Czytam właśnie stare wydanie Hornblowera, tłumaczenie jest jakieś dziwne. Domyśliłem się wprawdzie, że "sztagsle" to sztaksle, ale występuje jeszcze inkryminowany "sztagel" i to w kontekstach wykluczających literówkę. Co to za dziwo?
Google mówi, że to użytkownik allegro. Może się mylę, ale w czasach Hornblowera Allegro chyba jeszcze nie istniało?

A przy okazji - jak się stawia marsel "na motyla"?

"Ulubioną przez pisarzy i malarzy metodą skracania żagli było wiązanie płótna na tzw. motyla czy – jak wolą Anglicy - skrzydło gęsi. Łatwo zgadnąć, że dzisiejsze znaczenie, związane ze sposobem ustawienia żagli na jachcie, mnie nie interesuje. Wtedy polegało ono na całkowitym zwinięciu nawietrznej strony rejowego żagla (pod koniec XIX w. zazwyczaj grotmarsla) i pozostawieniu rozwiniętej części zawietrznej. W efekcie po stronie wiatru w ogóle „nie było” płótna, a po drugiej przybierało ono postać trójkąta o ramionach rozchodzących się od masztu ku nokowi rei. Posługiwano się tą metodą w warunkach nadzwyczaj ciężkiego sztormu, kiedy wszystkie inne żagle były już zwinięte lub zerwane. Skrócony „na motyla” grotmarsel dawał statkowi jakąś sterowność i rozpościerał się w możliwie bezpiecznej strefie (nisko, ale nad sztormowymi falami, po zawietrznej). Pięknie opisywał taki przypadek, na podstawie własnych doświadczeń, Joseph Conrad w „Murzynie z załogi Narcyza”. Jednak niemal w tym samym czasie autor podręcznika żeglarstwa, wydawanego co najmniej 18 razy, pisał: „nie warto nawet wyjaśniać, że taka operacja nie przynosi żaglowi niczego dobrego. Dlatego zamiast ustawiać grotmarsel na skrzydło gęsi, większość żeglarzy woli raczej zwijać ten żagiel całkowicie”. Sztormowanie pod „gołymi masztami” było w epoce żagla bardzo popularnym sposobem przeczekiwania najgorszych huraganów."
z postu kgerlach
http://www.timberships.fora.pl/artykuly-tematyczne,16/techniki-refowania-na-dawnych-zaglowcach,146.html jest tam też trochę rysunków, które pokazują jak to wyglądało

_________________
Aga_gagaa_

Jakie to wydanie??? Wydawnictwo, data, tłumacz!
To stare było całkiem niezłe!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Wydawnictwa i roku nie znam, bo to piracki ebook

Tłumaczyła Henryka Stępień

Z tekstu wnoszę, że ten sztagel to było coś na dziobie. Kliwer? Sztafok? Latacz?

Takie, to stare czy już nowe ?

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya

A czy sztaksel z treści nie pasuje? Albo fok?

Z treści pasuje każdy żagiel przedni.

Henryka Stępień tłumaczyla dla Wydawnictwa Morskiego, czyli pierwsze polskie wydanie. Cykla ukazywał sie miedzy 1970, a bodajże 1982 rokiem i zaczał sie od "Szczęsliwego powrotu", czyli w kolejności nie chronologicznej, a takiej jak powieści powstawały. Tłumaczenie oceniam jako bardzo dobre i pracę redaktorów oraz korekty też. Mozna to wydanie rozpoznawać po sylwetce w trójroznym kapeluszu na okladkach.
Potem były wznowienia tych tłumaczeń okolo 1991 roku we współpracy z wydawnictwem bodajże "Tekop" z Gliwic. Obawiam zię, że wtedy zabraklo już profesjonalnej redakcji i korekty. Stąd mogą być durne błedy, szczególnie poprzekręcane przy skladzie komputerowym terminy morskie. To może być ten piracki e-book. I to nie jest Małgosiu to "stare" wydanie.
W ostatnim czasie cykl jest wznawiany w nowych tłumaczeniach (np. w 2012 "Okręt Liniowy" tłumaczenie Paweł Stachura). Jedyny egzemplarz, kóry mam nie budzi dramtycznego sprzeciwu ani co do tłumaczenia anii co do opracowania.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Porównałbym tłumaczenie z oryginałem książki. Być może wtedy się rozjaśni "o co kaman" (jak mawiają starzy Polacy)

_________________
www.samoster.org.pl

Sąsiedzie, jeśli podasz ktory to tom oraz który rozdzial, jaki fragment, to spróbuje porównac z wydaniem pierwszym, a może odbiorę wersję angielską to sprawdze i tam.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No to sztaksel.

Tak jak przedpiścy byli napisali.

Jakkolwiek określenie "sztagel" słyszę (czytam) pierwszy raz -jest to (choćby i było nieprawidłowe) jednoznaczne. Jak dla mnie - sztaksel. Nie wiem, czy z niemieckiego, ćzy z angielskiego czy czort wie jakego języka pochodzące (może nawet duńskiego albo norweskiego) jest słowo "sztag", lina, trzymająca maszt "ku przodowi". Z kolei żagiel to po angielsku "sail", po niemiecku "das Segel". Cuzamen do kupy - jasne.

Mała zagadka - co to jest "grotbombramsztaksel"? Wbrew pozorom - wcale nie jest to trudne

A żagle przednie też mają różne nazwy. Od największego do najmniejszego (określenia praktycznie międzynarodowe - i nie licząc spinakerów i balonfoków): Genua, genaker, fok, kliwer - do wyboru, do koloru. Zwyczajowo - kliwry to żagle dość wysoko podcięte,na ostre warunki, a krój mają taki, żeby jacht położony na trzydzieści - czterdzieści stopni nie brał płótnem wody. No - ale co statek - to obyczaj i nazwa.

Na Zawiszy jest sztafok, na Pogorii - foksztaksel.

W sumie oba takie same (no, różnica rozmiarów, i jednostki i płótna), tą samą rolę pełnią, i też są z kategorii "pancernych", czyli ostatnich do zrzucenia:D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

Jestem juz w domu, więc zajrzałem do hardcopy, na końcu jest słowniczek. Według pani Henryki sztagel to foksztagsel


Z tego co wiem, choć mogę się mylić, używa się tych nazw w zależności od typu ożaglowania, a więc nie jest to tylko kwestia zwyczaju.

Dziękuję wszystkim za pomoc

Pogoria to jakaś dziwna jest. Na Głowackim i Borchardzie też jest sztafok.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

"grotbombramsztaksel" to grotbombramsztaksel Nie chciałeś zapytać o "fokbombramsztaksel"?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Z zagadek okołosztakslowych/sztagowych najbardziej zawsze podobały mi się takie dwie:
1. co to jest jaksztag?
2. co to jest jeger?

I nieco zbliżona:
3. co to jest bomstenga?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Jaksztag - metalowy pręt do trzymania się przy brykaniu po percie
Bomstenga przedłużenie bukszprytu.
A jeger to jakiś mały sztaksel z przodu.
Ale może być że pierniczę goopoty

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zdałam?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

BTW żagle bimbambom są nazwane tak ładnie, aby ułatwić budzenie kapitanów. Przykład? Przylatuje do mnie na SIZie baba jednego takiego, jęcząc że dziad wstać jej nie chce, pomrukuje tylko i wykazuje słabe oznaki życia, żądając "nie budzenia".
Cyzia da radę. Poszłam i zaczęłam zadawać pytania: A czy Bombramstensztaksel może istnieć razem z bramstensztakslem? i tak właściwie to na której rei od dołu ma początek? Czy nokgordingi nie plączą się z szotami bramstensztaksla? I ile steng można zamontować na maszcie, aby możliwe było istnienie skysela? I jeszcze kilkanaście podobnie inteligentnych pytań w tym stylu.. I kurde to działa. Pacjent zrobił mi piętnastominutowy wykład - wszak tzra pomóc zagubionej Cyzi.. Zanim się zorientował, był doskonale obudzony
Nie jęczał, nie wrzeszczał. Polecam metodę

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Prawie

Do mocowania żagli, trzymanie się go jest funkcja uboczną:)
Dlaczego mały?
Na "Darze" (P i M) od fokmasztu do przodu: sztafok, kliwer, bomkliwer (róg halsowy przy topie bomstengi - stąd nazwa), jeger i latacz.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wojtek głupoty opowiadasz. Jeger (a właściwie "jegery") to taki rodzaj damskich, barchanowych, ciepłych majtek na zimę

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

To chyba w CK rejonie Polski

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A cała rota jegrów poszła spać do piachu.
W następnej księdze nasi będą wiać na Zachód

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Chodzi o stado galopujących dzikich gaci barchanotypicznych??

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Bo "jeger" i w l. m. "jegrzy" (wyraz pochodzący z języka niemieckiego "Jäger") w dawnej polszczyźnie oznaczał chyba myśliwego, ale też, przede wszystkim, pewien rodzaj wojsk.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

"Pan Tadeusz" wersja alternatywna by Andrzej Waligórski. Tutaj całość: http://www.waligorski.art.pl/liryka.php ... &nazwa=158

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Bo to ta sama parafia, co Pogoria

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664