Witam wszystkich ,pierwszy raz na forum. Jestem świeżo upieczonym "wilkiem morskim" ( dokładnie 2 lata , doświadczenie niewielkie , takie jakie jest wymagane na stopień sternika jachtowego ).Żeglarstwem zainteresowałem się po 18 latach pływania na windsurfingu kiedy wraz z wiekiem ( a mam już ponad pół wieku ) każdy upadek przy pełnej prędkości coraz bardziej BOLI ( a raczej nie zwykłem się oszczędzać ). Pewnego dnia stwierdziłem że żeglarstwo będzie niejako naturalnym powolnym przejściem w kierunku mniej bolesnego hobby . Jednocześnie pozostaje ten sam kontakt z morzem i wiatrem. Obecnie marzę o rejsie po pływach i trochę zimniejszych wodach . A potem jak wszyscy DOOKOŁA ŚWIATA ha ha :]

A teraz w temacie . Pewnie nikt nie uwierzy że sternik jachtowy nie zna Mazur , a jednak .
Powiedzcie od czego zacząć: jaka trasa , jaki jacht i gdzie polecacie czarter na dwa tygodnie ( interesuje mnie jacht ok. 7m ) w czerwcu , załoga 2 osoby.

Pozdrawiam Adam

Nie kupiłem jeszcze: "Mazury. Przewodnik dla żeglarzy", bo to nowość Almapress'u.
http://www.almapress.com.pl/product.php?id=791

Ale to wydawnictwo poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Ta książka ma 192 strony więc może być sporą inspiracją dla Ciebie. Polecam też 6 map Mazur w skali 1:25.000 do 1:30.000 (jeśli jesteś z Warszawy, to oddam Ci po 5PLN/szt.).

Natomiast ja tylko ogólnie chciałbym przestrzec Cię, przed popularnymi szlakami w lipcu/sierpniu i w weekend majowy. Jest masakrycznie drogo i dzikie tłumy.
Dla porównania w połowie września spotyka się i to wyjątkowo rzadko, pojedyncze jachty.

Co do jachtu to ja bym na Twoim miejscu zaczął przemyślenia od Tango 730. A przy małych załogach i skromnym budżecie Sasanka 660. Ale ciekaw jestem jakie inne opcje przedstawią koleżanki i koledzy z forum.

I jaka rada jeszcze? Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic przyjdź na Targi "Wiatr i Woda' (pierwszy weekend marca). Jest tam wielu wystawców, firm czarterowych, miasta promują się. Zbierzesz sporo ulotek a także będzie okazja, aby wypytać wystawców o różne atrakcje. Na większości stanowisk zasypią Cię mnóstwem propozycji.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

a ja się cholernie dziwię wszystkim, którzy po raz setny pytają od czego zacząć Mazury... recepta prosta - wygooglować czarter, podjać decyzję - jaka by nie była będzie słuszna - pojechać i pożeglować gdzie akurat będzie fajnie wiało i tłoku mało... ot filozofia...

Jadąc pierwsz rac w życiu na Mazury w ogóle nie wiedziałem co to łódka... wsiadłem jednak nań i tak już zostało... pierszą mapę Mazur kupiłem pod koniec pierwszego rejsu... Mam ją do dzisiaj gdzieś na dnie szuflady bo nie korzystam...

_________________
Jacht - dziura w wodzie obita dechami, w której frajerzy za ciężkie pieniądze tracą zdrowie...
http://www.anura.pl/

Witam bratnią duszę Jak chłopaki w ramach piwnych opowieści mówią, jak to ciężko walczyli z żywiołem, żeby przepłynąć z Kisajna na Tajty albo z Mikołajskiego na Tałty, to patrzę podejrzliwie, czy mnie aby nie robią w konia, bo nie mam pojęcia, czy te jeziora w ogóle się łączą. I - wyobraź sobie - zupełnie mi tej wiedzy nie brakuje
Polecam Ci radę Zombiego, a zwłaszcza ten fragment:
podjać decyzję - jaka by nie była będzie słuszna - pojechać i pożeglować gdzie akurat będzie fajnie wiało i tłoku mało... ot filozofia...
Tymy rencyma siem podpisujem
No, chyba, że przy okazji urlopu masz zamiar napisać doktorat. A, to najmocniej przepraszam i polecam Ci metodę Kuracenta

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Adamie, tak naprawde nie jest ważne co zrobisz. Kazdy rejon będizie fajny. Ja osobiście wole część na północ od Giżycka, więc na to Cię namawiam.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A ja polecam mazurskie morze, czyli Śniardwy. Tam własnie nie ma tłumów, można wyciąć hals kilkanaście kilometrów (przy sprzyjających okolicznościach ). Ale bez mapy, to jednak bym odradzał

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Bez przesady. My zaczynaliśmy jak mapa obejmowała wszystkie jeziora i jeszcze trochę dookoła a same Śniardwy wyglądały tam jak nieduży kleks. Dało się.
Wystarczy trochę wiedzy i rozsądku.
Pomaga też obserwacja innych łodek.

