Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zakup jachtu w EU przez polską spółkę
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=18072
Strona 1 z 2

Autor:  GregTheGrey [ 16 lut 2014, o 21:27 ]
Tytuł:  Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Witam
Mamy takie pytanie:
Czy można kupić jacht w UE i zarejestrować go w Polsce bez ściągania go do kraju?
Czyli inaczej czy polska spółka może kupić jacht w Chorwacji i zarejestrować w Polsce bez jego obecności.

Autor:  Ryś [ 16 lut 2014, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Najmniejszego problemu.
Potrzebne są tylko dokumenty i dane jachtu; zarówno do rejestracji jak też do US - trzeba było zgłosić 'import pojazdu" dla określenia należnego VAT (albo że z Unii nienależny) - jak przy sprowadzeniu samochodów. To chyba nadal tak samo.

Autor:  GregTheGrey [ 16 lut 2014, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

No tak, ale żeby zarejestrować auto jednak musisz je do Polski sprowadzić.
Tylko to wzbudza moją wątpliwość.

Autor:  Ryś [ 17 lut 2014, o 01:07 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Poważnie? Nie sprawdzałem wprawdzie osobiście z samochodem. Ale łódka wciąż za granicą ;)

Autor:  Maar [ 17 lut 2014, o 07:28 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

@GregTheGrey, nie piszesz jaki to miałby być jacht. Żaglowy czy motorowy a także nie podajesz jakiej długości jest jego kadłub.

Jest tak jak napisał RyśM - do rejestracji łódki, potrzebne są jedynie jej dokumenty potwierdzające własność, kwestię opłaty podatku VAT oraz wymiary i powierzchnię ożaglowania.

Wszystko możesz załatwić korespondencyjnie i telefonicznie w PZŻ na ul. Ludwiki w Warszawie. Skontaktuj się z bardzo sympatyczną p. Hernik (tel. 228-480-483).

W przypadku jachtów żaglowych nie większych niż 15 metrów, wykorzystywanych tylko do uprawiania sportu lub rekreacji nie jest wymagane posiadanie Karty Bezpieczeństwa, niosącej za sobą konieczność dokonanie inspekcji, która też może być wykonana za granicą.

Autor:  Jaromir [ 17 lut 2014, o 07:55 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Maar napisał(a):
W przypadku jachtów żaglowych nie większych niż 15 metrów, wykorzystywanych tylko do uprawiania sportu lub rekreacji nie jest wymagane posiadanie Karty Bezpieczeństwa, niosącej za sobą konieczność dokonanie inspekcji, która też może być wykonana za granicą.

Warto jednak wiedzieć, że posiadanie Karty Bezpieczeństwa w żaden sposób nie warunkuje (a przynajmniej nie powinno...) rejestracji.

Rejestracja to potwierdzenie własności i przynależności państwowej - i z "dokumentami bezpieczeństwa" wydawanymi przez UM nie ma nic wspólnego!

Autor:  Maar [ 17 lut 2014, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

pierdupierdu napisał(a):
Warto jednak wiedzieć, że posiadanie Karty Bezpieczeństwa w żaden sposób nie warunkuje (a przynajmniej nie powinno...) rejestracji.
Oczywiście, tylko że sądząc po poście Graga, być może mu się KB (a w zasadzie konieczność inspekcji) z rejestracją pomieszała i stąd mogły mu się jakieś analogie do rejestracji samochodów nasuwać.

Greg, żeby w Polsce zarejestrować samochód, musi być potwierdzony jego odpowiedni stan techniczny, czyli musi być przeprowadzony przegląd auta. W przypadku jachtów takiego wymogu nie ma.

Autor:  GregTheGrey [ 17 lut 2014, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Bardzo dziękuję za informacje.
Byłem przekonany, że jednostka musi posiadać kartę bezpieczeństwa do rejestracji.
Będzie to jacht ok 14m więc powinno być OK.
A chcemy to robić jako firma,
ponieważ ma nam służyć w dużej części do nurkowania i obsługi grup nurkowych.
Ale to już całkiem inna historia...

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 14:50 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

GregTheGrey napisał(a):
Ale to już całkiem inna historia...
Tylko nie rejestruj jako komercyjny.

Bo to zupełnie co innego oznacza.

Autor:  GregTheGrey [ 17 lut 2014, o 15:32 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
GregTheGrey napisał(a):
Ale to już całkiem inna historia...
Tylko nie rejestruj jako komercyjny.

Bo to zupełnie co innego oznacza.


No dobrze.
To czy ktoś zna odpowiedź na pytanie - bo mój Urząd Skarbowy nie.
Czy jacht niekomercyjny może kupić firma i wrzucić w koszty jako środek transportu.
Bo jak mamy jacht komercyjny to musimy mieć KB i ją przedłużać - a jednostka nigdy nie będzie w Polsce.

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Powielasz bardzo popularny błąd.

Definicja jachtu komercyjnego jest zawarta w przepisach o bezpieczeństwie morskim i nie ma nic wspólnego z powszechnym rozumieniem komercyjności.

Aby jacht był "komercyjny" dla Urzędu Skarbowego, musi być zapisany w kwitach księgowych. Sposób jego zarejestrowania jest nieistotny.

Aby był "komercyjny" dla Urzędu Morskiego, musi wozić pasażerów (tzn. musi mieć zapisaną w kwitach możliwość wożenia pasażerów). Wiąże się to z dodatkowymi wymaganiami. O KB już wiesz. Ponadto cała załoga stała, czyli standardowo dla tej wielkości wpisywane minimum - 2 osoby, musi mieć szkolenie STCW.

Zgodnie z międzynarodowymi przepisami oraz interpretacją ministerstwa, osoby niezatrudnione na statku też są załogą, jeśli są wykorzystywane na potrzeby statku. Np. trochę posterują, wyłożą odbijacz, podadzą cumę.

Autor:  _jp_ [ 17 lut 2014, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

A dokładniej, to te definicje w ustawie o bezp.morskim wyglądają tak:
Cytuj:
7) jachcie morskim — należy przez to rozumieć jacht rekreacyjny lub jacht komercyjny, o napędzie żaglowym lub mechanicznym;

8) jachcie rekreacyjnym — należy przez to rozumieć statek przeznaczony lub używany wyłącznie do uprawiania sportu lub rekreacji, inny niż jacht komercyjny;

9) jachcie komercyjnym — należy przez to rozumieć statek przeznaczony do celów sportowych lub rekreacyjnych, używany do przewozu nie więcej niż 12 pasażerów w ramach prowadzenia działalności polegającej na:
a) odpłatnym przewozie osób,
b) odpłatnym wykonywaniu rejsów szkoleniowych,
c) odpłatnym udostępnianiu statku w celach połowu organizmów morskich na podstawie sportowego zezwolenia połowowego zgodnie z przepisami o rybołówstwie,
d) odpłatnym udostępnianiu statku obsadzonego załogą,
e) każdym innym odpłatnym udostępnianiu statku;

10) jachcie śródlądowym — należy przez to rozumieć statek żeglugi śródlądowej o napędzie żaglowym lub mechanicznym przeznaczony lub używany wyłącznie do uprawiania sportu lub rekreacji, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej (Dz. U. z 2006 r. Nr 123, poz. 857, z późn. zm.);


I teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy używając tego jachtu "na firmę" nie będzie on "podpadał" pod coś z punktu 9)?

Możemy tu przeanalizować jeszcze inną, dość karkołomną możliwość - aby zarejestrować jacht jako "śródlądowy", bo w ustawie o żegludze śródlądowej nie wyróżnia się jachtów "komercyjnych" i "niekomercyjnych", a następnie skorzystać z tego przepisu ustawy o bezp.morskim
Cytuj:
Art. 111. Statki żeglugi śródlądowej mogą uprawiać żeglugę na wodach morskich po spełnieniu dodatkowych wymagań w zakresie bezpiecznego uprawiania żeglugi, dotyczących w szczególności środków ratunkowych, sprzętu sygnałowego i ochrony przeciwpożarowej, określonych, w drodze zarządzenia, przez dyrektora urzędu morskiego właściwego dla rejonu uprawianej żeglugi.

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
czy używając tego jachtu "na firmę" nie będzie on "podpadał" pod coś z punktu 9)?
Konstrukcja tego punktu jest dwuczłonowa. Aby jacht był uznany za komercyjny musi spełniać dwa warunki: przede wszystkim służyc do przewozu pasażerów, a następnie spełniać jeszcze któryś z warunków wymienionych w pkt a)-e).

Taka jest właśnie interpretacja ministerstwa. Pojęcie jachtu komercyjnego zostało wymyślone, aby rybacy wożący wędkarzy nie omijali przepisów bezpieczeństwa. Obecnie inspektorzy UM starają się maksymalnie rozszerzyć tą definicję i objąć nią jak najwięcej jachtów. To zrozumiałe - więcej kasy z inspekcji będzie.

Ponadto zwracam uwagę, że nadal nie ma podstawy prawnej do wydawania KB dla jachtów i UM robią to z rażącym naruszeniem prawa (na dodatek świadomie - pytaliśmy).
viewtopic.php?p=204762#p204762

I jeszcze na koniec. W ubiegłym roku chcieliśmy uzyskać KB (taką nielegalną :) ) na jacht stojący w Grecji. Zdalnie się nie dało - poświadczenie przez armatora, że "świadom odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych itd." to za mało i musi przyjechać urzędnik, żeby sprawdzić daty na gaśnicach i tratwie. Przegląd PRS zrobił nam inspektor z oddziału w Pireusie. Dobra niech inspektor przyjeżdża: półtorej doby autokarem Gdynia-Saloniki, pół dnia autobusem Saloniki-Preweza. pół dnia na inspekcję, nocleg na jachcie i powrót analogicznie. Dyrektor UM się prawie obraził, bo "inspektor musi lecieć samolotem". Podstawy prawnej takiego żądania nie podał. Wkurzony armator napisał mu, że nie będzie płacił żadnemu darmozjadowi za latanie samolotem w celu wystawienia nielegalnego dokumentu.
Po czym uznał, ze nikt nie ma prawa przyczepić się o brak KB skoro nie ma prawa regulującego jego wzór i sposób wydawania.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 17 lut 2014, o 17:20 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
Konstrukcja tego punktu jest dwuczłonowa. Aby jacht był uznany za komercyjny musi spełniać dwa warunki: przede wszystkim służyc do przewozu pasażerów, a następnie spełniać jeszcze któryś z warunków wymienionych w pkt a)-e).

A czy statek przeznaczony do celów sportowych lub rekreacyjnych, używany do przewozu 0 pasażerów nie spełnia czasem pierwszego członu definicji? Mam nadzieję że nie, ale interpretacja leksykalno-matematyczna pozostawia wątpliwości...

Autor:  _jp_ [ 17 lut 2014, o 17:27 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

No właśnie. Dlatego wracam do tego jachtu "śródlądowego": czy jakiś polski przepis jednoznacznie zabrania "wywiezienia" polskiego jachtu śródlądowego do innego państwa i tam zwodowania i pływania? Czy trzeba wtedy tylko spełnić wymogi prawa miejscowego (np. chorwackiego?).

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 17:41 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
A czy statek przeznaczony do celów sportowych lub rekreacyjnych, używany do przewozu 0 pasażerów nie spełnia czasem pierwszego członu definicji?
A można być pod wpływem 0‰ alkoholu?

Właśnie z powodu takiego prawa mamy w tym kraju burdel, a urzędasy próbują zawłaszczyć kolejne obszary ludzkiej aktywności. W rezultacie na Zawiszy załoga składa się z 5-6 osób załogi stałej, 20 osób załogi szkolącej się i 12 pasażerów. Ktoś mi powie, jak odróżnić pasażerów od załogi szkolącej się?

Autor:  Moniia [ 17 lut 2014, o 17:55 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
(...). Ktoś mi powie, jak odróżnić pasażerów od załogi szkolącej się?

To Ci, co się obijają (sprawdzić, czy nie nadwachta...)

:D

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Moniia napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
(...). Ktoś mi powie, jak odróżnić pasażerów od załogi szkolącej się?

To Ci, co się obijają (sprawdzić, czy nie nadwachta...)

:D

E, to proporcje byłyby co najmniej odwrotne. :lol:

Autor:  _jp_ [ 17 lut 2014, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
(...). Ktoś mi powie, jak odróżnić pasażerów od załogi szkolącej się?
Dawniej - "szkolący się" musieli mieć sportowe książeczki żeglarskie :) Dziś - nie wiadomo :-? A przyszłości - to, co napiszą w rozporządzeniu o zawodowych kwalifikacjach załóg jachtów komercyjnych :-(

Autor:  Moniia [ 17 lut 2014, o 18:05 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
Moniia napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
(...). Ktoś mi powie, jak odróżnić pasażerów od załogi szkolącej się?

To Ci, co się obijają (sprawdzić, czy nie nadwachta...)

:D

E, to proporcje byłyby co najmniej odwrotne. :lol:

No, w ten sposob jest o co się przyczepić i armatorowi rachunek wystawić. Prawda, jakie proste? ;)

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
co napiszą w rozporządzeniu o zawodowych kwalifikacjach załóg jachtów komercyjnych

§ 4. 2. Osoby posiadające kwalifikacje sportowe o których mowa w § 16, uzupełnione o 4 świadectwa przeszkoleń specjalistycznych, zgodnie z wymaganiami konwencji STCW, uprawniają do zajmowania stanowisk na jachtach komercyjnych bez konieczności wymiany dokumentów na inne dyplomy i świadectwa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Obecnie jest wybór: zapłacić za wszelakie licencje, kursy STCW dla załogi, inspekcje i otrzymać KB, która z mocy prawa jest nieważna.

Albo olać to wszystko, a w razie W powołać się na zdrowy rozsądek i interpretację ministerstwa.

BTW. Umarłbym chyba ze śmiechu, gdyby ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania z powodu posługiwania się na jachcie dokumentem niezgodnym z prawem (KB).

Autor:  _jp_ [ 17 lut 2014, o 18:24 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

A można jeszcze i tak zinterpretować ustawową definicję "komercyjności" jachtów, że pasażerów musi być co najmniej dwóch, bo użyto w ustawie zapisu w liczbie mnogiej i jeden pasażer komercji nie czyni :) . Co innego, gdyby napisano precyzyjniej:
"pasażera lub pasażerów w liczbie nie większej niż 12" :-P

Autor:  Stara Zientara [ 17 lut 2014, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
w liczbie nie większej niż 12" :-P

IMHO to właśnie to określenie liczby pasażerów najbardziej mąci odczytywanie tego przepisu.

Gdyby było, że jacht komercyjny to jacht służący do przewozu pasażerów, to nie byłoby problemu. Głupio się urzędasy podłożyli wciskając to ograniczenie, które i tak jest zapisane w przepisach wyższej rangi.

Autor:  GregTheGrey [ 17 lut 2014, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Stara Zientara napisał(a):
_jp_ napisał(a):

Albo olać to wszystko, a w razie W powołać się na zdrowy rozsądek i interpretację ministerstwa.

BTW. Umarłbym chyba ze śmiechu, gdyby ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania z powodu posługiwania się na jachcie dokumentem niezgodnym z prawem (KB).


Tego się trzymam.
Myślałem, że spółka na lądzie w Kraju nad Wisła to wyzwanie,
ale teraz widzę że podnoszę sobie organizacyjnie poprzeczkę. :oops:

Autor:  Ryś [ 17 lut 2014, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
wracam do tego jachtu "śródlądowego": czy jakiś polski przepis jednoznacznie zabrania "wywiezienia" polskiego jachtu śródlądowego do innego państwa i tam zwodowania i pływania?
Jak mówisz o małej łódeczce zwodowanej na plaży to nie problem; a "polski przepis" nie ma zastosowania w kraju obcym. Co innego duży jacht morski, a w dodatku wykorzystywany do działalności zarobkowej. I co gorsza to lokalne przepisy decydują co jest "komercją" i czy w ogóle wolno... a są czasem ciekawe...
Natomiast jacht - jako statek morski - musi mieć odpowiedni dokument swej bandery by wejść na wody obcego państwa. Inny kraj Unii nie jest jeszcze "obcym krajem" więc niby można bez dokumentów 'okrętowych', ale poza Unię już nie, bo trzeba zrobić odprawę.

Autor:  _jp_ [ 17 lut 2014, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

A co to znaczy dla Ciebie "duży jacht morski"? Bo ten śródlądowy http://pl.wikipedia.org/wiki/SY_Biegn%C4%85ca_po_falach jest większy od morskich wszak opali i j-80-ek. W Polsce czy jacht jest "morski" czy "śródlądowy" zależy od tego, do którego rejestru go zgłosisz.

Ponawiam pytanie: czy dałoby się bez naruszenia prawa pływać polskim śródlądowym jachtem pomiędzy wysepkami Chorwacji, Grecji czy innego państwa Unii?

Autor:  Stara Zientara [ 18 lut 2014, o 00:44 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
Ponawiam pytanie: czy dałoby się bez naruszenia prawa pływać polskim śródlądowym jachtem pomiędzy wysepkami Chorwacji, Grecji czy innego państwa Unii?
Tak.

Autor:  Ryś [ 18 lut 2014, o 02:39 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Przecie mówiłem: poza Unię... ;) W Unii o zgrozo niektóre pływają bez żadnej rejestracji... :-P

Autor:  Gregor39 [ 18 lut 2014, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

_jp_ napisał(a):
A można jeszcze i tak zinterpretować ustawową definicję "komercyjności" jachtów, że pasażerów musi być co najmniej dwóch, bo użyto w ustawie zapisu w liczbie mnogiej i jeden pasażer komercji nie czyni :) . Co innego, gdyby napisano precyzyjniej:
"pasażera lub pasażerów w liczbie nie większej niż 12" :-P


No nie, to tak nie działa. Inaczej, nie odpowiadałbyś z art. 148 (Kto zabija człowieka, [...])" zabiwszy więcej niż jednego...

Istota problemu tkwi w innym miejscu:

"używany do przewozu nie więcej niż 12 pasażerów w ramach prowadzenia działalności polegającej na:
a) odpłatnym[...]"

a). używany - a nie użyty, tu domniemać należy użycie częstotliwe
b). w ramach prowadzenia działalności - z definicji działalność musi być "wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły" (ustawy o działalności gospodarczej i PIT), lub ewentualnie "jednorazowo w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania czynności w sposób częstotliwy" (ustawa o VAT)
c). odpłatnym - taki, za który się płaci (Słownik Języka Polskiego PWN)

Wynika z tego, że jacht niekomercyjny mógłby przewieźć (okazjonalnie) pasażerów za zapłatą lub przewozić (nawet częstotliwie), jeśli nie czyni tego w ramach prowadzonej działalności lub robi to nieodpłatnie ;) .

Jacht wykorzystywany w ramach działalności gospodarczej np. do nieodpłatnego wożenia - jako pasażerów - własnych pracowników, wydaje się nie spełniać ustawowych kryteriów kwalifikacji do kategorii jachtów komercyjnych, stąd załoga (jeśli taka jest na nim zatrudniona / zaangażowana) nie musi okazywać się świadectwami szkoleń STCW. Fiskus może się co prawda upomnieć o podatek z tytułu świadczenia nieodpłatnego (zgodnie z informacją zawartą w PIT 8C), co w zamian wzmocni dowodowo tezę o nieodpłatnym charakterze takiego przewozu.
NB: Polska definicja jachtu komercyjnego jest w tym względzie dość unikalna.

Autor:  Stara Zientara [ 18 lut 2014, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: Zakup jachtu w EU przez polską spółkę

Gregor39 napisał(a):
Polska definicja jachtu komercyjnego jest w tym względzie dość unikalna.
Bo służy wyłącznie do tego, aby inspektorzy UM mieli co robić.

Hint. Ta definicja komercyjności jest w ustawie o bezpieczeństwie morskim.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/