Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 lip 2025, o 10:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 paź 2011, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Cholera, już dziesiąta, południe blisko, a te moczymordy jeszcze śpią!
Ach ta dzisiejsza młodzież! Zupełny brak kondycji :lol: :lol: :lol:

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

O, wstał Grzywiasty :-(
Trawestując Przyborę:
Wstał Grzywiasty, gęba sina
Oj, nie wraca ci on z kina,
Taka gmina!

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Ha! Zapowiadam wstrząsającą opowieść pt. "Z pamiętnika znalezionego w łóżku Kuracenta"
Autorka: Milena.
Naoczny świadek i weryfikator poprawności historycznej: Jurmak :lol: :lol: :lol:
Milena! Do pióra, eee.... do klawiatury! :cool:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Pamiętnik, łóżko, Kuracent i Milena. To brzmi bardzo, bardzo interesująco :lol:
Coś jak historyczne słowa :
"Śrubokręt, mąż i kochanek" :lol: :roll: :lol:

Te wredne pijusy jeszcze śpią ? :D
Oczywiście wredne - bo pili beze mnie. Buuuuuu ! :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 10:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Kurczak napisał(a):
Te wredne pijusy jeszcze śpią ?
No, no, tylko nie wredne, tylko nie wredne! :evil:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Jak oglądam ten stos zdjęć które wrzucił na fejsa Jurmak to ciśnie mi się jedno na usta.... Masakra.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Gdybym tylko mógł - z dziką chęcią bym wziął udział w tej "masakrze" :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 15:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
Kurczak napisał(a):
wracajcie szczęśliwie do domciów :D



Zatem przywiozłam do Gdańska ten sam stan osób, co i dowiozłam Pod Dęba w piątkowy więczór:)
Jurmak i Maciej w jednym kawałku, przynajmniej fizycznie ;)

Dziękuję za miłą imprezę, udaną ! :)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Katrine napisał(a):
Masakra.


Booo?

Żadnej masakry nie odnotowałam, wręcz przeciwnie.

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Zbieraj napisał(a):
Ha! Zapowiadam wstrząsającą opowieść pt. "Z pamiętnika znalezionego w łóżku Kuracenta"
Autorka: Milena.
Naoczny świadek i weryfikator poprawności historycznej: Jurmak


Hymmm a ja wrzucę na Allegro licytację... kto da więcej za NIE publikowanie mojej wersji:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 16:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To tylko Katrina marudzi, bo jej żal doopę ściska :lol:

Jurek, nie bądź ta co ryje :D dawaj te rewelacje - bo sczeznę z niecierpliwości :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 paź 2011, o 17:00
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nadia napisał(a):
Jurmak i Maciej w jednym kawałku, przynajmniej fizycznie ;)

No co za zberezeństwa oni tam wyrabialii!!! Maciej i Jurmak sklejeni w jedność, o Matko z Córka!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
MałaSzeklaZardzewiała napisał(a):
No co za zberezeństwa oni tam wyrabialii!!! Maciej i Jurmak sklejeni w jedność, o Matko z Córka!


Żmije na własnej piersi sobie wyhodowałem:-(
:lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 17:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
Kurczak napisał(a):
To tylko Katrina marudzi, bo jej żal doopę ściska :lol:



To wiele wyjaśnia! :D heheehe ;)

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13870
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 2379
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Katrine napisał(a):
Jak oglądam ten stos zdjęć które wrzucił na fejsa Jurmak to ciśnie mi się jedno na usta.... Masakra.

Nie mam fb ...
Może jakieś fotki tu wrzucicie, by móc Wam zazdrościć. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Dziekuję wszystkim za SIZ, za to że znów Wam się chciało przyjechać tyle kilometrów.
Jesteście wspaniali.
Dziekuję.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Zbieraj napisał(a):
Ha! Zapowiadam wstrząsającą opowieść pt. "Z pamiętnika znalezionego w łóżku Kuracenta"
Autorka: Milena.
Naoczny świadek i weryfikator poprawności historycznej: Jurmak :lol: :lol: :lol:
Milena! Do pióra, eee.... do klawiatury! :cool:



Z góry zapowiadam, że będą dziwne plotki o tym rejsie.
Które są prawdziwe?
To proste: te pozytywne są prawdziwe.
Nie ufajcie negatywnym. Ja ich nigdy nie potwierdzę.

A co do Mileny. Ona ma naprawdę lekkie pióro!! A właściwie lekką myszkę i klawiaturę!! Niech napisze tak fajnie jak o rejsie spitsbergeńskim! A że ja nie potwierdzę wszystkich faktów? No cóż taki mój forumowy los...

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2011, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Kuracent napisał(a):
A co do Mileny. Ona ma naprawdę lekkie pióro!! A właściwie lekką myszkę
Kuracent, Ty świnio pancerna! I Ty tak publicznie o Waszej słodkiej tajemnicy? :lol: :lol: :lol:
Milena, Twoja myszka, Twoja sprawa, ale ja bym dał w RYA :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 06:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Ale jaja :D wy dalej pijecie?! :D

PS. Mariusz dzięki za imprezę, było super. Tylko do teraz nie wiem na której łódce piłem łyskacza z gwinta :D chyba u Krzemienia, ale nie ma tu pełnej jasności :D

PPS. Kuracent, paliwa nie zabrakło ? :D :D :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 06:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kuracent napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Ha! Zapowiadam wstrząsającą opowieść pt. "Z pamiętnika znalezionego w łóżku Kuracenta"
Autorka: Milena.
Naoczny świadek i weryfikator poprawności historycznej: Jurmak :lol: :lol: :lol:
Milena! Do pióra, eee.... do klawiatury! :cool:



Z góry zapowiadam, że będą dziwne plotki o tym rejsie.
Które są prawdziwe?
To proste: te pozytywne są prawdziwe.
Nie ufajcie negatywnym. Ja ich nigdy nie potwierdzę.

A co do Mileny. Ona ma naprawdę lekkie pióro!! A właściwie lekką myszkę i klawiaturę!! Niech napisze tak fajnie jak o rejsie spitsbergeńskim! A że ja nie potwierdzę wszystkich faktów? No cóż taki mój forumowy los...


Ja myślałem, że do tego niesamowitego zdarzenia doszło na SIZ-ie, a nie na rejsie. Cziżby jakaś nowa tajemnica ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Dla nie posiadających konta na FB powiesiłem zdjęcia tu: https://picasaweb.google.com/Jerzy.Maki ... directlink

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 3: skipbulba, Szaman3, Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak tak dalej będziecie świntuszyć to nic nie napiszę. A żeby mieć lekkie cokolwiek (głowę chyba najbardziej) to trochę czasu trzeba. Cierpliwości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jak się tak napatrzę na zdjęcia - to tak nienawidzę tych SIZ-ów, że aż strach :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Milena napisał(a):
A żeby mieć lekkie cokolwiek (głowę chyba najbardziej)
Milenko, głowa głową, ale co z tą myszką, która tak zafascynowała Kuracenta?
Coś czuję, że Kuracent zamieni się w Kunderę i napisze powieść "Nieznośna lekkość myszki" :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 08:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Zbieraj napisał(a):
Coś czuję, że Kuracent zamieni się w Kunderę i napisze powieść "Nieznośna lekkość myszki"


ja tam kablować nie będę, ale... byłem szczęśliwy, że Kuracent nie pomylił łóżek :lol: :lol: :lol: Na szczęście jego GPS precyzyjne prowadził go do MOB :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2353
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jurmak napisał(a):
MOB
Man Over Bed? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 08:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Maar napisał(a):
Jurmak napisał(a):
MOB
Man Over Bed? :-)


:lol: :lol: :lol:

Kuracent lewitujący............... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 09:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Mariusz, dzięki wielkie za zorganizowanie SIZ-u, było bardzo fajnie :!:
W końcu poznałem z twarzy część z Was, bardzo jestem z tego faktu zadowolony :)

Te jeziorka mazurskie są jakieś takie małe a do tego płytkie, a łódki jakie delikatne :-P
Całkiem inne pływanie niż na morzu ;)
Maar napisał(a):
Jurmak napisał(a):
MOB
Man Over Bed? :-)

:lol:
Coś mi się wydaje, że ta historia będzie na tapecie dłuższy czas :D

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Kolos napisał(a):
Coś mi się wydaje, że ta historia będzie na tapecie dłuższy czas


Każdego szkoda...
:lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 09:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Jurek, cykl "wynurzenie" to rewelacja, a mina Kocura na ostatnim zdjęciu do wyrycia w marmurze :P tylko nie wiem dlaczego na zdjeciach na których byłem "wskazujacy" wyglądam trzeźwo, a na tych gdzie od 24 godzin "ani kropelki" wygladam jakbym był nawalony jak autobus w godzinach szczytu? Masz jakiś specjalny obiektyw? :D :D :D

Kocur "ojej" : https://picasaweb.google.com/1158116933 ... 6426294610

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 09:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
skipbulba napisał(a):
Jurek, cykl "wynurzenie" to rewelacja,


https://picasaweb.google.com/1158116933 ... 8900417554
:lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Z pamiętnika znalezionego w łóżku” rozdział 1

Historia, która przybrała tak aromatyczne komentarze zanim została jeszcze opisana, zaczyna się na kilka dni przed SIZem.

A było to tak. Olek wysłał zaproszenie do Mileny. Ta się wzbraniała się, krygowała, zasłaniała zobowiązaniami, no – jak to kobieta. Milena jednocześnie wiedziała, że jeśli przekombinuje i udając foszastą księżniczkę „za pięć dwunasta” ostatecznie potwierdzi swój udział, nie będzie miała noclegu. Wiedział o tym również Olek, który próbował zarzucić wędkę stwierdzeniem „jak ładnie poprosisz to się zastanowię”. Noo, pomyślała nieskromnie Milena, jakoś do tej pory się nie zdarzyło, żeby musiała prosić, a aż taki Belmondo to on nie jest. Jak pomyślała tak zrobiła – na SIZ wyjechała z silnym postanowieniem „coś wykombinuję”.

W sobotni poranek, „Pod Dębem”, zanim jeszcze Olek zdążył wstać po piątkowym, trudnym wieczorze, pojawiło się już kilka możliwości noclegu powodując dalsze ukorzenianie się nieskromności Mileny.

Sobota biegła raz wolniej (na regatach) raz szybciej (jak opróżniane butelki przy grillu). Jeszcze podczas szalonego wyścigu do Karwicy, Moris zaofiarował się z kilkoma swoimi kojami ; sytuacja noclegowa Mileny coraz bardziej się stabilizowała. Gdy już ognisko pod grillem zaczęło przygasać, część imprezy została przeniesiona do ciepłych wnętrz „Morisów”. Milena jeszcze raz powiodła wzrokiem: czyściutko, wszystko ponaprawiane, przyjemnie pachnący kingstonik, działające webasto, odrębna, zamykana koja dziobowa, odrębna rufowa – ach!, nie to co Rzeszowiak i jemu podobne łódki klubowe.

Impreza trwała w najlepsze, gdy Kuracent zaczął przyjmować typową dla siebie pozę, nie zważając na resztę towarzystwa: od ładnych kilku minut Milena siedząca naprzeciwko obserwowała walkę Jędrusia z piekielnie ciężkimi powiekami. Walkę przegrał. I to nie tylko z powiekami – w mesie legło też jego ciało. Ponieważ ciało zabierało ok. 3-4 wolnych miejsc reszcie zainteresowanych, zostało przeniesione do kabiny rufowej, wygodnie ułożone i zamknięte, by Andrzejowi i Morfeuszowi zapewnić trochę prywatności.

cdn.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

rozdział 2

Jak już Kuracent legł w objęciach znanego nam boga, Milenie temat łóżkowy rozwiązał się definitywnie: jeśli Kuracent śpi tutaj, to kto śpi w łóżku Kuracenta?? Jakkolwiek „Morisy” jawiły się bardzo przyjemnie, jednak Milena zamarzyła o pełnowymiarowym prysznicu. Były jeszcze momenty zakłócające myśli Mileny jak jednoznaczne w tonie stwierdzenia Olka „ty dziś śpisz tu” – wskazując dziobową na „Morisach”. O co mu chodziło? Co było nie tak z tym łóżkiem Kuracenta? Czyżby Milena była nieodpowiednim towarzystwem w pokoju dzielonym już teraz tylko przez Olka i Jurmaka? A może miał inną alternatywę na to wolne łóżko?
Milena postanowiła się nie poddawać: nie po to odważnie rzuciła „nigdy nie musiałam prosić”, żeby teraz wchodzi w jakieś układy negocjacyjne z ledwie przytomnym facetem.

W kajucie „Morisów” Zbieraj zgasił przysłowiowe światło i niedobitki imprezowiczów rozeszły się do swoich miejsc noclegowych. Milena wyskakując na pomost wywinęła orła, co jest tematem na oddzielny wątek, a na potrzeby tej historii musicie wiedzieć tylko tyle, że do pokoju powlekła się kulejąc – piszczel od kolana aż po kostkę była porządnie stłuczona, nabrzmiała i niebieskosina.

Kończąc tak niefortunnie dzień (noc?), leżąc już w łóżku kiedyś nazywanym kuracentowym, pod własnym śpiworem (żywiołowa decyzja sprzed kilku dni „jadę bez zarezerwowanego noclegu” była jednak przez Milenę częściowo kontrolowana), Milena powoli oddawała się w ramiona wspomnianego już wcześniej boga (tu mała dygresja: wydawać by się mogło, że te ramiona były już zajęte przez Kuracenta, jednak Morfeusz miał tę zaletę, że w snach potrafił ukazywać się jako osoba ukochana, a te zwykle również były wyposażone w ramiona. Stąd jednocześnie wielu ludzi może leżeć w jednych ramionach Morfeusza*).

Było jeszcze solidnie ciemno, a i sądząc po stanie niedospania Mileny godzina nie była zbyt odległa od tej, o której się położyła, gdy do pokoju ktoś wszedł. Milena postanowiła ignorować szuranie. Nagle poczuła rękę na swoich włosach i usłyszała jednocześnie „Milena?”. No, skoro została już rozpoznana, tym bardziej postanowiła nie reagować. „Ktoś”, rozpoznany jako Kuracent poszurał jeszcze troszeczkę. Milena miała ogromną nadzieję, że resztka przytomności Kuracenta powie mu, że nie ma tu czego szukać i musi wrócić na „Morisy”. Niestety, resztka przytomności okazała się dużo mniejsza niż kobieta, po kobiecemu myślała, bo po kilku sekundach usłyszała Andrzejka gramolącego się na – przecież już nie jego – łóżko bełkocącego pod nosem „posuniesz się trochę?”.


*Źródło: Mity greckie, Jan Parandowski

cdn.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

rozdział 3 - ostatni
Mówi się, że w przysłowiach jest ziarno prawdy. Za to w „jak się ma miękkie serce, trzeba mieć twardą dupę” jest cała wydma ziaren! Wąskie, jednoosobowe łóżko dzielone przez dwie osoby, z których jedna w dodatku nie współpracuje układając się bezczelnie na wznak, pozostanie w pamięci Mileny jako kara za pogardzenie dobrotliwą propozycją Morisa. Spała tylko na lewym boku, mając za plecami Kuracenta. W tej pozycji dokładnie czuła swoją niemiłosiernie obtłuczoną nogę dotykającą do drewnianej krawędzi łóżka. Zdrętwiałe ciało kusiło odwróceniem się na drugi bok, ale rozsądek podpowiadał pozostanie mimo wszystko w tej pozycji – prawa strona groziła oddychaniem morowym powietrzem!

Milena, podróżując kiedyś dużo pociągami była nauczona radzenia sobie z niewygodą – wmawiała sobie, że musi jak najszybciej zasnąć, żeby a) nie czuć tej cholernej nogi, b) nie czuć otaczającej jej mieszanki gazu z nędzną zawartością tlenu za to przebogatym zestawem aromatów alkoholowych, c) nie czuć drewnianej ramy łóżka d) nie słyszeć chrapania z lewej i prawej strony (żeby nie wieszać wszystkich psów na Kuracencie – on był wyjątkowo cichy).

Sen nie przychodził. Przychodziły za to myśli „ skoro Kuracent przylazł tutaj, to może ja idę na „Morisy” – tam musi być jakaś cywilizacja!). Ale wyjście z ciepłego śpiwora, na dwór z przymrozkiem jawiło się Milenie jednak jako gorsze rozwiązanie. Ostatecznie, idąc na kompromis z własnym lenistwem – po otworzeniu okna, Milena usnęła.

Pobudka była wczesna – zbyt wczesna na to by móc mówić o wypoczynku. Powitał ją ubrany i pachnący z daleka Jurmak (Boże! Chociaż jeden!). Reszta, nadal wykazywała objawy nieprzytomności.

Ubrana, w restauracji , popijając herbatę z Jurmakiem Milena tak próbowała podsumować sobie ostatnie wydarzenia: los pokarał ją za marzenia o większym niż łajbowym prysznicu. Gdy we własnym domu znajdywała się w sytuacji zagrożenia nosa bliskością napitego chłopa, bez pardonu, używając wskazującego palca mówiła „wynocha z łóżka; śpisz na dole”. I to w odniesieniu do dobrze znanego osobnika. Tymczasem atmosfera Mazur zwiodła ją zupełnie, uśpiła czujność, odsłoniła słabiznę. Jak przez mgłę przypomniała sobie, że jeszcze podczas grilla ktoś niezbyt rozeznany w „kto jest kim” ułożył sobie, że Milena i Kuracent to małżeństwo. Stojąc przy ogniu obydwu „małżonkom” wówczas takie pożenienie wydało się zabawne i celowo nie zdementowali wyobrażeń rozmówcy. Przypomniawszy sobie te scenkę oraz późniejszy rozwój sytuacji Milena pomyślała kwaśno: „małżeństwo, małżeństwem ale jaka idiotyczna noc poślubna!”

koniec.



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowania - 10: bury_kocur, Colonel, Jurmak, Kuracent, Maar, Magister, Maro M, Stara Zientara, Zbieraj, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13166
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3100
Otrzymał podziękowań: 2697
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
doskonałe :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL