Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 kwi 2024, o 16:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 sty 2019, o 07:20 

Dołączył(a): 5 sie 2011, o 06:55
Posty: 77
Podziękował : 67
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
Ten system rolowania żagli do bomu Profurla, który jest/był na Oceanie A, to szczerze mówiąc słabo widzę do pływania w 2 osoby. Jak wiało to refowanie, zrzucanie było bardzo upierdliwe i angażowało minimum 3 osoby. Myślę, że im prostszy system tym lepiej.

_________________
Pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 07:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14003
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2010
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja akurat jestem zwolennikiem rolowania żagla do masztu, choć wiem czym pachnie zacięcie się żagla przy zwijaniu. Tzn. najlepiej wie Bastard - bo on z nim później walczył kilkanaście metrów nad pokładem. :lol:
Tyle, że jest skutkiem błędu przy obsłudze systemu i paradoksalnie im mocniej wieje tym mniejsza szansa na to, że ktoś go popełni.

Rolowanie grota do bomu nawet jeśli w 3 osoby jest IMHO zawsze bezpieczniejsze niż tradycyjne. Mówię oczywiście o warunkach silnego wiatru i wysokiej fali.
Z drugiej strony jakoś nie mogę sobie wyobrazić co miałoby wówczas do roboty 3 osoby. Znam ten system, wiem jak działa, ten na Oceanie A pomagałem montować.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 08:07 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zazul napisał(a):
Będzie czas że będziesz na Karaibach a wszystkowiedzący dalej będą wypisywać że silnik może zawieść bo łożyska na wale ma dziesięcioletnie i nie ma szans abyś na tym silniku Atlantyk przepłynął.


Już 4 miesiące. Jak dużo zrobiłeś przy bezie lub modelu?
Czym się rozkosz od wszechwiedzących poza brakiem wiedzy o jakim sam pisałeś?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Na Oceanie A popełniliśmy pewne błędy. Jacht nie był od zera robiony i zakres prac był tak ogromny, że trudno było wszystko zapiąć tak jak byśmy chcieli.
Żagle ciężkie, powinien być inny kabestan. Nasz bom też nie najnowszy. Dzisiaj są lepsze. Na Avisie też mieliśmy rolowanie do bomu i Andrzej obsługiwał sam, dzieciaki (maluchy wtedy) zbierały lub wydawały linę. No coś robić musiały ;) Na Oceanie A sprawa do poprawki. Zapewne będzie poprawione podczas remontu. Niemniej my jesteśmy zwolennikami do bomu.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 12:46 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jeszcze raz dziękuję za wpisy.

Pianka - planuję mieć 8cm pianki na suficie i na burtach do poziomu wody.
Zbiornik wody szarej w planach jest od zawsze. Nawet w ostatnią niedzielę byliśmy z Irminą na łódce i rozmierzaliśmy pojemność.
Wyjdzie na to, że zbiornik będzie miał około 200 - 250L. Będzie do niego spływać woda ze zlewu, dwóch umywalek i dwóch pryszniców.
W sumie w mesie pod podłogą planuję mieć sześć takich zbiorników
-1xwoda szara,
-2xwoda pitna,
-3xpaliwo.
Będziemy mieli odsalarkę, więc uważam że nie ma co przesadzać z większym zbiornikiem wody bo i tak odsalarka musi być uruchamiana co dzień – dwa.
Oprócz tego przy każdym kibelku będzie zbiornik wody czarnej. Myślę, że mniej niż 100l i będzie umieszczony powyżej linii wodnej.

Ogrzewanie też planuję – wodne z małymi grzejniczkami plus grzejnik rurowy w łazience do suszenia odzieży.

eBay jest moim głównym dostawcą osprzętu na łódkę. Można trafić mega okazje.

W kajucie armatorskiej jak najbardziej planuję „łoże małżeńskie” – oczywiście ze sztormdeskami.

Dzięki za namiary na reduktory – to był jeden z nie rozwiązanych jeszcze problemów.
Zrobiłem specjalną bakistę na dwie butle 11kg, szczelną z odpływem ewentualnego wycieku gazu za burtę.

