W mojej wypowiedzi były merytoryczne argumenty (prócz emotikon). W twojej poza odniesieniem się do emotikon - argumentów nie widzę...
Więc: dyskutujesz, czy przyczepiasz się do graficznej formy wypowiedzi? OK, niech nie zmienia Konstytucji, niech skróci Dudzie kadencję (a konstytucyjny zapis zoatsanie taki sam)...
Tu jest dokładnie tak samo: prawo zakazuje wszystkim żeglugi po tym akwenie. Gdy Kierownik Budowy pozwala komuś nieprzestrzegać tego zakazu - de facto zmienia ów akt prawa (bo "dopisuje" tam normę zezwalającą mu na takie działanie). Przejrzałem w prawie budowlanym prawa i obowiązki tego Wszechwładnego Kierownika. Nie ma tam jednak nic o prawie (czy obowiązku) do zwolnienia z zakazu żeglugi w strefie zamkniętej określonych jednostek pływających. Nie ma też o wnioskowaniu do DUM o wydanie zarządzenia...

Mógłbyś podać który to przepis pozwala PT Kierownikowi Budowy na takie działania? Przypominam, że w Polsce obowiązuje zasada praworządności: Kierownik Budowy może działać na podstawie prawa i w jego granicach - czyli może robić tylko to na co prawo mu pozwala (w przeciwieństwie do obywatela, który może robić to czego prawo mu nie zabrania). Bo chyba nie uważasz, że uważasz Kierownika Budowy ta zasada nie obowiązuje? Albo może, że teren budowy jest eksterytorialny, a Kierownik Budowy jest tam władcą udzielnym?

A czy Kierownik Budowy nie mógłby (ze względów BHP oczywiście) zwolnić pracowników JEGO budowy z przestrzegania prawa powszechnego ciążenia? Upadki z wysokości przestałyby być problemem...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Dyskusja jak z blondynką, która myśli, że jak wiecha jest na dachu, to można się wprowadzać.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Ah taaak, czyli to nie otwarcie Rowu Jarosława, tylko wetknięcie w niego wiechcia?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wojtkowi podziękowałem za uprzytomnienie mi - jak można myśleć o tym czy owym.
Bomblowi podziękowałem za merytorykę.


Na to wygląda. Więc na razie - trzeba poczekać. Aż położą papę, dachówki itp.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Przypomina mi opowieść mojego Ojca z lat 50.:
Kończyli budowę pewnego ważnego obiektu i 1 maja, albo 22 lipca, miało być uroczyste otwarcie, przecięcie wstęgi, przemówienia... No i wszystko było, Bierut wstęgę przeciął. Następnego dnia zamknęli, rozkopali, co zostało zakopane i dalej budowa trwała sobie w najlepsze. Standard.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No to teraz czekamy. Może po otwarciu wezmą i zasypią.. Co wcale by mnie nie zdziwiło. Jeszcze by ktoś śluzę ukradł

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jakim otwarciu?
Parasola w d...?

Wetknięcie wiechcia Jarkowi w rów, to nie otwarcie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Weź no zachowuj się trochę powazniej. Przedtem pisałeś o uroczystości państwowej, teraz o wtykaniu wiechcia w ....
Określ się zatem bliżej. Albo rybka albo musztarda

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Podobnie było ze śluzą Malczyce na Odrze. Jeszcze trochę czasu upłynęło zanim ją całkowicie udostępnili. A pierwsze śluzowanie z udziałem ministra było tylko dół i z powrotem powrót do góry bo poniżej śluzy nie było wystarczającej ilości wody żeby statek mógł płynąć dalej. A na śluzie jeszcze dokonywali jakiś poprawek.

"o wtykaniu wiechcia w ....
Określ się zatem bliżej. Albo rybka albo musztarda"

W rów!

Bo dałem się omamić i myślałem, że chodzi o otwarcie (państwowa uroczystość) a soko mnie uświadomił*, że chodzi o wetknięcie wiechcia w rów, a otwarcie, może będzie, np. jak stałe strefy zamknięte otworzą, albo co ...

_____
*) Zresztą, Ty również, pisząc o "urodzinach Kota", bo wiadomo przecież, czyj ten prywatny kot jest - kot należy, do właściciela rowu! Na prywatne imprezy postronnych się nie wpuszcza ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Podziel się informacją skąd taka wiedza?. Wg moich danych, w spisie nieruchomości właścicielem ciągle jest Skarb Państwa. Nie bądź chitry, nadawaj. Chyba, że tak sobie tylko plumkasz, dla plumkania. Ale wtedy nazywa się to po prostu kłamstwem.

Ty oczywiście na swoje prywatne imprezy wpuszczasz wszystkich jak leci????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Z grubej rury zaczynasz? Pocałuj go w rów.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ależ skądże. Ja tylko pytam. Więc jak z tą własnością jest naprawdę?

Musisz się bardziej postarać.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Już sąd orzekał, że takie np. miesięcznice smoleńskie, nie są uroczystościami państwowymi, tylko prywatnymi, bo nie dopuszcza się w nich udziału ogółu obywateli ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Kręcisz. Zadałem pytanie o źródło informacji o przejęciu prawa własności Przekopu. Więc bądź uprzejmy je podać, albo przyznaj, że po prostu wymyślasz niestworzone bzdury. Będziemy mieli jasność w temacie

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

To nie ja wymyślam bzdury, tylko Twoi idole kombinują. Oficjalne państwowe uroczystości z otwarcia kanału w normalnym państwie byłyby dostępne publicznie. Ale impreza jest dla oficjeli. Ergo impreza jest prywatną. Czyją? Właściciela rowu. Albo tego, co sobie uzurpuje.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nadal kręcisz i konfabulujesz. Ale to już nie mój problem. Dałeś tylko po raz kolejny asumpt do uznania cię za kłamcę i osobę niepoważną, i tak cię będę odbierał. Baw się dobrze.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Robert i to drugie - przestańcie, to nie jest dział POLITYCZNE!!!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A co to za nowy dział?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Każdy user ma 30 min. na poprawienie swoich literówek - to po pierwsze.
A po drugie, czepianie się literówek jest oznaką pacaństwa IMHO.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie jest. Ale temat jest. I całe jego śmierdzące otoczenie.

A nazywanie mnie kłamcą, przez "to drugie", czym jest?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert - dostałeś ostrzeżenie. Następny krok to ban.

Przeczytaj proszę treść ostrzeżenia.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A to drugie???!!! Kryształ?


Niech się ograniczy do tego w czym jest dobry, przydatny i życzliwy.
A dość polityki i agresji w różnych sytuacjach.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Idealny przykład jak ten rząd nie jest wstanie wyjsc z banki tworzonej przez swoich wyznawców.

Przekop krytykowany przez wszystkich (już odchodząc od tematu czy słusznie czy nie) nagle doczekał się grupy totalnie spontanicznej która chciała "uczcić" otwarcie inwestycji. Możliwości do zrobienia pozytywnego PR i utarcia nosa przeciwnikom przyszly same. Za darmo, tylko brać i korzystać. 200 jachtów na żaglach w tak małym akwenie robi piękne wrażenie i TVP miałoby przepiękne zdjęcia.

Już nie mówiąc o propozycji z poprzedniej strony robienia regat dla młodych i dorabiania do tego pięknej historii. Tyle możliwości i większość za darmo bez opłacanych i sprowadzanych autobusami sztucznych tłumów.

Ale jak zwykle, ego i duma jednego pana z drugim nie pozwoli. Jeszcze ktoś by pomyślał że my to tak samo równi jak wielcy panowie. Robaki sobie popłyną dzień później, panowie nie będą ryzykować niepotrzebnych opóźnień. A niech ktoś jeszcze coś krzyknie nie tak .

stwierdzeniem faktu? Chcesz porozmawiać o kłamstwach i rzekomych wyzwiskach w prywatnych wiadomościach?

Co prawda zgłosiłem już EOT w tym temacie, ale z szacunku dla Twojego drążenia i wyłapywania nieracjonalnych niekiedy zapisów prawa wyjaśniam.
Moje pytanie jak wyżej związane były z Twoją wypowiedzią:

Więc odniosłem się do tekstu a nie emotek. Choć w powiązaniu z tekstem emotki były nieco irytujące.
Otóż, prawodawca użył określenia "pobyt stały", "meldunek stały" warunkując to zamiarem delikwenta
Przytaczam brzmienie art 25 K.c o treści:
Art. 25. [Definicja pobytu stałego i czasowego]
1.
Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.
Czyli, jak się zmieni zamiar/założenie/przyczyna przebywania to powstaje możliwość zmiany pobytu stałego i powiązanego z tym meldunku stałego. Chyba proste i czytelne.
Innymi słowy, w tym użytym przez Ciebie aspekcie, określenie stały meldunek jest umowną fikcją, nie mającą pokrycia w rzeczywistości. Co zaś do "merytoryczności" ( zarówno powyższe jak i m.in. zmiany Konstytucji, skrócenia kadencji Prezydenta, bicia Murzynów, itd.) ...spuśćmy zasłonę milczenia

Z tego co mi się w łepetynie kołacze, dawno temu używano zapisu "pobyt/ meldunek na czas nieokreślony". Potem zapis ten został zmieniony na "pobyt stały" i "meldunek stały". Widać zapis taki był wygodniejszy. Jako małolat wyemigrowany do szkółki w Gdyni, zapis takowy ( na czas określony) miałem zamieszczony na odwrocie metryki urodzenia. (małolat nie miał d.o. a legitymacja szkolna nie była godziwym dokumentem). Nie wiem czy uda mi się odszukać pierwowzór zapisu lub metrykę.
Pobyt czasowy i meldunek czasowy analogicznie, choć zakres czasowy zawsze był wymagany. Dawniej do roku, obecnie chyba 3 miesiące.
Jesteś "trochę" młodszy, więc dopuszczam, że na takie niuanse mogłeś nie zwrócić uwagi.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Powoływanie się na prawo, w tym całym kontekście, obraża wszystkich.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Hmm: .
To powiedz, czy na naszych obszarach morskich jest jakaś strefa zamknięta stale
(np. wokół platform Petrobalticu, albo przylegająca do rezydencji prezydenta na Helu (wewnątrz S-4), czy też MON-owskie S-3, S-7, S-8, S-9, S-14, S-15, albo jakakolwiek)?
Czy Minister Obrony Narodowej napisał w rozporządzeniu "umowną fikcję, nie mającą pokrycia w rzeczywistości"?

PS. Postarałem się: zero emotikonek, aby Cię nie irytować...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nie wiem, czy jest różnica w określeniu "stale" a "na stałe", ale może np. to:

§ 2. 1. Na morskich wodach wewnętrznych oraz na morzu terytorialnym Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia się strefy zamknięte: 1) na czas określony dla żeglugi i rybołówstwa nr S-1a, S-1b, S-1c, S-2, S-4, S-5, S-6, S-6a, S-6b, S-6c, S-10, S-11, S-12 i S-13; 2) na stałe dla żeglugi i rybołówstwa nr S-8, S-9, S-15, S-GDW, akweny wewnętrzne morskich portów wojennych; 3) na stałe dla rybołówstwa nr S-3, S-7, S-14.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

To i tak bez znaczenia, ustawodawca żadnego z nich nie użył. Zezwolił Dyrektorom Urządów Morskich: "ogłaszać strefy czasowo zamknięte". A Bombel zdaje się twierdzić, że obie strefy "kanałowe" spełniają postulat "czasowości", jeśli dobrze zrozumiałem jego wywód - dlatego, że nie użyto w zarządzeniu porządkowym określenia "stale" lub "bezterminowo", a ponieważ każde zarządzenie można zmienić z tego faktu wywodzi on "czasowość" stref.

Tylko: po co ustawodawca użył sformułowania "strefy czasowo zamknięte" skoro termin "strefy zamknięte" ustalałby normę o identycznej treści? Skoro użyto tego terminu - jego pomijanie przy interpretacji normy jest niedopuszczalne. A brak określenia w zarządzeniu porządkowym "czasowości" strefy - powoduje jego niezgodność z ustawową normą.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Tiaaaa. Fajnie że się nad tematem pochylasz, szkoda tylko, że wektor pochylenia wypada w niewłaściwym kierunku.
Do rzeczy.
Wyobraź sobie, że, lista oficjalnie zaproszonych gości oscyluje koło tysiąca( tak tak, tysiąca) .
Są na niej m.in. przedstawiciele:
- samorządów ( od gminnych, przez powiatowe, do wojewódzkich),
- urzędów różnych szczebli ( np. UM, kilku ministerstw)
- wojska ( co najmniej MW i formacji lądowej)
- Straży Granicznej,
- przedstawicieli firm wykonawczych,
- szeregu innych, związanych z budową i utrzymaniem .
Dołóż do tego fizyczną obsługę uroczystości, służby ochronne i porządkowe ( na lądzie i wodzie), służby ratunkowe ( na lądzie i wodzie)ochronę cywilną oficjeli, a otrzymasz cyferką bliską 2 tysięcy.
Część osób zaproszonych i służb, dotrze drogą lądową, czyli samochody, parkingi, kierowcy, obsługa ruchu, część drogą wodną czyli jednostki pływające i ich załogi, cumowanie i kotwiczenie
Ktokolwiek twierdzi, że uroczystość jest zamknięta dla publiczności, mija się z prawdą.
NIE MA ZAKAZU uczestniczenia w imprezie dla nikogo. Należy więc liczyć się z tym, że może przybyć nawet drugie tyle osób. A to już oznacza nielichy tłum na ograniczonej powierzchni tak . Bo przecież każdy chciałby być jak najbliżej centrum.
Ograniczenie dotyczy jedynie przepływu i śluzowania w dniu otwarcia.
Założenie organizowania w tym miejscu i czasie regat ( najlepiej w kanale i śluzie ) jest co najmniej niestosowne i niebezpieczne.
Dołóż do tego -na ograniczonym akwenie- kilkaset innych jednostek ( rzeczone 200 jachtów), jednostki komercyjne ( sprzedane bilety dla turystów), kilkudziesięciu lokalesów na mniejszych jednostkach a otrzymasz gotową receptę na zmianę uroczystości otwarcia na piękną!!! katastrofę.
Chyba, że właśnie o to chodzi

_________________
Pozdrawiam
Wiesław