Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 22:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 sty 2020, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 220
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
Skutecznie i bezpiecznie się udaje, choć nie zawsze ladnie, ale z załoga. Samemu za bardzo nie mam pomyslu jak to zrobić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12933
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2903
Otrzymał podziękowań: 2579
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
baart napisał(a):
Samemu za bardzo nie mam pomyslu jak to zrobić.
Potrzebna długa lina. ;)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 21:53 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
baart napisał(a):
To ja moze odkopie ten watek. Sytuacja nastepujaca :

Warunki mazurskie. Mala prywatna keja i plytko, miecz mozna wysunac moze na 20cm, pletwa sterowa w gorze, jedyny przyrzad do sterowania to w tym ukladzie zaburtowy silnik. Lodka przycumowana do kei rufa, a od dziobu do boi. Na dnie przy wszystkich bojkach betonowe prosiaki, o ktore mozna zahaczyc mieczem jezeli bedzie za bardzo opuszczony. Wiatr wieje pod katem 45 stopni do kei. Glebiej, na tyle zeby opuscic miecz do konca i pletwe sterowa, robi sie dopiero jakies 10-12m za bojkami.

Pytanie jak odejsc stad lodka z lewej ladnie i stylowo w wariancie 1. z zaloga i 2. bez zalogi, unikajac rozwalenia lodki obok czy otarcia sie mieczem o prosiaki czy bojki itp. ( i od razu uprzedzam, ze nie mam sam dobrej odpowiedzi, co najwyzej kilka mniej lub bardziej udanych prob :) )

B.


Kietlice?
Jaki jacht?

Wg mnie sytuacjia dosyć typowa i... dość prosta. Masz mnóstwo opcji. Wymienię je, obierając inny trop niż bardziej doświadczeni kapitanowie.

Kolejnosć rozwiązań przypadkowa:
1. Jeżeli z lewej od Ciebie nie ma nikogo - zwyczajnie oddajesz rufę, delikatnie się wyciągasz na dziobowej i silnikiem pod wiatr wyciągasz rufę, obracając się wokół boi. Stawiasz rufę pod wiatr, silnik wstecz, oddajesz cumę i jedziesz w jezioro.
2. Założenie jak w pkt. 1 i jesteś sam: ustawiasz się longside prawą burtą, przekładając wcześniej cumę rufową z prawej burty na jakiś dalszy poler po lewej. Cumę dzobową przekładasz nabiebowo i powoli luzujesz. Robisz taki "owerholug", do czego nie potrzebujesz nawet odpalać silnika. Zdejmujesz cumę dziobową, zdejmujesz rufową i odchodzisz rufą pod wiatr (z prawej z przodu masz odbijacze, rzecz jasna).
3. Gaz i jazda. Załogant na dziobie sprytnie operuje cumą dziobową przełożoną nabiegowo - by w początkowej fazie nie zwiało dziobo.
4. Kładziesz się burtą z odbijaczami na jachcie po prawej (mało eleganckie, ale na Mazurach dość typowe). Oddajesz rufę, z dziobu asekurujesz cumą. Spokojnie wychodzisz
5. Robisz oweholung rufą pod wiatr i odchodzisz rufą z boi pod wiatr.

Fakultatywnie: w takich warunkach z małym kawałkiem płetwy odchodziliśmy czasem na żaglach w Rybniku na Skippi 650. Tutaj też się da, wymaga jednak doświadczenia i sprawnej ekipy. Można to zrobić całkiem elegancko. Pamiętaj, że możesz asekurować kierunek zdmuchiwania łódki lewym szpringiem rufowym założonym nabiegowo do boi.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: baart
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 220
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
plitkin napisał(a):
Kietlice?
Jaki jacht?


J. Boczne, Antila 24. Kietlice w porownaniu z tym miejscem sa super glebokie i komfortowe :)

Zgrabna ta metoda musze powiedziec, nie myslalem nigdy, zeby sie obracac i rufa wychodzic, ale ma to sens w tych warunkach. Dzieki.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Stara Zientara napisał(a):
Potrzebna długa lina.


Dluga lina jest zawsze potrzebna :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 11:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Witam. Ja bym wykorzystał kotwicę którą ,po wybraniu się na cumie dziobowej, wywaliłbym z dziobu i na niej bym się dalej wybieral pomagając silnikiem.


Wysłane z mojego HTC Desire 12+ przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 11:20 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Leszek napisał(a):
Witam. Ja bym wykorzystał kotwicę którą ,po wybraniu się na cumie dziobowej, wywaliłbym z dziobu i na niej bym się dalej wybieral pomagając silnikiem.


Mazurski rzut kotwicą? :) Owszem, to znana i popularna technika. Osobiście nie stosuję :roll:



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Leszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 11:27 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Kto w młodzikach reprezentował gminę w rzucie młotem, może stosować technikę obrotową.
Gaławy wniz!
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 12:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
plitkin napisał(a):
Leszek napisał(a):
Witam. Ja bym wykorzystał kotwicę którą ,po wybraniu się na cumie dziobowej, wywaliłbym z dziobu i na niej bym się dalej wybieral pomagając silnikiem.


Mazurski rzut kotwicą? :) Owszem, to znana i popularna technika. Osobiście nie stosuję :roll:

Nie stosuję mazurskiego rzutu kotwicą. W miejscach postojów asekuruję się kotwicą zostawioną daleko od brzegu na długiej linie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ja chcialbym zaproponować nowatorskie rozwiązanie tej zagadki.
1. Oddać cumy
2. Odpłynąć

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 13:17 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Na silniku - zebrałbym 2 meterki na dziobowej, oddał rufowe cumy. Jadę i zbieram cumę na biegowo. Bojkę mijam prawą burtą.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 13:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
A może z mazurskiego badelka do wieczora, a rano zazwyczaj wieje od lądu... ;)

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 13:42 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2235
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 675
Uprawnienia żeglarskie: mam
Kiedy jestem sam na jachcie, zazwyczaj oddaję najpierw dziób, żeby nie musieć później biegać do steru.
Kolejność jest taka:
1. silnik mała naprzód
2. oddaję dziób
3. oddaję zawietrzną rufową
4. ster lewo na burt, czekam, aż się odkleję od sąsiada z prawej
... a nie, czekaj, to Mazury ;-)
4. jeśli to średni/duży jacht, to silnik na wiatr (manetka na zawietrzną), czekam, aż się odkleję (jeśli jest miejsce to można nawet ustawić jacht w linii wiatru)
jeśli mała mydelniczka, to pomagam sobie nogą ;-)
5. oddaję cumę nawietrzną rufową i odchodzę dziobem na wiatr

_________________
noone



Za ten post autor noone otrzymał podziękowanie od: baart
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 14:43 

Dołączył(a): 18 kwi 2014, o 15:10
Posty: 214
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Sajmon napisał(a):
Ja chcialbym zaproponować nowatorskie rozwiązanie tej zagadki.
1. Oddać cumy
2. Odpłynąć


Oj Tomek, Tomek ;)

Abu wyrównać warunki, dopisz sobie do wyzwania: 20 kn. w dziób, stoisz na muringu rufą do nie osłoniętej kei, kil i połowę steru zgubiłeś dzień wcześniej.



Za ten post autor martin40 otrzymał podziękowanie od: baart
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 14:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2019, o 11:31
Posty: 1396
Podziękował : 787
Otrzymał podziękowań: 604
Uprawnienia żeglarskie: beztalencie
Sąsiad napisał(a):
baart napisał(a):
nie jestem tylko pewien czy to spelnia kryterium stylowosci

To zależy od stylowości kąpielówek
Można bez, ale to zależy od temperatury wody.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 14:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2019, o 11:31
Posty: 1396
Podziękował : 787
Otrzymał podziękowań: 604
Uprawnienia żeglarskie: beztalencie
baart napisał(a):
Tak, na silniku sie daje, ale srednio elegancko to wychodzi jak mocno wieje.
Ale tam na strzałce jest 3. To mocno wieje?

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 220
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
piotras napisał(a):
Ale tam na strzałce jest 3. To mocno wieje?


Na te warunki tzn. bez miecza i pletwy sterowej wystarczajaco mocno, moment i lecisz na bojki, liny od bojek lub inne lodki (no przynajmniej ja :D )

Sajmon napisał(a):
nowatorskie rozwiązanie tej zagadki


Tak za pierwszym razem probowalem, za drugim wolalem juz nie :D a samemu to juz w ogole

Z kotwica to jest jakis pomysl, ale jezeli to nie ja ustawialem tam lodke, to pozostaje jedynie mazurski rzut kotwica. Nie zrozumcie mnie zle, odejsc sie udaje mniej lub bardziej efektywnie i bezpiecznie, najczesciej wlasnie wybierajac sie na boi i pomagajac silnikiem. Ja raczej pytam jak to zrobic ladniej i zgrabniej. Innymi slowy co na to "stary baltycki sznyt" czy jak mu tam bylo :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 22:58 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2235
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 675
Uprawnienia żeglarskie: mam
baart napisał(a):
Z kotwica to jest jakis pomysl

To nie jest dobry pomysł, wierz mi.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2020, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
noone napisał(a):
baart napisał(a):
Z kotwica to jest jakis pomysl

To nie jest dobry pomysł, wierz mi.
We wklejonym poniżej poście widać jak kotwiczyłem w warunkach śródlądzia:
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=424618#p424618 Po spotkaniu z kimś na brzegu i powrocie na jacht o którym tam wspominam wybrałem się na kotwicy postawiłem żagle i odpłynąłem z tamtego miejsca.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:06 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2235
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 675
Uprawnienia żeglarskie: mam
Marian, nie porównuj rzucania kotwicy w ciasnym porcie ze wszystkimi potrzebnymi do tego urządzeniami, gdzie na dnie leżą prosiaki i inne łańcuchy, z kotwiczeniem na dziko w krzaczorach.
Ciekaw jestem, co bosman portu powie na to, że liną kotwiczną rozdzielisz mu port na pół, bo może rano będzie wiał boczny wiatr ;-)
I chciałbym zobaczyć te jachty, które wkręcają sobie tę linę w śrubę w czasie manewrów.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
noone napisał(a):
Marian, nie porównuj rzucania kotwicy w ciasnym porcie ze wszystkimi potrzebnymi do tego urządzeniami, gdzie na dnie leżą prosiaki i inne łańcuchy, z kotwiczeniem na dziko w krzaczorach.
Co do tego masz racje. Niemniej warto pamiętać o kotwicy jak się cumuje w jakimś miejscu wieczorem przy sprzyjających warunkach, że rano wiatr może zmienić kierunek utrudniając nam odejście.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 13:03 

Dołączył(a): 18 kwi 2014, o 15:10
Posty: 214
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: jsm
noone napisał(a):

Ciekaw jestem, co bosman portu powie na to, że liną kotwiczną rozdzielisz mu port na pół


Dużego doświadczenia na Mazurach ne mam ( 3 razy byłem) ale dwa razy już stałem w wersji "po grecku" (Kozin i Popielno) bo się inaczej nie dało i nic mi bosman nie zrobił. Nikt też sobie śrub nie poowijał.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
noone napisał(a):
baart napisał(a):
Z kotwica to jest jakis pomysl

To nie jest dobry pomysł, wierz mi.
A dlaczego w opisanych warunkach (zgodnie z rysunkiem) ten pomysł nie jest dobry? Tak z ciekawości możesz wytłumaczyć.

Wysłane z mojego HTC Desire 12+ przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13327
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1509
Otrzymał podziękowań: 2196
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
martin40 napisał(a):
noone napisał(a):

Ciekaw jestem, co bosman portu powie na to, że liną kotwiczną rozdzielisz mu port na pół


Dużego doświadczenia na Mazurach ne mam ( 3 razy byłem) ale dwa razy już stałem w wersji "po grecku" (Kozin i Popielno) bo się inaczej nie dało i nic mi bosman nie zrobił. Nikt też sobie śrub nie poowijał.

Można złożyć, że mógłby ktoś wkręcić śrubę napędową w linę kotwiczną z jachtu stojącego w miejscu gdzie lina kotwiczna nie opada głęboko. Zdarzyć się może. I co wówczas się może stać?
Leszek napisał(a):
noone napisał(a):
baart napisał(a):
Z kotwica to jest jakis pomysl

To nie jest dobry pomysł, wierz mi.
A dlaczego w opisanych warunkach (zgodnie z rysunkiem) ten pomysł nie jest dobry? Tak z ciekawości możesz wytłumaczyć.


W opisany przypadku nie ma konieczności przy sprawnym silniku pomocniczym cumować dodatkowo albo na kotwicy, gdy masz do dyspozycji bojki w marinie.
ps. Może Adam ma inne zdanie.

ps. Być może z tej samej małej prywatnej mariny brałem Antile 24 w roku 2018 i warunki były podobne jak opisuje baart z tym, że postawiłem komplet żagli stojąc na cumach na bojce i przy pomości gdyż nie byłem pewien o sprawność silnika podczas wychodzenia. Wystarczyło mi rozpędzić jacht silnikiem w łopocie żagli by za bojkami opuścić płetwę sterową i miecz. Mógłbym "wystrzelić się" na cumie dziobowej obłożonej na bojce nabiegowo gdybym nie miał silnika. Inni żeglują inaczej...


Załączniki:
20180707_101333.jpg
20180707_101333.jpg [ 1.57 MiB | Przeglądane 11664 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowania - 3: baart, noone, vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 15:10 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2235
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 675
Uprawnienia żeglarskie: mam
Leszku, w tym poście wyjaśniłem, dlaczego to nie jest dobry pomysł: viewtopic.php?f=30&t=21453&start=90#p591010

martin40 napisał(a):
dwa razy już stałem w wersji "po grecku" (Kozin i Popielno) bo się inaczej nie dało i nic mi bosman nie zrobił.

Nie róbmy reguły z sytuacji, w której pewnie wykorzystałeś ostatnie miejsce w porcie. Rzuć kota w Węgorzewie, to powiem, żeś kozak ;-)

Wojciech napisał(a):
W opisany przypadku nie ma konieczności przy sprawnym silniku pomocniczym cumować dodatkowo albo na kotwicy, gdy masz do dyspozycji bojki w marinie.
ps. Może Adam ma inne zdanie.

Dokładnie tak ;-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
A może dla gimnastyki umyslowej, ktos wymysliłby nie wydumany problem? Jakieś trudne zadanie? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 17:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 220
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
Wojciech napisał(a):
. Być może z tej samej małej prywatnej mariny brałem Antile 24


Wlasnie z tej :)

Sajmon napisał(a):
wydumany problem


Jak wyplywalem wydawal sie całkiem realny, ale moze to tylko ja tak mam ;)

Poza tym zima, trudno o realne problemy...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 18:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
baart napisał(a):

Poza tym zima, trudno o realne problemy...


Ale miales z tym problem. Wtrakcie manewru cmoknąłeś kostuchę? Życie całeprzelecialo Ci przed oczyma? Czy zastonowiles się chwilke i wyplynąłeś?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 220
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
Sajmon napisał(a):
Życie całeprzelecialo Ci przed oczyma
Jak malzonka na mnie spojrzala to prawie cale :D na zastanawianie nie bylo czasu, trzeba bylo performowac i wyplynac jak się da ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
noone napisał(a):
Leszku, w tym poście wyjaśniłem, dlaczego to nie jest dobry pomysł: viewtopic.php?f=30&t=21453&start=90#p591010

Jakieś nieporozumienie. Ja napisałem o sposobie odejścia tego jachciku za pomocą kotwicy którą na czas tych manewrów wyrzucam przed jacht. Ty piszesz o cumowaniu jachtu w ciasnym porcie z dodatkowym zabezpieczeniem w postaci rzuconej kotwicy. Ale zgadzam się z tym co napisałeś w tym poście.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Noone odniósł się do mojego postu dotyczącego asekuracyjnego rzucania kotwicy w porcie. A Leszkowi chodzi o udzieloną przez niego radę:
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=590940#p590940


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL