Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 00:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 sty 2013, o 19:07 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam wszystkich miłośników sprzętów pływających a w głównej mierze szkutników bo po to założyłem tutaj temat . kupiłem łódkę z laminatu dł 420 szer 150 wys burty 35cm i tak zeszlifowałem ją do goła tzn sam laminat okazało się że nie posiadała ani żelkotu ani topkotu i była pomalowana jakimiś siuwaksami od środa 2 razy jedną farbą od zewnątrz 4 razy innymi farbami i ktoś na 2 niewielkie pęknięcia położył na farbę laminat a więc zeszlifowałem to wszystko i będę robić zaprawki jak Bóg przykazał laminat na laminat i dopiero reszta i moje pytanie jest takie czy malować ją całą topkotem czy tylko środek a dlaczego a dlatego że przez mój błąd bo kupiłem już podkład i farbę co prawda po jednej puszcze ale i tak dałem cholernie drogo 300 zł są to produkty z Olivy dwuskładnikowe Emapur Marina ral Zielony miętowy oraz podkład Epinox 77 szary. a litr topkotu ok 27zł a więc w tej cenie 300zł spokojnie bym ją całą pomalował topkotem jakimś kolorowym i gotowe a tak to się wplątałem w koszta . dodam że łódka ma nie być ani piękna ale znowu jakiś gazolot też nie bo kobitka mi nie wsiądzie do niej :) Więc proszę was o jakieś mądre rozwiązanie


Załączniki:
Komentarz: a tak wyglądało brzydkie kaczątko przed szlifowaniem
Obraz 005.jpg
Obraz 005.jpg [ 61.11 KiB | Przeglądane 19769 razy ]
Komentarz: tak wygląda po oszlifowaniu moja perełka
Obraz 007.jpg
Obraz 007.jpg [ 43.2 KiB | Przeglądane 19769 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 19:43 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Czytam 4 raz, zaczynam łapać sens posta. :oops:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 19:52 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Autorowi wątku sugeruję napisanie tego wszystkiego raz jeszcze używając przecinków, wielkich liter itp. Wtedy łatwiej będzie zrozumieć o co mu chodzi.... :D :D :D :D

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 20:39 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tutaj nie ma nic co by było nie jasne chodzi o to czym mam ją wykończyć czy wystarczy jak pomaluje ją samym topkotem czy też topkotem i farbą albo tylko środek topkotem a zewnętrzną część farbą . Ja się na tym nie znam dlatego szukam sensownych podpowiedzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 20:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Fortuna użyj opcji "szukaj" wpisując laminat, remont, ... itd. cokolwiek co jest z tym związane. Na forum jest skarbnica wiedzy gromadzona latami ;)

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 20:56 

Dołączył(a): 5 gru 2009, o 21:40
Posty: 1382
Podziękował : 173
Otrzymał podziękowań: 472
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski, m.s.morski.
Wygląda że sporo sobie Poszlifowałeś i jeśli całe farby Zdarłeś to topcot jest najtańszym i najłatwiejszym rozwiązaniem i słusznie Kombinujesz. Topcot się kładzie grubo \pędzlem lub wałkiem\ i nie rozcieńcza. Nie Oczekuj gładkości jak na nowej łódkce ale Pływaj a łódka jeszcze wiele lat Tobie posłuży.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Szanowny Kolego Fortuna,
Wybacz mepingowi i Waldi_L_N, ale na tym forum jak i na wielu innych, panuje zasada - jakie pytanie, taka odpowiedź. Ignorując podstawy polskiej ortografii i interpunkcji, dajesz wyraz braku szacunku dla czytających. To co napisałeś jest jasne dla Ciebie, ale dla innych - "normalnie frzyzdkie dwóh oczy penkajom".
A w odpowiedzi na twoje pytanie.
Jeśli chcesz by ładnie wyglądała, to musisz niestety położyć szpachlę poliestrową, a następnie zeszlifować, stopniując gradację papieru ściernego od 100 do 300(400), później podkład, a na koniec farba.
By oszczędzić sobie pracy, możesz szpachlę i szlifowanie, ograniczyć do miejsc o znaczeniu "strategicznym", np.: siedziska, pokład dziobowy, krawędź burt. Resztę po prostu pomaluj podkładem, a następnie farbą.
Powodzenia.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 21:07 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
szkodnik no powiem ci że nie chciał bym drugi raz tego robić 3 dni po 9 godz mi się zeszło ale skoro zacząłem to musiałem skończyć co do topkotu to wiem nie będę żałować go pięknie gładka nie musi być i nawet nie chce . Może orientujesz się czy przed położeniem tego topkotu to muszę położyć podkładówkę ? i czy zanim położę farbę na topkot to muszę go zeszlifować trochę. Z Góry przepraszam za błędy interpunkcyjne i ortograficzne ale nie mam warunków dziś by pisać dobrze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 21:46 

Dołączył(a): 5 gru 2009, o 21:40
Posty: 1382
Podziękował : 173
Otrzymał podziękowań: 472
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski, m.s.morski.
Jeśli zależy Tobie aby łódka wyglądała jak nowa to sobie Kup nową będzie taniej. Farba podkładowa jest podkładem pod farby, pod topcot nie wolno stosować. Jeśli się Nudzisz to po pomalowaniu topcotem można szlifować, pomalować podkładem epoxydowym , szlifować a potem lakierem część nadwodną a antyporostem podwodną ale to przekroczy wartość łódki.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze



Za ten post autor Michal otrzymał podziękowanie od: Fortuna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2013, o 10:55 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No w końcu ktoś coś konkretnego napisał bo co nie którzy na różnych forach sprawy tego typu przedstawiają jako bardzo skomplikowane i trudne ale w przypadku zwykłej łódeczki nie widzę trudnych rzeczy czy prac. Ja ją wyrwałem za 700 zł wraz z nowymi wiosłami dobrej firmy a jak na razie to włożyłem w nią 430zł same materiały plus dulki. i właśnie gdybym chciał mieć cacko to bym kupił nową bo akurat kasa jest ale ta jest unikatowa w swoim kształcie wyglądzie oraz stabilności dlatego wybrałem ją i chce ją aby odświeżyć i zabezpieczyć na parę lat to nie jest (Jacht) na pokaz. I mój plan wygląda następująco teraz kupię topkot wymaluję ją całą tym następnie lekko go przeszlifuję położę pokładówkę też ją lekko przeszlifuję i na to Emalię poliuretanową myślałem chociaż o 2 warstwach a na samo dno (część zanurzoną) tą antyporostówkę wszystkie produkty z olivy i co ty na to?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 00:10 

Dołączył(a): 14 lis 2011, o 13:23
Posty: 30
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ja tam spec nie jestem
ale zrobił bym tak jak Szkodnik tzn położył topkot tylko pamiętaj że minimalna temperatura to 18st. C a najlepiej to powyżej 20 w niższych topkot robi się bardzo gęsty i ciężko go równomiernie położyć
potem możesz go wyszlifować na lustro (ja przy nieco większej łódce robiłem to 2 miechy i jeszcze nie skończyłem:) i w zależności od tego czy łajba będzie stała na wodzie cały sezon czy tylko okazjonalnie możesz ją jeszcze pomalować
jeśli laminat jest w marnym stanie możesz od środka dodać trochę laminatu aby wzmocnic skorupę i na to topkot



Za ten post autor Jacek206 otrzymał podziękowanie od: Fortuna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 10:00 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek206 Laminat jest w super stanie nie popękany itp twardy jak skała łódka jest dwu płaszczowa oraz posiada podwójne dno i korek przez co mogę ją jeszcze dociążyć wodą jest naprawdę solidnie zrobiona ja ważę 85 kg to nawet się nie ugnie jak chodzę po niej a jej wagę szacuję na ok 120kg . A co do temperatury to już wiem ale dzięki za przypomnienie to powiem ci że masz cierpliwość strasznie to czasochłonne ale za to jaki efekt mmm :) a jakimi papierami to robiłeś i oscylacyjną czy czymś innym? Co do malowania to już postanowiłem że tylko cześć zewnętrzną pomaluję a w środku topkot starczy chociaż Bóg wie co mi w między czasie do głowy przyjdzie za pomysł :) . Jak by co to będę pytał i działał fotki też wstawię .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 10:31 

Dołączył(a): 14 lis 2011, o 13:23
Posty: 30
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ręcznie Panie kolego ręcznie:)
zaczynałem od polerki na którą zakładałem tarczę z 2-3cm gąbką i papierem ale nie miałem nad tym kontroli na kantach wycierało za bardzo a w dołkach za mało
więc przeszedłem na pacę papier i jazda ręcznie
po malowaniu wałkiem zostaje ci pomarańczowa skórka pierwsze tarcie to polecę ci dobrą 80 potem 120, 320, 600, 1000 --- a dalej to polerka i pasty polerskie
papiery przetestowałem różne i niektóre wyrzucałem od razu do śmieci (tak kupiłem na allegro cała paczkę jakiejś bez firmówki bo tanio było...) z niedrogich a dobrych papierów mogę polecić firmę klingspor (maja swój sklep na allegro) kup tego od razu więcej bo papier schodzi w strasznych ilościach
co do ilości warstw jakie musisz położyć aby osiągnąć odpowiednią grubość to może ktoś bardziej doświadczony ci podpowie ja to robiłem na wyczucie najpierw pędzlem potem walkiem.... sam już nie wiem ile tego było;)
ogólnie to wałkiem nakładasz bardziej równomiernie ale za to cienkie warstwy pędzlem możesz od razu położyć grubą warstwę ale jak nie masz doświadczenia może się okazać że w jednym miejscu jest za grubo w drugim za cienko albo zostaną ci smugi po pędzlu bo będziesz chciał poprawić już wiążący topkot


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Fortuna napisał(a):
... Ja ją wyrwałem za 700 zł wraz z nowymi wiosłami dobrej firmy a jak na razie to włożyłem w nią 430zł same materiały plus dulki. i właśnie gdybym chciał mieć cacko to bym kupił nową bo akurat kasa jest ale ta jest unikatowa w swoim kształcie wyglądzie oraz stabilności dlatego wybrałem ją i chce ją aby odświeżyć i zabezpieczyć na parę lat to nie jest (Jacht) na pokaz....


Jeśli to takie cacko, jak piszesz unikat, zdecydowałeś się na jej remont, to robienie jej dziś na byle by było - jest gwarancją że zostanie tak na zawsze i nigdy nie będzie Ci się chciało robić tego jeszcze raz. Zwłaszcza jak spróbujesz szlifować topkot...

Ja osobiście nie poszedłbym w topkot, to wydające się tanie rozwiązanie w rzeczywistości nie jest takie do końca. 27 zł za kilogram - ile z tego pomalujesz 1m2 no 1,5. Farby antyosmozowe podkładowe to 100% epoksyd - więc dają bardzo dobre zabezpieczenie, a i zdecydowanie łatwiej się to maluje- wydajność też jest inna bo z litra który kosztuje 100 masz 3-3,5 m2 gotowej powierzchni. Ktoś napisał o szpachlach poliestrowych, Ok - ale pamiętaj, że to materiał tylko ponad linię wody, to co pod powinno być szpachlowane epoksydami. Szlifowanie szpachli nie będzie już tak trudne jak to co robiłeś wcześniej, więc warto to zrobić raz ale bobrze.
Wyliczenie kosztów dla łódki pełnego remontu powłok dla łodzi 5,6 mb znajdziesz w temacie REMONT SUPER TIKI - w tym dziale kilka tematów niżej
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=13965

jeśli to taki unikat - remont zrób go raz a porządnie- unikat jest chyba tego wart
dodatkowo nie będziesz robił remontu nr 2 za 3-4 lata jeszcze raz.

Cytuj:
po malowaniu wałkiem zostaje ci pomarańczowa skórka

nie po każdym, nie po każdym kolego.
to jaką powłokę uzyskasz po malowaniu wałkiem zależy od
- rodzaju farby jakiej używałeś - dokładniej mówiąc jej jakości co nie oznacza monstrualnych cen za 1 puszkę czyli 12-14 m2 powierzchni.
- zastosowanego rozcieńczalnika.
- przygotowania powierzchni.
- warunków aplikacji - temperatura, wilgotność, narażenie na działanie słońca.
Malowanie wałkiem nie oznacza powierzchni o kiepskich parametrach, choć nawet powierzchnie lakierowane natryskowo oczywiście warto polerować, wydobędziemy dodatkowy blask i głębię koloru.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 11:04 

Dołączył(a): 14 lis 2011, o 13:23
Posty: 30
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pisząc o pomarańczowej skórce miałem na myśli malowanie topkotu wałkiem
dobra farbę pewnie i da się pomalować wałkiem bez takiego efektu ale topkotem myślę że jest to trudne


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Jacek206 napisał(a):
pisząc o pomarańczowej skórce miałem na myśli malowanie topkotu wałkiem
dobra farbę pewnie i da się pomalować wałkiem bez takiego efektu ale topkotem myślę że jest to trudne


sorry - nie zrozumiałem że chodzi Ci o topcot.

malowanie TOPCOT-em jest ogólnie niewdzięczne, zwłaszcza z powodu jego gęstości. "skórka" to tylko jeden z możliwych defektów - a zresztą jak sam dobrze wiesz ile jest pracy przy szlifowaniu i polerowaniu ... no można by tych kropek wstawić dużo dużo więcej.
ani żelkot ani topcot nie zabezpieczy też przed osmozą, która wcześniej czy później ale dosięga każdy laminat stojący cały sezon w wodzie - więc poniesienie kosztów nas nie minie (no chyba że robimy łódź na chwilę a potem do przysłowiowego "żyda") i niech następny się martwi. tu właściciel mówi o "unikacie" więc chyba nie powinien iśc na łatwiznę, a ten remont zrobić raz i zapomnieć na wiele lat. Unikaty robimy raczej dla siebie - taka jest moja opinia.

p.s.
oczywiście podane wcześniej wielkości powierzchni dotyczą prawidłowej grubości warstwy czy topkotu, czy też farby antyozmozowej z kg / puszki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2013, o 17:06 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Panowie co do tego unikatu to może wyolbrzymiłem ale jest warta tego aby poświęcić nad nią trochę czasu i żebym nie musiał jej za 3 lata znów odnawiać bo to bez sensu. a pakować w nią 1000zł to już całkiem głupota takie jest moje zdanie. Pewien gość co robi łódki powiedział mi że nie ma nic lepszego na starą łódkę i nic jej lepiej nie zabezpieczy jak topkot . Jak już zacząłem od Olivy to i muszę skończyć na niej , mam puszkę Emapur Marina zielony miętowy oraz Epinox Bosman 77 ale to i tak wszystko mało. Więc teraz to już nie wiem naprawdę czy dokupić tego czy ten topkot . :-?
Co do malowania to wiem jakie to nieraz trudne ponieważ, pracowałem w firmie jako malarz i tylko przemysłówka szła właśnie z Olivy Jotun Bergolin itp a była to prywatna firma i gość kazał nam malować w temperaturze bliskiej 0 a czasem poniżej to była katastrofa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 09:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
nie chce być niemiły - ale padło już nieraz stwierdzenie na tym forum
"kto ma statki - ten ma wydatki"

kolego, mój tata twierdzi że najlepszy i najpiękniejszy samochód to Polska SYRENKA - ma rację? pewnie ma, ale można się z nim nie zgodzić a ja nie zgodzę się z twoim Panem od łodzi co do topcotu i jego właściwości.

Kupiłeś jakieś materiały, nie znaczy że nie możesz użyć innych kompatybilnych.
jak już bardzo chcesz oszczędzać i zrobić to tanio:
z puszki zielonego powinno Ci wyjść pokrycie pokładu lub dna - może nawet 2 warstwami - choć obawiam się że będzie potrzebna jeszcze jedna.
epoksyd który kupiłeś to antyosmoza i możesz ją wykorzystać na pokrycie dna pod linią wody - powinno wystarczyć gdyż z puchy masz ok 6m2
resztę powierzchni pokryj Lightprimer-em - podkładem zawierającym 65% epoksydu (puszka ok 65-70 zł)- większa wydajność i niższa cena.
pokład pokryj szpachlą poliestrową (2 kg to ok 40 zł)
to co pod wodą wyprowadź do gładkości szpachlą epoksydową - puszka ok 60 zl pewnie ze 2 będziesz potrzebował
pozostaje Ci kupno puszki dobrej farby lub 2 już rozcieńczonych na pozostałą cześć kadłuba
ten tysiąca o którym mówisz raczej nie wydasz całego i zostanie na jakieś piwko, choć naprawa będzie w zasadzie jako taka.

no możesz też zrobić jak Pan od łodzi pomalować topcotem i zamiast pływać fajną krypą, każdorazowo wsiadać do "szkarady"
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 10:46 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
,,kto ma statki ten ma wydatki'' to prawda a ,,kto ma łódki ten musi mieć dudki'' może i trafne określenie :D . Muszę to wszystko przewertować i przeanalizować by się i opłaciło i było w ,,miarę'' dobrze zrobione. Mniej więcej wyliczyłem średni metraż całej łajby
-dno pod linią wody 8 m2
-burta 6 m2
-pokład, (kokpit) 10-11 m2
Jeszcze jedno pytanie mnie nurtuję czy przy zakupie dowolnej farby czy podkładu to płacę za sam produkt i utwardzacz czy utwardzacz osobno dopłacam ?


Ostatnio edytowano 22 sty 2013, o 10:55 przez Fortuna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 10:52 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Fortuna napisał(a):
-dno pod linią wody 8 m2
-burta 6 m2
-pokład, (kokpit) 10-11 m2

Fortuna napisał(a):
kupiłem łódkę z laminatu dł 420 szer 150 wys burty 35cm

No, któreś z wartości są do bani. Chyba, że liczysz powierzchnię z 2 stron
W jai sposób w łodce o Lc=4,20 i maksymalnej szerokości dna 1,30 wyliczyłeś 8 m2 powierzchni zmoczonej?

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Ostatnio edytowano 22 sty 2013, o 11:00 przez Waldi_L_N, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 10:59 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bodajże z dwóch stron gdyż ta (średnia) jest wyliczona na podstawie innej łódki trochę większej a jedynie wartości zoptymalizowałem do tej , być może się mylę ale coś takiego wychodzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 11:02 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Tam jest jakiś osobny pokład, czy jest to wszystko co widać na zdjęciu?

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 11:22 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tak jak na zdjęciu , tylko jest mały uskok ok 20cm wchodząc na dziób . Środek łódki nie jest za równy i nie musi być bo mi to zupełnie do niczego nie potrzebne jedynie jej zewnętrzną część tzn dno zrobić w miarę gładkie co w ten sposób zmniejszę opór wody podczas ślizgu a co za tym idzie lepsze osiągi silniczka oraz lżej na wiosłach może to nie będzie kolosalna różnica ale to już zawsze jakiś plus.


Załączniki:
Obraz 003.jpg
Obraz 003.jpg [ 52.8 KiB | Przeglądane 18921 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Fortuna napisał(a):
,,kto ma statki ten ma wydatki'' to prawda a ,,kto ma łódki ten musi mieć dudki'' może i trafne określenie :D .


zdecydowanie źle policzyłeś-
dl 4,2 mb
szer 1,3mb
zakładam burta 0,6 mb

pod linią wody masz ~6 m2
burta ~6 m2
pokład i kokpit zatem 12-13 m2

aby zrobić remont potrzebujesz
2 warstwy lightprimer = 48m2 - ok 4 puszek - koszt 250
1 rozcieńczalnik - koszt 29
1 warstwę (przekładka pomiędzy lightprimer na dno ) już masz - koszt 0
szpachla poliestrowa 4-6 kg - 100
szpachla epoksydowa - ok 1l - 100
dodatkowo 2-3 puszki poliuretanu z rozcieńczalnikiem - 300

chcąc nie chcąc wydasz ten 1000 na remont -
ile zaoszczędzisz na topkocie - 100 może 2 jak będziesz nim w środku robił,
jak zrobisz dobrze to będzie wyglądało przynajmniej i "kochanie" prędzej wsiądzie do tego iż do jakiejś obskurnie wyremontowanej krypy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 15:13 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ok dzięki za rady . To doradź mi czy lepiej malować wałkiem i pędzlem czy mogę z pistoletu ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2013, o 16:03 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Najlepszy byłby pistolet. pod warunkiem, że uda się tobie dobrać odpowiednią lepkość i dyszę. Myślę, że Sławek doradzi Tobie co i jak.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2013, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Fortuna napisał(a):
Ok dzięki za rady . To doradź mi czy lepiej malować wałkiem i pędzlem czy mogę z pistoletu ?


Pytanie pierwsze:
Jakie są twoje umiejętności malowania natryskowego i czy masz pistolet?
na to nie umiem odpowiedzieć.

jeżeli nie posiadamy pierwszego elementu pytania to porywanie się na natrysk jest dosyć niebezpieczne - efekty mogą być różne. Jeżeli nie mamy pistoletu, to nie ma o czym mówić. Malowanie natryskowo wymaga też zachowania szczególnych warunków - nie zrobisz tego "pod gruszą". osobiście uważam że malowanie walkiem może dać nadspodziewane efekty, gdy produkt użyty do tego jest odpowiednio przygotowany.

Podstawowa sprawa to produkty, mogą być lepsze lub gorsze- dużo na ten temat znajdziesz w temacie remont SUPER TIKI - lektura w tym dziale. znajdziesz tam też opis który produkt po którym użyć - ewentualnie na priv jeszcze raz prześlę.


w sklepach znajdziesz produkty już rozcieńczone (już kupiłeś taki poliuretan)- charakteryzują się one tym że nie wymagają użycia rozcieńczalników bo mają go w sobie.
kiedy natomiast chcesz malować natryskiem, robisz z nich "wodę" wlewając kolejną partie rozcieńczalnika. Tymczasem rozcieńczalnik ma wpływ na parametry aplikacji. natrysk to "szybsze" rozcieńczalniki, wałek lub pędzel wymaga super rozlewności farby, by samoczynnie, niejako automatycznie wszystkie niedoskonałości powłoki (skórka po walku, nierówności po pędzlu, etc.) wygładziły się do stanu idealnego. Pozostaje też sprawa tiksotropi (ściekania z powierzchni), wszystko musi być odpowiednio zrównoważone. Starsze receptury nie biorą tego pod uwagę, rozcieńczalnik to ważny element całej układanki. Poliuretan POLY BEST mimo że ma jeden rozcieńczalnik (dodajemy max 40% do natrysku) - to natrysk bezpowietrzny kto jest to w stanie wykonać w polsce???, Perfection - absolutny zakaz natrysku przez producenta - a przecież to poważne zachodnie lakiery znanych marek. W sea-line jest baza + utwardzacz, a dopiero do tego dodajesz odpowiedni (inny) rozcieńczalnik w zależności od sposobu aplikacji.
Dodatkowo, produkty już rozcieńczone fabrycznie to wynik 10-11 m2 z litra, nasz sposób z dedykowanym odpowiednim rozcieńczalnikiem daje 12-14 m2. Taka mieszanina jest wydajniejsza, a w efekcie też łatwiejsze w aplikacji i efekt jest zdecydowanie lepszy
malowanie wałkiem jest zdecydowanie łatwiejsze - zdecydowanie polecam amatorom.

kolejna sprawa - podkłady epoksydowe. kupiłeś farbę antyosmozową o dobrej opinii, zawierającą 65% substancji nielotnych (choć to znów przeciętny wynik - Podkład antyosmotyczny HS ma zawartość 100% części stałych) - a na dodatek nabyty produkt jest relatywnie drogi. To dobry podkład, ale czy dla Ciebie??? nie wiem. jest twardy i trudno się go szlifuje. dodatkowo zalecana warstwa jest zdecydowanie grubsza, bo to tego typu podkład.
Poszedłbym w Lightprimer, zdecydowanie łatwiejsza obróbka i szlifowanie, bardziej wydajny, i też zawiera 65% części stałych no i jest tańszy. ale skoro już go kupiłeś - możesz go wykorzystać. tego typu podkłady nazywamy cienkopowłokowy - dwa razy cieńszy w zalecanych warstwach czy to na mokro czy na sucho..

ale i tak najważniejsza sprawa to przygotowanie podłoża. efekt końcowy zależeć będzie od tego jak wyszpachlujesz i jak wyszlifujesz powierzchnię. jakakolwiek metoda - natrysk czy ręcznie - nie ukryje tego czego nie dopracujesz. co prawda trochę pomogą podkłady, ale nie zrobią wszystkiego za ciebie. choćbyś miał najlepsze farby - jeśli to zrobisz źle reszta też będzie do bani.
:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2013, o 12:57 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pistolet mam tzn od sąsiada ale skoro to są takie (dziwne) i trudne substancje to lepiej sobie odpuszczę z tym pistoletem mam też szwagra lakiernika bez problemu by mi to zrobił ale dam sobie z tym siana jednak. To na koniec mi doradź jakiego wałka użyć i jakich pędzli zapewne z długim miękkim włosiem ale jaka szerokość będzie optymalna . Z tymi wałkami to też dziwna sprawa bo jak malowaliśmy nie raz fakt że było zimno to raz była tzw skórka pomarańczy a nieraz pęcherzyki powietrza i mikro dziurki zostawały a i zdarzyło się że było ok . Dlatego wiem z własnych doświadczeń w tej przemysłówce jak malowałem że najważniejsze to
- temperatura otoczenia
- przygotowanie podłoża
- sprzęt którym robimy
Myślę że te 3 czynniki jeżeli będą zachowane to operacja wyjdzie pomyślnie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2013, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
nie napisałem że
Cytuj:
to są takie (dziwne) i trudne substancje


musisz liczyć siły na zamiary, HOP nie znaczy że już to przeskoczyłeś. Jeżeli do tej pory nie malowałeś natryskowo - będziesz się tego uczył na swojej lodzi - więc prawdopodobnie nie będzie to wtedy siódmy cud świata. Jeżeli ktoś robił coś natryskowo - powinien sobie bez problemu poradzić - nie jest to czarna magia.

piszesz że:
Cytuj:
najważniejsze to
- temperatura otoczenia
- przygotowanie podłoża
- sprzęt którym robimy


ale zapomniałeś o:
- wilgotności max 85%
- zacienionym miejscu, by powłoka nie była narażona na działanie promieni słońca
- zabezpieczeniu przed wiatrem czy przeciągiem, by kurz podniesiony z podłoża nie osiadł na lakiery.
- NO I NAJWAŻNIEJSZE - MATERIAŁ którym będziesz pracował.

Dlatego wyżej rozpisałem się o rozcieńczalnikach, by uświadomić wszystkim jakie są w nich różnice wynikające nie tylko dzięki niemu w parametrach lakierów i farb. jak w temacie "remont super tiki" - powtórzę po raz kolejny, można kupić wysokiej klasy materiał za rozsądne pieniążki, nie musimy kupować drogich zachodnich produktów, a te najtańsze w rzeczywistości wcale nie są aż tak tanie jak myślimy, a materiały wyższej klasy mogą kosztować porównywalnie a efekty dużo lepsze.

Jeżeli zdecydujesz się na natrysk - parametry zawsze znajdują się w Kartach technicznych wyrobu - jest to obowiązkowe dla każdego produktu, a producent musi to udostępnić.

pędzle sam sobie opisałeś, a walki najlepsze są welurowe z krótkim (ok 5mm) włosiem. Nie stosujemy gąbkowych - rozpuszczą się w utwardzaczu. szerokość? jaka ci pasuje - standard to 10 cm.
błędy o których piszesz:
mikro dziurki - to najczęściej błędnie przygotowana powierzchnia - źle wyszpachlowana i źle wyszlifowana. aby uniknąć tego pożycz od szwagra lakierniki - pył grafitowy, powie ci jak go używać, a każda mikro i większa dziurka nie ukryje się przed twoim wzrokiem.
pęcherzyki powietrza - to błąd aplikacji, często pojawiają się gdy farba po wymieszaniu z utwardzaczem idzie na wałek lub pędzel - nie zdąży się odpowietrzyć po mieszaniu. składniki po wymieszaniu wlej do kuwety - odczekaj kwadrans - zacznij malować. Innym powodem może być oddychanie podłoża - zwłaszcza podczas lakierowania drewna- oznacza źle zagruntowaną powierzchnię i jej ciągłe oddychanie.
skórka pomarańczy - to typowy błąd aplikacji - jest wiele jego powodów:
- za gruba warstwa lakieru,
- działanie bezpośrednio promieni słońca,
- temperatura podłoża zasadniczo inna niż temperatura otoczenia,
- jakość lakieru
- ROZCIEŃCZALNIK - nieoryginalny inny niż producenta lakieru lub nieprawidłowy do wybranej aplikacji spowoduje uszkodzenia powierzchni

poniżej stary sposób jak przygotować narzędzie - myślę że przyda się każdemu kto zabiera się do wałka i pędzla:
– użyj taśmy lakierniczej lub pakowej
Obrazek
– sklej taśmę lakierniczą lub pakową wzdłuż krawędzi, pozostawiając stronę klejącą od góry
Obrazek
– zamocuj za pomocą taśmy lakierniczej lub pakowej uzyskaną powierzchnię do powierzchni stołu, pozostawiając stronę klejącą od góry.
Obrazek
– topuj pędzel lub roluj wałek po stronie z klejem, aż do usunięcia wszystkich wolnych, niezwiązanych włosów.
Obrazek
– w razie konieczności powtórz operację.
Obrazek



Za ten post autor Sławek Sea-Line otrzymał podziękowania - 5: Errak, Fortuna, kudlaty74, LukasJ, maciej55
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2013, o 18:25 

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 18:48
Posty: 14
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Serdeczne dzięki za te jak że cenne rady :) Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL