Tak przy okazji, to w weekend chcieliśmy „odborygować” silnik. Procedura jest prosta. Przynosi się wiadro wody, wąż lecący do pompy wody wkłada do tego wiadra, kilka ruchów dźwignią na pompie paliwa, włączenie w bakiście zasilania z akumulatora rozruchowego i start silnika kluczykiem. Tym razem wyszło trochę inaczej, bo choć kontrolki się zapaliły, brzęczyk się włączył, to rozrusznik tylko cyknął i finał. Chwila przerwy, zakręcenie wałem silnika, kolejna próba, nic się nie dzieje. No to lipa. Ale zanim zaczniemy sprawdzać układ rozruchu to najpierw wykorzystanie idei układu elektrycznego na jachcie. Innymi słowy przełączenie przełącznika w bakiście na zasilanie układu rozruchowego z drugiego akumulatora, normalnie pełniącego funkcje hotelowe. Rozrusznik ruszył, silnik zaskoczył za drugim razem. Popracował, wypompował borygo, zużył wodę z wiadra i został wyłączony.
Aku silnikowy został wymontowany i aktualnie czeka w bagażniku na oddanie na złom, służąc jak wzór wymiarów przy kupnie nowego aku.
W niedzielę wodowanie, ale cała instalacja, jak i silnik, będą zasilane awaryjnie z drugiego akumulatora.
Idea, że można oba obwody zasilać dowolnie z dowolnego aku, sprawdziła się w praktyce. Choć, niestety, nie jest idiotoodporna. Jak zwykle w życiu: coś za coś.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Żaden złom !!! stary aku oddajesz przy zakupie nowego , bo inaczej zabulisz jakąś tam opłatę dodatkową .
Krzychu.
PS. Szczotkę u bosmana mi zostawiliście ?

Waliant, chyba trudno sobie wyobrazić prostsze, a więc bardziej idiotoodporne, niż Twoje. I jak widać skuteczne.
A ja dodatkowo kupiłem tej zimy "charger". Było o tym na forum, nie wiem którym.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Chyba, że kupujesz wysyłkowo. Zobaczymy.

Jasne, zgodnie z umową, fajna rzecz!
W zeszłym roku jedna osoba pomyliła się po pływaniu i zamiast wyłączyć aku (przełącznik na zero), połączyła oba aku (przełącznik w pozycji 1/2). Heh. No i trzeba pilnować, dwoma przełącznikami, który aku do czego i który jest ładowany z alternatora. Opisy w bakiście flamastrem są, ale gdybym dał komuś jacht, to miałbym obawy. Na szczęście obcy nie pływają, a goście nawet nie wiedzą, co jest w bakiście.

Napisałem o tym właśnie dlatego, żeby pokazać, że idea (dość specyficzna), ma swój praktyczny sens.
A akumulatora nowego szukam, heh x 2.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

a powiedz Tomek po co to robic?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jakoś mam opory, żeby wpuszczać borygo do wody. Mimo wszystko.
Ale przede wszystkim warto sprawdzić czy wszystko działa. Jak się okazało, nie wszystko. Po przepompowaniu wody składam układ chłodzenia - czyli podłączam ponownie wąż od pompy wody do filtru wody.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

AKM się wczoraj i dzisiaj wodował, więc my także. Zdjęć mamy sporo więcej, ale to przy okazji. Zaczęliśmy w pięknej pogodzie, dopłynęliśmy na swoje miejsce także w ładnej pogodzie, ale potem zaczął padać śnieg. Zrobiliśmy rzeczy ważne (np. montaż nowego akumulatora rozruchowego), odrobinę porządku, i zgodnie z nową tradycją, popłynęliśmy na wycieczkę na silniku. Nie jest to zbyt rozsądne, bo jacht bez masztu, bez środków ratunkowych, bez elektroniki (poza nową, wbudowaną), ale co tam.
Krótka wycieczka do Neptuna i trzech klubów po drodze.
Trochę słońca, trochę śniegu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jacht dalej bez masztu, ale to konsekwencja tego, że się nie spieszymy, bo najpierw trzeba na maszcie zamontować czujnik wiatromierza, przeciągnąć kabel i dopiero wtedy będziemy gotowi. To plan na majówkę. Może w jeden dzień się wyrobimy.
Ale żeby czasu zbytnio nie marnować, to dzisiaj po pracy mieliśmy wypad na jacht, w celu zrobienia porządków. Tyle że nie do końca, bo przez maszt narzędzia zostają, takoż materiały i ciuchy robocze. No trudno.
Niemniej jednak środek można porządkować. Na zdjęciu załoga pracowicie „prontuje” drewno jachtowe. Rozumiecie, zanim się założy nowe (zeszłoroczne w sumie) zasłonki w łódki, musi być czysto.
Na mnie przypadło (poza częścią sprzątania i odkurzania) włożenie pod koję kotwicy (jest mocowana śrubami motylkowymi, nie ma prawa się ruszyć nawet przy wywrotce), nożyc do cięcia takielunku (też na motylek), liny kotwicznej, baniaków na wodę awaryjną. Oraz zamontowanie na pokładzie bloczków do brasów i brasołapek (czyli po trzy bloczki na burtę). Wyższy reling się sprawdza - to niby tylko 4 cm różnicy, ale da się to odczuć pozytywnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wodowanie już było, dzisiaj postawiliśmy maszt. Z wiatromierzem. W tej sytuacji okres przygotowań do sezonu można uznać za zakończony. Wiadomo że jeszcze porządki, klarowanie, przywiezienie wyposażenia, ustawianie, próba nowej genuy, kalibrowanie elektroniki. Ale prace jako prace zostały zakończone. Sporo zmian, zobaczymy jak będzie się żeglowało.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... gotow.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Korzystając z chwili przerwy między deszczami, udało nam się wykorzystać dobrą pogodę i zawieźć na jacht część wyposażenia. W tym nową genuę. Po ustawieniu masztu i przygotowaniu szotów nie mogliśmy się powstrzymać, żeby nie postawić nowej genuy. Okazało się, że wszystko pasuje. Załoga namówiła mnie na próby na wodzie. Wiatr był bardzo słaby (4-7 węzłów). Zrobiliśmy rundkę po rzece, nawet bez grota. Rundka była krótka, bo szedł deszcz. Zimno, mało jachtów na wodzie, ale jednak przyjemnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

ładna oby się dobrze spisywała!!

Coś trzeba robić, żeby szybciej pływać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Sprawdzi sie! Gratulacje

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Sztormreling do liku wolnego też (DSCF1050_2.jpg)?

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

No oczywiście. Akurat na tym zdjęciu żagiel jest wyluzowany do pełnego bajdewindu.
Ogólnie się bawiliśmy, kombinowaliśmy z wózkami szotowymi (muszę nowe linki kupić, te linki które są do wózków, są pod nową genuę minimalnie za krótkie). Nie było planu trymowania i uczenia się żagla na poważnie, tylko sprawdzenie, czy generalnie jest ok.

A może po prostu nie chciało nam się na jachtu porządkować, tylko wyrwać na chwilę na wodę?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wyngiel przywieźli, wojna będzie

Nowa genua oznacza nowe świadectwa. O ile do ORC Piotr zmierzył genuę jeszcze w żaglowni, to dzisiaj żagiel został zmierzony do świadectwa KWR.
Świadectw i pomiarów należy pilnować.
Jacht w KWR oczywiście trochę przyspieszył, ale tak to już jest.
I Pallas poprzednio i Czarodziejka teraz, miał i ma do obu świadectw identyczną konfigurację. Rozsądne to może nie jest, ale cóż.
Trzeba jeszcze odnowić świadectwo ORC z nowym żaglem i nowym wymiarem SPL (zmienił się sposób mierzenia, co prawda to kosmetyczna zmiana, ale dla porządku...).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W niedzielę udało nam się ruszyć jacht, ale początek sezonu nie jest łatwy.
Powolny rozruch, do tego z kłopotami, a w środę dalsze regaty. Hmmm.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... wypad.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wczoraj w nocy wróciliśmy z długich (jak na nas) regat. „Deczko” zmęczeni.
Mimo to udało się napisać relację.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... aprow.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Opisałem kolejne regaty, bo choć wynik jest dobry, to jednak trochę „niedociągów” było.
Same regaty będę wspominał jako fantastyczną żeglugę w świetnej pogodzie. Choć niełatwej.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relacja_2021_b8.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Była cała seria regat i w końcu trafił się weekend od regat wolny. My naprawdę lubimy także turystykę i chyba umiemy dostrzegać te drobne przyjemności, blisko. Co jednak i tak łączy się z wątkiem edukacyjnym.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... arnia.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Sezon się skończył. Jak co roku, można dodać.
Tym razem podsumowanie pisało mi się bardzo długo i bardzo źle. Za dużo razy?
Niemniej jednak napisałem. Czemu mówię? Bo wygląda na to, że taki sposób „użytkowania” jachtu nie jest zbyt częsty. Może kogoś zainspiruje, może ktoś się ujawni, może ktoś dołączy. Może ktoś coś też napisze. Czas po sezonie jest dobry na czytanie i planowanie.
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... wanie.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Żeby trochę oderwać się od sytuacji, wprowadziłem plan rejsów (regat) na rok 2022. To na razie tylko projekt, ale jednak lista już jest. Lista regat w naszym zasięgu. Pełna (acz wstępna) lista regat morskich w Polsce jest w innym miejscu.
https://zpokladu.pl/glowna/plan_rejsow.php

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W poprzedni weekend, dopiero w niedzielę, zakończyły się prace na jachcie. Bardzo późno. Przeleciało nam przez to kilka aż regat. Trudno się mówi. Opisałem podsumowanie prac. To tekst o tym, jak na jachcie zrobić zimą bardzo mało.
https://zpokladu.pl/glowna/relacje/rela ... gotow.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jacht szykuje się zimą i wiosną nie po to, żeby stał, ale żeby na nim pływać. Także w regatach, jak ktoś lubi. Nasze pierwsze w tym roku regaty:
https://zpokladu.pl/glowna/relacje/rel_ ... aprow.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pogratulować, pogratulować za włożony trud!

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

W sensie, że stawialiśmy, zmienialiśmy, brasowaliśmy i byliśmy jak Tabarly?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i chyba zwięczyliście ten trud wygraną?
Czy nie ma jeszcze oficjalnych danych?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Oficjalnych wyników nie ma, w ogóle nie ma wyników, ale byłem na tyle ciekawy, że wyniki sam policzyłem. Wygraliśmy, na razie nieoficjalnie.

A tak w ogóle, to oba dopiero co zamieszczone teksty zostały dzisiaj poprawione i uzupełnione. Byłem na jachcie i zrobiłem kilka zdjęć.
Nie chcę absolutnie naciągać na klikanie na stronie (nie ma na niej żadnej reklamy, a ja tylko do tego interesu dopłacam ).
W opisie przygotowań do sezonu doszły trzy zdjęcia (może grab bag kogoś zainspiruje?!) a w relacji z regat jest uwaga o przebrasowaniu i o głupiej awarii z mojej winy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No to pogratuoować nieoficjalnie!!!

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.