Wał, a nie żeglarski projekt!

Jak jeszcze szukasz ceny zakupu jachtu, to poszukaj cenę sprzedaży

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Chętnie bym się dowiedział kto imiennie przytulił ten kosmiczny kawał kasy. Załogi ILP naprawdę żyły skromnie , żadnych extrasów nie miały.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Nie pytałem żadnego z pokładu ILP, których znam osobiście czy kasa pasowała.
Jesteś pewien, że załogi żyły skromnie?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

wg mojej wiedzy tak / załoga/

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

To ja też jestem ciekaw, kto zarobił na tym wale

Wiele dobrych projektów żeglarskich można było by zrobić za kwotę, którą pochłonął jeden przekręt!

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

I uwazasz ze to tak powinno dzialac ? Ja jestem dokladnie przeciwnego zdania. Jesli ktos ma duzo wolnego czasu, jest finansowo niezalezny i ma niezle zeglarskie CV to znalezienie zajecia dorywczego przy deliverkach nie stanowi wiekszego problemu. Wystarczy znac jezyk/jezyki .
Do tego plywanie na ILP wcale nie jest konieczne choc niewatpliwie pozwolilo na poznanie ludzi ktorzy na takich jachtach plywaja.

Z w/w artykułu - dla tych co nie mają" premium".
Początki projektu , jeszcze bez zakupu jachtu, ale z pomysłem naszego słynnego żeglarza:

"Na co jednak wydatkowano kwotę blisko 1,8 mln zł w czasie współpracy PFN z fundacją Kusznierewicza?
1,8 mln zł na "zbudowanie zespołu". 50 tys. miesięcznie za "usługi doradcze"

Jak pamiętamy wszyscy tę owocną współpracę zerwano , kiedy się okazało , że u pomysłodawcy projektu siedzi komornik i kasuje wszystkie wpływy gotówkowe do fundacji .

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Najsmutniejsze jest to ze przez takie"walki" trudno bedzie kiedykolwiek pozyskac srodki na jakis ambitny projekt obejmujacy morskie zeglarstwo regatowe .
Oczywiscie dobrze ustawieni dalej beda probowac podlaczyc sie do spolecznej kasy pod szczytnymi haslami
https://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz ... rnosc.html

Nic nie ujawnia. Nie ma w tym artykule nic nowego co nie pojawiło się już w tym wątku.

Tak Marku tak uważam.

Z rozmów w czasie rejsu wynikało coś całkowicie odwrotnego niż napisałeś. Świat tego poważnego żeglarstwa jest bardzo zamknięty i aby się do niego dostać trzeba się wykazać. Nikt z zewnątrz nie ma szans. Co ciekawe najtrudniej dostać się do załóg klasycznych jachtów regatowych.

Tak sobie mniej więcej policzyłem ile może wynosić budżet takiego Volvo70. 5000 euro od każdego komercyjnego członka załogi. Pakują na maksa więc liczę 15 osób razy 10 regat w roku to wychodzi 750 tysiecy euro do tego dodatkowe rejsy pokazowe to mamy powiedzmy milion euro dochodu z takiego jachtu. To 4 miliony złotych. I z tego co widziałem to jest biznes prowadzony na styk, a właściciel jachtu na milionera nie wyglądał. Raczej na gościa przytłoczonego problemami.

I Love Poland miało pełną załogę "zawodową" był w 100% doinwestowany to doliczmy jeszcze 2-3 miliony. Do tego jakieś opłaty za promocję w mediach i koszty obsługi. Do tego 20% ze wzgledu na to, że jest to państwowe czyli mniej efektywne niż prywatne to nam wychodzi te prawie 10 milionów.

Minął rok, a o działaniach prokuratury nic nie słychać, a rząd jest powszechnie krytykowany za brak rozliczeń. Jakby coś tam miało być w tej przecież bardzo głośnej sprawie to na pewno byśmy o tym usłyszeli.

Jak na razie podtrzymuję swoje zdanie, że wolę taki nieefektywny finansowo projekt niż żaden lub jakieś przeznaczanie pieniędzy na powiedzmy tych dzieciaków z ostatniego pokolenia czy inne promowanie transseksualizmu.

Uważam też nadal, że hejt napędzany między innymi przez środowisko żeglarskie zabił na lata możliwość wspomagania przez państwo rozwoju polskiego żeglarstwa oceanicznego na poważnym poziomie.

Dodam jeszcze dla jasności, że uważam, że wszystkie wydatki z tego programu powinny być jawne dla każdego i jestem bardzo ździwiony, że obecna praworządna władza jeszcze tego nie zrobiła.

Ten swiat wcale nie jest tak zamkniety jak sadzisz. Oczywiscie zeby sie do niego dostac trzeba sie sukcesami regatowymi wykazac, byc dyspozycyjnym czasowo i chciec zwiazac sie z taka dzialalnoscia zawodowo. No i oczywiscie poslugiwac sie biegle przynajmniej angielskim.
Znam osoby ktore ciekawe propozycje dostaja co pewien czas .
Gdyby komukolwiek z decydentow naprawde zalezalo na podniesieniu poziomu zeglarstwa morskiego przez szkolenie mlodych obiecujacych to kupiono by DWA rownorzedne jachty np. mojej ulubionej klasy TP 52 . Szkoleniem mozna by bylo obiac znacznie wieksza grupe zainteresowanych a przez rywalizacje wylonic najlepszych na kazdych funkcjach . O tym ze porownywalny sparingpartner jest do tego niezbedny chyba nikogo przekonywac nie trzeba.
Takie jachty moglyby startowac w bardzo roznych regatach wg. roznych formol. No ale wtedy mogloby sie okazac ze blask "gwiazd" nieco przybladl i pojawili sie mlodsi lepsi
Niestety nikomu na tym nie zalezalo . Liczyla sie kasa.
Czy ktokolwiek za ten "walek" zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci raczej nie przypuszczam. Dlugo zyje i wiem latwiej trafic do wiezienia za setki niz za miliony niezaleznie od tego jaka opcja aktualnie rzadzi.

Gdyby nie hejt głownie polityków, ale też zdecydowanej większości środowiska żeglarskiego była szansa na rzeczową dyskusję i ewentualnie rewizję projektu, a teraz cytując klasyka nie będzie niczego...

Dokładnie 10 listopada pytałem za jaką kwotę został sprzedany jacht, i ta kwota pojawia się w artykule Onetu kiedy ty nie potrafiłes odpowiedzieć na moje pytanie.



Te wyliczenia to z czapy czy wróżysz z kuli?

Burdel jaki powstał po ośmiu latach wałów twoich sympatyków będą jeszcze twoje prawnuki sprzątać! Są tacy, którzy próbują zamiatać temat pod dywan. Podnoszą, że to odgrzewany kotlet. Na wszystko przyjdzie czas!

Przekręty doprowadziły do tego, że nie łatwo będzie odbudować coś co zostało zniszczone zanim się na dobre rozpoczęło.

Już w roku 2017 było wiadomo, że jest to wał na wielomilionowe, nietransparentne dojenie kasy spółek państwowych viewtopic.php?p=490488#p490488, a w szczególności materiał filmowy od 2 minuty 58 sek dla przypomnienia https://wideo.wp.pl/w-2-lata-dookola-sw ... 783307905v

Czego nie zrobiła dotąd?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ja nic o cenie jachtu nic nie widziałem. Czytałem to co wkleiłeś i to jest w otwartym Onecie. Premium nie mam. Skąd niby mam wiedzieć za ile jacht został sprzedany? Nie mam żadnego związku z PFR, ani z nikim powiązanym.


Masz lepsze i bardziej wiarygodne? Z chęcią się zapoznam.
No tu już brak jakichkolwiek rzeczowych argumentów. Nie za bardzo mam ochotę podejmować dyskusję na takim poziomie
Minął rok coś dlao się w tym czasie zrobić. Z tego co wiem nie zrobiono nic. Masz jakieś inne informacje?

To dlaczego jeszcze nikt nie siedzi? Nie ma aktów oskarżenia? Potrafisz odpowiedzieć czy wystarczy Ci, że pokrzyczysz sobie "łapaj złodzieja"



Nie ujawniła zestawienia wydatków. Może dlatego, że wszystko jest dokładnie udokumentowane i wydatki były uzasadnione? No ale wtedy niektórym głupio by było krzyczeć "łapaj złodzieja", aczkolwiek myślę, że znaleźli by się tacy, którzy dalej by z chęcią krzyczeli dalej

Żadne argumenty w tym wątku do ciebie nie przemawiały, i nie przemówią.
Nawet gdy projekt okazał się przekrętem na wielomilionową skalę tobie nie przeszkadzało aby na tym skorzystać wiwatując przy tym, że dzięki złodziejom z PiSu miałeś tę przyjemność.
Jeśli dotąd nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności, to nie znaczy, że jest po sprawie.
To jeszcze nie koniec

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To pewnie dlatego, że ja poruszam się w sferze faktów, a Ty wiary

Zapadły jakieś wyroki? A może zostały postawione komuś zarzuty? A może zostały ujawnione zestawienia wydatków? Nic z tych rzeczy?

Czyli zrobiłem coś złego, że się załapałem na deliwerkę prywatnego jachtu? O tym, że skiper był członkiem zespołu I Love Poland dowiedziałem się na miejscu. Uważasz, że powinienem wrócić do domu bo Kaczyzm?

Zgadzam się w 100%, ale coraz bardziej się skłaniam, ku drugiej opcji że sprawy tak na prawdę nie ma i z każdym miesiącem moje przekonanie wzrasta. Jak widzisz przez rok nie wypowiadałem się w kwestii czy był przekręt czy nie było. Wcześniej pisałem, że koszty wydają sie wzięte z sufitu, ale po czasie wydaje mi się, że pomimo, że można było za te same pieniądze zrobić dużo lepszy projekt z dwoma TP52, to tyle mógł ten projekt faktycznie kosztować bez wielomilionowych przekrętów

Marku, jeden sezon w TP52 world series (5 regat) to są 3 miliony euro czyli tyle co I love Poland za rok.

https://www.luxurytribune.com/en/in-the ... n-offer-it

A gdzie ja napisalem ze trzena sie scigac w TP 52 World Tour gdzie co roku startuje polowa nowych jachtow ?
Napisalem ze nalezalo kupic DWA rownorzedne jachty typu nadajacego sie zarowno do ergat Fastnet, S-H itd jak i do scigania sie w MS i ME ORC. Przykladow Tobie podawac chyba nie musze
Wracajac do oceny projektu ILP polecam wypowiedzi z sasiedniego forum gdzie jest podobny watek
https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... 1&start=90

Nie mam czasu tego teraz czytac, ale przeczytalem w koncu artykul o którym mowa i głównym zarzutem tam jest, że wydano kasę na remont kiedy łódka nie była, jeszcze kupiona. Jak rozumiem zrobili to bo mieli mało czasu. Reszta to problemy Mateusza Kusznierewicza.

Po tym jak z projektu odszedł Kusznierewicz już przynajmniej według tego co jest w artykule, zadnych nieprawidłowości nie znaleziono, a rok w rok te 10-12 milionów było wydawane.

50 tysięcy miesięcznie za zarządzanie projektem to sporo i mozna to było zrobić na pewno taniej, ale to się mieści w tych 20% jakie wymieniłem w swoim wyliczeniu.

Mi to wygląda, że sprawa wyglądała tak, że Pan Mateusz mając komorników na karku postanowił jezszcze raz skorzystać ze swojego nazwiska (wcześniej pływał jachtem chyba z prezydentem Komorowskim) i poszedł do Glińskiego. Ten naiwnie uwierzył naszemu Mateuszkowi i dał mu wolną kartę. Jego błąd polegał na tym, że nie sprawdził dokładnie Mateuszka. Oczywiście jest to niedopełnienie obowiązków i osoba za to odpowiedzialna powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności, ale żadnego wielomilionowego wyciągania kasy to nadal tam nie widzę.

Swoją drogą jest też przypadek innego mistrza olimpijskiego Pana Skrzypaszka, który budował jakieś luksusowe ośrodki sportowe i naciągnął mnóstwo ludzi na ciężkie bańki. Wygląda na to, że Ci mistrzowie to są nietuzinkowi ludzie, którzy wykorzystują czasem swój autorytet w niezbyt elegancki sposób.

Ja bym sie raczej skupil na dokonaniach Glinskiego https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 04035.html

No Gliński to jest niezły AS, ale to jest forum żeglarskie, a nie polityczne to ja się wypowiadać nie będę.

Sam Glinskiego wywolales

Dzieje się. Jest szansa, że dowiemy się czegoś więcej o projekcie i ewentualnych (dla mnie bo dla innych pewnych) malwersacjach.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103090,317 ... ionow.html

Tymczasem I Love Poland pod nazwa Aiolos zajęła 3 miejsce w grupie największych jachtów w RORC caribbean600 i piąte w generalce. Gdyby nie brudna polityka i ludzie hejtujący bez zastanowienia wszystko na co ich napuszczą politycy mogli to być nasi Polscy żeglarze.

Gdyby projekt był transparentny, a w żadnym okresie od zakupu do sprzedaży jachtu nie był, to zapewne zupełnie inaczej by się sprawy potoczyły.

Do zarzutów o hejt nawet się nie odniosę szkoda słów

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A gdyby ktos zechcial czegos nauczyc sie od Mateusza to jest czytelna i transparentna oferta

https://www.kusznierewicz-zaloga.com/?f ... HiPU2nml6g

Jesli ktos chce i go na to stac to moze poplywac za swoje

Ci z najwiekszych regat plywaja za pieniadze sponsorow bo wczesniej swoimi sukcesami i wlozona praca udowodnili ze sa tego dla sponsora warci a Ich wyniki przekladaja sie na zyski.
Sa tez regaty dla normalnych niezo zamozniejszych amatorow takie jak Transqadra
W Polsce predzej znajdzie sie sponsor na PPJK niz na starty w morskich regatach bo taki mamy klimat

W innych regatach, takich jak Vendée Globe albo Sydney-Hobert, tez jest miejsce dla niezamoznych.

Do komentarza JerzyP sie nie odniose, bo jest rownie obrzydliwy, co i glupi i falszywy.
Podatniktz Francuski

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jeśli ktoś nic nie rozumie, to zamiast argumentów używa inwektyw.

Ten co pisze bzdury, ten myśli, że tylko on rozumie?

"na... promocję LGBT lub coś podobnie lub bardziej sensownego."

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/