Witajcie. Czy ktoś z was pływał na tym jachcie? Słyszałem bardzo dobre opinie na jego temat. Gdzie mozna go ewentualnie wyczarterować?

***********

Nie, no zaraz pęknę ze smutku.
Traktujesz nas jak kretynów?

viewtopic.php?f=2&t=10230&p=121550#p121550

Rejestrujesz się dzisiaj, dajesz link do swojej firmy gdzie w ofercie jest to cudo współczesnej techniki garażowej i nawet nie próbując oszukać poprzez choćby rejestrację innego nicka walisz tak niskopróbną reklamę. Dla mnie dno. Zrobiłeś totalną antyreklamę swojej firemce.

Czy firma CZARTERJACHT swoją ofertę kieruje do kretynów, czy po prostu osoba odpowiedzialna za marketing jest debilem?
Dawać w ciągu 20 minut dwa posty, jeden niby normalne pytanie o opinię o jachcie a drugi reklamę firmy mającej go w ofercie, to nawet pacjentom szpitala psychiatrycznego w Choroszczy nie przychodzi do głowy.

A odpowiadając na pytanie (i mając świadomość, że Google nie rychliwe, ale sprawiedliwe) napiszę - jacht typu Nubian 24 można wyczarterować w firmach:
Milenium http://www.millennium.pl.eu.org/page.ph ... 24&lang=pl
MJacht http://www.mjacht.pl/Nubian_24_Nowosc_2 ... rtery.html
CzarterMazury http://www.czartermazury.pl/oferty_czar ... /opis.html
i wielu innych.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Coś nie tak, jeżeli chodzi o produkcję garażową??
Jachtowiec??, czy co??
Dobry garaż, czasami bywa lepszy, od porządnej stoczni.
Znaczy się Nubiana nie chwalę, bo nie znam.
Pozdrawiam
Przemek

Hm... W tym przypadku - owszem. Poczytaj historię firmy REDA, która zapoczątkowała Nubiany. Jak zrobili ludzi w bambuko.



Raczej "czy co".



czasami bywa, choć coraz rzadziej. Dobre garażę przerastają w porządne stocznie.


Ale skrytykować i od Jachtowca wyzwać musiałeś?

Proszę bardzo - masz okazję "poznać" nubiana.
(zdjęcia autorswa kolegi Siga2 opublikowane na sailforum).

Chwalić chyba nie ma czego - a już na pewno nie można pochwalić prymitywnych "technik marketingowych" od których zaczął się wątek.
Według mnie wadą generalną jest wpychanie 8 osób w 24 stopy, to wg. mnie choroba a nie konstruowanie jachtów... Ale pewnie się nie znam.

BTW - Nubianem24 chwali się obecnie nie garaż tylko stocznia:
http://www.prestige-yacht.pl/index.php? ... 18&lang=pl

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Właścicielami firmy produkującej Nubiany są byli szefowie Sasanki Yacht więc producenci Vivy 700, 600 i Curierów i nazywanie ich garażowcami to spora obelga. Zdjęcia Plitkina tak faktycznie jakiejś szczególnej wady nie pokazują, prześwitujący kadłub nie jest wcale taką rzadkością. Jedyne co widać to tanią wykładzinę, bo zwykła by nie prześwitywała. Jlość osób wymusiła firma czarterowa.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

To akurat wymóg rynku.



Michał, ja się mało na tym znam, Ty jesteś fachowcem, więc wierzę. Dla mnie to co na zdjęciu widzę nie jest normalne. Twoje słowa przyjmuję jako prawdę, choć są dla mnie szokujące. Powiedz pls - prześwit prześwitem, ale że taki nierównomierny - to też normalne?

Kto teraz robi nubiany nie wiem. "Garażownią" nazwałem produkt - m.in. na podstawie tego co widzę na zdjęciach. Oraz na podstawie wiedzy jak Nubian się zaczynał (właściciel zdaje się poszedł do więzienia (już ponoć wyszedł) za mahlojki i oszustwo). Może faktycznie właściciel form się zmienił i jest inaczej - tego nie wiem. Szefofie Sasanki Yachts są dla mnie przekonowującym argumentem by się nie bać o jakość.

Niemniej, reklama z tego wątku jest na poziomie znacznie poniżej średniej. Stąd też negatywny odbiór całości.

Rynek, to wielki, błękitny ocean (albo czerwone morze - to zależy od strategii) i nie jest wcale jednolity, generuje bardzo różne wymogi i wcale nie jest prawdą, że wyłącznie potrzebuje od stoczni upychania ludzi w kabinach, jak śledzie w beczce.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Michał,nie tanią,a najtanszą.

_________________
Nigdy nie można ufać łysemu i rudemu.Rudy wiadomo zdradliwy a łysy mogł być kiedyś rudy.

Gdyby nawet ktoś z marketingu w uproszczony sposób zapytał , to można było by się odnieść w nieco innej formie...

Ahoj.

Nie pływałem. Może kiedyś.

Też słyszałem.

Tu może @Mariusz mógł dopytać o ...jeszcze ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dobre

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

To taka przenośnia - są dwie podstawowe strategie, jakie firmy mogą przyjąć w grze rynkowej:

1. Strategia Wielkiego, Błękitnego Oceanu polega na tym, że traktujemy rynek, jako wielkie, rozległe i przyjazne środowisko dla wszelkich jego uczestników. Wszystkie istoty żyjące w tym Oceanie mają swoje role, swoje żerowiska i wszystkie żyją zgodnie i zgodnie czerpią z zasobów Oceanu.
2. Strategia Czerwonego Morza jest zupełnie odmienna - rynek, to morze, które jest zbyt małe i zbyt ciasne dla jego mieszkańców, a jego kolor jest skutkiem zabarwienia krwią ofiar, bo drapieżniki (rekiny biznesu) toczą ze sobą ciągłą walkę o żerowiska i wyżerają całą konkurencję.

Z jakimi firmami wolicie mieć do czynienia? Z drapieżnikami walczącymi między sobą w Czerwonym Morzu i uprawiającymi twardą sprzedaż, czy z firmami nastawionymi na budowanie pozytywnych relacji, zarówno z klientami, jak i z konkurencją?

Jak Wam się zdaje, która strategia ma lepsze perspektywy na przyszłość?

I ostatnie pytanie: Do której strategii należy zachowanie założyciela niniejszego wątku?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Na WiW przyglądałem się kadłubom Numbianów od zewnątrz, nie starczyło mi cierpliwości na stanie w kolejce, efekt powalał na kolana, ale w negatywnym sensie. "Doły i góry", lub może "fale Dunaju"... A najbardziej efektowny był dół na części rufowej prawej burty wystawowego N24. Niestety zdjęć nie mam. Zdjęcia Sigi utwierdziły mnie w przekonaniu o niskiej jakości laminatów wystawowych Numbianów. Jeżeli producenci nie poprawili form...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