Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 06:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97 ... 106  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 maja 2023, o 18:18 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Nie wiem, nie demontowałem pompy. Jak zdemontuję - to będę wiedział.

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Dobry zawodnik. Wszyscy wypruwają sobie kichy żeby pomóc, a ten nie wie czy są fasolki czy nie.
Wystarczy lekko poluzować śruby mocujące pompę i delikatnie spróbować czy porusza się prawo/lewo względem własnej osi.
Szczerze mówiąc, nie spotkałem do tej pory pompy rzędowej w Mercedesie bez fasolek.
UWAGA. Wcześniej zaznaczyć, choćby flamastrem obecne położenie pompy.
sirapacz napisał(a):
także tego... ;P

Jakie tego? Jak zrobi, to o czym będzie pisał? :mrgreen:

PS. Nie demontuj pompy przed sprawdzeniem czy możliwy jest ruch osiowy na fasolkach. Może wystarczy delikatny obrót ( 1 - 2 mm) i silnik bedzie chodził jak złoto.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 maja 2023, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przy pompie wtryskowej grzebałem tylko raz w życiu i mi to nie wyszło. Było do Audi 100 2,0 D z 5 garowym silnikiem. Ale tam nie było fasolek, pompa jest napędzana paskiem zębatym. :-P

Teraz jestem już na tyle wyedukowany, że przynajmniej w teorii jestem w stanie zrobić to samemu, o ile znaki na kole pasowym są widoczne, bo do tych na kole zamachowym nie ma dostępu.

Zastanawiam się po kiego grzyba mechanik kombinował z przestawianiem pompy na zębach skoro powinno się to zrobić zupełnie inaczej. Aż mi się wierzyć nie chce, że zabrał się do tego od dupy strony.

Koło zębate ustawia się na znaki, blokuje wałek pompy specjalnym przyrządem 636 589 01 23 (który jest niestety nie do zdobycia) i tak zablokowaną pompę wsuwa w gniazdo w bloku silnika. Nie mając tegoż ustrojstwa ryzykujemy, że podczas tej operacji zazębiając się wałek obróci o jakiś tam kąt. Zgranie znaków na pompie odpowiada maksymalnemu podniesieniu krzywki tłoczka I sekcji zasilającej I cylinder czyli wtryskowi paliwa.

Wcześniej oczywiście ustawia się tłok I cylindra w ZZ lub jak kto woli GMP (powinno być to widoczne według znaków na kole pasowym/zamachowym), po czym obraca wał korbowy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara o określony w instrukcji kąt.

W tym położeniu wsuwa się pompę na miejsce i mamy wtrysk zgrubnie ustawiony. Dokładną regulację dokonuje się obracając pompę na fasolkach, jeśli są.

Na teraz nie mogę ogarnąć oznaczeń na kole pasowym, ale ZZ I cylindra można ustawić także wg. zaworów, tyle że nie będzie to moim zdaniem idealnie dokładne ustawienie. Trzeba obracać wałem tak długo, aż zamknie się zawór ssący, a nie zacznie się jeszcze otwierać zawór wydechowy, mechanicy mówią na ten stan "zawory na ważeniu".

A teraz schody. W miejscu gdzie powinna być przymocowana do bloku blaszka ze strzałką stanowiącą połowę układu odniesienia (drugą połową są nacięcia na kole pasowym) znajduje się wspornik łap silnika. Nie jest to oryginalne rozwiązanie, tylko skutek marynizacji silnika. Oby znaki były w tym silniku gdzieś widoczne, bo wglądu do znaków na kole zamachowym nie ma z tego samego powodu. Obudowa nie jest taka sama jak ta od samochodowego sprzęgła i nie ma tam wziernika.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 maja 2023, o 21:27 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Teraz jestem już na tyle wyedukowany, że przynajmniej w teorii jestem w stanie zrobić to samemu,

Ko, ko, ko, :-P lada moment będziesz mógł doktorat bronić.
Wyjdźmy więc od stanu obecnego. Skoro silnik pali ( ciężko bo ciężko, z plakiem) znaczy że mechanik nie narozrabiał tam zbytnio. Zatem odłóżmy na bok znaki na kołach i skupmy się na tym co możesz zrobić we własnym zakresie.
Zaopatrz się w drewniane kliny, takiej grubości i skosie, abyś mógł nimi blokować pompę w dowolnych pozycjach (w ramach ruchu na fasolkach). Poluzować śruby mocujace pompę, odpalić silnik w dowolny sposób ( plak) i obracając korpusem pompy obserwujesz silnik. Jak wydaje "szczekające" odgłosy to znaczy że jest za duże przyśpieszenie. Jak dymi szaroczarno to znaczy że jest zbyt opóźniony, Minimalne ruchy korpusem pompy ( przyjmuje się, że średnio 1 mm obrotu pompy oznacza przestawienie o jeden ząb) pozwalają na dość dokładne ustawienie kąta wtrysku. Przeciętna fasolka pozwala na ruch mniej więcej po 5-6 mm w każdą stronę. Jak dojdziesz do właściwego działania silnika, blokujesz śrubami pozycję pompy i koniec roboty.
Dopiero jeśli ta metoda nie da odpowiedniego rezultatu, będziesz się martwił ustawianiem na znaki na kołach lub zaworami.
Kurczak napisał(a):
A teraz schody. W miejscu gdzie powinna być przymocowana do bloku blaszka ze strzałką stanowiącą połowę układu odniesienia (drugą połową są nacięcia na kole pasowym) znajduje się wspornik łap silnika. Nie jest to oryginalne rozwiązanie, tylko skutek marynizacji silnika

Nie wierzę w cuda żeby niemiec marynizując silnik zniknął całkowicie znak na obudowie. Przyjrzyj się dokładnie. Może zastąpił
Kurczak napisał(a):
blaszka ze strzałką
jakimś niepozornym rysem czy inszym nacięciem. To zbyt skrupulatny naród by strzelić takiego babola

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 05:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No, grzebię we wszystkich instrukcjach o przeglądam filmiki, które wpadną mi w ręce lub co ktoś mi podeśle. :)
Nie mam naukowstrętu, wiec skutki jak widać.
Budowy silnika i zasady działania poszczególnych układów nie musiałem się uczyć , bo to pamiętam. Miałem na studiach taki przedmiot , który się nazywał "Szkolenie samochodowe". A ponieważ chyba miałem do tego smykałkę, nauczyłem się więcej niż inni. :) W ramach szkolenia praktycznego zrobiłem Starem 28 kupę kilometrów po drogach wokół Ustki i Jarosławca. Niestety podchorążemu się prawo jazdy kat. "C"nie należało... :-( Uznali, że w warunkach pokojowych mam od tego kierowców, a na wojnie nikt mi prawa jazdy sprawdzał nie będzie. Mam umic i tyle. :)
Mam wiec dobre podstawy, wiem jak jest zbudowany rozrząd i pompa wtryskowa.

Tak zrobię, czyli najpierw jeśli jest taka możliwość przyspieszę wtrysk na fasolkach i zobaczę jaki będzie skutek. Choć według manuala ciemny dym może wskazywać także na przyspieszony wtrysk (exhaust gases are black - injection pump delivers too early or too late). Przy czym rozróżnia tylko trzy kolory spalin : niebieski, biały i czarny. W moim przypadku spaliny są ciemnie, ale na bank nie niebieskie.

Też mam takie zdanie, że raczej jakiś system oznaczenia położenia wału musi być. Nikt nie będzie do ustawienia wtrysku demontował linii wału, przekładni i obudowy koła zamachowego. Wydaje mi się, że widziałem w pobliżu koła pasowego zaostrzony na końcu pręcik fi cirka 5 mm wstawiony pionowo w blok silnika. Tyle, że nie jestem tego na teraz pewien. Przeglądałem zdjęcia, żeby to sprawdzić ale nie mam na tyle dobrego zdjęcia tej części mojego Karolka.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 11:27 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Tak zrobię, czyli najpierw jeśli jest taka możliwość przyspieszę wtrysk na fasolkach

Sama czynność jest względnie prosta. Ale.... jak zwykle jest jakieś ale.
Przewody paliwowe nie mogą być za krótkie. To z reguły 4 stalowe rurki, które przy ruchu osiowym pompy muszą się lekko nagiąć/wyciągnąć. Czyli potrzebna jest określona siła. Taką siłę wytwarzasz przy pomocy tzw brechy czyli łomu lub inszego mocnego drąga.
Reszta to już "malutki" pikuś. :lol:
Jeśli masz jeszcze czas, to udaj się do zaprzyjaźnionego warsztatu, niech Cię poduczą operacji przestawiania pompy brechą.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Według instrukcji faktycznie dokładna regulacja wtrysku odbywa się przez obrót pompy, czyli fasolki muszą tam być. :)

Z kolei pod przednią, stożkowa pokrywą w osi wałka pompy znajduje się coś, co się nazywa "injection timing device" czyli po naszemu urządzenie do regulacji wtrysku.
Nie znalazłem informacji czy spełnia jakąś rolę w statycznym ustawianiu kąta wyprzedzenia wtrysku, ale raczej jest to regulator przestawiający go w funkcji obciążenia lub prędkości obrotowej silnika.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Kurczak napisał(a):
Rano silnika nie odpalił, kopci na szaro - buro znaczy wodę nieprzepalonym paliwem.

A czy Pietrek sprawdził czy świece żarowe mają zasilanie i czy są sprawne?
Czasami najprostsze rozwiązania z nerwów i irytacji są pomijane w rozmyślaniach. :kiss:

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 14:08 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Nie znalazłem informacji czy spełnia jakąś rolę w statycznym ustawianiu kąta wyprzedzenia wtrysku,

Coś tam kiedyś liznąłem, ale jak dla mnie to już wyższa akrobatyka. Nic nie doradzę.
Jak coś rozumiesz z technicznego angielskiego lub googlowego tłumaczenia to sobie poczytaj:
https://patents.google.com/patent/EP0697511A2/en
Dla mnie zakrawa nieco na magię :oops:
PS. Próbowałeś choć pogadać z mechaniorem z Koszalina? Linka już podrzucałem, a mój znajomy tambylec uważa, że są to całkiem nieźli fachmani od starych diesli.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 15:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To jest akurat skomplikowany regulator, u mnie jest dużo mniej skomplikowany działający zdaje się na zasadzie regulatora odśrodkowego lub podciśnieniowego.

Ani angielski ani niemiecki techniczny nie jest łatwy i tłumacz Wujek Google też ma problemy. Ale znam kogoś, kto ogarnia oba te języki techniczne. Jak Go znam, chętnie przetłumaczy z niemieckiego lub angielskiego na nasze. :D

Nie rozmawiałem, zatelefonuję w poniedziałek.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 15:27 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 399
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Regulator odśrodkowy. W czasie ustawiania pompy silnik jest zasadniczo wyłączony, wiec, jeśli nie jest zdefektowany, to powinien być samoczynnie ustawić się na zero. Nie ma wtedy wpływu na ustawienie wstępne pompy w czasie montażu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2023, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Już wiem wszystko, instrukcja jest bardzo dokładna, dzięki tłumaczeniu Andrzeja (dziękuję Andrzeju) wszystko jest jasne. :)

Regulator bierze udział w ustawianiu wtrysku, ponieważ poruszając nim w obie strony (jak na rysunku) ułatwia się zazębienie koła pompy z napędowym bez konieczności obracania wałem.

Przede wszystkim jednak trzeba spróbować regulacji pompy przez jej obrót, jeśli będzie OK nie trzeba będzie nic więcej robić, chyba że wypić zimne piwko. :D

Jeśli to nie pomoże procedura jest następująca:
- trzeba odkręcić pompę wodną, rozsprzęglić z wałkiem i wyjąć,
- odkręcić przewody paliwowe i przewody wysokiego ciśnienia,
- zdjąć pokrywę zaworów,
- zdjąć pokrywę regulatora kąta wtrysku,
- ustawić tłok pierwszego cylindra w ZZ zgrubnie według zaworów, dokładnie na znaki na kole pasowym i bloku (według instrukcji "OT"). Ustawienie na zawory jest bardzo ważne, ponieważ podczas pełnego cyklu wał wykonuje dwa pełne obroty, zaś nas interesuje ZZ gdy kończy się suw sprężania i zaczyna suw pracy (oba zawory są cały czas zamknięte, na dźwigienkach są luzy). To wówczas następuje wtrysk paliwa.
- następnie obrócić wałem do przodu (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) ustawiając znaki na "FB", czyli jego ustawienie w chwili, gdy powinno zostać wtryśnięte paliwo.
- na pompie wtryskowej ustawić koło zębate na znaki, po czym wsunąć pompę w gniazdo jeśli trzeba poruszając regulatorem,
- poskręcać wszystko do kupy, odpowietrzyć pompę oraz przewody wysokiego ciśnienia i odpalić silnik.
Ewentualnej dokładnej regulacji/korekty dokonuje się obracając pompą.

Ot i cała filozofia. :)

Przyrząd blokujący wałek pompy jest niezbędny w przypadku silników z regulatorem podciśnieniowym, na szczęście w przypadku Don Kichota nie będzie potrzebny. :)

Niestety pompę trzeba będzie i tak wyjąć, ponieważ najprawdopodobniej trzeba wymienić simmering wałka po stronie napędu pompy wody.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2023, o 09:06 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Coś na temat:


Co prawda w lengłydżu, ale obrazki wyjaśnią wszystko.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16



Za ten post autor Andrzej Kolod otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2023, o 09:18 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Jeszcze jeden, może również pomocny.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16



Za ten post autor Andrzej Kolod otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2023, o 20:41 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 399
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Kurczak napisał(a):
[...]- trzeba odkręcić pompę wodną, rozsprzęglić z wałkiem i wyjąć, [...]
Chyba nie trzeba - jest po drugiej stronie i nie powinna przeszkadzać. Kręci się swobodnie przy kręceniu wałem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2023, o 06:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Trzeba.
Nie mam fotek, ale pompa obiegu zewnętrznego jest przykręcona na stałe dwoma paskudnie umieszczonymi śrubami. Bez jej odkręcenia pompa wtryskowa nie cofnie się ani o milimetr, jak pisałem jest na wspólnym wałku.
Można ją tylko obrócić na fasolkach.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2023, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Załącznik:
1-IMG_20230504_144038_8.jpg
1-IMG_20230504_144038_8.jpg [ 183.89 KiB | Przeglądane 1651 razy ]


Taki patent na leniwego Jacusia podpatrzyłem na zaprzyjaźnionym jachcie.
W sam raz dla Don Kichota, ponieważ system lazyjacka nie koliduje z "tradycyjnym" systemem refowania. Dodatkowo chyba łatwiej i szybciej można ogarnąć zrzucony żagiel niż przy tradycyjnym worku zapinanym na zamek błyskawiczny. Wystarczy chwycić stelaż nad żaglem w kilku miejscach troczkami lub innymi gumko-kulkami i po sprawie. :)
No i jest się czego chwycić bezpieczniej niż bomu. :) Moja końcepcja zakładałaby połączenie stelaża nad rogiem szotowym. Nie koliduje z niczym a wzmacnia koństrukcję.

...............................................................................


No i powoli trzeba coś zaplanować, skoro prace dobiegają szczęśliwego końca.
Po 17 czerwca chciałbym na dwa - trzy tygodnie wypłynąć, myślę, że realnie będzie to jednak włóczęga po Bałtyku, ale przecież Bałtyk jest całkiem duży. :)
Tak mam wstępnie zaplanowany urlop.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2023, o 19:58 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kurczak napisał(a):
Dodatkowo chyba łatwiej i szybciej można ogarnąć zrzucony żagiel niż przy tradycyjnym worku zapinanym na zamek błyskawiczny.

Ja w przypadku lazybag dla ułatwienia złapania grota używałem dwa pasy które były przymocowane do bomu. W cięższych warunkach zdecydowanie to ułatwiało zabezpieczenie grota niż zapinanie go na zamek. Jedyny minus to trzeba te pasy wygrzebywać z pod zrzuconego grota. Też krawatami łapałem na innej łódce jak nie miał takiego systemu a jak już się uspokoiło to dopiero zapinałem lazybag.
W proponowanym systemie trzeba by przewidzieć jeszcze łatwe zakrycie grota pokrowcem aby UV za szybko grota nie zniszczyło.
Kurczak napisał(a):
No i jest się czego chwycić bezpieczniej niż bomu.

W przypadku latającego na boki bomu może być zdradliwe. Bo lecąc z bomem (np. na przechyle) nagle bom zatrzyma się na szotach i powstaje duże szarpnięcie na bomie. Uchwyt ręki może tego nie wytrzymać i człowiek dalej poleci sobie do wody.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2023, o 22:09 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 399
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
wsl85 napisał(a):
W przypadku latającego na boki bomu może być zdradliwe.
Mając to na względzie, przy operacjach na bomie jego szoty po wybraniu lądują na solidnych knagach (jakoś nie zaufałbym samym kabestanom samowybierającym).


Załączniki:
np8snupt.png
np8snupt.png [ 92.48 KiB | Przeglądane 1593 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2023, o 05:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Samo to rozwiązanie jest sprawdzone na jachcie, który pływa w rejsach długodystansowych i był w niejednym sztormie.

W tym przypadku po spadnięciu grota troczkami/gumami łączy się obie strony tego stelaża i już wiatr grota nie wywieje.

Ważne jest to, że system nie przeszkadza w refowaniu żagla, mam system jednolinkowy, z baranimi rogami ściąganym tylko likiem tylnym + reflinki. Nie chcę tego zmieniać, jakoś mam złe doświadczenia z systemem Harkena. Za dużo linek, bloczków ciągły kłopot z plątaniem się, zaczepianiem. Jak trzeba się było refować , była wojna z linkami.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2023, o 06:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W sobotę po południu a raczej pod wieczór jadę do Kołobrzegu. Pierwsze co zrobię po wejściu na łódkę to sprawdzę czy są znaki na kole pasowym i silniku. :D
Jeżeli w ten łikend ogarnę silnik, zostanie szorowanie i prace porządkowe, trzeba też zmontować na powrót zabudowę "maszynowni". Muszę zabudować kuchenkę mikrofalową w przeznaczonej dla niej części szafy kuchennej. Na blacie zawadza.

..................................................................................

Tak jak pisałem wcześniej biorę urlop na przełomie czerwca i lipca, w sumie z sobotami/niedzielami mam do dyspozycji 16 dni. To całkiem sporo czasu na pływanie.
Jak na razie nie mam załogi, z wiadomych przyczyn ociągałem się z "castingiem". :)
Myślę, że teraz to już najwyższy czas. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2023, o 07:21 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Jadę.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2023, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Końkretnie chodzi mi o termin 24 czerwca - 9 lipca.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2023, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jest kołek :D

Załącznik:
1-IMG_20230528_105345_3.jpg
1-IMG_20230528_105345_3.jpg [ 132.52 KiB | Przeglądane 1213 razy ]


Trzeba jeszcze poszukać znaków na kole pasowym, skoro jest kołek są i znaki.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2023, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1342
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 546
Otrzymał podziękowań: 428
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
namalowana szara kropka 2 warstwy farby temu ;)

ja u siebie mam śmiesznostkę: wg manuala mam mieć na wale silnika 2 kropki - jedna musi zgadzac sie z czujnikiem gmp a druga ze znaczkiem na obudowie rozrządu. W moim silniku jest kropek sztuk jeden:)
wiec bede szukał brakującego zęba;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 05:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kropek na kole nie znalazłem ale znalazłem podziałkę GMP "+" i "-" 30 stopni (co 10).
Na pompie nie ma znaków, przynajmniej ja ich nie znalazłem, trzeba więc ją było zamontować raz jeszcze i ustawić na początek wtrysku metodą "kropelkową".
Przy okazji sprawdziłem na ile stopni ustawił wtrysk mechanik. Około 5 stopni - zgroza, dziwie się, ze silnik w ogóle pracował. :)
Za drugim podejściem wtrysk jest ustawiony na 32 stopnie, czyli tak jak w instrukcji dla silnika "ohne Spritzversteller" czyli bez podciśnieniowego regulatora wtrysku.
Drugie ustawienie - dla silnika z regulatorem to 26 stopni.

Znaki na kole pasowym zgadzają się z ustawieniem zaworów.

Co mi się udało osiągnąć ? Silnika pali z rozrusznika ale dalej dymi. Więc albo trzeba go było ustawić na 26 stopni, albo mam inny problem. Np źle ustawiona przez pompiarza dawka paliwa lub stare paliwo. Wtryski są ponoć OK.

Przestawienie wtrysku na 26 stopni to godzina roboty mogę też wstępnie przestawić go obracając pompą na fasolkach. Mogę także kupić do kanistra paliwo i zasilić silnik świeżym.

Na teraz pompa jest zamontowana bez pompy wody obiegu zewnętrznego, wyjęcie jej to trzy śruby mocujące pompę + przewody wysokiego ciśnienia.

Przy okazji zlokalizowałem prawdopodobnie wyciek paliwa z pompy, nie jest to uszczelniacz wałka, wszystko wskazuje na to, że paliwo ciekło z króćca powrotu paliwa przykręconego na jakieś dwie dziwne ledwie żywe podkładki miedziane. Ale, żeby mieć pewność silnik musi trochę popracować.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1342
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 546
Otrzymał podziękowań: 428
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
wiesz.... godzina a z każdym powtórzeniem będziesz robił to szybciej.... jeszcze się zastanawiasz?:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 10:42 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Silnika pali z rozrusznika ale dalej dymi

Przyczyn dymienia może być wiele. Choćby resztki oleju smarującego w cylindrach. Jak niektóre z niech wyeliminować? Odpowiedź dałeś już sam:
Kurczak napisał(a):
żeby mieć pewność silnik musi trochę popracować.

A te
Kurczak napisał(a):
trochę
to ile?
Wg mnie ( zaznaczam żem nie profesjonalny mechanik) to minimum godzina, max dwie.
Dopiero taki przebieg pozwoli Ci na wstępne określenie przyczyn.
A próba silnika na świeżym paliwie jak najbardziej wskazana.
Więc, ... do boju. :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 10:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Wg mnie ( zaznaczam żem nie profesjonalny mechanik) to minimum godzina, max dwie.

Rozumiem, że to chodzi raczej o pracę pod obciążeniem. Czyli włączamy bieg i dodajemy trochę chociaż gazu?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie będę nic przestawiał, na razie przynajmniej.

Zacznę od wycieczki po "5" świeżego paliwa prosto od Obajtka. :)

Mam pompę elektryczną, wiec przepompuję nowe paliwo przez całą linię i pompę wtryskową, zostanie to co w tłoczkach i przewodach wysokiego ciśnienia. Raz dwa powinno się wypalić.

Zobaczymy jaki będzie rezultat.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2023, o 13:46 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
Bombel napisał(a):
Wg mnie ( zaznaczam żem nie profesjonalny mechanik) to minimum godzina, max dwie.

Rozumiem, że to chodzi raczej o pracę pod obciążeniem. Czyli włączamy bieg i dodajemy trochę chociaż gazu?

Można i pod obciążeniem. Wtedy praca trochę krótsza. tak coś koło pół godziny. Po co zatruwać środowisko :rotfl: . Chodzi o to by "wypalić" ewentualne zanieczyszczenia olejem smarnym które mogły się dostać do cylindrów, ( na zimę w starych dieslach zawsze dawaliśmy do cylindrów po kilka ml oleju celem zakonserwowania gładzi), sprawdzić czy nie ma przecieków w układzie chłodzącym w bloku silnika, pracę wtryskiwaczy, reakcję po dodaniu "gazu", itp drobiazgi
Kurczak napisał(a):
Wtryski są ponoć OK.

Ponoć :D Sprawdzane były?
Kurczak napisał(a):
Zacznę od wycieczki po "5" świeżego paliwa prosto od Obajtka.

Dobry krok. Pozwoli wyeliminować jedną z ewentualności dymienia.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97 ... 106  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL