I tak się ciesz, że poniżej "Zauwazono niedokladnosc wskaznika" nie ma wpisu "Pouczono wskaźnik, aby był dokładniejszy!" lub "W związku z niesumiennym wykonywaniem pracy, wskaźnik jako karę otrzymuje dodatkową służbę w kambuzie".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Za górami, za lasami, poniewierał się Kuracent z kolegami i to co widział i co słyszał w smsie nam opisał:

04.10.11 g. 1421
"N254.59.0' E015.25.6' W nocy bylo 7B. Czesc zalogi mniej lub bardziej odchorowala. Nie dzialal przez caly dzien silnik, bo caly czas na zaglach (min. 5kn nawet na zarefowanych zaglach).W tej sytuacji padala elektronika. Stopniowo trzeba bylo wylaczyc nawet laptop! A przeciez chartplotera juz dawno nie mamy! W koncu kapitan podjal bolesna decyzje: wylaczamy VHF. Bylo to dwie minuty przed prognoza pogody Witowo Radio! Jak w tej sytuacji wejsc na Bornholm na zaglach? Przedostatnia prognoza mowila o stanie morza 4! Wiadomosc z ostatniej chwili: silnik dziala!"

a w chwil parę później, Czarna Zuzanna ubolewa nad edukacją narodową:
"Chcialam wyslac fotke z komorki jak naprawiali rozrusznik moim pilniczkiem do paznokci, ale nie przechodzi. Musicie poczekac. Śmigamy do Christianso."


Oprócz tego Zuzanna napisała też (04.10.11. g. 1434) o zaskakujących relacjach pomiędzy piękna konduktorką, Kuracentem i stawaniem. Okazuje się, że ktoś na kogoś w czasie bajerowania tak wpływa, że staje... pociąg.

"Nie my zatrzymalismy pociag! Tego nie napisalam. Podejrzewamy, ze to dzieki Kuracentowi, bo zbajerowal konduktorke! Ale Olek nas troche zestresowal."

Teraz będziemy żyć w niepewności zapewne - czym Olek stresuje i czy komuś coś w związku z tym staje?

ps. AtoNy pogodowe zapodają info, że wieje w okolicach 11 kn., prognoza w nocy mówiła o 20 kn a statki (vide załącznik) zeznawały o przeszacowaniu. Ciekawe gdzie ta kuracentowa siódemka duła?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Za 3 miesiące będzie dziesiątka

Kurancen wisi mycie monitora w kafejce hotelowej

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ufff, oni to mają poważne problemy Kuracent donosi:

04.10.11 g. 2011
"Skonczyl sie juz ocet balsamiczny. Maka jeszcze jest, choc byly dzis nalesniki. Rozruszniki tez sie 'skonczyly'. Wszystkie trzy! Ale dzieki pracom regeneracyjnym udalo sie 'jednorazowe' uruchomienie. Ciekawe, czy jutro uda sie to ponownie? Proponowalismy kapitanowi, aby nie wylaczal silnika az do... Gorek. Ale wniosek zostal odrzucony. "

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A mówiłam Olkowi by nie brał silnika do plecaka w częściach i żeby się nie rozdrabniał tylko od razu cały;) trza było się słuchać;) to teraz ma!:)

Jutro to już dziś ...odpalili diesla ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Olek podaje że "nie wiadomo czy silnik zapali"

są po MASAKRYCZNEJ imprezie na Christianso... dziś do Polski płyną;) więcej chyba publicznie nie można mówić;)

ale dobry rejs.:P

No to na wiosłach...

... nic nowego.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zuza 1132 podaje: "Zwiedzamy Christianso. mocno wieje. kapitan musi odpocząć"

Nie mozliwe. Tzn ze Kuracent zdych pod pokladem
A nie wiesz przypadkiem jak sie trzyma Artur i Kurczak

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Kolejny sesemes od Kuracenta:

"N55.32024 E015.18539 Duzo ostatnio sie dzialo wiec tylko w telegraficznym skrocie.Plywanie w trudnym warunkach zcementowalo zaloge.Ale wieczor przy gitarze dopelnil dziela.Spiewalismy szanty takie jak 'Bieszczadskie Anioly', 'John Kanaka', 'Majster Bieda', o Swinoujsciu - ale takze szante 'Jestes Idolem' (to dla naszego kapitana).Praktycznie cala zaloga jest szantowa, turystyczna wiec dogadujemy sie prawie bez slow.Potem nasz gitarzysta Robert spiewal zmienione wersje szant o kapitanie Olku i wielorybnikach czyli zalogantach Rzeszowiaka.Ranozwiedzalismy Christianso.Sa tu nawet muzea ale ja wole przejsc sie tam, gdzie turysci nie docieraja.Tu jest to trudne,bo wyspa nie jest tak wielka, jak inne.Ale i tak dotarlem do jezyn.Zjadlem wszystkie jadalne czyli o"

Telegraficzny skrót Jędrusia to więcej niż trzy 160 znakowe SMSy

ps. Się zastanawiam co nim kieruje, żeby zamiast napisać "Christianso" wklepywać współrzędne z pięcioma miejscami po przecinku? Ktoś wie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jak z nim rozmawiałem ok. 1100, to na specjalnie zmęczonego nie brzmiał

P r e c y z j a, absolutna precyzja. Christianso jest zbyt wielkie. To niemal tak jakby napisać "gdzieś w Europie"

_________________
www.samoster.org.pl

Zależy wg których informacji... bo nie ustalili jednej wersji

To znaczy ich wersje odnośnie wczorajszej nocy są sprzeczne:D

Aż sobie wziąłem i policzyłem - λ z dokładnością 6,37 m, hmmm. Czy Jędruś to się w Roswell urodził, czy go tylko tam znaleźli?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Musiały się Andrzejowi skończyć darmowe smsy...jak wróci to uzupełni skróty.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To mi nasunęło przypuszczenie, że może Andrzej sobie te pozycje zapisuje, żeby potem na łódkę trafić? Tym razem policja nie odprowadzi (chyba nie ma na Christianso), ale przy tej dokładności można sobie wyliczyć położenie luku dziobowego i rufowego nawet

_________________
www.samoster.org.pl

1820 Olek

"wyjechaliśmy z cristianso. jedziemy w stronę zatoki gdańskiej. nie płynę dalej do szwecji z brakiem silnika:/"

Nie wiem czy oni te mąkę to nosem przyjmują, czy co, ale dostałem ze dwadzieścia esemesów o identycznej treści i z dziesięć o różnej. Przy czym te "o rożnej treści", są jakąś dziwną kontynuacją czegoś wcześniejszego.

Nawet nie pisze daty i godziny - spróbuję skompilować:
Kuracent:
"... czerwonych owocach. Ale dokoncze pozniej. Konczy nam sie zasieg. O 1710 wyplynelismy z Christanso. Kapitan podjal dramatyczna decyzje: nie da rady wejsc do zadnego zagranicznego portu!! Zwlaszcza na zaglach przy 7B! A silnik dziala lub nie! A zagranica nie znaja KRABa!

Czy pisalem o jezynach? Ze zjadlem prawie wszystkie na wyspie? Ze bylo tego ok. cwierc kilo? Co do prognoz: hafenmajster pozwolil skorzystac z googli. WheaterOnLine. Na calym Baltyku na najblizsze dni byly wiatry zachodnie do 25kn. Dodatkowo zapytalem Go: 'Strong wind? But no gale?' Ten starszy czlowiek podzielil sie spotkojnym tonem swoja 'local knowledge': 'no gale.No storm.'"
I do tego jeszcze pozycja w formacie niewiadomojakim: N55.15.8' E015.21.4'

A Zuzanna to o Władkowie i Helu, czyli o ustalaniu trasy w zależności od nastroju rozrusznika, pisała

BTW Jakby nie liczyć dobrze ponad stówkę przed dziobem mają - doba spokoju!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie widzę związku

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Czyli maja być w Helu??? Ktoś wie kiedy?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jeżeli wyjdzie Hel, to pewnie jutro wieczorem.

Przy okazji: czy ktoś wie jak się dostać z Trójmiasta do Helu w godzinach wieczornych? Ostatni pociąg z Gdyni odjeżdża o 20.38, a PKS Wejherowo o tej porze nie jeździ. Czy są jakieś busy później niż 20.38?
Napięcie rośnie! Liczba wykrzykników także! Co jeszcze zdarzy się! Być może dowiemy się jutro, a może nigdy?! Suspens do sześcianu! Będą podrzucać naleśniki na bujającym się jachcie! Sytuacja zagrożenia życia!!!

_________________
www.samoster.org.pl

A to?:
http://rozklad-pkp.pl/traininfo.php/pn/ ... /node/149&

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

no bo z tego co Olek mówił to chciał jeszcze zahaczyć o jakiś port w Szwecji i dopiero wtedy do Polski ale w związku z brakiem działającego rozrusznika postanowił płynąć w stronę zatoki:)

Byłoby fajne, ale niestety nie kursuje poza wakacjami. A podobno Hel to początek Polski

_________________
www.samoster.org.pl

Dalej nie widzę związku. Mam przez to rozumieć, że rozrusznik wpływa na dewiację kompasu?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Powoli im to płynięcie idzie.
Przed chwilą (2028) przyszło od Kuracenta:

"Olek mowi,ze mamy tez prognozy od Marka. A przy okazji wizyty u hafenmajstera szybko zajrzalem na zegluj.net. Zauwazylem, ze padaja tam nieprecyzyjne info w watku o Rzeszowiaku na temat konduktorki ale nie mialem czasu na zalogowanie i wyjasnienia. Walczylem w kazdym razie jak lew o Olka. Po gwizdku otwieralem drzwi itd. Troche opoznilem odjazd. Olek zdazyl na styk. Ale coz: papieros rzecz wazna! Teraz to naprawde chyba konczy sie zasieg i nie wyslemy info do 1200.".

ps. Jakby ktoś nie wiedział, to informację, że mają prognozę ode mnie Kuracent przysłał... do mnie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Janusz dobrze rozumiesz . Spróbuj położyć rozrusznik przy kompasie to zobaczysz jakiej ten (kompas) dostanie dewiacji .

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Dewiację rozrusznika łatwo kompensować!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

To sie pewnie nazywa, że kompas siem rozru-chuje.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski