Witam,
chcę zrobić ze sklejki żaglówkę, którą będzie można przewozić na dachu samochodu - mam Sharana.

Żaglówka możliwie największa, ponieważ docelowo dla 2 dorosłych i dwojga dzieci.


Jak na razie numer jeden to PDRacer w wersji przedłużonej, w necie nazywają go GOOSE (3,5 metra długości).
Zamodelowałem go we FS i wyporność przy zanurzeniu 10cm wyszła mi 300kg, więc byłoby OK.

Ciekawy jest też GIS, ale same plany na starcie 100usd i ma mniejsza stateczność początkową od GOOSEa. Ale bardziej przypomina żaglówkę

Pozdr
Robert

GISa na dach, szczególnie tak wysokiego samochodu łatwo wrzucić nie będzie.
Myślę, że na Twoje potrzeby idealny będzie Dayboat p.Werszki, ale z transportem na dachu też może być problem.
http://dinghy.pl/40m_dayboat.htm

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

GIS Erraka na dachu:


GIS z nad Balatonu:


...i sposób na załadowanie łódki na dach przez jeną osobę.


BTW, z całym szacunkiem ale łódki R.Werszki są przekombinowane i przewymiarowane.
Patrząc plany na Dayboat'a to w porównaniu do większego GIS'a, jest on skomplikowany, a porównując grubości sklejek w obu projektach, można ocenić ich wagę na bardzo podobną. Dno i główne wręgi Dayboat'a jest ze sklejki 10mm reszta z 6mm, a cały GIS jest z 6mm.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Nie można się z tym nie zgodzić. Jeżeli jednak chodzi o żaglówkę do rodzinnego (czytaj bezpiecznego z dziećmi) pływania to dayboat bardziej się od GISa do tego nadaje. Większa stateczność?, mniejsza powierzchnia żagla, brak bomu. Wydaje mi się, że to bardzo istotne sprawy.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Arturze, rozbawiłeś mnie stwierdzeniem, że łódka bez bomu jest bezpieczniejsza. To tak jak by napisać że młotek jest niebezpieczny.
Bezpieczeństwo jest zależne przede wszystkim od prowadzącego/obsługującego.
Równe dobrze można stwierdzić, że żagiel rozprzowy jest niebezpieczny bo szot grota może obwinąć się dookoła szyi załoganta i go udusić.
No bez przesady, ale stwierdzenie że łódka jest bezpieczniejsza, bo ma mniejszą powierzchnię żagla, to aż zęby zgrzytają... Zawsze można żagiel zrefować - zależy to tylko i wyłącznie od skippera.
Większa stateczność? Na jakiej podstawie to piszesz? Masz doświadczenie z pływaniem na obu jednostkach? Na podstawie szerokości łódki?
Hmm... Stateczność początkowa zależy od szerokości łódki na poziomie linii wodnej, i tu małe porównanie Dayboat ma około 134cm, a GIS około 130cm, Czyli różnica pomijalna. A skąd wiem, a bo sobie kiedyś zrobiłem reverse engineering obu łódek i wiem.
(A w tym wątku, na podstawie powyższego, zrobiłem model kadłuba gisa, z czego M.Storer nie byłby zbyt szczęśliwy. - viewtopic.php?f=87&t=15476 )

Wracając do stateczności, to przy pływaniu rodzinnym stateczność początkowa ma największe znaczenie, bo z żoną i dwójką dzieci nikt o zdrowych zmysłach nie będzie pływał "na kancie". Dlatego też ja zbudowałem proa halsujące

I to co Robitak napisał:
Bezpieczniej jest wsadzić taką załogę na większą niż mniejszą łódkę, będzie przynajmniej zapas wyporności Mała łódka może być, w pewnym momencie po prostu przeciążona.


GIS z trójką dorosłych, bez zauważalnego wpływu na zachowanie jednostki.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Idę o zakład, że trudno zrobić coś prostszego i tańszego i jednocześnie elegantszego i lepiej pływającego od GIS-a.

Nawet pływają i w 4 osoby, tzn. trzy dorosłe i dzieciak około 10-13 lat:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wrzucile, przedłużonego PDRacera do FS i wyszło coś takiego:

Design length : 3.500 m
Design beam : 1.222 m
Design draft : 0.107 m
Midship location : 1.750 m
Volume properties:
Displaced volume : 0.276 m^3
Displacement : 0.283 tonnes
Total length of submerged body : 2.994 m
Total beam of submerged body : 1.240 m

Wysokość burty - 45cm.




Mniej chodzi o żaglówkę i żaglowanie, a bardziej o coś bliżej stateczności rowerka wodnego, do leniwego poruszania się po jeziorze w przerwie pomiędzy dłubaniem dzieci w piasku i kąpielą.

Buduj! Pamiętaj - nie święci garnki lepią
Ty wiesz najlepiej, czego potrzebujesz. Tym bardziej, że żeglowanie ma być dodatkiem do przyjemnego spędzenia czasu, a nie sposobem.
Wydrukuj sobie plany CatBox'a J.Michalaka i wzoruj się na nich, ile tylko się da.
Wzdłużniki burtowe górne daj mocniejsze, 3warstwy 40x20[mm] i po pół metra pokładu na dziobie i rufie - na komory wypornościowe.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Jak najbardziej młotek może stwarzać zagrożenie, szczególnie gdy trafi w ręce małego dziecka. Przynajmniej jak byłem mały nikt młotka nie dawał mi do zabawy .
Dlatego nie zgodzę się i dalej będę uważał, że brak bomu wpływa w istotny sposób na bezpieczeństwo niedoświadczonej załogi. Szczególnie w małych żaglówkach, gdzie bom przebiega dosyć nisko i przy zwrocie trzeba się schylić.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Powinni zakazać bomy, albo kaski obowiązkowe wprowadzić.

PS: Najbezpieczniejsza łódka, to taka, która w ogóle na wodę się nie wybiera, a najlepiej, to na papierze - narysowana.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

PDRacer jest OK, ale
pooglądaj może jeszcze projekty Jima Michalaka:
http://www.duckworksbbs.com/SearchResults.asp?Cat=1998
osobiście Werszki bym nie budował, zgadzam się z Łukaszem