Afaik planowane sa 2 genakery.

[/quote]

Oczywiście że w dyskusji - jako osoba nieźle zorientowana. Mnie bowiem cały czas nurtuje problem ciężaru jachtu i tego, jak go jednocześnie wzmocnić, dobalastować, załadować na długi rejs i nie przeciążyć.

Owszem, że można zrobić jacht tej wielkości o połowę lżejszy, to udowodniono już ze 30 lat temu, ale z jakichś (chyba istotnych) powodów Maxus ma te 1250kg wagi...

Inna sprawa, że przeciążenie jachtu nie musi być niczym tragicznym - pewno 90% naszych jachtów jest zdrowo przeładowanych



Wszystko bardzo rozsądne.
Zwróciłbym jeszcze uwagę na jeden ważny szczegół (Marian mnie pochwali ).
Otóż jeżeli chcesz utrzymać wysokość pod wiatr 40 węzłów, to musisz mieć sporo oporu bocznego. Tak po prostu, w metrach kwadratowych. Z szybkich oszacowań wychodzi, że skierowana w bok siła aerodynamiczna, działająca na same burty i takielunek, to już 2x tyle co siła na żaglach sztormowych. Razem ze 300daN, a żeby się jej przeciwstawić przy 5 węzłach prędkości (na więcej nie liczę pod sztormowy wiatr), potrzeba ni mniej ni więcej tylko 1m^2 efektywnej powierzchni bocznej.

Maxus ma 1.25m zanurzenia w wersji mieczowej, w kilowej pewnie nie więcej, i może 0.5m^2 powierzchni oporu bocznego (uwaga: powierzchnia efektywna kadłuba to zaledwie kwadrat jego zanurzenia czyli 0.09m^2). Czyli, doliczając współczynnik siły nośnej, w seryjnym jachcie mamy 1/3 tego co potrzeba.
Nie ma rady, kil trzeba po prostu znacznie powiększyć, inaczej nie da się opanować dryfu.

A i tak wychodzi mi z oszacowań, że przy 20m/s prędkości wiatru łódka będzie żeglowała 75 stopni do wiatru rzeczywistego (i to bez uwzględnienia fali).

pozdrowienia

krzys

Szymon musisz sobie jeszcze coś ciepłego zabrać ze sobą........czapkę zimową najlepiej z polaru i rękawiczki o szaliku już nie wspomnę

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Lato latem, Afryka Afryką, a szalik trzeba mieć.

pozdrowienia

krzys

75stopni to też nadal halsówka (oczywiście w te 75stopni nie wierzę).

A przy 10m/s?

Formuł nie znam. Aby mieć porównanie - jesteś w stanie obliczyć moją łódkę?
Mx28, szyber, zanurzenie 1,97 (z dokrętką stosowaną na morzu) i 1,67 bez dokrętki.
Nie wiem jeszcze jakie dane są potrzebne?

Marianie, jeśli odebrałeś mój tekst jako osobisty przytyk, to znaczy, że się poczuwasz.
Jestem zafascynowany 75 stopniami. Ale niech będzie 80. Ile do wiatru szła flota Magellana? Ile "Setka"?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Spójrzcie, co potrafi dobry kadłub na fali...
https://www.youtube.com/watch?v=TpiItvEstNk
ale pewnie ma lepiej osadzone okucia steru, niż te zaprojektowane w Northmanie:


Adaptując Maxusa 22 do tego rejsu zacząłbym od wydłużenia rufy o 3/4 m...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

a co masz przeciwko temu osadzeniu

_________________
pozdrowienia piotr

Wolny koniec trzpienia ulegnie wygięciu przy walnięciu w wieloryba.
I steru nie ma.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A ja widziałem Maxusa bez kambuza. Jak można na ocean takim pływać, przecież trzeba coś jeść! A... Moment... Wiem! Przecież istnieją RÓŻNE WERSJE

Swoją drogą: jestem m.in. przyczyną wymiany okuć steru na wszystkich maxusach: gdy w Gdyni w regatach moje okucie znane ze śródlądzia się "zmęczyło" i zaczęło puszczać (co prawda wyścig ukończyłem gdy inne dużo bardziej "morskie" jachty się wycofały lub połamały maszty), stocznia zmieniła okucia nawet w łódkach, które nigdy słonego i fali nie zobaczą z założenia. Za to chodząc teraz po targach z uśmiechem patrzę na absolutnie wszystkie inne jachty mające te słabsze okucia. Nawet gadałem z paroma innymi producentami, że warto to zmienić, ale argument mnie powalił: "nie zmienimy, klient tego nie widzi". Podejście... To m.in. różni Northmana od wielu innych producentów.

Jestem pewny, że okucia steru będą odpowiednie, na tych ze zdjęcia ja bym też nie popłynął. Ale to okucia z mieczówki. Mocne i przewymiarowane jak na mieczówkę, ale być może za słabe na ocean. Jacek to oceni.

Podziękowałam, bo warto wiedzieć...

Myszku, skąd wziąłeś te 0.09m kw? Serio pytam, bo nijak nie mogę dojść...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Prawidłowe mocowanie steru wygląda tak:


Fot. via myszek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Tak z ciekawości: czy masz możliwość skalkulowania prędkości możliwej do osiągnięcia, powiedzmy na żaglach sztormowych? Albo określenia prędkości minimalnej przy której kil jeszcze wytworzy wystarczający opór boczny? I potrzebnej do tego powierzchni żagla?

Bowiem pytanie nie tylko czy kil wytworzy dość siły bocznej przy jakiejś prędkości, ale też jaką prędkość da się osiągnąć (przeciw fali...) na powierzchni żagla którą łódka jeszcze uniesie - pytanie czy uniesie wystarczającą.
Fala hamuje. Na moje oko tu jest problem: zwolniwszy chwilowo łódka wytwarza za mało oporu bocznego, w efekcie rośnie kąt dryfu (choćby chwilowo) efekt bywa spotęgowany większym przechyłem (nieefektywny kierunek siły bocznej) prądem w fali, itp; kąt natarcia na kilu staje się za duży, kil traci opływ i łodka dryfuje, w bok...
Zatem do przebicia przez falę i zachowania prędkości (by kil w ogóle opracował) potrzeba większej siły napędowej, z żagli naturalnie, co oczywista wymaga znów odpowiednio większej powierzchni płetwy... może się zrobić błędne kółko.
Ciekawa byłaby taka analiza.

Dla wyjasnienia, czemu pytam - nawet klasyki typu J80 czy Opal w 10-11 B bywało nie mogły podnieść się na wiatr (przeciw ostrej fali) na "sztormowym zestawie" żagli, trzeba było żagla dodać. Tym łódkom nie można zarzucić małego czy zbyt smukłego kila, a i masy nie brakło by falę rozpędem przejść, czy by unieść więcej żagla Ale trzeba było zapewnić wystarczającą prędkość.

Z tym że "dużo bardziej morskie jachty" to bym jednak polimeryzował
Polled wtedy stracił ster, ale trudno Polleda (Delphia 24) nazwać morskim jachtem Mocowanie bomu rozwalił Słoni, ale też trudno nazwać Pegaza 800 jachtem morskim. Maszt stracił Kier, ćwiartka, ale z tych nowszych i lekkich, jacht powiedzmy przybrzeżny a do tego raczej rzadko pływający...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Myślałem o Kierze właśnie, tylko nie pamiętałem nazwy. Słoni też zrobiony jest pancernie wg mnie.
O D24 nawet zapomniałem. Faktycznie - pamiętam jak wracałem do nich by pomóc.

Znaczy, młodszych niż 30-35 lat?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Skad wiec liczba mnoga ?

Stad? :

Catz Za OT przepraszajacy

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A to nie do mnie pytanie, ja w liczbie mnogiej o masztach nie pisałem



Ich wieku nie pamiętam, ale Kier i Twins są nowsze od starszych Conradów 760 R na licencji Petersona (np. Dobosza czy Augusta).
Nowsze, lżejsze, szybsze - teoretycznie

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

O ja gupia ci....
Pozajączkował mi się Kier z Karo II ....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zbyszek latem w rozmowie przyznał, że gdyby wiedział wtedy to co teraz wie, to takielunek Słoniego byłyby mocniejszy. Zauważ, że Słoni już raz (a może nawet dwa razy?) stracił maszt, niewiele brakowało, żeby stracił znów w tym roku (strzelił ściągacz, na szczęście w porcie, podczas regulacji takielunku...).

Mocno, choć nie pancernie, to jest zrobiony Pallas

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Z Karo czy Caro? A dokładniej, Caro II, też Conrad 760, ale w wersji turystycznej.
Tak nawiasem, jak byłem w klubie tydzień temu, to Caro II, przewożony na swoim wózku z marinie, się wziął i tuż przed moim przyjazdem, tuż koło Gryfu, z tego wózka sp...adł, bo się jedno koło oderwało (spaw puścił).
Burtka pękła w kilku miejscach, i chyba mocowanie balastu się naruszyło.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Oczywiscie.
Zreszta nie jest to pytanie nawet: to jest insynuacja.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tomku, Pallas i jego poprzedni Kapitan to dwa organizmy ze stali
Pamietalem, ze na Sloni byl wtedy klopot z masztem, ale pamiec zawodna jest:mowisz, ze z okuciem bomu. Na szczescie chlopaki w pore odpuscili sobie. My tez doplynelismy "na oparach", choc pod koniec wyscigu siadlo. Najwiecej w tylek dostal ster na pelnym kursie na spinakerze przy mocniejszym wiaterku.

Fajne regaty byly O 6ej rano spawalismy okucie, ale zdazylismy na wyscig

Jak Bozia da - w przyszlym roku chce plynac do Kilonii.

Nie zawsze.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tomku, a wracajac do maxusika: zrobilbys takielunek topowy czy ulamkowy? Niw mam zbyt duzego doswiadczenia na topowym poza czarterami.

...To jakis mniejszy Maxus? Nowy? Jesli nie nowy, to ktory? Bo wersji i odmian mnostwo.
Wasz dialog zaczyna byc zbyt specjalistyczno-hermetyczny dla potencjalnych klientow.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A proszę bardzo, takiej jeszcze nie było...
http://allegro.pl/jacht-motorowy-spacer ... 97432.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiicho, bo jeszcze Zona zobaczy... Mam lodke podobnej dlugosci i ani telewizora, ani nawet lazienki...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

W większości wypadków padają elementy ruchome, a stery należą do tych najbardziej ruchomych.
W najnowszej książce Marchaja (Hydrodynamika kadłuba) jest cały rozdział na temat sił na sterach i weryfikacja przeliczników do występujących tam sił w ślizgu.



Gratulacje dla Nortmana:
nareszcie jakiś ładny motosailer pokazał się na rynku:

MJS
ps
Poważnie mówię jak bym był bogatym motorowodniakiem to takie coś dużo bardziej wolałbym od tych wszystkich wybujałych kanciaków.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Gdybym miał budować prototyp, to zacząłbym od bulba:
http://allegro.pl/miecz-do-jachtu-i3722490928.html
Prawdziwa okazja, albo jesteśmy już w czasach "drugiej generacji".

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Myślisz, że Daszkiewicz nie umie zrobić swojego kila?
...i musi się posiłkować kilem Gintera?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/