Co luzem? Bo teraz ja nie nadążam.

To chyba chodzi o gięcie i klejenie warstw na zimno. Cold moulded timbers po angielsku chyba. Da się zrobić na zimno w garażu, klejąc na szablonie warstwy po ca 10 mm grubości. Na gorąco gnąc np. na parze - też raczej prosto. Rura potrzebna i czajnik elektryczny. Nie lubię operacji tego typu - wolę kleić epoksydem, na zimno, dociskając ściskami, ot co.

Sprężystość wystarczająca raczej, a elastyczność załatwia się wiązaniem.


Będą dwa, jak na obrazkach wyżej. Intuicyjnie czuję, że tak jest OK. Lubię proa, ale BETH ma stosunkowo płaski kadłub i na fali powinna chodzić w lekkich przechyłach, a nie płasko. Pojedynczy pływak, to też dwie poprzeczne belki, więc chyba w sumie ciężej niż te dwa lekkie pływaki na pojedynczej beleczce. Zresztą nie sądzę, żeby całość ważyła więcej, niż 20 kg.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wszystko! Znaczy bez cytatow i "oko za oko". Streszczenie.

W sumie tak, choc mozna i na goraco - zalezy od promienia wygiecia i jednak latwiej.
Tez ufam meskiej intuicji!
Nie widze tu sprzecznosci z dwoma plywakami.

Slaby jestem arytmetyce...
W sumie istotne jest tylko jedno: pewnosc, ze da sie postawic po nawet bardzo hipotetycznej wywrotce.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

... W arytmetyce.
Wychodzi, sacrebleu, ze w literaturze tez...
..tz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie a' propos arytmetyki, tylko belek z litego jesionu: Właśnie dostałem info z Solway Dory, że dziś robią te belki klejone z trzech warstw jesionu, bo wygięta na parze lita deska dźwigara, po pewnym czasie traci nadany jej kształt. Klejenie epoksydem na zimno, jest więc OK.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Przeciez belki i drewno problemami sa najmniejszymi.

Ile razy ten Bornholm chcesz zdobywac?
Prawda jest, ze caly dyspozytyw zyska na wartosci w kategorii na zas i jeszcze wiecej w na zawsze. Warto miec to na uwadze!
Klejone ksztalt trzyma... Ale zdarzalo mi sie dopasowywac koncepcje do uzyskanego (?) ksztaltu.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie są problemem, bo już wiem/wiemy, jak je zrobię/zrobimy.

Na zawsze, to już nie, ale na zaś się przyda. Bornholm może raz, ale insze inszości będą również dostępne, jak np. całe nasze wybrzeże wzdłuż. Nie mówiąc o jakichś dalszych, gdyby tylko kasa pojawiła się na horyzoncie to np. Raid Finland, albo co ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bornholm to dopiero początek Roberta...
Olandia,
Gotlandia,
...i 6757 wysp alandzkich
A potem Wielkanocna

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Skoro wiesz/wiemy to postep jest gigantyczny!

Jak najbardziej! I inne jeszcze, chocby i weekendowe z kawą.
Kasatz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Byle mu wybic z glowy Wyspe Skarbow, chociaz dran trafi i tam... Niechcący.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Robert sprobuj' podsumowac' swoja lodke; ile dokladnie wazy kadlub,maszty z zaglami,jakie wysokie sa maszty ,jakie jest zanurzenie miecza,jaka grubosc miecza.
Czy sprawdzales kat max.do jakiego moze sie przechylic lodka by nie brac wody do kokpitu ?
Ile razy sie "przewracales" na niej i jak wygladalo stawianie, wchodzenie...?
Rozumiem,ze maszty sa pelne/jakie srednice masz na wysokosci srodka ozaglowania?

_________________
jedrek

Eksperyment pt. "outriggery dla BETH" właśnie wszedł w fazę realizacji - dzisiaj, dzięki wsparciu logistycznemu Łukasza (LukasJ) został zakupiony podstawowy materiał na dźwigar poprzeczny i na pływaki boczne. Szczegóły techniczne i zdjęcia pewnie niedługo, kiedy zacznie się coś bardziej konkretnego w temacie ruszać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bardzo pochopna decyzja: przeciez jeszcze nie przedyskutowano tu wyczerpujaco wersji foiler.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Pomyśl o zmiennej grubości płozy - jak w resorach.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

O tym pomysli po Bornholmie - Alpejskie lodowce sa na pozniej.
Tam zreszta bardziej ostrosc sie liczy.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

W poprzek przez Grenlandię na płozach? Chyba jednak się nie wybiorę.

"Foiler"? Da się łatwo zrobić coś w stylu "Paul Ricard" , tylko najpierw sprawdzę, jak działa wersja sprawdzona przez znajomych z Open Canoe Sailing Group - będzie wyglądało prawie tak:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wygląda jakby na ten nieporęczny bermudzki. Widać lepszych nie znają...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Mają fajne te żagielki refowane przez nawijanie na maszt i w ogóle ciekawe, ale ja mówię o outriggerach Żagli przerobić łatwo nie zdołam, a tym bardziej omasztowania, nawet jak bym chciał, to skomplikowana sprawa i nie tania.

PS znaczy EDIT: czasami używają takich żagielków i jakoś nie płaczą:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To znaczy że refuje się wykonując kilka pełnych cyrkulacji?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Takiej sztuki spróbuj na swojej utce.

Obraca się samym masztem, bo chyba łatwiej.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

U mnie to się robi na bomie ,ale jest trudniejsze to trzeba zrobić kilka capsize-ów przez burtę

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Właśnie taka idea do mnie przemawia. Maksymalna prostota. A wcześniej, tak w ogóle żartowałem, rzecz jasna...
Nawijanie na maszt ma jednak pewną wadę - kłopotliwe staje się postawienie foka, a przy słabszych wiatrach to potrzebne. Inaczej na rzece nie podpłynie pod prąd, który osiąga prędkość 8 km na godzinę... Pod tym względem na morzu jednak lepiej, o równym wietrze nie wspominając.
Z czego pływaki?..

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nawijanie na maszt wymaga zaprojektowania i wykonania takiego masztu obrotowego wraz z patentem do refowania. Jak już masz inne omasztowanie, to przeróbka może być kłopotliwa. No i sztaksla postawić trudno. Oni tam głównie żeglują po jeziorach, albo po morzu, prądy pływowe bywają tam spore, ale zwykle wieje im zdrowo, więc chyba dlatego żagielki są wstępnie niewielkie (od 4 do max 6 m kwadr, zwykle koło 5) i do tego ten prosty i szybki sposób refowania. Gdybym miał coś takiego na nowej kanu, to by mi się pewnie podobało.

Pływaki? Sklejka brzozowa grubości 4 mm szyta i klejona epoksydem. Przynajmniej taki mam materiał.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co tu może być kłopotliwego? Na małej łódce? Jakiś prosty mechanizm obracający maszt, bom na pierścieniu, z obciągaczem i rolką na noku, kawałek linki.
Nie namawiam , głośno myślę. Na topie masztu obrotowe okucie i fok rolowany na miękkim... Kuszące?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie bardzo, bo mam już to, co działa i jestem z tego zadowolony. Jeśli będę budował następną kanu żaglową do turystyki, wtedy się zastanowię nad różnymi możliwościami.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

P - 15 ?
Tak pomyślałem - jaki jest sens budowania kanu, nawet żaglowego, jeśli zakłada się pływanie tylko na żaglu? Jeśli nie wykorzystuje się podstawowego ich napędu, do którego zostały przecież stworzone? Nie mówię, że nie można, ale coś tu nie gra jakby...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

E tam, przecież można:







A swoją drogą, żaglowa kanu, to bardzo fajna i sprawna żaglówka użytkowana zgodnie z maksymą:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

PS:
Kiedyś myślałem o P15, ale jak bym miał budować łódkę tej wielkości i o tej masie, to pewnie już coś innego. Teraz jestem na etapie cartopingu, a jak większa łódka, to coś innego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czy ten cartpoing ma coś wspólnego z dachowaniem czy z autotopieniem?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Też zastanawiałem się nad tym. Ale przypomniałem sobie, że im ktoś mądrzejszy, tym większymi zagadkami mówi...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Zaraz tam zagadkami - tylko o wożeniu łódki "a car top", czyli na bagażniku dachowym.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A to Polska właśnie.
Tutaj.

_________________
Pozdrawiam
Alterus