Siakośtam kiedyśtam dawno się zarejestrowałem, a że wyszukiwarka nie znalazła żadnej mojej światłej myśli, zatem warto się w końcu odezwać .

Bartosz Czerwonka (Becer)
Warszawa (a dokładniej Żuliborz)

Wow! Becerek się wziął i ujawnił!
Na fejsach srejsach to huncfocie jeden się rozpisujesz jak sam nie wiem kto, a tu milczysz od 2006?! Żeby mi to milczenie było ostatni raz!!!

Witamy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ło matko! Becer osobiście! No to my Ciem łelkamujemy

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dzień dobry wszystkim!
Marcin Bohr, nick: bohrcinek, zawód wyuczony i wykonywany: archeolog (pozdrawiam kolegę sprzed paru postów ), lat 35, Wrocław
Po pewnym czasie spędzonym na kajakach i jachtach bez masztu i żagla (Orion, Nash o przeznaczeniu wędkarskim, ale kilka razy po niemal dwa tygodnie na pokładzie) i coraz bardziej tęsknym wysiadywaniu na brzegu Kanału Kula przyszła w końcu pora na studiowanie Waszego forum, a w przyszłości działania bardziej konkretne...

Pozdrawiam wszystkim użytkowników forum!

p.s. żona uważa, że to kolejna fanaberia, więc czytuję Was niejako z ukrycia

Witaj.
Ale, mam nadzieję, archeologii Żona nie ma za fanaberię?

PS Fajnie, że wykonywany.

No co Ty przecież to fż, a nie xxx

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Napisał fanaberia a nie perwersja

Całe szczęście, że żona jest także (z wykształcenia, między innymi) archeologiem. Poza tym od dziecka (literalnie, czyli od dziesiątków już lat, co prawda wakacyjnie) wychowywana na Mazurach, w dużym kontakcie z wodą (oprócz tego szkoła sportowa pływacka...), poza tym również współtowarzyszka wyżej wymienionych "pływań" i (jeżeli będzie się ze mną czuła pewnie) w przyszłości Załogantka. Jako Załoganta szykujemy też Maciantego (lat dwa) - ostatni sukces: prawie dwie godziny na canoe na Odrze w Urazie. Swoją drogą - polecam Dolnoślązakom to miejsce, jako najbliższe klimatowi "jeziernemu" w okolicach nieszczęśliwie pozbawionego większej wody Wro (w kontekście już od dawna spuszczonego Mietkowa)...

_________________
...z tęsknotą wypatruję większej wody z Wrocławia

Ja właśnie też ubolewam nad zrobieniem z Mietkowa sadzawki i jak najbardziej podpisuje się pod portem w Urazie. Można posiedzieć w łódce i nawet od czasu do czasu jak coś dmucha jakieś manewry wykonać. (lepsze to od udawania łodzi podwodnej w wannie).
A przy okazji dodam, że robiłem żeglarza na jeziorze Bajkał (sic!) koło Wrocławia. Tak też ktoś nazwał to rozlewisko Odry, które można spokojnie nazwać karykaturalnym powiększeniem kałuży. Ale miejsca akurat starczyło na 4 omegi trzaskające chaotycznie i nieprzewidzianie zwroty oraz jeszcze na paru amatorów odrzańskich kąpieli.

_________________
Marcin

Z powodów wyłuszczonych przez kolegę "riwo" zastanawiam się nad miejscem przyszłorocznego kursu: czy nie lepiej robić w jakimś klubie, np. jakimś opolskim na Turawie, lub w świdnickim Qbrygu na Mietkowie (po napuszczeniu)... Wieje bardziej, można się lepiej nauczyć żeglowania na wietrze niż na zimowiskach barek, a i miejsca jest więcej... Ale nie chcę zostać już na samym początku zbanowany przez Szacownych Modów, więc nie wiem, czy wątku nie powinno się gdzieś indziej przenieść...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, szczególnie tych, którzy (jako zapaleńcy-nowicjusze) wody poszukują wszędzie, także w smutnym pod tym względem interiorze wrocławskim i okolicznym!
M.

_________________
...z tęsknotą wypatruję większej wody z Wrocławia

Kiedyś pewien mądry wykładowca, wysłuchawszy mojej odpowiedzi na zadane pytanie, podsumował:
"Błogosławieni cisi, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą" .

Yaaaaar!!!!

Z tej strony samson_miodek vel Paweł z Ciechanowa, obecnie w Gdyni zamieszkujący. Żeglarz patentowy pod okiem Andrzeja Wichra wychowany. Pięć lat niewypływany, z racji przenosin do Gdyni, tu z ludźmi nieotrzaskany. Ratownik, nauczyciel, sprzedawca i masażysta z wykształcenia. Pożeglowałem pierwszy raz na obozie sportowym na AWFie i wiedziałem jaki patent i jak wolny czas bym chciał w przyszłości spędzać. Wykształcony w żeglarskim fachu na Zegrzu, wyżeglowany na Samancie (hej Samanta, hej Samanta, Kiedy wiatr ci gra na wantach...). Po za tym z chęcią łajżę się po Bieszczadach, a jak jestem na miejscu po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i Degustatorni Gdyńskiej. Czasami można mnie z aparatem w ręku na maratonach MTB spotkać na trasie jako jedynego na trasie jak ludziom w pod koła się pcha by lepszy kadr zrobić.

Pozdrawiam Zegrzowskich żeglarzy i ludzi z którymi robiłem kurs a którzy możliwe że odwiedzają to forum!

I resztę Żeglarskiej Świty również!

------------------------------------------------
Hej-ho! Na umrzyka skrzyni i butelka rumu...

_________________
Hej-ho! Na umrzyka skrzyni tkwi butelka rumu, resztę czart uczyni i butelka rumu!

Witaj Paweł

Też trochę na Samancie czasu spędziłem - w przyszłym roku mam zamiar na niej ponownie popływać

_________________
Pozdrawiam
Rafał Kirkiewicz

kto : Emillia Michalska
nick: Milena (dzięki Kuracentowi)
skąd: z Gdańska
e-mail: emilia@wsb.gda.pl
zainteresowania: poza oczywistym na tym forum, kultury Bliskiego Wschodu. Więc gdyby kiedyś ktoś ruszał w rejs po Eufracie ... A jednocześnie, gdy ktoś mi daje jedno jedyne miejsce na ziemi, w którym chciałbym się pojawić mówię Antarktyda i to tylko dlatego, że Północ to morze. Zamiast w młodości czytać książki dla dziewczyn z cyklu "ona na niego spojrzała, a on kochał inną" ja siedziałam w Centkiewiczach i innych im podobnych.

Witaj Milenko

Cześć Emilio,

fajnie, że w końcu zawitałaś na nasze forum

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Witaj Milenilio!!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

bry to all!
imię:archy
nick:z angielska,ale wiadomo o co biega
wiek:męskiego kryzysu;-)
skąd:najpierw była..porodówka,obecnie...tu i tam
hobby:gotowanie w wolnych chwilach-improwizacje(jeśli Ktoś nie boi się bycia otrutym mogę robić za cook'a na burcie-i obiecuję się nie mądrzyć i nie dotykać żadnych urządzeń oprócz garów/sztućców/szmaty i wiadra),zimą białe szaleństwo-dwie deski,parapet odpada,latem to wiadomo i dwa kółka,tzw plastik,oraz wiele innych-nie chcę przynudzać;-)
doświadczenie:prawie żadne-był i optymist zdarzył się też i Dar Młodzieży,ale żebym się znał na tym to raczej nie.
jestem tu z Wami, bo:szukałem info(o tym w innym wątku) i wydaje mi się,że zacne z Was towarzystwo,więc może zostanę na chwilkę lub dwie....
ahoy!

Ty to skarbem jesteś!

Witamy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

ciii,bo się wyda i będą kłopoty!;-)

_________________
-hey no,młody żaglu,chono tu!
-tak skipperze?!
-skocz no,ale podskokach i przynieś pól metra likszpary i wiadro kilwateru!
-sie robi!

Kłopoty będą, jeśli po znakach interpunkcyjnych nie będziesz wstawiał spacji!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Witaj!
Zacne ale co najmniej część z nas wolalaby, abyś stosował zasady poprawnej polszczyzny, interpunkcji itp. w swoich postach.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Cześć,
po miesiącach ? czytania muszę zadać konkretne pytanie więc aby formalności stało się zadość:
- pochodzę z mekki sportów wodnych (sic!) zwanej Lubelszczyzną;
- moje żeglarskie doświadczenia poległy do tej pory na eksperymentach z gumowym pływadłem; moja niewiedza sprawiła, że posiadam wybitne osiągnięcia w klasie "gumiak" a raczej cudowne przypadki ocalenia: w poprzek Balatonu, w połówce na wybranym żaglu; sprint na wstecznym w mordewindzie;
Pozdrawiam
zwłaszcza tych co chcą a nie potrafią
Tomek

Ładnie powiedziane! Witaj!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Witam,

Jako, że dopadła mnie jesienno-zimowa tęsknota za żeglowaniem ze "skrytoczytactwa" przechodzę w stan ujawniony i planuję się włączać do dyskusji (postaram się tylko w przypadku gdy mam coś do powiedzenia, obiecuję).

Żeglarz ze mnie żaden, ale ambicje mam duże Kilku bywalców forum znam, z kilkoma pływałem. Tak więc - cześć.

Aha, czy ktoś mi może powiedzieć, w którym miejscu dodaje się podpis w ustawieniach? Awatara jakoś mi się udało wstawić, ale podpisu nie mogę znaleźć. Dzięki.

Maciej Bolanowski vel bolec

Rzeczywiście żaden żeglarz skoro sternik.
Podpis dodaje się tak: Profil (na górze) -> Profil (z lewej) -> Podpis (też z lewej)

witaj.

Bolec jak żywy Witaj!

ps. Podpis dodaje się tu: ucp.php?i=profile&mode=signature

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Witam. Jestem wielką miłośniczką żeglarstwa z mizerną praktyką.
Imię: Ania, Anka, jak kto chce.
Nawisko: zapomniałam
Nick: luśka
wiek: "rycząca" czterdziestka z hakiem

Co do reszty nie powiem, bo gdybym się komuś naraziła, mógłby mnie jeszcze odnaleźć i miałabym...hmm...przerąbane Ale postaram się nie narażać.

Witomy na naszym forum

Na forum żeglarskim Nie możliwe

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

raczej bardzo możliwe;)