_________________
Zbyszek

??
A jaka jest metoda Kuracenta wyboru akwenu?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Mam te same upodobania co do rejonu WJM.
J. Niegocin,...J. Kisajno, J. Dargin, J. Dobskie,... J. Mamry,... J. Goldopiwo, to lubię.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

I jeszcze herbatkę z Sapiny

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To ja złośliwie doradzę... olać Mazury. Tylko na morze. A jeśli już koniecznie bajorka to są przepiekne Wdzydze (1000 razy piękniejsze niż Mazury), jest Jeziorak, jest Solina, są Jeziora Charzykowskie, jest Pojezierze Drawskie. Wszystko lepsze niż zatłoczone do obłędu Mazury.
Ale jednak polecam morze. Słona woda ma lepszą wyporność

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Ja jeździłem w czerwcu i wrześniu nie było ciasno...nie wiem jak dziś.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

I jeszcze Gopło.......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie chcę być złośliwy, ale Tobie, Skipciu, to raczej wszystko jedno

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jak zwykle masz rację

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Możesz spróbować popływać Tangiem Family albo Antilą 24 ( w internecie jest tego pełno )
ale na dwie osoby to osobiście wolał bym sobie jakimś makiem popływać
pozdrawiam ;)

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Witam , pilnie śledzę dyskusję ;
-Kuracent dzięki za rzeczowe rady z mapami odezwę się
- Zombie i Zbieraj - fajnie ale tak to każdy potrafi , ale korzystając z zimowej przerwy warto się trochę zastanowić ( bez doktoratu he he ).
- Wojciech 1968 , Colonel , Kriss , boSmann - dzięki za rady , ale widzę że każdy kocha swój kawałek wody ( albo - każda sroka swój ogon chwali )
- skipbulba - dobra rada z tym morzem , jak wspomniałem zamierzam przećwiczyć i sprawdzić się na pływach ( może jeszcze na wiosnę ) , ale teraz planuję Mazury bo ich nie znam i interesuje mnie to doświadczenie .
- gabryss polecasz mniejszą łódkę to może www.windsurf.pl

Pozdrawiam Adam

Jacht Tango 780 Family czy Antila 24 wcale nie są małe a polecam je między innymi dlatego, że biorąc dużą jednostkę ( we dwóch ) możesz mieć spore, nieprzyjemne problemy w portach... a tymi jednostkami raczej bez problemu sobie w nich poradzisz.
pozdrawiam

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Witam , chyba przekombinowałem z tymi Mazurami , zamiast tego w maju popłynęliśmy w 5 osób od 9 do 15 maja na Bornholm , na morzu zimno ale na wyspie pięknie i słonecznie , zaciszne małe porty, polecam . Przez całe lato w domciu a na jesień zaplanowałem od 15 do 22 października czarter w Chorwacji , Biograd Bavaria 37 C w 4-osoby , rewelacja , pierwszy raz byłem kapitanem jachtu , na powitanie BORA potem JUGO ( za wyspami fale 3-4m wiatr średnio 20kn) i na pożegnanie znowu 2 dni BORA. Miałem konkretny sprawdzian .

Pozdrawiam Adam

Zrobiło to na mnie wrażenie

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Długości?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No a co ty myślałeś, że czego ?

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Nie, no, jak tylko tak, dla poddierżki razgawora

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Albo podkaczki dawlienia

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Witajcie , wypowiedziałem kilka słów o swoich ostatnich rejsach a tu taka totalna zjebka i pośmiewisko, chyba macie za dużo wolnego czasu , pamiętajcie że wrażenia są subiektywne , zwłaszcza jak się ma pełne gacie stojąc za sterem i patrząc na przerażenie w oczach załogi , ale i tak fajnie było.

Pozdrawiam Adam

Adam uśmiechnij się jesteś w ukrytej kamerze

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Khem?! Ktoś miał do Ciebie pretensje? Nie przesadzasz aby?

No mamy. A pytasz, bo masz jakiś pomysł, żeby go nam zagospodarować?

Pamiętamy o wrażeniach i pamiętamy też o konieczności zabierania na rejs szablonów. Dzięki nim jest dużo łatwiej.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Adam, nie przejmuje się. Tu jest wielka loża szyderców. A tych lekko kąśliwych uwag nie traktuj jako totalną zjebkę, bo widać jeszcze nie widziałeś tu takiej naprawdę totalnej Święte słowa. Wężykiem, wężykiemUwierz, z każdym rejsem gacie będą mniej pełne .I za to Cię lubię!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Oczy załodze zawiązać i będzie lepiej.
Inna sprawa, że stojąc za sterem to się chyba kursu pilnuje a nie wygapia na załogę

_________________
Zbyszek

Macie racje , faktycznie jestem trochę obraźliwy i przesadziłem z tą " zjebką i falami 3-4m ", to ile metrów przejdzie w tej opowieści , może chociaż z 1m albo 1,5m ? Litości