I oto stałem się szczęśliwym posiadaczem wspaniałego silnika bratniej produkcji marki Salut. Czy ktoś wie jak wymienić linkę gazu w tym cudzie radzieckiej myśli technicznej? Za czorta nie mogę rozebrać manetki gazu.

I Ty Brutusie........
Poczytaj:
viewtopic.php?p=137522#p137522
Jeśli nie zmienisz zdania........

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jeśli dobrze pamiętam, to w pierścieniu metalowym rękojeści jest mały wkręt. Trzeba go poluzować i wysunąć rękojeść. A przy okazji filmik, który pokazuje co można zmienicć, poprawic, żeby chodził lepiej.

ps. Pomiędzy stopkę a kolumnę, w miejsce aluminiowej podkładki, założyć płytkę kawitacyjną (skrzydełka). I cały dół pomalować na czarno. Biała kapa z czerwonym paskiem, a na nim biały napis: Salut-M, z tyłu cyferka: 2.
ps2. I wykładzina dywanowa w pokrywie.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Całe usprawnienia i przeróbka Saluta był w starym numerze Żagli. Jak jesteś zainteresowany to odszukam i podam numer. Nie mam możliwości skanować
na forum więc mogę przesłać ksero na adres. Mnie ta przeróbka pomogła i
śmigałem tym silnikiem z pontonem ze Stomilu po Czchowie/poniżej Rożnowa/
w dwie osoby plus dziecko aż się niektórzy dziwili . Myśleli że mam co najmniej
5 KM albo więcej.

Dzięki za odpowiedzi choć niektóre już znam.
1. Płytka antykawitacyjna wytrasowana na blasze nierdzewnej o grubości 2 mm (usprawnienie z Żagli);
2. Gaźnik od Rometa prawie zamontowany; muszę jeszcze wymienić kranik;
3. ...i tylko ta cholerna linka... wykręciłem wszystko co się dało a i tak raczka nie wychodzi. Nie chcę używać siły ale chyba trzeba będzie postąpić po Rosyjsku

Coś tam widać, trza odkręcić...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie