisałem powyżej Andrzeju - usiąść na tyłku - włożyć ręce pod siedzenie i mawiać "no to pokażcie co zrobiliście"...

A potem samemu z osiągniętych zmian korzystać.

To tak na szybko, ale masz odpowiedź w pigułce.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Andrzeju, a ilu się Tobie udało zwerbować? Spróbuj kiedyś, zobaczysz jak ciężko, wszak 5 złotych miesięcznie to TAAAKI duży wydatek.
A jeszcze jest się zapisanym, ktoś może to zapamiętać....

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jeszcze jedna propozycja.

Przyjdź Andrzej do nas na stoisko SAJ na Targach W&W na wiosnę, posiedź z nami tam 4 pełne dni i posłuchaj rozmów - da Ci to odpowiedź na wszystkie Twoje pytania.

Dowiesz się z jak wielu powodów ludzie "nie mogą, nie chcą, nie dają rady, itd" zapisać się do SAJ-u, opłacić ogromnej - pięcio-złotowej składki miesięcznej i jak to brak im czasu na jakiekolwiek działanie ...

Ale duchem to oni wszyscy są oczywiście z nami

Tia ......

I zawsze jeszcze w takich rozmowach na końcu dowiadujemy się, cóż to jeszcze powinniśmy załatwić ....

A przy końcowym pożegnaniu usłyszysz - wiesz - ja to bym z wami podziałał, ale wiesz - praca, żona, dom, samochód, rodzina, pies, kot, ślub córki, rozwód syna, wyrostek teściowej, gorzała teścia, brak kasy - no sam wiesz - no - no nie dam rady stary - rozumiesz ....

Więc z przyklejonym uśmiechem mówię wtedy - rozumiem stary oczywiście - fajnie, żeś wpadł...

I nie powiem Ci Andrzeju jak głęboki mam wtedy - hamowany oczywiście odruch ... i jaki ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Włodek bez przesady. Jaki tam odruch. Tak jest.
A w sumie przez ostatnie 6 lat podwoiliśmy liczbe członków.
A jeśli Kurczak się zaangażował, jeśli Andrzej dyskutuje, to znaczy, że im zależy.
I ..... a karawana idzie dalej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No - jak obaj dołączą do naszej grupy na W&W to sukces widzę będzie murowany.

Albo jako mobilny punkt rekrutacji członków na wybrzeżu zachodnim.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nigdzie nie napisałem że SAJ nic nie zrobił,wręcz przeciwnie ,bo sądzę że gdyby nie ich zaangażowanie to mogło być gorzej,bo zapędy i polityczne i kasowe są jak widać bardzo duże.Dziwią mnie natomiast ataki na działalność SAJ jako stowarzyszenia i personalnie na ich działaczy,którzy poświęcają swój czas a często i swoją kasę,choćby do sejmu czy na spotkania z posłami czy senatorami.Rządowa limuzyna jakoś po nich nie przyjeżdża i nie odwozi ich do domu.Takie w tej materii moje zdanie.Grają i ugrywają co jest
możliwe,umocowań prawnych brak,poparcie nawet naszego forum jakieś mizerne,a powinno być "wszyscy za jednego" bo internet zrobił się potęgą,a obsmarowani decydenci zaczynają się bać internautów.Nie tylko u nas i dlatego wymyślono ACTA i RODO,z tym że RODO dotyczy głównie firm ale nasi jak zwykle przed szereg.
Swoją drogą powinniście podać nick tego kreta z forum aby wszyscy wiedzieli z kim kto ma do czynienia.

Zazul.
v

Jak szeregowy członek SAJ motywuję Kurczaka, aby nie szczędził wysiłków!
Przy tej okazji moje wielkie dzięki do SAJ za przyjęcie mnie (obcego) do swojego grona.

Muszę ze smutkiem przyznać, że moje starania zwerbowania nowych członków SAJ spośród polskojęzycznych kolegów żeglarzy w klubie nie zdały się na nic.

Z drugiej strony uwaga Sailforumowcy mieszkający zagranicą:
Daliście się wciągnąć? Pomyśleliście o założeniu jakiejś placówki SAJ w swoich krajach?

To co robi Paco w N - nie wiem czy jest członkiem - jest godne podziwu.

W innych krajach spotyka się w portach przedstawicieli swojego związku żeglarskiego.
Są to z reguły rezydenci tych portów. Ich znajomość miejscowych układów, systemów jest niezwykle pomocna.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Nie powiedziałeś Andrzeju nic co mogło by nas zdziwić.

Najłatwiej jest bowiem siedzieć i poczekać aż inni coś zrobią.

A jeszcze prościej dogryzać - jak widać powyżej - i oczywiście anonimowo.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wszystko jest w sieci do znalezienia:

https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/1 ... 8#12430858

Poszukaj "Uwagi-TJ.pdf" (jedenaste od dołu) i poczytaj.

Przeczytaj stronę ostatnią na dole - Akapit np. "Moje Propozycje" - pkt 1.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dzięki
Jak kto za rękę poprowadzi to internet niestraszny
Miałem co napisać ale się wstrzymam,bo przy następnych konsultacjach może napuścić jakiego ministra albo i napisać do biura poselskiego z super pomysłem aby tych co mają GPS zmusić aby płacili na zarybianie Bałtyku.
Dobry jednak był pan bo mógł podsunąć pomysł rejestracji od metra w górę nawet zabawek dmuchanych co dzieci w basenach pływają.
Na moje i bolka oko to jakiś zagubiony i w nowej rzeczywistości ogarnęło go przerażenie bo ma pomalować mieszkanie a ustawy nie ma i nie wie w jakim kolorze.
Tylko taka prawda że takim ludziom nie idzie wytłumaczyć że coś żle robią,że ich działanie jest ze szkodą dla innych.Żyją we własnym świecie.

Zadałem sobie trochę trudu i poczytałem o nim,ale i też jego posty i muszę bezstronnie przyznać że czasem miał rację.Jak w życiu.

Może czasami miał ...

A tak z ciekawości - możesz napisać jakąś jego wypowiedź, w której uważasz, że owa racja była po jego stronie ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Mam prośbę: zostawmy. Po pierwsze jest nieobecny. Po drugie zmieniał sposób działania i pisania.
A jak ktoś chce poczytać, to jest na dwóch innych forach, w części czysto żeglarskiej co najmniej interesujacy.
A tu nie wypada nam.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Tak zróbmy,każdy może poczytać i wyrobić sobie swoje na ten temat zdanie.

Ja mam na temat tego człowieka od lat wyrobione zdanie ale byłem ciekaw Twego.

Ale OK - zostawiamy temat bo .... zostawmy.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

to pozwolę sobie skopiować mój post z SF

DŻEJU pisze: ↑
10 maja 2018, o 18:27

m.mmm pisze: ↑
10 maja 2018, o 11:55
Dobra k....wa zmiana...

Nie zakłamuj rzeczywistości zwalając wszytko na tzw. Dobrą zmianę.

Na podst. Głosowanie w sejmie
"III czytanie na posiedzeniu Sejmu
Nr posiedzenia: 61
Głosowanie: całość projektu ustawy
Wynik: 423 za, 1 przeciw, 1 wstrzymał się (głos. nr 40)
Decyzja: uchwalono"

"Za" byli wszyscy, niezależnie czy z prawa, czy z lewa, czy ze środka!

Byli wszyscy za .Całkiem nieźle.
Znaczy Tomka też posluchali posłowie z N i PO.
Jak dla mnie to obowiązku rejestracji wcale być nie powinno a dyskusja 7.5 czy 12 m jest bez sensu.Rowniez kuriozalna jest bezpatencie do 7.5 m tak jakby musiało być.Jak weszło było odczytywane jako sukces ale się z tą opinią nie zgodzę.
Czyli winnego mamy Tomka i dobrą zmianę .Oczywiście opozycja głosowała za ale oni są ok.
A mnie się wydaję ze wszyscy mają nas w dupie i podejrzewam ze nawet nie wiedzieli za czym głosują



Z propozycją Tomka się nie zgadzam ale również w jej moc sprawczą tym bardziej.

https://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=545109#p545109

pod tym linkiem dyskusja,z której wkleiłem post


ps. To wszystko jest ciut bardziej skomplikowane co próbuje wmowić Colonel

_________________
pozdrowienia piotr

[quotePiotr6 napisał
[quote] Jak dla mnie to obowiązku rejestracji wcale być nie powinno a dyskusja 7.5 czy 12 m jest bez sensu.Rowniez kuriozalna jest bezpatencie do 7.5 m tak jakby musiało być.Jak weszło było odczytywane jako sukces ale się z tą opinią nie zgodzę.
Czyli winnego mamy Tomka i dobrą zmianę .Oczywiście opozycja głosowała za ale oni są ok.
A mnie się wydaję ze wszyscy mają nas w dupie i podejrzewam ze nawet nie wiedzieli za czym głosują [quote]


Z tym że obowiązku rejestracji być nie powinno to się zgadzam,dyskusja 7,5 czy 12 też się zgadzam.Natomiast nie zgadzam się z Twoją tezą że bezpatencie do 7,5 jest kuriozalne i nie powinno tego być.Jak weszło to ogłoszono to jako sukces.
Bo to jest sukces,wreszcie jakiś ruch w kierunku normalności,jakieś światełko w tunelu.
Moim zdaniem,jak już to rejestracja i patenty powinna obejmować tylko i wyłącznie komercję,bo tam odpowiedzialność za ludzi jest.To tak krótko na temat

Myślałem, że zdążyłeś zrozumieć wreszcie...
Jak widać złudne nadzieje miałem.
To było głosowanie całości, nikt nie oczekiwał odrzucenia projektu na tym etapie.
Gdybyś się naprawdę interesował, to wiedziałbyś, że głosowana w SENACIE była poprawka i tam "moc sprawcza" zaistniała.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

zawsze jest pytanie czy słusznie? na pewno to był przełom. Niestety dalszy ciąg poluźnienia nie doszedł do skutku.

_________________
pozdrowienia piotr

Jak w tytule! Piotr dał się namówić, w piątek został dokooptowany do składu Rady Armatorskiej SAJ.

To do rady już się nie wybiera ? Tylko po komunistycznemu, czyli po colonelowemu, z ramienia, (rąsia klapa buzi), my towarzysze wiemy lepiej kogo dokooptowywać !!!

Nie chodzi mi że Piotrka, chodzi mi o sposób ! SAJ, to nie jest prywatny folwark Colonela !!!

emeryt

jasne, nadzieja była w senatorach Pisu



Colonel niech dojdzie do Ciebie wreszcie. Za w sejmie głosowała również PO i N
praktycznie wszyscy a Ty opowiadasz banialuki o facecie,którego nie lubisz.
No miej choć trochę honoru i rozsądku

_________________
pozdrowienia piotr

Pozwolisz Emerycie, że zacytuję fragment Statutu SAJ:
http://www.saj.org.pl/stowarzyszenie-statut.html

IV. Władze „SAJ”, tryb dokonywania ich wyboru, uzupełniania składu oraz ich kompetencje:
§ 14.
1. Władzami „SAJ” są:
a) Walne Zgromadzenie członków
b) Rada Armatorska stanowiąca zarząd w rozumieniu przepisów o stowarzyszeniach,
c) Komisja Rewizyjna.
2. Walne Zgromadzenie członków zwoływane jest raz do roku lub jako nadzwyczajne; kadencja Rady Armatorskiej i Komisji Rewizyjnej trwa trzy lata.
3. W razie gdy skład Rady Armatorskiej lub Komisji Rewizyjnej ulegnie zmniejszeniu w czasie trwania kadencji uzupełnienie ich składu może nastąpić w drodze kooptacji, której dokonują pozostali członkowie organu, który uległ zmniejszeniu. W tym trybie można powołać nie więcej niż połowę składu organu wybranego przez Walne Zgromadzenie.


Osoba Piotra, któremu Rada Armatorska - w osobie Prezesa czyli Andrzeja "Colonela" - zaproponowała dołączenie do swego grona - została na Zebraniu Rady Armatorskiej w dniu 16. bm. jednogłośnie przegłosowana jako członek RA zgodnie ze statutem Stowarzyszenia.

Wydaje mi się więc Emerycie, że jednak nie zaistniała sytuacja - która została przez Ciebie nazwana - chyba nieelegancko - "prywatnym folwarkiem Colonela"...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Tak napisał Colonel :



a nie :



czyli słusznym jest nazwa "prywatny folwark Colonela"



Napisane że "może", "nie musi", to znaczy tylko wtedy, i tylko wtedy, gdy nie ma innej możliwości. Tu taki przypadek "innej możliwości" nie zaistniał. Obowiązuje zgłaszanie kandydatów i wybory. Jeśli takie nie dojdą do skutku, wtedy dopiero można zastosować :




emeryt

Piotrze, napisałem wyraźnie. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć, to po prostu przyjmij do wiadomości.
A następnym razem poprowadż sprawy w parlamencie osobiście. Zapewne zrobisz to bardziej kompetentnie, niż trzy współpracujące stowarzyszenia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Emerycie, skład uległ zmniejszeniu w trakcie kadencji. Rada skorzystała z możliwości. Tyle.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl