Jacy "my"?
To obowiazek kazdego, z cyklistami wlacznie.
Odradzam licytacji przykladow: przelicytuje najcierpliwszy - niekoniecznie najsprawiedliwszy.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

I właśnie to miałem na myśli zastanawiając się, czy aby nie było by dobrze na naszym portalu założyć "dział" dla chcących uprawiać motorówkowanie / jak zgrabnie ujął to mój
przedmówca?! / - howgh! Z obserwacji /wielomiesięcznej/ portalu wynika zaś,
że obecni tu dysponują w tym zakresie / prawo- przepisy- etc,etc / olbrzymim zasobem wiedzy.
Poza tym;
Większość z nas/Was, ma coś na pantografie podwieszone za rufą, a co od czasu do czasu lubi figla spłatać odmawiając posłuszeństwa we momentach najmniej ku temu odpowiednich.
Ponieważ z doświadczenia wiem, że większość z motorowodniaków dysponuje jednak
sporym doświadczeniem w usuwaniu wszelkich niedomagań wszelakich silników, -
można by się pokusić o w/w dział choćby po to by od czasu do czasu z ich pomocy skorzystać. W zamian oferując nasze /szkutnicze czy żeglarskie / doświadczenia.
Co nawet " Monia" uprzejmą poprzeć była.
Z żeglarskim...........................
Andrzej P.

Żebym Cię jeszcze chłopie rozumiał to może i bym licytował, ale ja naprawdę nie wiem o czym Ty do mnie piszesz. I nie tłumacz mi, jest mi to do niczego nie potrzebne.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Totez i nie tlumacze...
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Mimo wszystko zostaję (chyba ze siła mnie usuniecie ) Bedę zadawał głupie pytania na które proszę o odpowiedz. Głupie dla tych którzy juz trochę pływają..... dla mnie wazne.
Pierwsze jakie chciałbym zadać to ......czy płyniecie bokiem do fali grozi wywróceniem łodki??
2. Jakie zasady obowiązują przy wpływaniu do portów i dobijaniu do brzegu.
3. Czy dobijanie do brzegu na dziko mozna przeprowadzać wszędzie.
4. Jakie są najwazniejsze znaki (drogowe) na wodzie
5. Czy pływanie łodką o małym zanurzeniu będzie na początek rozsądniejszym wyborem?
6. Jakie dokumenty muszę posiadać przy sobie w trakcie kontroli milicji(nie mam zadnego prawa jazdy na łodki)
to tak na szybko.
Czesc spraw juz mi wyjasniliscie ale proszę o wiecej.

Jak widzicie zadaje pytania które chyba obowiązują wszystkich (zagle,silniki) wiec moze zamiast zastanawiać się nad utworzeniem działu motorówki.......utworzycie dział
SZKOŁA WODNA.....zasady ,przepisy,zachownie, kultura na wodzie???

_________________
płynący inaczej

Wydaje mi się, że zadajesz zbyt wiele podstawowych pytań na forum dyskusyjnym. A dyskusja jest wtedy gdy obie strony coś wiedzą . Do ogarnięcia takiej ilości ogólnych tematów potrzebna Ci jest książka, a gdy będziesz miał z czymś kłopot zgłoś go na forum...

Książkę (pierwszą lepszą w google) znalazłem tutaj http://www.morka.pl/nasze_wydawnictwa_s ... wodny.html

Powodzenia w lekturze

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)

Warto najpierw poszukać, czy gdzieś tego już nie napisano, ale - niech Ci będzie (ostatni raz!):

ad 1. Czasami tak (w zależności od łódki i fali),
ad 2. Nie wytwarzać fali, zmiejszyć prędkość do minimum zachowując sterowność, zachować ostrożność, dać pierwszeństwo wychodzącym z portu... poza tym, umiar i kultura itd. - dostosowanie do lokalnych przepisów i zasad... nie niszczyć przyrody i wyposażenia...
ad 3. Nie. Tam, gdzie nie ma zakazu, ani nie jest to miejsce niebezpieczne (patrz niżej),
ad 4. masz np. tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Oznakowani ... 3g_wodnych
ad 5. Może być - zwłaszcza na rzekach, ale to i tak nie zwalnia od ciągłej obserwacji wody i ostrożności
ad 6. Jakikolwiek dokument ze zdjęciem - na naszych drogach śródlądowych, pod warunkiem, że jednostka (długość, moc silnika, szybkość) nie wymaga rejestracji i uprawnień od prowadzącego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I tu muszę się zgodzić z Tomkiem Mahrburgiem.
Albowiem bez sensu jest odpowiadać na wszystkie te pytania na tym forum, chyba, że jak Maar wróci to Ci założy tę "wodną szkołę".
Tym bardziej, że na większość Twoich pytań odpowiedż znajdziesz w książce np.Tadeusza Adelta
pod tytułem "śródlądowy jachting motorowy".
Zakładam oczywiście, że z mechaniką jesteś oblatany.
Podejrzewam, że książkę kupisz na allegro.
Jeśli zaś wyniknie jakiś poważniejszy problem, - jak najbardziej na forum zaglądaj i o wyjaśnienia pytaj.
Będąc swego czasu na targach żeglarskich,widziałem niebrzydką "zabawkę" jak dla początkującego motorowodniaka. Jeśli mi się uda zamieścić jej zdjęcie na tym forum, - ja słaby w
tych sztuczkach jestem, to Ci fotkę wrzucę.
A tak po prawdzie to na targi warto się wybrać gdyż sporo ciekawych rzeczy / i ludzi /- można
tam zobaczyć.
Pozdrawiam,
Andrzej P.

Miałem napisać, ale zapomniałem. Koledzy jak widzę mają to samo zdanie. Na forum będzie Ci ciężko nauczyć się kompletnie od zera, a sądząc po pytaniach nie miałeś jeszcze z wodą w ogóle do czynienia.

Po pierwsze dlatego, że jednak mało komu będzie się chciało tak zupełnie podstawowe i obszerne zagadnienia wyjaśniać. Po drugie: to będzie z natury rzeczy wiedza bardzo wyrywkowa i nieusystematyzowana. Uzyskasz odpowiedzi na pytania, które zadasz, ale nie zapytasz o te rzeczy, o których nie wiesz - logiczne

Kup dowolną książeczkę dla motorowodniaków. Jest tego trochę na Allegro, w księgarniach, empikach. Na początek każda będzie dobra i da Ci niezbędne podstawy. O resztę z pewnością możesz pytać tutaj albo ostrożnie sprawdzać w praktyce

Rozsądek przede wszystkim i powodzenia

_________________
www.samoster.org.pl

Dobrze, ze sobie przypomniales.
Bezcenne obserwacje i rady!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Witam Za wzystkie bezcenne rady dziekuje. Ksiązke nabyłem drogą kupna i popadłem w lekturę. Tak macie racje teoria potem praktyka . Z woda do czynienia nie miałem jesli nie liczyć 3 wypraw promowych do Szwecji, kilku przepraw samochodem przez mniejsze i wieksze rzeczki .......i jednego udanego utopienia samochodu to wiecej nie pamietam.

Tak wiec bzdurnymi pytaniami nie będę was zadreczał................chyba ze czegoś nie zrozumiem. Ale takie pytanko mam .............jak pisałem wczesniej we wrzesniu płynę taką małą popierdułką i w związku z tym prosze was o napisanie jak z bezpieczeństwem na Mazurach jak z podejsciem (tutejszych) do turystów, czy pływanie samotnie przez tydzień to rozsądny pomysł???
Pozdrawiam

_________________
płynący inaczej

Jeśli dobrze się czujesz sam ze sobą, to czemu nie . Pewnym problemem mogą być jakieś zakupy, bo do sklepu trzeba dojść i zostawić łódkę bez opieki, ale pewnie znajdzie się jakiś wodniak co na parę minut łajby popilnuje.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Tu bym się zastanowił;
Albowiem zawsze można trafić na "wodniaka" który Twoim sprzętem może "zaopiekować " się
na stałe - co w dzisiejszych czasach na Mazurach wcale takie rzadkie nie jest.
Zawszeć to lepiej we dwoje. Albo we czworo. I w brydża można pograć...........

Ja również, lecz gdybym miał do wyboru: płynąć sam, albo nie płynąć wcale, wybrałbym chyba to pierwsze . W połowie sierpnia zagoszczę na Mazurach po kilkuletniej nieobecności tam i wtedy zobaczę co się zmieniło. Przed kilku laty, zawsze znalazł się ktoś kto popilnował łódki i to nie na zawsze .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

A oto obiecane zdjęcie przykładowego początkowego zakupu.

Co prawda nie jestem starym praktykiem, ale myślę, że rozsądnie byłoby kupić coś z kabinką. Może być niewiele większe od łódki z obrazka, ale jednak z kabinką. Trudnu byłoby spędzić kilka dni na Mazurach w odkrytej łódce.

Łódka może być odkryta, tylko warto, aby można było na niej zorganizować wygodny nocleg - rozstawiany na pałąkach namiot, a wewnątrz pozioma platforma do spania. Może być nawet wygodniej i przyjemniej niż w małej kabinie, bo namiot na pałąkach mógłby być sporo większy od kabinki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Witam bardzo serdecznie nowego kolegę motorowoniaka i zapraszam na http://www.zegluga.wroclaw.pl/search.php?stype=n forum tolerancyjne i przyjazne wszystkim kochającym wodę i moto i żaglo maniaków.
Pozdrawiam Witek

_________________
wbro