Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 14:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1908 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 64  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 08:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
A coż złego jest w odrobinie szpanu przed samym sobą :cool:

Tak z innej beczki trochę.
Kiedyś na pewnym forum fotograficznym była dyskusja konkretna na temat zdalnego wyzwalania migawki. To jeszcze w czasach jak nie było smartfonów i takich tam. Jeden z forumowiczów chciał posiadać coś takiego- zgrabnego- małego itd...
Padła sugestia że to dla szpanu bo zdjęcia tegoż użytkownika cieszyły się dużą oglądalnością, wysokimi ocenami itd.... Jednak cały ten pozytyw wynikał z tego że na części jego zdjęć była prześliczna modelka która poza tym była znakomita w swojej robocie itd..
No wiec jakoby dla szpanu miał być ten wyzwalacz coby fotograf również siebie na tych zdjęciach ze swoją modelką umieścił.
Aż pewnego razu padło żeby zlot zrobić. OK- chętnych było trochę.
Ten fotograf od wyzwalacza też zapowiedział przybycie ale dostał prikaz że ma tą swoją modelkę dowieźć na miejsce, bo jak nie to piwa mu nie dadzą.
Zaczyna się zlot, przybywają forumowicze a i modelka wyczekiwana przez wszystkich też.
Ale gdzie kolega fotograf?
Ni ma. To właśnie ona była tym fotografem :lol: I w zasadzie fajny wyzwalacz nie był jej potrzebny dla szpanu.
Dziewczę po prostu nie przyznało się na forum do tego żeby nie utrudniać sobie dyskusji na tematy techniczne :mrgreen:



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 10:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Złego? Nic. ;-)

Ładna historyjka. Mnie takie omijają. ;-)

***
Garstka wyników z prób Leiki - można by to nazwać "Bokeh dla ubogich"? W sumie efekt "fajerwerków" ciekawy, ale dość upierdliwy i na dłuższą metę monotonny:

https://photos.app.goo.gl/TNCpWR2LAK7oNRFk9

Co ciekawe, stary (1954) Industar 22, który kiedyś zastąpił oryginalnego Elmara, na długo zanim Lajeczka trafiła w moje łapy, zaskakująco ostry - ma zablokowaną, ze starości, przysłonę na 5,6 i robi żylety. Jupiter 8, o 12 lat młodszy, wydaje się bardziej miękki - vide drugie selfie w lustrze.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Widać Industar nie taki zły jak go malują :mrgreen:
No a ja pruję Ricoha

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No więc tak:
Ktoś kiedyś dobrał się do lustra zapewne celem czyszczenia. No i jołop zamiast umyć to tarł jakąś szmatą i zmatowił dosyć znacznie. Wymyłem ale cudów nie będzie bo lustro sporo ucierpiało.
Ponadto źle poskładał matówkę. matowym do góry i soczewką też do góry a poza tym najpierw wsadził soczewkę :rotfl: A ja zastanawiałem się co tak ch..... widać i z ostrzeniem kicha.
Światłomierz chyba będzie żyć bo połączenia zgnite, kable luzem i też zwierały.

Obrazek Obrazek Obrazek

Po coś chciał się też dostać pod maskownicę i robił to nie z tej strony co trzeba. Trochę powyginał ramkę od obiektywów. Ja ją i tak postanowiłem wyjąć żeby porządnie zamocować jakiś spust.
Zapewne pożyczę od Prakticy :mrgreen: bo zdaje się że przypasi ładnie.
Ramkę obiektywów też zdejmę żeby wymienić szybkę w okienku gdzie widać czas-przysłonę i zaprogramowany LV.
To ostatnie zdjęcie ważne bo przedstawia ustawienie> do montażu.
To jak widać cały mechaniczny komputer. Jego zadaniem jest oczywiście przekręcać to co trzeba żeby LV było stałe.
W sensie ja-pstrykacz nastwiam czułość filmu na światłomierzu- on pokazuje wartość LV którą ustawiamy czasem i migawką> migawka master- przysłona slave.
Potem ciągając wajhą od czasów automatycznie trybiki ustawiają potrzebną do danego czasu przysłonę. Taki shift w naświetlaniu. Jeżeli zabraknie czasów do poprawnej wartości LV to odpowiednio szybciej zakręci przysłoną :mrgreen: Albo na odwrót gdy przysłony zabraknie to przysapie się do czasu.
Fajny bajer w sumie.

Obrazek Obrazek

Przy okazji jak już wszystko na wierzchu to przegonie robale-wyczyszczę i sprawdze justowanie.
Ale najpierw ramka do malowania i spust do zamontowania.

Tak sobie pomyślałem że może zamiast czarnej -oryginalnej okleiny (jakiś plastik to jest) Wyciąć nową np. czerwoną :mrgreen: Przecie wszystkie Ricohy nie muszą być czarne na pysku.

ed: taka mała uwaga. Aparat ma 65 lat a jakość farb taka że odlazła tam gdzie mocno stuknięte albo przetarte na kancie od futerału. Kleje od okleiny trzymają tak jak by to był butapren przyklejony wczoraj. Korpus odlany z szajsmetalu jak każdy pożądny aparat ma ale japoński szajsmetal chyba jakiś dziwny bo zero śladów korozji nawet w gniazdach na śrubki i w miejscach gdzie styka się z aluminium. Bo ramka i wszystkie blaszki wysłaniające przy dźwigniach aluminiowe.
Też zresztą błyszczące jakby wczoraj szlifowane a żadnym lakierem nie są zabezpieczone.
Też jakieś dobre amelinium- pewno dlatego nie pomalowali.
Farby przeciwodblaskowe- marmurkowe w środku twarde jak skała i nie do ruszenia. Żeby je zdjąć to chyba trzeba by śrutem żelaznym walić.



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ależ to piękne!!!

I aparat i umiejętności Twoje!!! Mnie mowę odjęło!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A mówiłem, że kokop mistrzem jest ? :D Mówiłem.
Jak by nie był, to bym nie mówił, prawda ? :mrgreen:
Robert. Mnie też zatkało troszeczkę :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 18:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Ja to co najwyżej jestem miszczu :mrgreen:
Bo mistrz mówi że nie ma części i nie da rady.

Niestety spust VEB Pentacon nie pasi do Ricoha bo jest za długi i nie wlezie, chyba żeby sterczał jakie 2 cm. To mi nie pasi dla odmiany- chociaż Praktica pewno ma odmienne zdanie.
Musiałem zatem włączyć tryb Mc Gyvera.
Spust jest dzięki malutkiej latareczce- nita który też świetnie pasuje do przyczepiania knag na maszcie i szybko wypitego piwa celem pozyskania skrawka odpowiedniego amelinium. Ponieważ potrzebowałem małej podkładki coby szpryngiel nie wylatał a nie chciało mi się chaty wywracać do góry nogami :mrgreen:
Długość nita nieco skorygowana eksperymentalnie żeby na oko wyglądało jak trzeba.

Obrazek Obrazek Obrazek

Całkiem nieźle trybi tyle że nie można użyć wężyka bo nie chciało mi się komplikować prostej konstrukcji. Nie ma też blokady ale to nie szkodzi bo aparat ma swoją. Komin zamknięty> nie ma zdjęcia.
Coś zjem i poskładam komorę lustra żeby zobaczyć jak to wygląda po wyczyszczeniu.
Tzn jak tam z matówką itd...



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2019, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
No coś tam w końcu widać chociaż d... nie urywa.

Obrazek

Lustro dostało nieźle i pewnie z połowę światła wali po bokach. Poza tym fresnel już trochę ściemniał ze starości ale bez niego jest jeszcze ciemniej z widokami. Sama matówka ok bo ze szkła prawdziwego.

Tyle że muszę wyjąć jeszcze raz bo zostawiłem jednego syfa małego w środku co zobaczyłem przez lupkę gdy na dwór wylazłem zrobić próbę na nieskończoność.
Tego na szczęście nikt nie pokręcił i nie trzeba poprawiać :mrgreen:



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2019, o 16:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Zawsze myślę że da się zrobić szybciej niż potem jest. Ricoh swoje lata ma a ja uparłem się żeby był sprawny na 100%. A to tak się nie da :evil: .
Po pierwsze gdy już myślałem że mechanicznie wsio OK to okazało się że migawka coś dziwnie pracuje i czasami zamiast 1/500 to na oko jakby z 1/50 waliła. Psia kość se myślę- producent migawki ten sam co zegarki seiko robi nawalił.
Nie nawalił- winna była mała sprężynka która cofa zabierak od naciągania. I ona tak przymulasto wszystko sprowadzała na pozycję >0< że czasami nie nadążała mi za kolejnymi pstryknięciami.
Trzeba było pruć to ceczo nie planowałem i tym sposobem już serwisówkę w zasadzie kompletną do Ricohmatica ułożyłem sobie we łbie.
No cóż- sprężynka 65 lat to w sumie nie ma co się jej dziwić :D Znalazła szybko zamiennika.
Przy okazji wyszły złe wieści bo gdy już obiektyw miałem w palcach to przy bardzo mocnym świetle zobaczyłem mgiełkę jakby w środku. Najpewniej odparowany smar z migawki który jak się okazało rozpuścił również odrobinę powłoki przeciwodblaskowej. Mankament ew. może być widoczny tylko przy mocno otwartym obiektywie.
Pomalowałem przy okazji obczochrany dekiel- tam przy korbce farba była zdarta. No i zabrałem się za światłomierz.
Okazało się że włos odłamał się i drugi kawałek do widełek regulacyjnych jakimś cudem się odlutował. Galwanometr udało mi się złożyć ale światłomierz nie do użytku ponieważ:
Cela selenowa ze starości już daje za małe prądy żeby je mierzyć.
Ew. magnes galwanometru stracił namagnesowanie
A najpewniej jedno z drugim razem.
Ponadto znalazłem małe grafiti serwisanta z listopada 1959 roku informujący mnie że właśnie wtedy cela została wymieniona na nową. Dopisałem się obok :mrgreen: że 2019 niestety znowu zdechła i że nie mogę wymienić bo nie mam
:rotfl:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tak więc Rico można powiedzieć:
Powrócił do przyszłości :mrgreen: gotów robić zdjęcia
A światłomierz to jest teraz w każdym smyrfonie. W każdym razie i tak popatrzę na ebayu czy jakiego selena : new old stock nie da się kupić.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziadzia opowiada teraz młodemu jakie foty kiedyś robił :mrgreen:

Obrazek



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2019, o 17:13 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Nie jakie robił, ale jakie będzie robił.
Dodając pod nosem (znaczy obiektywem), i to bez wężyka.
Kawał roboty.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2019, o 17:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Trzeba będzie mi kupić jakiegoś zenita 11 na bazarze. Bo tak teraz przypomniało mi się że ruskie dużo selenu dawali do czujników i one duże prądy dawały które toporne galwanometry mierzyły. Chyba by się to dało jakoś wykalibrować myślę. Może nawet ruski galwanometr zmieści się w obudowie na światłomierz a to byłoby super.
Mój wzrok padł też na światłomierz ale to Weston- wielki i okragły selen w środku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2019, o 18:23 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Sixomaty za pół darmo chodzą.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 07:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie odzywałem się, bo nic mądrego do powiedzenia nie miałem, a tylko niemy zachwyt mnie ogarniał, ale powiem: Za**biste!!!

***
Poza tym mieliśmy same zonki, np najlepszy, że w Wielką Sobotę o 23:00 padła nam pompa i zostaliśmy bez wody na Święta, a rano Kasia zorganizowała świąteczne śniadanie dla nas, mojej Mamy i swoich dzieci... Zmywanie woziliśmy przez dwa dni, do jej dzieci. Jak mówią, to był znak i ostrzeżenie z samego Nieba (najpierw pożar Katedry Notre Dame, potem zonk z Leicą, ponownie źle założony film do Bessy, no nie?) że trzeba porzucić grzeszne życie z nieślubną, ukorzyć się, posypać głowę popiołem i nawrócić. :mrgreen: :twisted: :rotfl:

Nie w głowie mi były stare aparaty, ale nosiłem, czasami po dwa, Zorki4 i Exakta, na spacery z pieskiem itp - zobaczymy, co z tego wyjdzie - pstrykałem raczej bez pomysłu. A wczoraj pojechaliśmy z Kasią na chwilę nad ZZ, żeby zobaczyć, jakie są szanse na kontynuowanie mariny w Heliosie i niestety, na razie na pewno nic z tego. Ale przy okazji zaczęło bardzo silnie wiać i padał deszcz, więc z sesji zdjęciowej nici, tylko jakieś rozpaczliwe próby. Radochę miało tylko kilku deskarzy, którzy latali z prędkością światła, gdzieś w oddali i imprezowicze motoryzacyjni, za płotem, którzy w ślizgach na placu sporo gumy spalili.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 08:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Mnie jakieś 10 minut temu z błogiego snu wyrwało walenie w drzwi. Bom zarwał trochę wczoraj i na pasji remontowej zabrałem się za futerał od Ricoha. Lecę wnerwiony gotów lać w gębę każdego kto mnie tu wali po nocach- patrzę- kurier : Mam priorytetową przesyłkę i trza podpisać.
--podpisałem i puściłem gościa wolno --
Z państwa środka przysłali mi adapter do Olka żeby zaczepiać mu prawdziwe obiektywy z 4/3 :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Poleciałem szybko do ogródka- Rico w swoim starym wdzianku które wczoraj czyściłem-pucowałem- tajemnym szuwaksem w/g receptury dziadka natarłem uczciwie.
Wdzianko przestało szeleścić jakby było z kartonu i straciło zapach składu z antykami. Pachnie ładnie zapachem jakimś takim leśno-żywicznym z nutą dziegciową :mrgreen:

No a Olek z nawet najmniejszym porządnym obiektywem nabrał powagi i okazuje się że wcale taki mały nie jest :rotfl: A może to Ricoh wcale nie jest duży :roll:

I pierwsza fota liścia na próbę

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ed: adapter jest super i ma nawet swoje mocowanie do statywu. Olek wprawdzie stracił swoją szybkość w ostrzeniu bo stary obiektyw nie ma ultradźwiękowego napędu, działa z szybkością taką jak w E-510 czyli w sumie też nie za wolno. Ale obiektyw jest rozpoznany i wszystko jest jak najbardziej OK.



Za ten post autor kokop otrzymał podziękowania - 2: Mir, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Super!

U mnie zonków ciąg dalszy: wieje, jak w Kielcach na dworcu i prawdopodobnie zerwało linię elektryczną - nie ma prądu, wody i ogrzewania (bez tego już spoko) no i netu - jestem na komórce tylko. Do tego, dowiedziałem się, że moje wnuki są chore na szkarlatynę. Kiedyś to była, dla dzieci, choroba śmiertelna... Znaki z Nieba k***! Chyba się położę spać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Ja tam myślę że to nie znaki z nieba tylko dlatego że w przyrodzie bilans musi być na zero.
U mnie od paru dni włączona fantastyczna wiosna-lato :mrgreen: Słoneczko - ptaszki ćwierkają i wiaterek jak wicherek co najwyżej i zapachy grilla z każdej strony dobiegają.
Nikt się nie wygłupia z kosiarkami itp.. tylko delektują się iście kanaryjską pogodą.

(bo jak u mnie żaby i ryby latają za oknem to u ciebie dla odmiany ładnie)
A szkarlatayna to przejściowa i lepiej ja mieć gdy się jest dzieciakiem a nie tak jak ja gdy maiałem chyba ze 20 lat. Masakra normalnie- wyglądałem jak salamandra plamiasta
:rotfl:
Poza tym im później tym gorzej- było naprawdę kiepsko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ironizuję - oczywiście. Nie wierzę w żadne znaki z Nieba. Wieje, że głowy urywa, ale prąd właśnie włączyli. A pompa zdechła, bo niby hiszpańska, a tak naprawdę to chińska i zrobiona z g***.

Zarejestrowałem się na Pinterest i bardzo tanio kolekcjonuję stare aparaty - mam już setki Lajek, Retin i Exakt!!! :DD he he ... ;-)

EDITION:
Prąd jest, ale internet tylko przez komórkę. Ciekawe, czy u dostawcy nie ma prądu, czy u mię na dachu coś urwało?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Wiesz, co i jak powinno się robić to zmienne w czasie. Tak samo jak wiara w to czy tamto.
Generalnie ja to uważam że niebiosa mają mnie głęboko w d...... I jestem dla nich jak co najwyżej bakteria która tam sobie  żyje, ma swoje sprawy itd... Ale tak jak z każdą bakterią gdy przyjdzie się gotowac jaką niebiańską zupę to wiadomo co z nią dalej.
Właśnie gotuję zupę :rotfl: Biedne bakterie :cry:
Przypomiało mi się jeszcze z mojej wioski, która to ani w przestrzeni ani w czasie nie znajduje się w jakim wyjątkowym miejscu. Ot wiska jak wioska gdzie ptaki zawracają.
No i jak każda wioska to ona jest w jakiejś tam parafii- wezwania nie pamiętam :roll:
No i jest proboszcz, święty człowiek ma się rozumieć. Który omija moją babkę o wiele dalej niż kamieniem można cisnąć. Ma swoje powody bo babka to taka kobita że w oczy prawdę potrafi powiedzieć- znaczy bliźniego w potrzebie pouczyć. To przecie dobry uczynek- prawda?
Księdzu oczywiście nie lubi prawdy i dlatego tak obchodzi. W sumie i tak blisko zapuszcza się bo gdy żył dziadek do na zasięg strzału ze sztucera nie śmiał podejść :rotfl:
No a ja mam siostrzenicę która na kocia łapę żyje już kupę lat z jednym facetem- na którego ja nie wiedzieć czemu szwagier mówię :mrgreen: A ze szwagrem to wiadomo co da się zrobić.
W czasie gdy oni są razem już było rozwodów co niemiara- ponownych ślubów- latających garów itd.. Jak to w zwyczajnej wiosce i przykładnych rodzinach. Gdzie to ślubowali przed ołtarzem i potem na legalu chłop babę tłukł bo zupa przesolona.
U szwagra tego nie ma - bo generalnie on gotuje :roll: I wszystko jest ok.
Ale księdzu onegdaj nie raz z ambony zapluwał się na ten temat.
Gębę zamknął gdy szwagier z siostrzenicą jakimś niebiańskim sposobem wręcz. Spotkali księdza na wakacjach gdzieś na antypodach. Gdzie niezłe balety z panienkami do wynajęcia wyprawiał :mrgreen:
Szwagier nie dość że z mazur to świnia jednak jest i foty zrobił które potem powiesił w gablotce z parafialnymi ogłoszeniami.
Małe zamieszanie z tego wyniknęło bo kilka niewiast które wszystko co miały na remont dachu w kościele dały zaczęły dopytywać co z tym dachem w końcu będzie :roll:
I czy przed końcem świata obiecywany remont nastąpi.

No ale to wiadomo- tak ma być. To nic grzesznego tylko w końcu zwykła ludzka natura
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 12:20 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Natura ustanowiła pierwsze prawo natury:
najpierw dach, potem sex.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ha ha! Ksiądz jaki bogobojny! ;-) Też ich lubię i poważm. :-P :DD

Internet powrocił! Ale zaraz znowu prąd wyłączyli. To są przywileje wynikające z mieszkania na wiosce. Bawię się smartfonem:
https://photos.app.goo.gl/h2dDU4NAszVcf1pF7
https://photos.app.goo.gl/CJyDKXHeTa27TwNx6

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 12:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
robhosailor napisał(a):
Bawię się smartfonem:
Dopiero włączyli i prąd i internet i na dużym ekranie widzę, że pierwsza fotka jest totalnie nieostra ... :( :-P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 13:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
vaginal napisał(a):
Natura ustanowiła pierwsze prawo natury:
najpierw dach, potem sex.
v


No i wszystko pasuje. Wielebny pojechał na te wyspy kokosowe bez cienia grzesznych myśli, niczym szwagier :mrgreen: (bo nawet mnie wszyskich zdjęć nie pokazali :rotfl: )
On tam pojechał w celach badawczych jak to wyglądają dachy w takich odległych stronach.
Nie wiem jakie foty pokazywał bogobojnym parafiankom żeby zdyskredytować te popełnione przez szwagra. Z tego co jednak widziałem to zapewne były to te same palmowe konstrukcje co i ja widziałem. Może nieco lepiej pokazane szczegóły tychże dachów.
Niemniej- żałosne ci one przy nawet trochę przeciekającym dachu w kościele.
Skoro zaś te dachy spełniały pierszy warunek no to drugi oczywisty.
No a że kasa paszła?
No toż to nie wielebnego wina tylko tamtejszych niewiast. One takie biedne przecie - nawet porządnego miejscowego księdza nie miały :cry:
(fotogeniczne zo to cholernie mocno :mrgreen: )
Poza tym kasa to sprawa nabyta- raz jest a innym ni ma.
Takie życie- kwestia tylko ilości kursów z tacą.
:roll:
No i odpowiedniego bajeru ma się rozumieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 13:43 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Bajer stary jak świat:
kij i marchewka.
Wrzuciłbyś foty autorstwa szwagra. Fotografia szpiegowska to najwyższa forma sztuki.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Który, jest który? ;)
Takie porównanie mówi samo za siebie - oto dlaczego chciałbym jednak uruchomić Leikę:
https://photos.app.goo.gl/Bfux1UT426coGXM1A

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2019, o 19:52 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
kokop napisał(a):
A ze szwagrem to wiadomo co da się zrobić.
:rotfl:
Już lubię Twego śwagra. Co prawda mej nieślubnej krewniak ksiądz z ambony nie grzmi (my tu musi nie na rusi), ino śmy prymicyją godnie opilim... :oops: ale śwagra Ci doceniam, bo gotuje.
Prawdziwy kucharz to prawdziwy mężczyzna - weź mu przekaż me wyrazy :D

Nikon leży w oćców domu, niby ino 6mpixa lecz ta matryca - chyba go wezmę i jeszcze odpalę, a będę się przymilał o porady jakby co, można? :kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2019, o 00:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Przekażę :mrgreen:
Jeżeli zaś pytanie mnie również dotyczy to śmiało. Mało co wiem ale jak mogę pomogę byle o artyzm nie zahaczało :mrgreen:


robhosailor napisał(a):
Który, jest który? ;)
Takie porównanie mówi samo za siebie - oto dlaczego chciałbym jednak uruchomić Leikę:
https://photos.app.goo.gl/Bfux1UT426coGXM1A


Pierwszy z góry Zorkij 4 - drugi nie wiem :roll: Potem pisze a na końcu ta najmniejsza to niemiecka podróba bez czytania. Widać takie sknery że nawet gabarytu pożałowali :rotfl:

Zdjęć szwagra nie zamieszczę bo ich nie mam- ja je tylko onegdaj oglądałem.
Poza tym szkoda byłoby robić obciach panienkom z antypodów bo one pewno w nieświadomości były że z wielebnym się woziły.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2019, o 06:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Drugi to FED-3, czyli wielki traktor, 4 i 5 były chyba jeszcze większe. Leica najmniejsza i najlżejsza bo chyba waży mniej, niż połowa Zorki 4, czy tego wielkiego FED-a. Mam wagę elektroniczną tylko do 500g, a one są sporo cięższe, a body Lajeczki, to circa 360g.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2019, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
:mrgreen:

Zorkij 4, ten z nazwą bardzo ładnie napisana cyrilicą (moim zdaniem) plus światłomierz leningrad 2 (chyba) dostałem od wujasa na przyjęcie. Dziadek dorzucił książkę T. Cypriana - oczywiście Fotografia technika i technologia - wydanie VII. Bacia zaś postawiła na mobilność i dostałem składaka o wdzięcznej nazwie Flaming- na szczęście zielonego koloru :rotfl:
Kurde- wtedy to była cegła dla mnie a palce to zdzierałem sobie od gałki naciągu :rotfl:
Z czasem jakby ona chodziła coraz lżej, chociaż w moim egzemplarzu nigdy lekkością pracy nie grzeszyła.
W książce miałem początkowo trudność w zrozumieniu pojęcia głębia ostrości. No ale to chyba nic dziwnego bo potrzebna była wiedza z zakresów które dzieciak w moim wieku wtedy raczej nie posiadał. Dziadek dosyć szybko wyklarował co z czego tam wynika i wtedy bingo. Odstawiłem pierwszy zły nawyk fotograficzny pt: jedynie słuszny czas to 1/1000
:rotfl:
Zorkę mi zajumali ze 20 lat później. Ale myślę że poznałbym ją nawet teraz ponieważ zrobiłem niechcący przy czyszczeniu malutką ryskę przy dźwigni regulacji dioptri w celowniku.

Z ciekawości zważyłem Ricoha- 1007 gramów


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2019, o 09:19 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Ja dostałem na komunię Smenę 8m, bez światłomierza.
Właśnie obeschło 36 klatek tri iksa z Smeny Symbol i połatane ze 20 klatek z Rolleia xf 35
(pomiar jest loteryjny).
To mi nawet pasuje, kto powiedział że zdjęcie ma mi się udać.
Brak pewności, niepokój, oczy błagalnie wznoszone do nieba - to istota mojej konstrukcji.
Kładę lachę i robię dalej inwalidą Rolleiem (byle dawał ponad 24 klaty z filmu). Bym zapomniał, przeca trzeba zeskanować i wrzucić na flickra - może jutro.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2019, o 09:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Pisałem już, że kiedyś miałem Zorkę 4 z lat 70. "eksportową - Made in USSR" z napisem alfabetem łacińskim i czarnym obiektywem Jupiter-8. Dałem ją bratu i zes*ała mu się na Spitsbergenie. W tym samym czasie dostałem od teścia tę, którą mam do dzisiaj - z napisem cyrylicą i srebrnym Jupiterem-8 (z maleńkim bąbelkiem w środku) z roku 1966. Wygląda na to, że ta jest lepsza - sprawna do dzisiaj. Niestety, waży swoje, jak to radzieckie czołgi w zwyczaju miały. ;) Na razie, jest w ogóle jedną z najlepszych, których używam! Ex equo z Exaktą, która jest super, poza wygodą celownika i również nie jest lekka.

***
Wydaje mi się, że na dwuobiektywową lustrzankę średniego formatu, ten kilogram masy RICO, z małym haczykiem, niech mu będzie, to jest bardzo przyzwoicie!

***
Dzisiaj Voigtländer Bessa - próba z filmem Rollei RPX 400 (400ASA) żeby domknąć przysłonę obiektywu do 22. Zobaczymy, co wyjdzie.
Przy okazji mam pytanie do fotografujących i bardziej doświadczonych, jakie negatywy preferujecie dla starych, niepowlekanych obiektywów? Kiedyś powszechne były o małej czułości i cienkiej emulsji, co dawało pewien specyficzny efekt. Ale one były trudne, bo miały niską tolerancję na prześwietlenie i niedoświetlenie oraz forsowne wywołanie...
Czego użyć? Poza statywem i przysłoną 16-22?

***
vaginal napisał(a):
kto powiedział że zdjęcie ma mi się udać
No właśnie, chyba nikt nie obiecywał, że będzie lekko.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1908 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 64  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 228 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL