Witam serdecznie, wraz z żoną zaczynamy naszą przygodę z żeglarstwem, żona uczęszcza własnie na kurs na patent(Mimo, że mniejszymi żaglówkami można bez to stwierdziliśmy, że warto posiadać i nabyć podstawową wiedzę, a ja z racji mojej pracy nie mogę uczestniczyć w kursie), na kursie żona pływa Venuską, która bardzo jej się podoba, po woli też rozglądamy się za czymś własnym, zakupu planujemy dokonać po sezonie lub na początku kolejnego, chyba że trafi się ciekawa okazja.Łódka ma być wykorzystywana tylko na zamkniętych akwenach, zbiornikach zaporowych i jeziorach, głównie na terenie śląska, budżet jaki wstępnie zakładamy to 5-8 tyś zł, łódka wiadomo może być do remontu, i teraz pytanie czy w tych pieniądzach można liczyć na Venuskę, na którą upiera się żona?Czy jest coś innego godnego uwagi?Oczywiście ineteresuje nas tylko kabinówka, pod uwagę braliśmy też m.in bez-2, który od venuski jest dużo mniejszy, co moglibyście o nim powiedzieć?Kolejne pytanie to czy skupiać się tylko na łodziach mieczowo-balastowych, a te ze stałym balastem i mieczem odrzucić?(Fajnie byłoby gdyby dało się podpłynąć do brzegu).Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za tak banalne pytanie, ale jak zaznaczyłem zaczynamy naszą przygodę:)

Ech...

viewtopic.php?f=6&t=25

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wybór jest.






* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

a co myślicie o stillo 30 na pierwszy jacht?

Wspaniały

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z tych tylko Mak wydaje mi się sensowny. To już nie te czasy żeby się na Nashach, Venusach, Orionach, czy innych Bezach bujać.
Piszę nieco prowokacyjnie, ale mikrokabinówki to dla mnie przeżytek. Wolałbym chyba otwartopokładową i namiot.

Dla koneserów smażenia się na dziobie. Z tyłu kiepsko, bo ciasno. Za duże zanurzenie (ponad pół metra). Trudno samodzielnie zacumować w gorszych warunkach. Hotelowo może być.

Wprawdzie sam od dobrych kilku lat pływam na Bezie-2 ale nie polecam tak małych łódek dla 2 osób, gdyby trzeba było kilka nocy spać. U mnie pływa VIS-45 i też jest to maleństwo. W tych pieniądzach trzeba szukać łódki co najmniej 5,5 metra: np. BEZ-4 lub Foka. A jak się trochę dołoży do budżetu to może i jakaś Sasanka 620 by się znalazła.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Carina. W 2014 po remoncie. Teraz wymaga kolejnego remontu. Jeżeli jesteś zainteresowany to zapraszam na przystań "Kotwica" w Rybniku ul. Rudzka 244 na oględziny jachtu.
Cena proponowana do sprzedaży 5 tys zł

Foto z 2014r.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...