Oczywiscie ze moj!
Tyle, ze ukradziony i zrealizowany przez roznych zinformatyzowanych cwaniakow...
Widziales dzioby trimaranow glownych z Route du Rhum? To samo...
Catz
Edit: tu jest ( mam nadzieje ) real obrazka i - psiakrew - tez nie moj!
http://picasaweb.google.com/willywitter ... 5812077410

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Powiedziałbym że bardziej 200 lat temu czas biegnie Robercie...
A poza samymi dziobami to u tych jankesów dzięki wędrówce ludów i mieszania się emigrantów i ich wiedzy z rodzinnych akwenów w XVIII i XIX w powstało wiele bardzo ciekawych typów łodzi.Wiele z nich idealnie by się nadawało na nasze akweny.
A jako ciekawostkę dołączam obrazek łodzi rybackiej z Block Island gdzie przez ponad 200lat ich używania przez okrągły rok znany jest jeden jedyny przypadek zaginięcia na morzu.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Określenie "ponad 100", jak najbardziej, mieści się w "bardziej 200"


Wszystko się zgadza.
Właśnie mam przed sobą piękną książkę Howarda I. Chapelle pt. "American Small Sailing Craft" gdzie opisano i pokazano linie teoretyczne, plany konstrukcji i ożaglowania, oraz trochę zdjęć, dziesiątek tamtejszych typów. Na 175 stronie jest właśnie rysunek (Fig. 64 - później zeskanuję i podeślę) typowej łodzi z Block Island - zwanej też "Cowhorn" (krowi róg). Cudo!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Strona 71 fig.23 ,no może troszkę mniejsza i Wisła w dół od stolicy...może mazury...
A czy masz też tego autora "Boatbuilding"? Tam są opisane wszystkie metody budowy tych łodzi.
a na zdjęciu cowhorn zrobiony na jachcik
ale i tak najpiękniejsze jest Micro Phila Bolger'a

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Przepiękny scow sloop ze stanu Maine z gaflowym ożaglowaniem, bukszprytem, bocznymi mieczami...


Nie mam - niestety ale... mam nadzieję na "manie"

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pojutrze akurat tam lecę,na pewno kupię sobie kilka książek,jakby mi wpadła w ręce Boatbuilding to czy chcesz? (nie obiecuje bo nie zawsze są dostępne te książki jakie się chce ,a wysyłkowo nie będę mógł kupować.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Chcę!!! ...Wiem, że tanio nie wychodzi, ale w razie czego obrabuję jakąś staruszkę...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Możesz jeszcze postarać się o sponsoring ;)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Sponsoring zostawię na inne sprawy - teraz będę działał aktywnie

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

...a wracając do klasycznych kształtów Cowhorn'ów, to:
http://www.georgebuehler.com/Block%20Islander.html
a tam:

i czytamy:

Czyli nie 200lat tylko 400lat

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Niestety XVIIw.jako początek Cowhorns jest nieudokumentowany,ale początek XIX wieku jest pewny.
A tak swoją drogą to George Buehler jest jednym z ciekawszych projektantów.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Świetna łódka Ci wyszła. Aż trochę zazdroszczę
Wszystko ma na swoim miejscu, fajnie wygląda (tzn. trzeba by zobaczyć w naturze, ale na obrazkach fajnie), kilka ciekawych rozwiązań (schodki!), które mogą się podobać...
Masz jakiś pomysł żeby to zrealizować?

OK, no to moja zemsta. Na Freeshipie, na koromysłach mazurskich i w ogóle.

Długość 6m
Szerokość 2.5m (1.9m na linii wodnej)
Wysokość we wnętrzu 1.4m (dla mnie to swobodne wkładanie spodni)
4 koje, kuchenka, i mnóstwo schowków
18m^2 żagla
Dzięki przesunięciu środka ożaglowania do tyłu miecz mieści się całkowicie pod kokpitem.
Kształt kadłuba zachowuje płynność linii i rozkład wyporności do 15 stopni przechyłu (na więcej nie pozwoliło ograniczenie szerokości).
Najzabawniejszym rozwiązaniem są, niewidoczne na rysunku, rozchylone ścianki pokładówki. Dzięki temu jest więcej miejsca na stopy na półpokładach (z tym, że i tak łatwiej chodzi się po dachu kabiny), więcej miejsca na głowę w kabinie i wygodniejsze oparcie w kokpicie.
Powierzchnie całkowicie rozwijalne - oczywiście wykreślnie w Corelu
Konstrukcja trochę podobna do PIPa Mariana - ścianki koi jako podstawowy element szkieletu.
W zasadzie można byłoby zrobić zestaw do samodzielnego składania - tylko nie wiem czy byłoby dużo chętnych...

pozdrowienia

krzys

WOW!!! Myszkowata taka - na pierwszy rzut oka, a to już jest ważne samo w sobie, no i inna od wszystkich!

Brawo! (jak zwykle)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Teraz najzabawniejsze. Zona zadała mi pytanie czy na następnej łódce znajdzie się w końcu wygodne miejsce do opalania. Na tej na pewno znajdzie. Licząc od góry: dwa miejsca do opalania na hardtopie (dla tych ciut odważniejszych), jedno miejsce w poprzek dachu nadbudówki oraz dwa miejsca wzdłuż na dachy pokładówki (w razie niewygody jedno w poprzek). Tak więc pięć miejscówek, a że Kamila ma cztery siostry, więc jest w sam raz. Teściowej nie wliczam.




Tak sobie wymyśliłem (nie wiem czy nie przerost formy nad treścią), coby schodki mogły być uchylane w dół, zapewniając dostęp z brzegu prosto pod pokład. Dodatkowo, by uwygodnić schodzenie przesunąłem luk do przodu, co przy opuszczonych schodach i podniesionej klapie daje całkiem wygodną zejściówkę.

Jako że wersja jest cały czas rozwojowa, podciąłem dno na dziobie i rufie, co by lepiej podchodzić do brzegu się dało, i dorysowałem komin piecyka ( w razie potrzeby wykonać z nierdzewki, podwyższyć i do tańców jak znalazł). Z tym kominem wygląda ciut jak parowiec, więc do kompletu, wywaliłem rurki relingu i narysowałem drewniane barierki. Dach kokpitu też na drewnianych słupkach.


No, jak zwykle są trzy podstawowe problemy, Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Chyba że, jakiś sponsoring... Ale ja skromny człowiek jestem...



Miecz pod kokpitem, pochylony maszt pewnie podparty dźwigarem a nie pilersem, cofnięty sztagownik... Bardzo fajne rozwiązania, tym bardziej że właśnie zaczęły się rozwiązywać u mnie w garażu, w innej technologii i łódce o metr krótszej. Wiesz pewnie o czym mówię.

Pozdrawiam
Przemek

To pokaż Jej fotki P911 z gliny


Myszku:
Przemku:
Nie to co bym się nie chwalił ale:
takie rozwiązania
to ja projektowałem
ponad 35, 30 i 25 lat temu:
na dodatek oba miały po dwa miecze:
jeden lekki i smukły, drugi ciężki.
Jak dobrze wiało to ten długi miał robić jako ostroga z tyłu kadłuba.
Puc na dodatek miał koncepcję pokładu,
który w przechyłach dawał załodze przeżyć ... i to
"im bardziej na dziobie - tym bardziej w przechyle"
...i bezpieczną plaże na dziobie i podnoszoną kabinkę do 180cm.
Vip zresztą to wszystko miał także
... ale i niekonwencjonalne podwodne części kadłuba - zaczerpnięte z PIP'a

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A jak już jesteśmy przy klasycznych kanciakach, to zobaczcie to:
http://www.swallowboats.co.uk/content/view/148/118/



http://www.swallowboats.co.uk/content/view/156/

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Bardzo ładny!
To nie całkiem kanciak, ale jest inny o kształtach typowej jednostki sharpie i znakomitym (podobnym) klimacie niezależnie od typu ożaglowania (lugrowy ket-jol, czy gaflowy kuter):






a wszystko, wraz ze zdjęciami, jest tutaj:
http://www.thomassondesign.com/choosing ... e_600.aspx

Baaaardzo mi się podoba, chociaż... wcale nie nosi cech całkiem oryginalnego rozwiązania, bo podobne możemy znaleźć u innych designerów, ale czy wszystko musi być absolutnie oryginalne...???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jasne, ze musi!
... Tyle, ze czegos takiego nie ma, nigdy nie bylo, nie bedzie i prosze sie nie dowiadywac.
Catz Rozezlony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Szczerze? Mniej mi się podoba ta wersja. Kształty łódki są takie trochę futurystyczne, trochę zabawkowe. Drewniana balustradka czy okrągłe bulaje jakoś mi tutaj nie pasują.
Natomiast popieram podcięcie dna.



Bardzo się cieszę, że zacząłeś robić. Trzymam kciuki.
A... że tak niezręcznie zapytam... jak się miewa Twoja poprzednia łódka?

pozdrowienia

krzys

Wracając do estetyki kształtu, tradycji i nowoczesności...

Właśnie wpadły mi w oko takie dwa filmiki - sześciometrowa łódka nawiązująca stylistyką do klasycznych, brytyjskich jachtów z XIX/XX wieku, ale kadłub jest nowoczesny, ślizgowy, leci z wiatrem 6-7 węzłów:

http://www.youtube.com/watch?v=FtvKek2T12o

A na wiatr niewiele wolniej:

http://www.youtube.com/watch?v=0j9ZCLnkZ-8

http://www.whisperboats.co.uk/secret-09.html

Nie da się ukryć - wysokości stania w mesie i stołu na 12 osób wewnątrz nie uświadczysz...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie mogłem się powstrzymać:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I popuściłeś! No i co nam tu pokazujesz jakieś XiX wieczne antyki, nie wiesz na czym się teraz pływa? Powinieneś iść za modą i najnowszymi osiągnięciami techniki czyli szerokie rufy, wysokość stania,pionowe dzioby bo tak mają łódki regatowe czyli tak jest najlepiej,a ty się nie znasz i zachwycasz się dykcianymi badziewiami i co najgorsze jeszcze młodzi mogą zobaczyć! A gaflowe zagle to dopiero przeżytek.

A boatbuilding może kosztować około $50 czy reflektujesz jak uda mi się kupić?
pozdrawiam.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Zdaję sobie sprawę ze swojego, obrzydliwego wstecznictwa ... i wiem, że tacy, jak ja, nadają się do przyspieszonej utylizacji...

Czyli ze dwie stówki PLN... Kiedy byś miał? Raczej nie mam wyjścia i powinienem się skusić, w odróżnieniu od technologii... mydelniczkowatych. Kupuj - jak mówiłem, obrabuję staruszkę!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wracam przed swietami.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Zrobię więc sobie ładny prezent pod choinkę!

EDIT: Żeby nie było całkiem OT wrzucę wstrętne, dykciane koromysło (24 stopy, więc do tego bezpatentne):

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tak to, dyskretnie i niepostrzeżenie nabija się licznik postów...

A tak w ogóle to wszystko zagraniczne konstrukcje, a przecież Polacy nie gęsi i ...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

A i pewnie! Projekty Stefana Eknera piękne są!!! Ragtime chyba metodą Ashcrofta jest zbudowany, a wcześniej piękny catboat Charleston, ale też sklejkowa sharpie skiff Shimmy...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wklej zamiast opowiadac!
Niech w oczy kluje...
Catz Brutalnie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Stefanowe projekty sam możesz powklejać przecież

A niech tam!












...i wiele, wiele innych:
http://www.charleston.pl/index.html

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Coś mnie podkusiło i narysowałem swoje koromysło na 1-2 osoby w stylu pomieszanym, czyli "gunkholer/sharpie/canoe-yawl", ze sklejki 6-8 mm, długość kadłuba 15'6", czyli około 4,72 m (a z bukszprytem i wystrzałem nawet 7,5 m!), szerokość około 1,75 m, zanurzenie 0,5/0,9 m, boczne miecze w stylu Ciupka, lub może jeden asymetryczny...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/