A ja myślałem, że często jestem w Korsarzu. Niestety nie jestem jeszcze rozpoznawany przez obsługę. W któryś z ostatnich piątków, gdy zapomniałem Karty - musiałem normalnie zapłacić. Jedyne co 'wywalczyłem', to że gdy wyjdę przed 2100, to zwrócą mi kasę. Ale jak łatwo domyślacie się jak już zostałem do 2100 to głupio było wychodzić i zostałem dłużej.

Uwaga: Jeśli nawet zadeklarujecie przebywanie na zewnątrz i będziecie dużo wcześniej np. o 1900 to i tak w terminach około-weekend'owych trzeba płacić!

Wczoraj niestety nie mogłem być. Mam jednak usprawiedliwienie. Było spotkanie porejsowe, które niepostrzeżenie przerodziło się w przedrejsowe. Uczestniczyła w nim m.in. także Ania, która ma 5 miesięcy a w momencie rejsu 2012 będzie miała 1 rok i 2 miesiące. Pływałem już z młodzieżą, dziećmi. Ale z niemowlakami jeszcze nie. BTW Czy ktoś wie, czy możnaby 'przemycić' takie niemowlę poza listą załogi? Chodzi o to, żeby wziąć jacht 8-osobowy w Grecji a wraz z Anią będzie nas 9 osób. Czy prawdopodobna jest jakaś kontrola w Grecji? Co ewentualnie za to grozi? Wydaje mi się, że akurat tam nikt nie zauważy tego 'pasażera na gapę'.

Mam ochotę pójść na EKT dzisiaj, ale siedzę jeszcze w pracy i nie wiem, czy się wyrobię choć na końcówkę?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

W Chorwacji dzieci do lat 14 nie wlicza się do stanu załogi. W Grecji pewnie jest podobnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Chcesz powiedzieć, że w łodzi zarejestrowanej jako 8-osobowa może być np. 8 dorosłych + 3-ka dzieci? Ja zawsze wpisywałem na liście załogi wszystkie dzieci.

A jak to jest w takim razie z taksą klimatyczną? Z tego co pamiętam, to od 3-letnich dzieci, które umieściłem na liście - też brali.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Bo umieściłeś na liście

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zgodnie z Regulaminem, co chcesz...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Przepraszam za długi wstęp w pierwszym pytaniu.
Wydzieliłem ten wątek z innego a nie potrafię wydzielić tylko części postu.

Wątek ten najbardziej chyba pasuje do działu Przepisy.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

I tu powstaje pytanie natury zasadniczej. Od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem?
a) od momentu poczęcia - Nasciturus??
b) od momentu urodzenia
c) od momentu osiągnięcia określonego wieku - np. 18 roku życia

Oraz kiedy mamy do czynienia z człowiekiem:
a) w przypadku określonej płci,
b) w przypadku okreśłonych cech fizycznych - np. wyłączając typ lambrozyjski
c) powyżej pewnej granicy IQ
d) w przypadku posiadania odpowiedniego wykształcenia - cenzus wykształcenia
e) w przypadku uzyskiwania określonych zarobków lub posiadania określonego stanu konta - cenzus majątkowy

co to jest lista załogi?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

To taki papier, którego wymagają kraje żyjące z turystyki (Grecja, Chorwacja) oraz kraje dbające o dochody rozbuchanej biurokracji (Polska).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Inaczej zadam pytanie.
Kto może skontrolować jacht i sprawdzić czy ilość załogi jest zgodna z tą, na którą jacht jest zarejestrowany?

Przykładowo: Auto jest zarejestrowane na 5 osób. Jedzie 7 osób. Policja ma prawo skontrolować. Może dać mandat a kto wie, czy nie punkty karne. Zapewne może formalnie zakazać dalszej jazdy w takim składzie.

A na jachcie? Przez analogię: kto tu jest policją? jakie mandaty, kary i inne szykany grożą za dodatkowego 'pasażera'?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

No wiesz co? Po Tobie spodziewałem się mądrzejszego pytania:

Od kiedy mamy do czynienia z przedmiotem/podmiotem?



P.S.
Wiem, że niemowlak jako przedmiot durnie brzmi, niemniej dokładnie o tym mowa właśnie.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

W Polsce wymagają listy załogi? Gdzie? Od 8 lat nikt nie wymagał ode mnie żadnej listy załogi.... czy ja o czymś nie wiem...? ? ?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Podziękowałem przypadkowo zamiast nacisnąć przycisk "CYTUJ". Nic się nie stało i jeśli nie da się Administratorom tego wycofać, to i tak należy Ci się 'za całokształt'.



Pewnie podobnie jak ja żeglujesz głównie po Schengolandii. Przyzwyczailiśmy się szybko do tej super wygody!

Ale w takiej np. Tunezji wszelkiej maści pogranicznicy wymagali nie tylko zwykłej Crew List ale męczyli nas dziesiątkami pytań ... po francusku. Np. najprostsze o nasze profesje. Mieliśmy na pokładzie prawie samych inżynierów i doktorów. Gdzieś przeprowadzali naszego kapitana z pokoju do pokoju. Nie wiedzieliśmy czy już jest aresztowany czy jeszcze nie? W końcu po dobrej godzinie czy dwóch powiedzieli, że w zasadzie wszystko jest w porządku i w zasadzie nie jest obowiązkowe dawanie prezentu ale będą tu czekać...

Uwierz Maćku! Są na tym świecie jeszcze barbarzyńskie kraje. Z bardziej barbarzyńską biurokracją niż polska (wiem, że trudno uwierzyć).

A tak BTW to się nadaje na nowy temat wątku. Dzięki za inspirację!

A wracając do głównego tematu. Przypominam, że chodzi o to, że niemowlak nie zajmie dużo miejsca i spokojnie zmieścimy się w 9 osób w tańszej łodzi 8-osobowej. Sami zadbamy o dodatkowe środki bezpieczeństwa. Pytanie jest z jednej strony o praktykę w Grecji. I tu z moich obserwacji nie spodziewałbym się jakichś nadzwyczajnych działań ze strony policji i kontroli. A z drugiej strony chodzi o prawo. Czy gdzieś w międzynarodowych lub greckich przepisach zapisane są jakieś kary za przekroczenie ilości osób na rekreacyjnych jachtach? A jeśli nie ma kar to po co się je wpisuje w papierach jachtowych?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

No zdaje się nie podróżowałeś z niemowlakiem. A sterty pieluch, zasypki, olejki, ubranka i inne oprzyrządowania? Życzę powodzenia na ośmioosobowej łódce z ośmioma dorosłymi i niemowlakiem.

Istotnie nie podróżowałem z niemowlakiem. Najmłodsze dziecko z jakim żeglowałem miało 2 lata i wtedy 'rzeczy' nie było jakoś masakrycznie dużo.
Jeśli nie będzie nocnych wacht, to przerzuci się na noc z koi do mesy i tyle.

Słyszałem opinię, że niemowlaki są najmniej kłopotliwymi załogantami. Zwłaszcza jak nie potrafią jeszcze chodzić. Mają małe potrzeby: sen i jedzenie.

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z 2-letnią chodzącą już załogantką - to też było zero problemów.

Oczywiście chętnie posłucham Waszych rad dotyczących niemowlaka na jachcie.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

hmm... to po co pływacie do barbarzyńskich krajów ?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

SM??

Na Zawiszy zawsze.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

o, widzę, że to standard branie niemowlaka na pokład, a ostatnio miałem zażartą dyskusję ze znajomą, która twierdzi, że to bez sensu i nikt tak nie robi, bo co jak mocniej dmuchnie, wszystko leci, niemowlaka i siebie trudno utrzymać itd.

_________________
http://soldak.pl/

Pływać każdy może. Należy jednak wiedzieć jak zaplanować taki rejs. Wyczynów nie należy dokonywać.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Wojtku, nie gadamy tu o statkach do przewozu żagli
a na marginesie ciekawa jaka jest podstawa prawna domagania się od Zawiasa listy załogi w rejsiku np. na Hel lub do Władka.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Może dlatego, że to nie jacht tylko statek konwencyjny?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

może, ale o ile pamiętam Zawias jest rejestrowany jako jacht. Pojęcia nie mam

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Istotnie nie podróżowałem z niemowlakiem. Najmłodszy załogant miał dotychczas 2 lata.

Powiedziałem jednak załogantowi (ojcu) o Twoich wątpliwościach.
Dostałem taką budującą odpowiedź i zgodę na jej opublikowanie tutaj:



Acha: prośba do Moderatorów o wydzielenie z wątku postów o tematyce: "Niemowlak na pokładzie" a nie związanych z przepisami.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że podczas ostatniego pływania na "Zawiasie" listy załogi nie było, byliśmy spisani dla potrzeb ubezpieczenia oraz wydania certyfikatów podpisanych przez JKM Neptuna j JKM Zbieraja (K to nie Korwin, pierwsze Królewska, drugie Kapitańska).
A tak ogólnie Maćku to "Zawias" ma chyba powyżej 24 m? Co tu rejestracja ma do rzeczy?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A Zawias jest statkiem konwencyjnym?
Bo nie musiałby być. Konwencja SOLAS mówiła kiedyś o 300BRT. Obecnie jest na to skomplikowany wzór z logarytmem. Szkoda, że nie pisze już na grupie Jaromir, bo by nam to dokładnie wytłumaczył...
W każdym razie i tak Zawias nie spełnia warunków, od których musiałby być konwencyjny.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Co to rozbuchanej... zgoda, ale to nie dotyczy list załogi.

Nic podobnego. To wymyślił poprzedni armator, czyli Staszek. Ja nigdy takiej listy nie podpisywałem, więc Staszek podpisywał jako armator i wysyłał faksem do SG. Była to jednak wyłącznie nadgorliwośc armatora.
Sprawa wyglądała (i wygląda) tak:
Przepisy "szengenowskie" są jasne i zrozumiałe. Pisałem o tym u Kulińskiego tuż przed naszym wstąpieniem do Schengen:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=667&page=30
Nic się nie zmieniło. Natomiast w SG w Gdyni mniej więcej dwa lata temu jakiś zapoznany geniusz wymyślił, że przepisy szengenowskie dotyczą "pleasure boats", czyli - mówiąc po naszemu (a właściwie "po strażowemu granicznemu") - rejsów turystycznych. Jeśli natomiast wpisze się w kwity, że rejs jest szkoleniowy (na tym samym jachcie), to rejs przestaje być "pleasure" i w związku z tym musi być lista załogi i przeprowadzona kontrola dokumentów przez nieustraszoną Straż Graniczną. Spierałem sie przez pewien czas z komandorem Goryńskim, że jest to wg mnie ewidentna nadinterpretacja jasnych i prostych przepisów. Skoro tak, to przecież jeśli zapiszę się na kurs koronkarstwa belgijskiego (taką ci mam fantazje) to mój wyjazd samochodem do Brukseli ma charakter (nie da się ukryć) szkoleniowy. Czyli - powinienem na kolejnych granicach szukać imigrejszenów polskich, niemieckich, holenderskich i belgijskich, żeby mnie odprawiali, bo ja nie dla przyjemności tylko na szkolenie.
W końcu machnąłem ręką, wychodząc z założenia, że prościej jest wpisywać "rejs turystyczny" i mieć święty spokój.

Nie ma takiej podstawy prawnej!

Zgadza się. Zarejestrowany jako jacht.

I to jest sedno sprawy! Otóż to, co napisałem wyżej dotyczy "oficjalnej" listy załogi, na formularzu IMO, albo wymyślonym przez inną władzę. I masz rację, dear Colonelu, że takiej listy na naszym "dziecięcym" rejsie nie robiłem. Zrobiłem natomiast (i zawsze robię) inną listę (To znaczy JA ją zrobiłem, tyle, ze ręcami i palcyma moich wspaniałych i biegłych w klawiaturomanii załogantek: rudej Marty i Nadii). Jest to lista dla towarzystwa ubezpieczeniowego, które musi przecież wiedzieć kogo ubezpiecza. A ja może (no, nawet na pewno!) jestem wariat, ale nie idiota, który zabiera niepełnosprawne dzieci na morze nie ubezpieczając ich.
Reasumując: lista załogi dla ubezpieczyciela - tak, dla Wysokich Urzędów - nie!
Andrzej, czy Ty pochodzisz z Erywania?
Przypominam: nie w Moskwie, tylko w Leningradzie, nie samochody tylko rowery itd.
No więc nie kiedyś tylko teraz, nie 300 tylko 500 BRT. Tona rejestrowa to 100 stóp sześciennych, czyli ok. 2,83 m sześc.
Statki, popularnie zwane konwencyjnymi - to statki powyżej 500 ton. Ale - dwie uwagi:
1. Konwencja nie obejmuje m. in:
okrętów wojennych i statków do przewozu wojska,
jachtów rekreacyjnych nie uprawiających żeglugi handlowej,
statków rybackich.
2. Statki pasażerskie (wszystkie!) i statki towarowe powyżej 300 ton obowiązują dwa rozdziały konwencji SOLAS:
Rozdział III Środki i urządzenia ratunkowe
Rozdział IV Radiokomunikacja
Tyle. A teraz wymyślaj sobie wzór logarytmiczny z elementami trygonometrii i uwzględniający geometrię nieeuklidesową Łobaczewskiego

*****

Jesteś pewien????

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A Jaromir 23 lutego ochrzanił mnie za BRT:

viewtopic.php?f=17&t=7276&hilit=brt

pisząc, że teraz są jakieś bezwymiarowe jednostki.





Nie jestem pewien. Dobrze byłoby aby pisał tu nadal. Bo z dwojga złego - będzie mnie ochrzaniał lub nie będzie pisał tylu fajnych profesjonalnych, merytorycznych treści - to już wolę aby mnie ochrzaniał ale pisał. Poświęcę się dla dobra nauki.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Zgadza się. Każda władza, jak już nie ma co robić - żeby uzasadnić swoje istnienie - zaczyna coś udoskonalać
Pomiar tonażu też udoskonalono. Mile są nielegalne. Węzły też.
Ale władza pomiarowa może nam naskoczyć. Co z tego, że mile i węzły są nielegalne, skoro są to jednostki logiczne na morzu. To samo z tonażem. Jak na razie (a nowy system teoretycznie obowiązuje od 1994 roku) jeszcze się nie spotkałem z innym oznaczaniem, niż BRT i NRT

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski