Efekt niedzieli i dzisiejszego popołudnia. To jeszcze nie koniec, pozostały do zrobienia (w części) te cholerne łuczki przy dennikach. Doszlifowanie ewentualnych nierówności. No i porządek trzeba zrobić, w sensie, że opróżnić koje przed laminowaniem. Zresztą porządek zawsze warto robić, ech.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak w kilku zdaniach trudno to zrobić. Może użyję porównania. Teownik przyspawany do stępki i sworznie wiercone w jego PS przez półkę i środnik-paranoja konstrukcyjna. Bez sensu jest wypełnianie masywnym laminatem denników bo koszt byłby duży bo laminowania z przerwami technologicznymi od cholery i dziury na sworznie w środku mocnika to chore...........w linku wszystkie konstrukcje są złe.........np. zagięte fajeczki w zalanym ołowiu-sworznie "wysuwają" się z ołowiu pod obciążeniem, robi się szpara na łączeniu kadłub balast a potem odpada. Podobnie było na Carterach......

Tomek - jaką grubość poszycia masz tam gdzie będą śruby balastowe ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Około 35 - 40 mm. To przez ten występ (wgłębienie). Dno obok występu ma około 15 mm grubości, dalej może mniej, nie wiem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Co do projektu, to każdy pomysł czy koncepcję można zrobić dobrze lub źle. Tutaj istotne są detale: odległości sworzni od denników, poziomowanie podkładek, brak ostrych załamań w laminacie, przygotowanie pianki pod laminowanie, gładkość powierzchni, warstwy laminatu, zakładki i tak dalej. W efekcie ma powstać skrzynia o odpowiedniej wytrzymałości.
Sam projekt jest realny technologicznie i maksymalnie niekłopotliwy. Do tego tani.
Jak wredne jest laminowanie grubej warstwy laminatu, to już wiem. Długie sworznie mogą być jeszcze gorsze, jeżeli nie są idealnie proste. U mnie proste nie są, i to już wywołało trochę kłopotów.
Remont jachtu jest zawsze gorszy od budowania, bo trzeba się liczyć z tym co jest, co już mamy. I do tego się dostosować.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Zupełnie z innej strony (ale skoro była już mowa o oświetleniu). Wczoraj po raz pierwszy miałem okazję sprawdzić nowe oświetlenie na jachcie w nocy (skończyliśmy o godzinie 22).
Nowa lampka centralna sprawdziła się znakomicie, nie było potrzebne oświetlenie dodatkowe. Podział jej na dwie części z dwoma wyłącznikami był strzałem w dziesiątkę. Lampki nad kambuzem i nad częścią techniczno/nawigacyjną świecą może aż za mocno, ale z kokpicie przeszkadza to mało albo bardzo mało (rozmieszczenie jest ważne).
Ale to wszystko było do przewidzenia
Natomiast absolutnym hitem jest oświetlenie, teoretycznie rozdzielni a w praktyce całego kącika, na czerwono, czerwoną żarówką/lampką diodową.
To było przewidziane już rok temu, w rozdzielni było gotowe wyjście i włącznik, ale zrealizowałem to dopiero tej zimy. Żarówka diodowa w postaci płytki (jak w innych lampkach, ale podłużna z trzema czerwonymi diodami), przykręcona bezpośrednio do sufitu za listwą która tam jest, świetnie, wręcz rewelacyjnie, oświetla cały kącik a lekką poświatą całą kabinę, właśnie na czerwono. Wzroku nie męczy, sporo widać, może świecić np podczas regat całą noc.
Już nie wspominam, że efekt wizualno/nastrojowy jest ciekawy
I to wszystko za kilkanaście złotych plus robocizna.
Polecam bardzo, na nocne pływanie jak znalazł.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Posuń się dalej i zrób sobie zdublowane oświetlenie czerwone na całym jachcie.
Mam tak od lat i bardzo sie to przydaje w nocnym pływaniu.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ja preferuję niebieskie

Jak 35-40mm to jeszcze ujdzie

Niemniej, z zasady jednak więcej wytrzymuje deska na sztorc (a kobieta na płask)

pozdrowienia

krzys

Tam chyba jest więcej, tak na szybko palcem sprawdzane i wyszło więcej. Ale musiałbym zmierzyć, nie miałem czasu, może jutro.



Ale jak weźmiesz dwie deski, i je solidnie połączysz tworząc przekrój T, to będzie jeszcze mocniejszy. Tutaj laminat dna i laminat otaczający denniki ma tworzyć jedną całość.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Hmm, ale u mnie ta jedna lampka w zasadzie załatwia oświetlenie całego jachtu...



Przyznam że z niebieskim się nie spotkałem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tylko mi nie mów, że nigdy nie widziałeś radiowozu na sygnale.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Rzecz w tym, gdzie przykładasz obciążenie. W Twoim przypadku - dość absurdalnie, w najcieńszym punkcie, pośrodku przęsła, czyli tam, gdzie sztywność jest najmniejsza. To mogłoby być zaproszenie do uginania skorupy, zmęczenia materiału, odklejania od denników, wyrabiania otworów, powiększania luzów i dodatkowych obciążeń dynamicznych...

...gdyby nie to, że przy grubości 40mm "przęsło" ma proporcje szerokości do grubości zaledwie 3:1 i jest pewnie znacznie sztywniejsze od całej reszty. Przy tych proporcjach to zupełnie wszystko jedno, gdzie przykręcisz kil
Denniki służą u Ciebie rozprowadzeniu obciążeń nie tyle z miejsc mocowań kila, ile z pancernej płyty dna na resztę skorupy. Czyli jest OK

Gdyby grubość dna wynosiła o połowę mniej, to już należałoby się dobrze zastanowić (a w co niektórych jachtach robionych oszczędnościowo do czarterów tak bywa).

pozdrowienia

krzys

a podpis pod rysunkiem jest taki: When boats were made of wood, keel bolts were often secured with nuts located in pockets in the keel.

Moje tłumaczenie: Jeśli jacht zbudowany jest z drewna, to sworznie balastowe często zabezpieczone są nakrętkami umieszczonymi w kieszeniach wewnątrz balastu. Moim zdaniem, chodzi o nakrętki w kieszeniach w balaście, a na rysunku są i na dennikach, czyli sworznie mają po dwie nakrętki - na górze i na dole. W czym problem???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W jachtach konstrukcji drewnianej szpilki balastowe przechodzą przez denniki bo nie da się montować balastu do desek poszycia. W konstrukcjach laminatowych byłoby to rozwiązaniem karygodnym.

"Wułala!"

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jaką gramaturą przylaminowałeś te denniki ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Na poprzedniej stronie wątku jest projekt zamieszczony przez corsa.

3 x BIAX 450
4 x mata 300

Na zakładki na górze denników i między dennikami.

P.S. Jak przeczytałem "przylaminowałeś" to przypomniał mi się dowcip o wozie z węglem (koń: tak, ty przywiozłeś).

P.S.2 Jak widziałem jak Mariusz pracuje, to sobie pomyślałem, że jestem dupa a nie laminaciarz. Ale trochę się dzisiaj nauczyłem

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No to w sobotę wodowanie

Podobno w takich lodkach, poza dennnikami i deskami poszycia, istnieja jakies stępki i zestawy trzonowe, ktore mozna kleić i strugać dowolnie, oczywiscie z uwzglednieniem karbu i roznych tam takich - jak to w konstrukcji.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

...ale nie rozmawiamy o karace Kolumba.

Slyszalem o innych "jachtach konstrukcji drewnianej" - nie o nich pisales?
"Karaka Kolumba" szpilek balastowych nie miala.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

bo widzisz, w pewnym wieku człowiek ceni sobie profesjonalizm, nie biegnie napalony na ławeczkę w parku lecz woli ustronny profesjonalny przybytek. O adres proszę nie pytajcie. A o fachowców możecie.
p.s.
Fajnie, że Mariusz się spisał.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


A skąd wiesz? Myślisz, że miała tylko kamienie na stępce? Ja wiem, że już starożytni Fenicjanie mieli szpilki balastowe...

Tomek jak dla mnie za solidnie

_________________
pozdrowienia piotr

Obrazki widzialem.

W dennikach?
Catz Dennie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Bez stresu popłyniemy na Saillbook Cup

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

......proszkowa.

NA? Szpilki do gory?
Catz Stępkowo

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Fakt, Mariusz narzekał, że gorsza do układania

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

a proszkowa to jaka, możecie coś więcej

_________________
pozdrowienia piotr