W takim przypadku wpisowe do Klubu jest wyzsze
Catz Skarbnik

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Temat już dawno wyczerpany a tyyyyle ,,mądrości" tu jeszcze spotkałem.
moze w swych przebogatych doświadczeniach oświecicie tych co nie wiedzą jak nabić aluminiowa listwę na przylegające do siebie sztorce dwóch sklejek? Wtedy skłonny jestem rozważyć ten pomysł, może Stibur również.

_________________
Andrzej Nowacki

http://www.wiatr-szkola.pl

Opis problemu jest taki, ze odpowiedzi raczej chyba nie oczekujesz.
Latwiej bedzie i tak nakleic na owe sztorce pasek laminatu dobrze dobranej szerokosci i grubosci.
Oczywiscie przy okazji mozesz tez zalaminowac cala lodke.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Chyba najbardziej estetyczne będzie przymocowanie płaskownika prostopadle do dna. Ceownik w takiej sytuacji będzie nieelegancko wybaczał na krawędziach.
Można także płaskownik, pręt, wmontować już na etapie sklejania poszycia.
Przyszedł mi jeszcze pomysł zainspirowany "łyżwami" z młodości mojego ojca. w drewniane podeszwy zszyte z resztą starego obuwia wbijało się stalowy drut zagięty na końcach.
Można by takie np uchwyty do szuflad nabijać jeden za drugim wzdłuż stępki.

Pozdrawiam.
Marcin

Właśnie... oblaminowanie sztorców... Małe promienie krzywizn i u mnie występowały w tym miejscu problemy z przyleganiem tkaniny. Przyklepałem z jednej strony, to z drugiej się podnosiła i odwrotnie. Mimo zastosowania dużych naddatków.
A taki pasek jak mówi Catz to już by odstawał z obu stron.

Czy laminujecie najpierw jedną stronę, a później zawijacie tkaninę i laminujecie drugą. Jak ustrzec się przed usztywnieniem fragmentu tkaniny tuż przed obszarem zawijania?

Czy tkanina lepiej się układa na krawędzi jak włókna zorientowane są do krawędzi sztorca pod kątem 45 stopni?


Pozdrawiam

No nieeee... Pomiędzy dwie krawędzie sklejki nic nie wbijesz bo tam jest klej który pęcnie. A wbijania w 6 mm sklejkę się nie podejmę. dla mnie ta idea nie ma zastosowania, dlatego polaminuję samą krawędź Tavau. Jest już trochę podniszczona. A przynajmniej taki jest plan

_________________
Andrzej Nowacki

http://www.wiatr-szkola.pl

WEST to tylko jedna z możliwości budowy ze sklejki,jak każda technologia tak i ta źle wykonana sprawi kłopoty.Myślę że stąd ta twoja wrogość do WEST.Widziałem jachty wykonane tą techniką i nie sprawiały żadnych kłopotów,co nie znaczy że sam jestem zwolennikiem WEST,nie jest niestety tanie.
Ludzie przez całe tysiąclecia budowali łodzie,wypracowano wiele metod,technik,materiałów,itd.Ich różnorodność świadczy o tym że nie ma jednej najlepszej metody,zawsze jest to kompromis pomiędzy ceną,pracochłonnością,trwałością,wyglądem itd. I wracając do tego sztrandującego Stiburowego pływadła, jedyne co chcę powiedzieć to ze 6mm sklejka może wystarczyć w zupełności,ale ta sama sklejka z warstwą tkaniny szklanej będzie bardziej odporna na uszkodzenia i według mnie trudności z wykonaniem i koszty takiego laminatu są mniejsze od jego zalet.
Howgh

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Tak

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Mozna wkrecic, albo i przysrubowac...

Nie calkiem i nie chodzi mi o system West, zwlaszcza jako jedna z możliwości budowy ze sklejki.
Catz tez jest tak zbudowany ( spoiny pachwinowe etc. ), ale bez laminowania kadluba.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)