Łazienki jeszcze nie projektowałem, ale na pewno w tej gościnnej będzie umieszczona pralka. Wody będę miał po dostatkiem, a i energii nie braknie bo mam „morski” agregat 5kW.

Stelaż do podejmowania MOBa – jak najbardziej będzie.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo osobiste to oczywiście bierzemy pod uwagę potrzebę posiadania broni i odpowiednio się do tego przygotowujemy. Zarówno teoretycznie, praktycznie jak i sprzętowo. I to zarówno ja jak i Irmina. Mam nadzieję, że zanim ruszymy w podróż to może coś się zmieni w prawie na lepsze. Rozmawiałem o tych sprawach z Markiem z New Kate i wiem jak jest na jachtach „podróżników”.
Oprócz tego buduję różne zabezpieczenia utrudniające nieuprawnione wejście do łódki.

Kuchenkę mam już kupioną, ale to była mega okazja cenowa i chyba już tak zostanie.
Maszty i bomy będą z nierdzewki – rury już leżą. Będę robił dokładnie tak jak w projekcie. Muszę tylko poczytać o tym rolowanym bomie. Oczywiście znam zasadę, tylko muszę zobaczyć czy da się to zastosować u mnie. Chodzi o mocowanie talii do bomu, które pewnie musi być na noku bomu, a mnie to trochę nie pasuje.

Firanki – oczywiście, że nie pomyślałem :mrgreen:

Na zastawę nie mamy jeszcze pomysłu, ale kto wie czy nie przyszalejemy i czy nie będzie sygnowana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:09 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Miru, co z wodą czarną (fekalia)?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:14 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A tu napisałem. :D
miru71 napisał(a):
Oprócz tego przy każdym kibelku będzie zbiornik wody czarnej. Myślę, że mniej niż 100l i będzie umieszczony powyżej linii wodnej.
.



Za ten post autor miru71 otrzymał podziękowanie od: Andrzej Kolod
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
miru71 napisał(a):
Oprócz tego buduję różne zabezpieczenia utrudniające nieuprawnione wejście do łódki.


Czy mógłbyś rozwinąć temat?

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:21 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Taka mała spawareczka i hop hop wszystko szczelne.
:rotfl:

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:25 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
W dużych lukach będą poprzeczki - bo nie kraty - żeby wejście przez luk było niemożliwe. Oczywiście będą one odsuwalne, żeby w każdej chwili była możliwość ewakuacji. Pewnie cały czas będą w stanie otwartym i zamykane tylko wtedy gdy będziemy poza jachtem. Nie będzie też sztorcklapy tylko solidne podwójne drzwiczki z porządnym zamkiem. Będę miał kilka mniejszych luków, przez które dorosła osoba nie przejdzie, ale dziecko by mogło. Wspawałem tam po jednym pręciku na środku.
W związku z tym, że być może będzie na pokładzie broń to oczywiście będzie do tego odpowiednia szafa (S1), która będzie od razu naszym „sejfem”.



Za ten post autor miru71 otrzymał podziękowanie od: taka_jedna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 13:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
miru71 napisał(a):
Na zastawę nie mamy jeszcze pomysłu, ale kto wie czy nie przyszalejemy i czy nie będzie sygnowana.
Podrzucę, bo nabyłem byłem. Nawet mającym ładną porcelaną w kuchni przydasie :D
Nówki, ciężkie, w stylu niewątpliwie; logo nie rzuca się w oczy, i żaden problem dodać własne ;) https://sklep.amw.com.pl/pl/p/Talerz-st ... ojennej/40


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Żarcie z nierdzewnego ? Brr ... Blacha to blacha. No jako taca to ok.
Lodówka: jak buszujesz po e-bay to wyszukaj sobie kombinat podblatowy: lodówka i obok o połowę mniejsza zamrażarka.
Pralka: są małe gabarytowo pralki, do 4 kg. Rozważ postawienie jej w słupku z czymś. My na Oceanie B podwieszamy, pod spodem luk do silnika.
Szafa na broń i inne - pomyśl o jej optycznym ukryciu.
W ubiegłym roku w sklepie Jula nabyłam wózek brezentowy na porządnych kołach, składany. Takie coś jak dawnymi czasy dzieciaki się bawiły, były drewniane na 4 kołach i z rączką do ciągania. Uchwyt trzeba przerobić na zakończony kółkiem. Fabryczny niewygodny. Sam wózek jest super na transport. Po przeróbce uchwytu nadaje się jako przyczepka do rowerka.
Podłogi w środku - odradzam zwykłą wykładzinę. Jak już to specjalną okrętową. Znam właściciela hurtowni z takimi. Namawiam do drewna. Ostatecznie zawsze można chodniczek jaki położyć.
Praktyczne są tacki z magnesem. Wkręty i inne takie nie latają jak się pracuje. Wczoraj w Lidlu nabyłam grzechotkę uniwersalną. Nie trzeba wymieniać końcówek, bo ma takie "bolce" ruchome i się dopasowuje automatycznie. Nie jest narzędź na zawodowe używanie, ale na awaryjne, by szybko coś od czy dokręcić. Tak na normalnie to Magnusson jest nieoceniony. Takoż w Lidlu trafia się latarki fajne, ledowe. Poza normalnym sposobem świecenia, można ją rozsunąć i można ją do blachy umocować bo jest z magnesem. Praktyczna. W niemieckim Lidlu nabyłam trytki rzepowe. Fajne, bo wielokrotne.
Porad prowiantowych nie wrzucam, bo chyba nie ten etap.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowanie od: miru71
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 15:23 

Dołączył(a): 20 sie 2018, o 00:01
Posty: 1609
Podziękował : 569
Otrzymał podziękowań: 140
Uprawnienia żeglarskie: po co?
miru71 napisał(a):
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo osobiste to oczywiście bierzemy pod uwagę potrzebę posiadania broni i odpowiednio się do tego przygotowujemy. Zarówno teoretycznie, praktycznie jak i sprzętowo. I to zarówno ja jak i Irmina. Mam nadzieję, że zanim ruszymy w podróż to może coś się zmieni w prawie na lepsze. Rozmawiałem o tych sprawach z Markiem z New Kate i wiem jak jest na jachtach „podróżników”.
Oprócz tego buduję różne zabezpieczenia utrudniające nieuprawnione wejście do łódki


Optymista jesteś...,bo nic się nie zmieni.Nie to pokolenie i nie ta mentalność.
Pozostaje ci łuk i strzały z głowicami :rotfl: ,polecam dokładnie obejrzeć Rambo
Jeżeli myślisz że od ręki dostaniesz pozwolenie na broń palną,albo że dostaniesz pozwolenie bo chcesz mieć taką broń,to się zdziwisz.

W związku z tym, że być może będzie na pokładzie broń to oczywiście będzie do tego odpowiednia szafa (S1), która będzie od razu naszym „sejfem”.
Osobiście zrobiłbym osobno sejf na kasę,osobno na dokumenty i osobno na broń.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 15:32 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hania napisał(a):
w Lidlu nabyłam grzechotkę uniwersalną


Haniu, nie chcę Cię rozczarować, ale nie miej wielkich nadziei, właściwiej to żadnych nie miej. Sprawdzałem i ten klucz przykręconych śrub nie odkręca :-( . Cicho sza bo to prezent od żony, może nie doczyta ;) .
Wygląda za to i idee ma bajerancką :D .

Miru71, przy okazji, gratuluje konsekwencji, wizji i dystansu wobec swojej wiedzy i umiejętności :) . Trzymam kciuki i nie wątpię w sukces.
Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy :yellow: .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 15:54 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dziękuję.
A’propos konsekwencji w pracach przy łódce. :D
Zasuwam do garażu rozkręcać odsalarkę do ostatniej śrubki. Trzeba jej zrobić generalny remont i przy okazji dogłębnie poznać jej budowę. Irmina też chce to wiedzieć.
Tak że rodzinne robótki w garażu. :D
.....bo oczywiście roboty przy kadłubie przerwane. Za zimno.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14003
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2010
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wiercić dziury można nawet w tęgi mróz. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 19:43 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Jaką pianką izolujecie burty?

Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 19:45 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Pianka PU zamkniętokomórkowa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Chyba wiele lat temu byłem na Twojej łódce. Pływaliśmy po Zatoce Gdańskiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 21:52 

Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 21:12
Posty: 60
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Miru. Budowa łódki tej wielkości w pojedynkę to strasznie ciężki temat. To tysiące godzin pracy i naprawdę duże koszty, czasem półtora raza tyle co się założyło czasem dwa. Rozmawiałeś z armatorem Empatii ile lat budował? Przeczytałem,że Budowa Helenki trwała ponad 20 lat. Nikt Tobie nie powie ile naprawdę wydał.
A może to Kocur ma rację. Lepiej odłożyć i kupić? Sam budowałem i kocham moją łódkę ale mówię Tobie - to bardzo wyboista droga. Te spotykane, niewykończone kadłuby o czymś świadczą. Ja wiem,że taki post nie za bardzo się wpisuje w głosy poparcia,które otrzymujesz. Bardzo pilnuj wydatków. Bardzo. Nie wszystko da się kupić na eBay.
Mój tata, który zbudował własnoręcznie kilka łódek i żegluje ponad 60 lat odradzał mi budowę i cały czas się zastanawiam czy nie miał racji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2787
Podziękował : 412
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Doctor napisał(a):
Te spotykane, niewykończone kadłuby o czymś świadczą.
Chyba zapomniałeś co było napisane w pierwszym poście. Albo w ogóle go nie czytałeś. Miru właśnie taki kadłub spotkał.
miru71 napisał(a):
Zaczęliśmy szukać i znaleźliśmy kadłub jachtu stojący we Wrocławiu, czyli w miarę blisko od nas. Pojechaliśmy oglądnąć, dogadaliśmy się i….kupiliśmy od drugiego właściciela.
I myślę, że przy założeniach jakie tam przedstawił ma szansę doprowadzić sprawę z budową do końca.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13364
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1518
Otrzymał podziękowań: 2210
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
miru71 napisał(a):
Muszę tylko poczytać o tym rolowanym bomie. Oczywiście znam zasadę, tylko muszę zobaczyć czy da się to zastosować u mnie. Chodzi o mocowanie talii do bomu, które pewnie musi być na noku bomu, a mnie to trochę nie pasuje.

Nie musi być na noku bomu. Bom się nie obraca...





Załącznik:
Leisure-Furl-.jpg
Leisure-Furl-.jpg [ 135.26 KiB | Przeglądane 7975 razy ]


http://www.working-the-sails.com/yacht_rigging.html

http://www.masztyjachtowe.pl/bomy/bomy-rolowane

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: miru71
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2019, o 23:55 

Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 21:12
Posty: 60
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
A ile kosztuje In-boom Profurl MK4R? Katalogowo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 00:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13364
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1518
Otrzymał podziękowań: 2210
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Doctor napisał(a):
A ile kosztuje In-boom Profurl MK4R? Katalogowo.

Nie znam ceny. Tu również nie podają http://www.yachtaman.pl/roler_grota_bom_profurl.html

Mój post dotyczył przykładowych rozwiązań, które nie wymagają zabudowy talli grota do noku bomu oraz nie promował żadnego z wymienionych.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 07:06 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Doctorze dzięki za posta. Oczywiście jak najbardziej tu pasuje.
Każda opinia jest dla mnie ważna i jest powodem do dyskusji.

Jeszcze raz nakreślę moją „filozofię budowania”. :D
Tak, są to tysiące roboczogodzin i jestem tego świadomy. Pracuję zawodowo od poniedziałku do piątku od 0600 do 1400, czasami w niedzielę. Wychodzę z roboty, trzaskam drzwiami i nic mnie nie obchodzi.
Tak że każde popołudnie mam wolne. Czyli czasu mam mnóstwo. I tak jak pisałem - gdybym tego nie robił to bym siedział przed telewizorem i popijał piwko. :D A tak, codziennie mam zajęcie i i nie mam czasu na głupoty. :mrgreen: Poza tym lubię tworzyć, myśleć, planować....
Łódka będzie nam potrzebna za 5-8 lat, więc nienerwowo. A wydaje mi się, że prace idą zgodnie z planem.
Poza tym, gdybym kiedyś musiał przyśpieszyć z budową, to mam przyjaciół forumowych (JacO, Waju), którzy w każdej chwili są gotowi do bezinteresownej pomocy i są w stanie poświęcić swój wolny czas.

Bardzo lubię Edzia i Grażynkę z Helenki, ale wydaje mi się, że Edzio buduje dla samego budowania. Ich łódka mogłaby pływać już od dobrych pięciu lat. Poza tym Edzio robił całkowicie wszystko sam. Nawet luki i bloczki. Ja mimo wszystko część rzeczy kupię gotowych. Poza tym - jak to stwierdził Edzio, pięć lat zaoszczędziłem kupując kadłub i nie robiąc go od zera.
Jeżeli chodzi o ilość wydanej kasy tooo - nie jestem bogatym człowiekiem, ale bez uszczerbku dla domowego budżetu mogę wydawać jakieś tam pieniądze na potrzebne materiały i osprzęt do budowy. Gdybym tych pieniędzy nie wydawał na łódkę to i tak pewnie nie udałoby mi się ich odłożyć. :D Pewnie nikt nie uwierzy, ale nie liczę tych pieniędzy. Jeżeli trafia się jakaś okazja cenowa to po prostu to kupuję. Lodówki, kuchenkę - nowe, ale na przykład z podgiętą z tyłu blaszką, którą naprostowałem palcami - kupiłem za 1/3 ceny. :mrgreen:
Jestem pewien, że za takie pieniądze nie kupiłbym nowo wybudowanego (nie nowego ;) ) jachtu, który spełniałby moje założenia. Poza tym po takiej budowie zarówno ja, jak i moja żonka będziemy znali każdą śrubkę na łódce i będziemy widzieć wszystko o jachcie.
Kupując używany jacht i tak nie wypłynąłbym nim bez generalnego remontu i bez adaptacji do naszych potrzeb, więc też wiązałoby się to ze sporymi kosztami i roboczogodzinami. No i wszystko na takim jachcie byłoby "używane". :mrgreen:
Bury Kocur na pewno ma rację, ale do Jego założeń. Dla moich niestety nie. :D

I tak jak już pisałem. Może się okazać, że coś się zadzieje w naszym życiu i nie dokończymy budowy, albo wrócimy do domu po roku pływania. Ale wtedy będę wiedział, że realizowałem swoje marzenia i nie będę na starość żałował, że nie spróbowałem.



Za ten post autor miru71 otrzymał podziękowanie od: taka_jedna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 08:55 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Miałem chwilkę czasu i sprawdziłem ile zapłaciłem za niektóre NOWE rzeczy:

Za nową trzypalnikową kuchenkę Eno Opensea:
https://www.yachtzubehoer24.eu/epages/6 ... 3341010785
Zapłaciłem 272,51Euro.

Za lodówkę szufladową:
https://www.defender.com/product.jsp?id=1262856
Zapłaciłem 334,33Euro.

Za najmocniejszy siłownik Vetus MTC175:
https://www.svb.de/de/vetus-hydraulik-zylinder.html
Zapłaciłem 200Euro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 09:59 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
miru71 napisał(a):
Jeżeli chodzi o ilość wydanej kasy tooo - nie jestem bogatym człowiekiem, ale bez uszczerbku dla domowego budżetu mogę wydawać jakieś tam pieniądze na potrzebne materiały i osprzęt do budowy. Gdybym tych pieniędzy nie wydawał na łódkę to i tak pewnie nie udałoby mi się ich odłożyć. Pewnie nikt nie uwierzy, ale nie liczę tych pieniędzy.


Sorki ale tak się nie da, jeżeli nie działasz w ramach określonego budżetu, końca nie będzie( chyba że masz setki tysięcy na koncie). każdy biznes czy inicjatywa prywatne tak działa.
Każdy z etapów pracy musi mieć jakiś plan, czas wykonania budżet inaczej nie jesteś w stanie kontrolować postępów, wydatków w zasadzie nic a potem własnie czy to będzie 4 , 6 czy 10 lat nie wiadomo ...

A czy pierwszy własnoręcznie budowany jacht tej wielkości będzie spełniał twoje założenia .... nie wiem wszak banda projektantów budująca jachty od dziesięcioleci coś tak jednak wie, potem pozostaje pytanie o wartość przy odsprzedaży która w przypadku Bureco jest z założenia niewielka.

Kiedyś było takie małżeństwo które zbudowało Rudego, potem wdowa próbowała je sprzedać za 300k 200k 80k ( byłem je oglądać i może przysłowiowy 1000 pln było warte)

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 10:10 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Tak, wiem. Kilka osób po ekonomiach i innych marketingach już mi mówiło, że się nie da i bezwzględnie muszę mieć wszystko policzone. :D
Ale na szczęście jestem nieświadomy tego i póki co - się daje. :D
Nie mam setek tysięcy na koncie - gdybym miał to pewnie zleciłbym komuś budowę jachtu.

Odsprzedawać na razie nie planuję, ale tak jak pisałem - różnie w życiu bywa. Najwyżej ktoś dostanie najdroższy prezent w życiu.
Mam inne podejście do pieniądza i dobrze mi z tym. :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeżeli chodzi o moje założenia to dotyczą one przede wszystkim strony „hotelowej” i życia na jachcie.
Sprawy nautyczne pozostają dokładnie takie jak w projekcie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 14:58 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
miru71 napisał(a):
Pianka PU zamkniętokomórkowa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Chyba wiele lat temu byłem na Twojej łódce. Pływaliśmy po Zatoce Gdańskiej.
Świat jest mały ;)

Będziesz zlecial natrysk firmie od ociepleń czy z ręki takim np. Polynorem?


Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 15:03 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jeszcze nie wiem.
Wiadomo, że sprawdzę różnicę w cenie.
Jeżeli będzie znacząca to zrobię to sam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2019, o 13:25 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
ODSALARKA

Zawsze chciałem mieć odsalarkę na jachcie, bo dzięki temu byłbym całkowicie niezależny, i w zasadzie oprócz zatankowania paliwa nie musiałbym w ogóle wpływać do marin.
Stanie na kotwicy nic nie kosztuje, więc jest to spora oszczędność pieniędzy.

W związku z tym, że kupno odsalarki to ogromny wydatek – 5-10 tysięcy $ - nie brałem jej pod uwagę i planowałem duże zbiorniki na wodę (1000l), żeby cumowanie i tankowanie w marinach ograniczyć do minimum.
Oczywiście kombinowałem jak samemu zrobić takie urządzenie, ale i tak wychodziło to bardzo drogo.

…..no i dostałem najdroższy prezent w życiu!!

W zeszłym roku Marek – armator New Kate kończył remont swojej łódki i napomknął, że musi wymienić odsalarkę bo ta, którą ma jest stara, uszkodzona, i za duża.
Marka poznaliśmy ładnych kilka lat wcześniej, podczas forumowego spotkania we Wrocławiu. Rozmawialiśmy wtedy o swoich planach żeglarskich.
Napisałem do Marka, że chętnie ją odkupię. Marek na początku pisał, że to już do niczego się nie nadaje i chyba głupio mu było sprzedawać „złom”(według niego :] ). Odpowiedziałem, że dobrze poznałem budowę odsalarek i na pewno ją naprawię.
No i przyszła odpowiedź:
Wiesz, mam mało czasu, a dużo pracy na jachcie. Jak chcesz to sobie przyjedź, zdemontuj i zabierz.
Nawet nie pytałem o cenę tylko odpisałem, że będę w najbliższą sobotę. Wsiedliśmy z Irminą w auto i pojechaliśmy do Szczecina. Spędziliśmy cały dzień z Markiem i Kasią na New Kate, ja demontowałem odsalarkę, a Marek z Kasią robili swoje. Zjedliśmy u nich obiad. W międzyczasie usłyszeliśmy wiele cennych rad dotyczących żeglowania po świecie.
NO I DOSTALIŚMY ODSALARKĘ W PREZENCIE!
Marku, Kasiu – jeszcze raz dziękujemy!!

Przyszła zima. Na jachcie zimno, więc wziąłem się za remont odsalarki.

Na pierwszy ogień poszła pompa wstępna.
Elektrycznie sprawna, tylko mocno zaśniedziała i przeciekająca. Rozkręciłem całą pompę. Dokupiłem zestaw naprawczy dostępny bez problemu w UK. Wszystko oczyściłem, wymieniłem uszczelnienia a nawet łożyska w silniku. Przed złożeniem, uzwojenia silnika pokryłem dodatkową warstwą lakieru elektroizolacyjnego. Wszystko złożyłem, sprawdziłem i odłożyłem na półkę.

Druga sprawa to pompa wysokiego ciśnienia CAT-247, czyli standard.
Tutaj było trochę więcej roboty.
Silnik OK, ale zaśniedziały korpus i pęknięty tłok ceramiczny.
Jak zwykle ściągnąłem manuala, rozkręciłem wszystko do ostatniej śrubki i zacząłem regenerację.
Wszystko mam już poczyszczone i pomalowane.
Niestety, ale tłok i uszczelnienia nie są dostępne w Polsce i najtaniej jest sprowadzić je z USA.

Wziąłem więc na warsztat cały układ odsalający.
Zacząłem wszystko rozkręcać krok po kroku robiąc oczywiście fotki.
Części jest mnóstwo. Wszystkie pokryte patyną, wykwitami solnymi a wewnątrz olejem.
Wymoczyłem całą armaturę w wodzie z detergentem, później porządnie wyszorowałem i na końcu wypolerowałem. Później każdą złączkę czyściłem wewnątrz ponieważ był tam olejowy osad. Najlepsza do szorowania takich mini dziurek okazała się szczoteczka do malowania brwi, czy rzęs, którą dobrodusznie oddała mi Irmina.
Pewnie po uszkodzeniu pompy wysokiego ciśnienia w cały układ poszedł olej właśnie z tej pompy i to było główną przyczyną uszkodzenia całej odsalarki.
Odsalarka składa się z 4-rech membran 2.5x21”, czyli pakiet 4-rech tub połączonych szeregowo.
Wiadomo, że membrany są do wymiany, a wnętrza tub do czyszczenia.
No i tu mam dylemat. Nawet jak doczyszczę tuby to będę musiał dokupić aż 4-ry membrany po około 200$ za sztukę. Następna sprawa to cztery razy więcej miejsc do ewentualnych wycieków. Nie chcę zbytnio pomniejszać wydajności układu poprzez demontaż na przykład dwóch tub.
Wymyśliłem, że może by kupić jedną nową tubę o wymiarach 4x21”(136$) i jedną membranę (280$) Co prawda wydajność spadnie o ¼, ale eksploatacja będzie o wiele tańsza.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

c.d.


Załączniki:
8.JPG
8.JPG [ 95.77 KiB | Przeglądane 7710 razy ]
7.JPG
7.JPG [ 122.37 KiB | Przeglądane 7710 razy ]
4.JPG
4.JPG [ 123.69 KiB | Przeglądane 7710 razy ]
3.JPG
3.JPG [ 135.38 KiB | Przeglądane 7712 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 129.11 KiB | Przeglądane 7712 razy ]
1.JPG
1.JPG [ 135.84 KiB | Przeglądane 7712 razy ]

Za ten post autor miru71 otrzymał podziękowanie od: baoo
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: myszek i 87 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL