Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 00:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 paź 2019, o 22:56 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kurczak napisał(a):
Za to silnik od autopilota, nawet bez zasilania dawał nawet 60 stopni. Kombinowaliśmy z jego ekranowaniem, ale już nie wiem jak to się skończyło. Musiałby się Andrzej wypowiedzieć.

Dlatego lepszym rozwiązaniem, tylko niestety droższym, jest pompa elektrohydrauliczna schowana gdzieś w czeluściach, a nie silnik tuż przy kompasie. Ale Kurczak ma kompas w ścianie kabiny, więc po co my bijemy pianę? :lol:

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 paź 2019, o 23:16 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Dobry pomysł.....
Think twice.


Załączniki:
762DD730-12FC-4A06-A0AE-65918635A78D.jpeg
762DD730-12FC-4A06-A0AE-65918635A78D.jpeg [ 240.51 KiB | Przeglądane 3454 razy ]

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 paź 2019, o 23:30 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
To przecież są rozważania Kurczaka o pompie hydraulicznej.
Aby nie tłumaczyć Raymarine jak się robi autopiloty, wystarczy umieścić napęd w odpowiedniej odległości od kompasu (tak jak na zdjęciu).
Na mojej łódce w tym odpowiednim miejscu jest niestety manetka silnika.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 paź 2019, o 23:40 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Na L.A. To miejsce wyglada tak:


Załączniki:
74DB753B-1088-4B6A-B83C-AEBDB764FC39.jpeg
74DB753B-1088-4B6A-B83C-AEBDB764FC39.jpeg [ 135.75 KiB | Przeglądane 3450 razy ]
BDA98842-0C5F-4078-823D-9077AA4F32FC.jpeg
BDA98842-0C5F-4078-823D-9077AA4F32FC.jpeg [ 147.17 KiB | Przeglądane 3450 razy ]

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 06:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem, elektrohydrauliczny napęd autopilota byłby najlepszy w przypadku hydraulicznego napędu steru. Tyle, że jak pisałem wcześniej komponenty elektroniczne są do niego piekielnie drogie.

Są na stole Macieju dwie wersje, jedna, że pozostanę przy kompasie na ściance kokpitu, druga zakłada montaż drugiego kompasu na kolumnie. Po montażu plotera kompas może być kiepsko widoczny dla sternika, jest także na lewo od diametralnej jachtu więc będzie dawało błędne odczyty.

Z drugiej strony napędy elektryczne autopilota z "drugim kołem" są produkowane i montowane w jachtach od wielu, wielu lat, podobnie jak kompasy są montowane na kolumnie. Konstruktorzy zapewne uwzględnili możliwy wpływ silnika na działanie kompasu. Pływałem takimi jachtami i kompas działał prawidłowo. :)

W przypadku LA nie ma możliwości zamontowania autopilota w sposób przewidziany przez producenta i najprawdopodobniej stąd wynikł problem. W moim przypadku, podczas projektowania kolumny muszę zmierzyć i zachować standardową odległość pomiędzy osią koła sterowego a powierzchnią montażową kompasu i wszystko powinno być OK. :)

Kolejna sprawa, która wyszła "w praniu" - to montaż samego napędu. W oryginalnych kolumnach ich "noga" jest na tyle "szczupła", że wystający dość mocno silnik mieści się obok niej. W przypadku mojej, prostopadłościennej takiego efektu nie da się uzyskać. Zauważył to wcześniej Andrzej.
Dodatkowo w przypadku mojej pompy piasta koła będzie odsadzona od kolumny o 45-50 mm. W tym przypadku silnik się nie zmieści.

Ale i tutaj jest rozwiązanie, a nawet trzy rozwiązania. Wykonanie tulei dystansowej pomiędzy pompę a ściankę kolumny. Producent przewidział taką możliwość, śruby mocujące mają 60 mm długości - co pozwoli zwiększyć odległość do około 100 mm. Czy to wystarczy ? Wątpię. Silnik jest dłuższy a przewody wychodzą prostopadle z jego tylnej ścianki.
Trzeba będzie zastosować rozwiązanie drugie, czyli wpuścić silnik w odpowiednio przygotowany otwór w ściance kolumny. Ma to dodatkowy + dodatni pozwalający schować przewody prowadzące do sinika.
Można też zastosować rozwiązanie trzecie i zrezygnować z tulei dystansowej i od razu założyć wpuszczenie silnika w kolumnę.
To oczywiście trzeba najpierw dokładnie wymierzyć tak aby koło autopilota nie kolidowało z kolumną.
Każde odsadzenie pompy od kolumny będzie powodowało, że będzie ona zajmowała więcej miejsca w kokpicie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 06:56 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Ja bym kombinował z wpuszczeniem silnika w kolumnę, nigdy za dużo miejsca za sterem. U siebie mam pompę wpuszczoną w kolumnę za pomocą oryginalnego kielicha Vetusa, wystaje tylko korek do napełniania olejem. A'propos, powinien być on łatwo dostępny. Najlepiej, jeśli jest taka możliwość, zamiast korka standardowego móc wkręcić przelotowy z końcówką do założenia wężyka prowadzącego do zbiorniczka z olejem. Przydaje się podczas odpowietrzania układu np po wymianie uszczelniaczy siłowniku. Po operaci wciągamy strzykawką resztę oleju ze zbiorniczka i zakładamy zwykły korek.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 08:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tak jak napisałeś. Trzeba tylko zachować odsadzenie koła od ścianki kolumny na tyle, aby można było sprawnie obsługiwać sprzęgło. To ta plastikowa wajcha widoczna pod silnikiem służąca do rozpinania połączenia mechanicznego silnika z kołem, gdy siedzi/stoi za nim sternik sternik.

https://sprzedajemy.pl/autopilot-do-kol ... nr49326467

W komplecie mam specjalny króciec z wężykiem i lejkiem do uzupełniania płynu hydraulicznego. Wkręca się go w miejsce oryginalnego korka.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 08:20 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
W komplecie mam specjalny króciec z wężykiem i lejkiem do uzupełniania płynu hydraulicznego. Wkręca się go w miejsce oryginalnego korka.
Jeszcze nie zrobione a już cieknie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 08:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jacek Woźniak napisał(a):
Kurczak napisał(a):
W komplecie mam specjalny króciec z wężykiem i lejkiem do uzupełniania płynu hydraulicznego. Wkręca się go w miejsce oryginalnego korka.
Jeszcze nie zrobione a już cieknie?


Taki zestaw jest potrzebny także do pierwszego napełnienia układu. Można to zrobić przy pomocy zwykłego lejka, ale takim patentem wygodniej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 09:03 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Płyny, nawet ten hydrauliczny zmieniają swoją objętość przy zmianie temperatury -
wystarczy spojrzeć pod maskę własnego samochodu.
Taki zbiorniczek w najwyższym punkcie spełnia właśnie to zadanie.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 09:15 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Zbiornik tak, uzupełnianie, konieczność uzupełniania to już inna bajka.
Fajnie mieć jakiś dedykowany lejek bo to i mniej się rozchlapie i mniej sprzątania. A gdyby do awarii doszło na morzu i bylibyśmy zmuszeni do dolania płynu, wręcz jest to taki dinks, który umożliwi dolewkę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2019, o 10:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jacek Woźniak napisał(a):
A gdyby do awarii doszło na morzu i bylibyśmy zmuszeni do dolania płynu, wręcz jest to taki dinks, który umożliwi dolewkę.


Mnie Jacku taki przypadek spotkał - nawet go gdzieś opisywałem - mając taki system hydrauliczny na jachcie dobrze jest pamiętać przed wypłynięciem o rzeczy dość istotnej - aby nie zapomnieć zabrać ze sobą bańkę zapasu płynu hydraulicznego, bo aby dolewać to trzeba mieć co.

Dobrze jest też zawczasu przygotować sobie (i przywiązać juzingiem do owej bańki z płynem) mały lejek z długim wąskim wylotem, co bardzo ułatwia - a czasem wręcz po prostu umożliwia - nalewanie tegoż płynu - przećwiczyłem to i wiem co piszę.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 07:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kocurku, pisałem już. W komplecie mam zestaw do napełniania lub uzupełniania płynu w pompie. Jest to króciec wkręcany w najwyższe miejsce układu czyli w miejsce korka. Króciec jest na stałe zaprasowany z około półmetrowym odcinkiem elastycznego wężyka zakończonego lejkiem.
W ten sposób można uzupełnić płyn nawet płynąc w przechyle.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 08:03 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kurczaku, dopiero teraz dokładnie przyjrzałem się zdjęciom Twojego kokpitu, (zmyliło mnie, że w poście Andrzeja), a jak chcesz rozwiązać rumpel awaryjny, czy w wersji skróconej żeby nie haczył o koło, będzie umożliwiał sterowanie bez dużego wysiłku?
Druga sprawa, w zestawach pompa-siłownik często są przewody z tworzywa z 2 mm ścianką. Ja po pierwszym sezonie wymieniłem na najcieńsze z hydrauliki siłowej, chyba fi 16 mm, są zbrojone = na jachcie wieczne, końcówki w hydraulice są na stożek z gwintami calowymi, więc niema problemu pasują i do pompy i do siłownika.
Mały offtop, Loung Avel to piękny jacht, ale do fałów trzeba chodzić do masztu? Nie widzę kabestanów na dachu kabiny.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tak. Rumpel będzie skrócony tak aby nie haczył o koło. Pewno będzie do sterowania trzeba użyć większej siły ale w końcu to system awaryjny. Podobnie miałem na Pumci.

.................................................


Kolejna sprawa wymagająca przedyskutowania to średnica koła. Oryginalne tego samego producenta co hydraulika i za dobre pieniążki mają max 40 cm (wałek 3/4 ' na stożek i klin). Wydaje mi się, że to mało, powinno być przynajmniej połowę więcej. IMHO około 60 cm. Nie chcę wielkiego koła.
Szukałem po naszych sklepach ale nic takiego nie znalazłem. Koła w rozmiarze 60 cm oferuje Vetus ale jak wszystko u niego są bardzo drogie (300 - 400 eurasów).

Może jednak 40 cm średnicy wystarczy ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Może jednak 40 cm średnicy wystarczy ?


Przy hydraulice Piotrze wystarczy - tam nie ma praktycznie żadnych sił - nie będziesz niejako czuł steru w ogóle - wystarczyłby Ci mały joystick.

W poprzednim jachcie miałem hydraulikę a ponieważ pływałem nim bardzo dużo to ja ten ster trochę jednak czułem, ale jak siadał za kółkiem ktoś inny to nie umiał praktycznie płynąć prosto.

Efekt był zwykle taki, że po krótkim czasie próby nauczenia się pływania przez taką obcą osobę załączałem tryb AUTO bo wtedy przynajmniej płynęliśmy prosto :lol:

Ludzie są przyzwyczajeni do tego, że jakieś siły na sterze jednak są a na hydraulice ich nie ma.

I Ty też Piotrze do tego musisz się psychicznie wcześniej przyzwyczaić.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 09:54 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Nie przesadzajcie z „czułościami” na kole sterowym i pływaniem zygzakami.
Złej baletnicy nawet bielizna przeszkadza - jak mawiał mój ojciec.
Motorowodniacy i rybacy czytając o tych trudnościach pewnie pękają ze śmiechu.

Konstrukcja łódki Kurczaka wpływa pozytywnie na stabilność kursową.
Dulcia zachowuje się z pewnością inaczej jak znakomita większość wydmuszek i koromyseł
pod względem stabilności kursowej.

Co do średnicy koła sterowego..... To dyskusja o optyce i ergonomii a nie o sile wymaganej na sterze. Warto spojrzeć na stronę producenta hydrauliki jakie średnice kół ma w ofercie.

Na dobrze skonstruowanej łódce (nie mówię o regatówkach i wyglądających jak regatówki koromysłach) siły są bardzo znikome z wyjątkiem szybkiej jazdy wstecz na silniku.

Aby zakończyć dyskusję o wpływie napędu autopilota na kompas mogę potwierdzić,
że to sprawa większej o kilka cm odległości.
Dewiacja staje się niezauważalna na każdym kursie.
Nawiercenie nowego otworu na bolec pozycjonujący obręcz autopilota załatwi sprawę.
Prawdopodobnie zdążę przed zakończeniem sezonu w Stepnicy.

Do łask wróci również napęd linearny na kwadrant steru.
Autopilot na kole będzie systemem zapasowym.
L.A. pływa w przeogromnej części na autopilocie (EVO i ACU Raymarine).

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 10:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Konstruktorzy zapewne uwzględnili możliwy wpływ silnika na działanie kompasu

Jasne. A konstruktorzy od kompasów, w instrukcji montażu, piszą, żeby od wszystkiego magnetycznego i elektrycznego w odpowiedniej odległości, ale dodają, że to nie dotyczy kolumn sterowych. Tak jest? Bo ja, jak montowałem swój nowy kompas, przeczytałem instrukcję montażu. Niczego o kolumnach sterowych tam nie było.
No błagam!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 10:16 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Możesz błagać.
Kurczak swoje wie.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 10:31 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Błagam, spójrzcie poza własną łódkę ;) i własne doświadczenia :D
Pojęcie dewiacji i kompensacji powinno być znane pośród żeglarzy nie odległej żeglugi.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 10:33 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jest nam znane.
Męcz Kurczaka.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 10:44 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Widocznie Kurczakowi również nie jest obce.
W Kołobrzegu jest dalba dewiacyjna. Pamiętam z czasów rybołówstwa kutrowego kręcenie kółek.
Przy basenie M. Zaruskiego w Gdyni jest też.

W moim kompasie są otwory na magnesy kompensacyjne. Niestety nie znalazłem do tej pory
odpowiednich magnesów aby się pobawić w kompensację.

Oczywiście nie każdy „kompas” wbudowywany na „jachtach pełnomorskich” jest dla takich
zabaw nautycznych przystosowany.
Ale to już inna historia.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Współczesne kompasy mają wbudowane kompensatory.

http://www.griffin-marine.pl/oferta-han ... wm-bialy-2

Jeśli będę montował kompas na kolumnie - to właśnie taki lub jego mniejszego ( i tańszego) brata, który również ma wbudowane kompensatory.

Koło sterowe takie :

http://www.hydrodrive.eu/--our-shop--.p ... y=25629363

W wersji o średnicy 40 cm.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 12:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Rumpel będzie skrócony tak aby nie haczył o koło. Pewno będzie do sterowania trzeba użyć większej siły ale w końcu to system awaryjny.


Dobra Piotr - a z innej beczki - jak rozwiązałeś temat połączenia siłownika z trzonem steru?

Czy u Ciebie nie jest tak, że trzon steru przez całą długość znajduje się osłonięty rurą ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 12:27 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Tak było na Librze.
Było. Rozwiązań było kilka, wszystkie proste.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 13:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W kilku, no może kilkunastu krokach :

1. Trzeba łódkę wyjąć z wody.
2. Usunąć paliwo ze zbiornika, zaślepić wąż zasilający i powrotny, zdemontować zbiornik.
3. Na ściance oddzielającej bakistę rufową trzeba wymierzyć miejsce mocowania siłownika. Jest to siłownik dedykowany do silników przyczepnych dużej mocy, dzięki czemu może być zamontowany ponad sektorem.
4. Trzeba wyciąć w ściance prostokątny otwór na sektor tak, aby zapewnić ruch steru w
zakresie 60 - 70 stopni na stronę. Otwór musi być wycięty możliwie najwyżej względem
dna.
5. Trzeba także wyciąć dwa otwory rewizyjne jako dojście do śrub/nakrętek uchwytów
mocujących siłownik.
6. W tym momencie mamy odsłonięty koker na wysokości przyszłego sektora, przy pomocy
wiertarki trzeba nawiercić dziurę ( :D ) tak, żeby ślad grotu wiertła zarysował trzon.
7. Następnie demontujemy ster i wysuwamy go z kokera.
8. Przecinamy koker powyżej i poniżej wywierconego otworu, tak aby się zmieścił sektor i
uszczelnienie kokera.
9. U rzemieślnika zamawiam wykonanie sektora z nierdzewki na rozmiar trzonu i z otworem
pasującym do sworznia popychacza siłownika. Długość sektora od zewnętrznej strony trzonu do otworu sworznia winna wynosić 120 mm.
10.Wiercę otwór na głębokość max 10 mm w trzonie na wysokości wykonanej przed
demontażem rysy. W otwór wejdzie śruba blokująca niekontrolowany obrót trzonu
wewnątrz sektora, gdyby puściła obejma.
11. Do wszystkich połączeń gwintowanych stosuję oczywiści nakrętki samohamowne lub
klej do gwintów.

I to by było na tyle. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 13:54 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9897
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nie lepiej znaleźć prosciejszy sposób na samobójstwo?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Piotrek, nie takie my rzeczy ze szwagrem.... :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 14:17 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Tylko po co?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2019, o 15:06 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
A kto pamięta jako drzewiej rozwiązywano problemy które dziś sami stwarzają? :mrgreen:

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL