Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 15:03




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 lut 2019, o 06:12 

Dołączył(a): 10 lip 2016, o 23:55
Posty: 241
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jsm, miż
...Parafrazując popularną, piękną pieśń, możemy nad ranem oglądać „paradę gwiazd“ naszego nieba. Piękny widok.
Oczywiście „ gwiazdy“ będące najjaśniejszymi planetami naszego Układu - Jowisza, Wenus, Saturna (nieco słabiej widocznego). Przez choćby lunetę x40 można zobaczyć 4 galileuszowe księżyce Jowisza, dysk pierścieni Saturna, rogalik Wenus. O kraterach Księżyca nie wspomnę, piękne zwłaszcza na obrzeżach jego tarczy, można mieć wyobrażenie o ich wysokości.
Mars się nieco oszczędza.
Merkury chowa się blisko Słońca, nici z oglądania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2019, o 13:38 

Dołączył(a): 21 lis 2010, o 14:43
Posty: 462
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 149
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jest taki dobry program na PC nazywa sie Stellarium (prawdziwe planetarium). Czasem przy dobrej pogodzie wlaczam, nastawiam miejscowosc gdzie jestem i przez lornetke mozna zidentyfikowane gwiazdy i planety obserwowac. Wspaniala zabawa - polecam.

pozdrowienia bartoszek



Za ten post autor bartoszek otrzymał podziękowania - 2: Janna, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2019, o 13:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
https://play.google.com/store/apps/deta ... iranet.sky

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 3: cinas, Janna, Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Co dopisać? Piękne gromady otwarte w Woźnicy czy Perseuszu (słynne hichoty Persei), gromada kulista M-13 w Herkulesie, galaktyka M-31 w Andromedzie, galaktyki i mgławice (Laguna!) w Strzelcu, mnóstwo galaktyk w Pannie, mgławica M-42 w Orionie, gromada otwarta Dzika Kaczka (M-11) w Tarczy, Plejady, jest tego całkiem sporo, zwłaszcza pod ciemnym, nie rozjaśnionym lampami, niebem. Bez problemu można zobaczyć i "ciekawostki", jak:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Collinder_399


Tu "chodząca" po forach astronomicznych lista obiektów deep space dla lornetek i małych teleskopów (można ściągać bez obaw, gwarantuję), taka dla początkujących, bo ja lornetką 15x70 wyciągnąłem już dużo więcej - tyle, że ja mam hopla na punkcie astro, teleskopuf, rolnetkuf i osprzętu za dobry jachcior :)

http://astromaniak.pl/download/file.php?id=64702

Można ściągać bez obaw, gwarantuję, link wprost z jednego z 3 największych polskich for astronomicznych.



Za ten post autor saywiehu otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 11:19 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Fajne są też konkursy na astrofotografię miesiąca im. Heńka Kowalskiego.
Poniżej przykładowo ostatni styczeń:
https://www.forumastronomiczne.pl/index ... afia-miesi



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: cinas
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 11:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Juziu napisał(a):
Fajne są też konkursy na astrofotografię miesiąca im. Heńka Kowalskiego.
Poniżej przykładowo ostatni styczeń:
https://www.forumastronomiczne.pl/index ... afia-miesiąca-forum-astronomicznego-styczeń-2019r/


Heniek był moim przyjacielem, aktywnym userem tegoż Forum Żeglarskiego, pływał Sportiną Sowa po Zalewie Szczecińskim i Bałtyku. Fantastyczny facet, którego zabiła pomyłka lekarska w szpitalu.



Za ten post autor saywiehu otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 11:35 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki saywiehu, mało jest o nim informacji a, że był żeglarzem nie miałem pojęcia, ale skleja się to ładnie, pewnie trochę wynika to z mało zaśmieconym światłem niebem w okolicach po których pływamy. Farmy ciemności super rzecz :) .



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: saywiehu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja prowadziłem astro-bazę w Walkowicach pod Piłą, pierwsze chyba w PL całkowicie indywidualnie zorganizowane miejsce spotkań astronomicznych, z niezłym jak na tamte lata (początek bieżącego wieku) sprzętem, no i pasją. Przez ładnych kilka lat to była taka mała Mekka dla pisujących na forach astro. To tam Heniek wyczyniał istne cuda, focąc obiekty deep space, bo niebo tam jest dopiero serio czarne. A mnie ciągał (oj, chętnie!) na Zalew, na Sowę - fotka z mojego awatara jest z jednego z takich właśnie rejsów.



Za ten post autor saywiehu otrzymał podziękowania - 2: Juziu, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 12:44 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Aaa, to faktycznie czasy czasy pionierskie, biorąc pod uwagę współczesność. Zdaje się, że niedawno temat mocno ruszył i pieniądze i ludzie odpowiedni się znaleźli. Szacuneczek :green: . Sporo takich astro - baz powstało.
Na Atacamę byś się nie wybrał? :) . Ja się kiedyś wybiorę, jeśli dożyje to się wybiorę! Howgh :) .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2019, o 12:54 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
P.s. A póki co poszwendam się wirtualnie po egzoplanetach :).

https://dzienniknaukowy.pl/kosmos/zobac ... p-RPpprtjo

https://exoplanets.nasa.gov/alien-world ... ureau=true


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dopisałem na forach astro ostatni rozdział dotyczący mojej bazy, to i tu napiszę, jak już zacząłem.

Ona mnie znalazła, wybrała sobie, dla niej przeprowadziłem się o 350 km i rzuciłem dosłownie wszystko co miałem. W niedzielę zmarła moja Najukochańsza żona Lidka, w wieku 47 lat, najpiękniejsza, najcudniejsza i najlepsza istota jaką w życiu spotkałem. Przez ponad miesiąc jak szalony walczyłem o jej zdrowie i życie po ciężkim udarze mózgu, niestety przegrałem. Była naprawdę całym moim życiem, a ja Jej życiem. Gdybym Wam opisał nasze relacje w każdy szary powszedni dzień, myślę że byliby tacy, którzy nie uwierzyliby. Życzę każdemu spotkania tak bezwarunkowej miłości, byle trwała dużo dłużej.
Miałem ideał - i po parę razy dziennie Jej to mówiłem. Nie tylko nie wykorzystywała tego dla siebie, ale oddawała mi to z nawiązką.

Przepraszam, że pisze o tym tutaj, po prostu muszę się wygadać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5447
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2898
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Jesteś wśród swoich.
Bardzo Ci współczuję. :(

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 18:01 

Dołączył(a): 10 lip 2016, o 23:55
Posty: 241
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jsm, miż
Wyrazy głębokiego współczucia.

Ludzi dla nas wyjątkowych nie spotykamy w życiu zbyt często.


Ostatnio edytowano 20 lut 2019, o 18:13 przez mnemo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Bardzo smutno ... Trzymaj się!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
saywiehu napisał(a):
Przepraszam, że pisze o tym tutaj, po prostu muszę się wygadać.


Omijałem ten wątek. Wszedłem kiedyś, przeczytałem pierwszy post, zorientowałem się, że o astronomii będzie i omijałem...
Teraz też wszedłem niechcący, bo zobaczyłem, że Robert napisał post i myślałem, że wchodzę do Jego wątku o starych aparatach.
W wątku Roberta wspominałem inną bazę astronomiczną innego chłopaka i dziewczynę...
Ale od długiego czasu omijałem wszystko co astronomiczne.
Tamta historia skończyła się jeszcze zanim zdążyła się na dobre zacząć.
Nie zdążyłem rzucić wszystkiego i...
Jeden pierdolony pijany kierowca był szybszy :(
Teraz po latach omijania wchodzę przypadkowo i mimowolnie do tego wątku i czytam Twój post...
Nie wiem Co Ci powiedzieć. Wiele wiem, ale co Ci powiedzieć w tej chwii - nie wiem.
Trzymaj się... Mocno...



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: saywiehu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2019, o 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Na coś takiego nie da się powiedzieć nic mądrego. Mam wrażenie, że po prostu jesteśmy razem, nawet jeśli się nigdy ze sobą nie spotkaliśmy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2019, o 11:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
Tamta historia skończyła się jeszcze zanim zdążyła się na dobre zacząć.
Nie zdążyłem rzucić wszystkiego i...
Jeden pierdolony pijany kierowca był szybszy :(
Teraz po latach omijania wchodzę przypadkowo i mimowolnie do tego wątku i czytam Twój post...
Nie wiem Co Ci powiedzieć. Wiele wiem, ale co Ci powiedzieć w tej chwii - nie wiem.
Trzymaj się... Mocno...

Przyznam, ryczę z żalu gdy to czytam, a czytam parę razy dziennie. Nam było dane przeżyć choć 13 lat, ale te lata były tak magiczne, że nawet nie dociera do mnie, że nie znaliśmy się i nie trzymaliśmy za ręce od zawsze, długo przed początkiem świata.

Pisałem, że Lidka była całym moim życiem - i to było tak dosłowne, że praktycznie każdą drobniutką rzecz robiłem z myślą o Niej - i z pełną wzajemnością z Jej strony. Przez te 13 lat pokłóciliśmy się JEDEN raz, o kobietę. Nie rozumiała moich intencji, a ta kobieta po 2 tygodniach stała się i Jej nie tylko przyjaciółką, a dokładnie siostrą, nawet żegnała Lidkę w prosektorium, razem z teściową, córką Lidki i mną. Żyliśmy przyklejeni do siebie, cały czas z uśmiechem, większość życia upłynęła nam na robieniu sobie wzajemnych "złośliwości" - non stop żart, riposta, udawanie wiecznej "obrazy" i wymyślanie najstraszliwszej zemsty. Razem zawsze i wszędzie, za rękę, nawet w samochodzie.
Najważniejsze decyzje, w stylu pomysł na nową maszynę do firmy i (z konieczności, zaczęliśmy od zera) kredyt na np. 50 000, załatwialiśmy między sobą w pięć minut, bo szkoda życia na takie pierdoły, a oboje umieliśmy szybko analizować. Chyba musiałbym napisać książkę, bo tak skrótowo to wychodzą slogany, a nasze życie było poezją. Była wiecznym uroczo roztrzepanym dzieciakiem, a jednocześnie fachowo umiała prowadzić naszą firmę i była prawdziwym sercem domu. Za jakieś 2 tygodnie zabrałbym Ją do auta na coroczne zajęcia przedszkolne pt. "Lidzia szuka pierwszych śladów wiosny", z nagrodą za uwagę i dobre sprawowanie w postaci wykuwania w kamieniołomach amonitów z keloweju lub jeżowców i małży z górnego kimerydu...


Współczuję Ci, pewno po długich latach, z całego serca. Ja choć tyle mogłem PRZEŻYĆ.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa otuchy.

P.S.
Lidka

Obrazek
Obrazek



Za ten post autor saywiehu otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2019, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To powiem Ci coś jeszcze...
( Nie, żeby to było coś mądrego... Ot takie coś )

Kilka lat później poznałem swoją żonę.
Był grudzień, potężna śnieżyca... Zamieć jak szlag. Wracałem piechotą ze spotkania u kumpla.
Próbowałem się schronić przed zawieruchą pod małym daszkiem wiejskiego przystanku autobusowego.
Stała tam już jakaś postać. W długim płaszczu, z kapturem na głowie...
Śnieg zacinał tak, że nawet jej oczu nie widziałem.
Zaczęliśmy rozmawiać.
Rozmawiało się trudno. Wiatr tak przeszkadzał, że nawet jej głosu wyraźnie nie słyszałem. Śnieżyca trwała do białego rana. Żaden autobus nie przyjechał...
I tak do białego rana rozmawialiśmy z niemałym trudem.
Mówiąc tylko te słowa, które naprawdę chcieliśmy powiedzieć.
Dopiero na drugi dzień wieczorem, w kawiarni, ujrzałem piękną kobietę i usłyszałem jej głos.
Gdybym zobaczył ją wcześniej - uciekł bym po prostu. Jak zwykle w takich wypadkach.
Uciekłbym, żeby jeszcze raz tego nie ryzykować.

Saywiehu. Ja takiej śnieżycy nigdy w życiu później nie widziałem.
Nie wiem co to było i skąd się wzięło. Jakiś pocałunek stamtąd ?
Taka burza... Szekspirowska aż do granic możliwości...
Ale inaczej ja bym swojego szczęścia nie spotkał po prostu...
Może to jest trochę tak, jak z tym światłem. Widzimy światło którego źródło może już nie istnieć. Ale my je widzimy. Sam nie wiem.
Miłość od pierwszego niewejrzenia...



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: saywiehu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2019, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dla mnie to oczywiste, że wszystko co wyjątkowe najczęściej zaczyna się kompletnie wyjątkowo, a to co opisałeś, to temat na niezły obraz ekspresjonistyczny. Coś takiego samego jak u mnie, bo wszystkim powtarzam, że gdyby ktoś nakręcił film o mnie i Lidce, to byłoby zero oglądalności, bo i te wszystkie brazylijskie czy tureckie telenowele opisują życie znacznie prawdziwiej, w ramach możliwego prawdopodobieństwa.


Ja z Lidą poznałem się... na Fotce. Na jakimś zlocie dziewczyny w trójkę zrobiły mi konto, z wrzaskiem "nie będziesz tu tak sam siedział, masz i wyrywaj laski". Tuz przedtem córka Lidki też zrobiła Jej konto, z podobnym przesłaniem. No, wyrywałem te laski i nagle dostałem priva w stylu "Proszę Pana, czy to na zdjęciach to są teleskopy, bo ja bym chciała sobie kupić teleskop, ale chyba jakiś mniejszy, bo te jakieś takie wielkie". Jak zwykle wlazłem na profil, ale jedyne co mi się rzuciło w oczy to wiek - no, OK smarkulo, później ci odpowiem. ZAPOMNIAŁEM. Po kilku dniach z łaskawości odpisałem, pełna profeska i jak zwykle grzecznościowo. Paszło, zaczęliśmy troszkę pisać i nagle znienacka załapałem JAK ona pisze: skąd takie zwroty, pomysły, niesamowita, nie no żadna tak nie umiała i żadna nie zbliża się do tego poziomu. Po kilku dniach z niedowierzaniem czytam po raz pięćdziesiąty TEGO priva i nie dowierzam: "podrywasz mnie, smarkulo czy nie?". No, OK, chyba podrywa, no to może trzeba by wiedzieć kto podrywa. Wlazłem pierwszy raz (nie do pomyślenia z jakąkolwiek inną z którą pisałem) na Jej fotki i straciłem oddech. Dumny jestem, że to Ona mnie, nie odwrotnie!

Po tygodniu przyjechała. Wiecie po co? Żeby mi pokazać jak szarą myszą jest, jak kompletnie nie pasuje do mnie, no bo po zawodówce i jaki kłębek nerwów po mężu - alkoholiku. Niemal rozminęliśmy się na dworcu w Poznaniu, gdzie Ją odbierałem - do końca się śmiała, że uciekłem, że "skitrałem" (noo zasób słówek miała nieograniczony)! Usiadła tuż przy drzwiach klasy (miałem od gminy nieczynną szkołę), mi kazała usiąść jak najdalej od siebie i za stołem - tydzień wcześniej Jej przyjaciółka uciekała w środku nocy przez okno od "miłości" z Fotki. Jak w końcu Jej uświadomiłem, że jest na końcu świata, jest już północ i stąd nie da się już wyjechać, bo nawet auta od dawna nie przejeżdżają, nikt nie chodzi, prawie środek Puszczy Noteckiej, to niemal zemdlała. Jakoś zgodziła się spać w jednym łóżku, ale pod warunkiem, że NIC nie będzie, ja dałem mój warunek, że OK, ale przytulić to się mogę. Rano pierwsza się obudziła, ja pamiętam tą burzę Jej włosów nad moją twarzą, roześmiane oczy i krzyk, że ja NAPRAWDĘ TAKI jestem, że nie zgwałciłem, nie udusiłem i że czuła cały czas TO, o czym pisałem.

Za to przy śniadaniu, gdy wyjęła swoje leki i wyjaśniła co bierze, to zbladłem. Powiedziałem, że MUSI ze mną spróbować żyć, bo znając już Jej wrażliwość i kruchość, albo trafi szybko do "czubków", albo pożyje pół roku, max 2 lata. I może o tyle przedłużyłem Jej życie, w każdym razie będąc ze mną już tych leków nie potrzebowała i nigdy ich nie brała.



Za ten post autor saywiehu otrzymał podziękowania - 2: jedrek, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2019, o 18:26 

Dołączył(a): 10 lip 2016, o 23:55
Posty: 241
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jsm, miż
Piękne i smutne. Wzruszające.

Znam te chwile, kiedy wyrywa się z ciepłej koi ukochaną osobę przed świtem, bez słowa protestu z Jej strony, by z kokpitu podziwiać wschodzącą Wenus i resztę piękna oferowanego przez niebo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2019, o 01:50 

Dołączył(a): 10 lip 2016, o 23:55
Posty: 241
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jsm, miż
Niestety pogoda/zachmurzenie nie pozwoliły na żywo oglądać widowiskowej i nieczęstej koniunkcji Wenus z Saturnem. A były bardzo blisko.
Gratka dla fotografików z dobrym sprzętem.

Teraz nadzieja w Księżycu, cofającym swój czas wschodu.
Kolejno będzie mijał Jowisza, Saturna, Wenus.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL