Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój (AustralPursuit)

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 15:06

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Inne sporty wodne » Żeglowanie wirtualne

Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój (AustralPursuit)

Strona 1 z 29

[ Posty: 861 ]

Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 29 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Zbieraj

Tytuł: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój (AustralPursuit)

Napisane: 8 lut 2013, o 14:55

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

No to jadymy, dosyć tego nieróbstwa. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:04

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Ano, jadymy! Nawreszcie... :mrgreen:

Ja bedem diletanti.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:05

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Jadem na full wypas Nieregatowcu i na il diletante Wypasiona Sasanka, Sasankowi zafundowałem kolorek o nazwie oczojebny lila-róż. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:09

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Ale fajnie! Nie ma ograniczenia na 60S, nie ma łejpointów, ino jedna bramka w dziurze między Nowymy Zelandiamy. Meta na Hornie! Tego jeszcze nie było.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:17

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

No to cza bedzie łyżwy założyć do tego trimarana i bedziemy popierniczać na skróty przez biegun! :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ups... jezd bramka...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:26

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Wąski napisał(a):

Ups... jezd bramka...

Przeca żech pisoł! Cza trafić w dziurę, co powstała, jak siem Maorysom i inszym aborygenom Nowa Zelandia rozpadła. Robiem tam Dużego Zorro. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:29

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Ale jak zerknąłem na globusa od spodu, to najkrótsza droga do Niu Zeland idzie prawie przez biegun!

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:31

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Trza by zakosić bojerowcom płozy.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 15:44

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Czyli zakosić płozy i na dziyń dybry kurs cirka 170... :lol:

A ło:

Załączniki:

globus_od_dupy_strony_z_trackiem.jpg [ 106.04 KiB | Przeglądane 10923 razy ]

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Kefas

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 16:38

Dołączył(a): 6 kwi 2011, o 08:07
Posty: 580
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: kj

Się panowie regatowcy przymierzcie do 3. Otwartych Mistrzostw Polski na ACC!!

Ruszają za trzy tygodnie - jest jeszcze czas zapoznać się ze specyfiką jachtu!

(na zachętę: nie trzeba wstawać w środku nocy!!

)

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 17:21

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Helix napisał(a):

Jak tam gdzie jadę będzie net na wifi to wystartuję

A...
A chcesz Helix banana? :evil:

My tak bedymy z miesiąc po tych lodach zasuwać... :mrgreen:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Helix

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 17:25

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie

Wąski Ty przeniosłeś a ja pomyśałem, że nie w tym dziale co trzeba i się skasowałem :lol:

Pisałem, że tam gdzie jadę jak będzie wifi do netu to wystartuję a tak to szkoda puszczać łódki :-(

ale za to może moja druga połowa samodzielnie pojedzie :roll:

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 17:30

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Właśnie siem zastanawiałem co siem dzieje... Ja Ci chyba dam tego banana albo Snickersa bananowego, bo zaczynasz gwiazdorzyć. :lol:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Helix

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 17:34

Wąski napisał(a):

Właśnie siem zastanawiałem co siem dzieje... Ja Ci chyba dam tego banana albo Snickersa bananowego, bo zaczynasz gwiazdorzyć. :lol:

I tak nigdy nie będziesz miał tylu gwiazdek co ja :lol:

Góra

Wąski

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 17:44

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany

Ja nawet pagonów nie mam! I nigdy nie miałem. Generałów do wojska nie biorą!

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 18:42

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Helix napisał(a):

I tak nigdy nie będziesz miał tylu gwiazdek co ja

Wot, znaczit - pagonnaja swołocz :lol:

Wąski napisał(a):

Ja nawet pagonów nie mam! I nigdy nie miałem.

Wot, znaczit - biezpagonnaja swołocz :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Helix

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 18:55

Zbieraju pudło :mrgreen:

Góra

Dlugi

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 18:59

Dołączył(a): 4 gru 2010, o 14:27
Posty: 1498
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 238
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.

To ja też się przyłączam. Ale oczywiście bez opcji PRO. Twardym trzeba byc nie miękkim :-)

_________________
Robert "Długi"

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 19:18

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Zbieraj napisał(a):

Helix napisał(a):
I tak nigdy nie będziesz miał tylu gwiazdek co ja
Wot, znaczit - pagonnaja swołocz :lol:

Wąski napisał(a):
Ja nawet pagonów nie mam! I nigdy nie miałem.
Wot, znaczit - biezpagonnaja swołocz :lol:

Dlugi napisał(a):

To ja też się przyłączam.

Uściślijmy: jako pagonnaja, czy biezpagonnaja :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Dar_bob_63

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 19:21

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Zbieraj napisał(a):

Helix napisał(a):

I tak nigdy nie będziesz miał tylu gwiazdek co ja

Wot, znaczit - pagonnaja swołocz :lol:

Wąski napisał(a):

Ja nawet pagonów nie mam! I nigdy nie miałem.

Wot, znaczit - biezpagonnaja swołocz :lol:

W latach słusznie minionych

w 1988-89 dorobiłem siem prócz odcisków na unitarce , stopnia V - sierżant (tfu ) podchorąży w Wyzszej Szkole Samochodowej w Pile.
Ponieważ 4 czerwca ( Krągły Stół) przypadał juz w momencie kiedy wychodziłem do cywila, miałem to nieszczeńscie spotkania siem z tzw oficerem ( tfu ) politycznym w marcu 1989.
Jakoś mnie kuźwa nie przekonał do pozostania we wojsku i zostać oficerem PRL-u , tym bardziej że w lipcu 1989 ón i jego kumple na zawsze zostali zlikwidowani.
A tamta decyzja mojej odmowy, z roku 1989 do dzis mnie przyświeca jako wzór

Nigdy nie byłem , nie jestem i nie bedem w żadnej politycznej bandzie.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Góra

bimber

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 19:29

Dołączył(a): 26 gru 2012, o 18:32
Posty: 123
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: pirat szuwarowy

jestem też i też bez pro

_________________
bimber

Góra

Dar_bob_63

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 19:38

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Dlugi napisał(a):

To ja też się przyłączam. Ale oczywiście bez opcji PRO. Twardym trzeba byc nie miękkim :-)

Robert, Maly_dar_bob_zegluj diletanti siem podczepia pod Ciebie, holuj go na długim sznurku, smarkacz juz troche umie , ale od starszych zawsze warto się uczyć. :lol:

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 19:44

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Dar_bob_63 napisał(a):

nie jestem i nie bedem w żadnej politycznej bandzie.

bimber napisał(a):

jestem też

W imieniu Regatowego Kolektywu dziękujemy Wam, Kolego Bimber, za szczerość partyjną. Takich ludzi nam, wicie, rozumicie, trzeba! :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Dlugi

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 20:28

Dołączył(a): 4 gru 2010, o 14:27
Posty: 1498
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 238
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.

Dar_bob_63 napisał(a):

Dlugi napisał(a):

To ja też się przyłączam. Ale oczywiście bez opcji PRO. Twardym trzeba byc nie miękkim :-)

Robert, Maly_dar_bob_zegluj diletanti siem podczepia pod Ciebie, holuj go na długim sznurku, smarkacz juz troche umie , ale od starszych zawsze warto się uczyć. :lol:

Tak jest Panie sierżancie (tfu ) podchorąży z Wyzszej Szkole Samochodowej w Pile.

_________________
Robert "Długi"

Góra

bimber

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 20:32

Dołączył(a): 26 gru 2012, o 18:32
Posty: 123
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: pirat szuwarowy

oj wtedy to było jeszcze obywatelu sierżancie

_________________
bimber

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 20:41

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

bimber napisał(a):

wtedy to było jeszcze obywatelu sierżancie

Słusznie! Wtedy panami to byli ci, co uciekli przez Zaleszczyki :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Dar_bob_63

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 20:49

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Zbieraj napisał(a):

bimber napisał(a):

wtedy to było jeszcze obywatelu sierżancie

Słusznie! Wtedy panami to byli ci, co uciekli przez Zaleszczyki :lol:

A tego nie wiedziałem , opowiedz Zbieraju jak to siem uciekało za granicę w PRL-u?
Na pewno znasz takie niesamowite historie jak to żeglarze schodzili z "Utki " np: po fajki do kiosku w Szwecji i nigdy nie wracali na pokład.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 22:14

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Zbieraj napisał(a):

Wtedy panami to byli ci, co uciekli przez Zaleszczyki :lol:

Dar_bob_63 napisał(a):

opowiedz Zbieraju jak to siem uciekało za granicę w PRL-u?

Mylisz systemy walutowe. Zaleszczyki to nie PRL, to wrzesień 39.
Wg propagandy socjalistycznej, przez Zaleszczyki nastąpiła ucieczka sanacyjnego rządu i Naczelnego Dowództwa do Rumunii.

Z Wikipedii dowiesz się (hasło Zaleszczyki, dział Ciekawostki), że

za czasów PRL i komunistycznej propagandy, przypisywano miastu Zaleszczyki fałszywie punkt, w którym resztki polskich wojsk (z dowództwem na czele) oraz rząd i najwyższe urzędy wycofywały się po 17 września 1939 roku do Rumunii, jednak w rzeczywistości granicę przekraczano samochodami w Kutach, bo w Zaleszczykach był tylko most kolejowy.

Z Wikipedią, jak z Radiem Erywań: W zasadzie prawda, ale...

W Zaleszczykach były dwa mosty: kolejowy i drogowy, oba zburzone podczas I wojny. Kolejowy, jako potrzebniejszy, odbudowano wkrótce po wojnie, drogowy zaś dopiero przed II wojną.

Kolumna rządowo-wojskowa nie mogła przekroczyć Dniestru tym mostem, bo 18 września most już był zajęty przez Armię Czerwoną, więc samochody pojechały dalej i przekroczyły granice rumuńską w Kutach, przez most na Czeremoszu. Ale legenda o Zaleszczykach pozostała.

Prawdą jest natomiast, że Dniestr w Zaleszczykach przepłynął wpław Melchior Wańkowicz, a następnego dnia (20 września), broniąc mostu kolejowego, zginął Tadeusz Dołęga-Mostowicz, autor "Kariery Nikodema Dyzmy".

Kiedyś czytałem w czyichś wspomnieniach z tamtego miejsca i czasu anegdotę:

Po przekroczeniu granicy (i kontroli) kolumna samochodów ruszyła. W pierwszym samochodzie jechał Rydz-Śmigły, a za nim, w następnym - jechała dama, uważana (nie wiem - słusznie, czy nie) za jego kochankę. Kierowca się zagapił i pojechał w niewłaściwym kierunku. Żołnierze rumuńscy biegli za nim i krzyczeli "za ministrem wojny, za ministrem wojny", a po rumuńsku to brzmiało: "dupa ministra razboju, dupa ministra razboju". Nie pomógł tragizm sytuacji. Polacy pokładali się ze śmiechu.

Nie wiem, czy to prawda, ale anegdotka ładna.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Dar_bob_63

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 22:47

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396

Dar_bob_63 napisał(a):

Na pewno znasz takie niesamowite historie jak to żeglarze schodzili z "Utki " np: po fajki do kiosku w Szwecji i nigdy nie wracali na pokład.

Wbrew pozorom i legendom, takich przypadków było mało. Dwa najbardziej spektakularne:

1. Na zakończenie rejsu wokół Hornu na "Konstantym Maciejewiczu", już na Bałtyku, w Kilonii wysiadł i poprosił o azyl w RFN (ówczesna nazwa) kapitan Tomek Zydler. Nieco więcej:
http://www.sail-ho.pl/print.php?sid=2810

2. Nie pamiętam, niestety, nazwy jachtu, ale było to tak: Rejs tzw. krajowy, ale - jak zwykle, jacht popłynął pod Szwecję. Byli bardzo blisko Olandii, (a może Gotlandii?) dosłownie 100 czy 200 m i dwaj załoganci wyskoczyli i zaczęli kraulem płynąć do brzegu. Nawiedzony kapitan zaczął strzelać do nich z rakietnicy! Podpłynął okręt szwedzkiego Coastguardu, wziął jacht na hol, zaciągnął do portu, kapitan wylądował w szwedzkim pierdlu a uciekający załoganci otrzymali azyl.

A o "ucieczkach" z Zawiasa - czytaj klasyków! :lol:

viewtopic.php?p=146256#p146256

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Dar_bob_63, Helix

Góra

Dar_bob_63

Tytuł: Re: Popłyniemy na Horn, na Horn, towarzyszu mój

Napisane: 8 lut 2013, o 23:09

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Zbieraj napisał(a):

A o "ucieczkach" z Zawiasa - czytaj klasyków!
viewtopic.php?p=146256#p146256

Nawet nie próbuję naśladować Twojego języka w składni większej niz 3 wyrazy, nie sposób po prostu :respekt:

Trza łeb skulić, słuchać , czytać posty Mistrza i nauki życiowe odbierać z tych anegdot.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Góra

Strona 1 z 29

[ Posty: 861 ]

Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 29 Następna strona

Strona główna forum » Inne sporty wodne » Żeglowanie wirtualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników