A na jachcie nie masz ?

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


To i tak dużo. Vathi (Methana) kalmary z grila 5 euro, kilo (litr) wina, też 5 euro

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Oczywiście, że mam...A że od pewnego czasu nie bierzemy jachtów poniżej 40 i tylko na 7 osób, więc z reguły mam toaletę przy kabinie. Jednak panowie zdecydowanie wolą gdzieś iść...czasem zapomni sie opróżnić zbiornik na morzu...różnie bywa. Wody w Grecji też raczej nie ma na kei i trzeba oszczędzać na prysznicach.

Nie...chyba norma knajpowa...8 za danie i 4 euro wino.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Z pytania w poście zaczynającym wątek i z tematu wątku wynika, że dywagację należałoby ograniczyć do tych dwóch krajów: Chorwacji i Grecji.

BTW w Hiszpanii wcale nie jest tak łatwo o jacht do czarteru. Znaczy się jest ich dużo, ale porównując do innych cywilizowanych krajów basenu morza Śródziemnego znacznie mniej.
Czy "północnym Europejczykom" nie chce się tak daleko jeździć? Chyba chce patrząc na zatłoczone plaże.
Ceny może za wysokie? Chyba nie.
Nieciekawe wybrzeże? Mało portów i przystani? Zimna woda? Trudne warunki?
Czemu tak?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jak za darmo.

I jeszcze na wodzie (zmywanie) się oszczędza
W Grecji istnieje duża różnica pomiędzy miejscami masowo odwiedzanymi przez obcokrajówców (Akropol, Santorini, Mikonos), a miejscami, gdzie zaglądają tylko Grcy.
Kilkakrotnie (również na Santorini) otrzywaliśmy ofertę "half price", czyli wszystkie ceny z karty przez pół.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

To jest fenomen, którego w żaden sposób pojąć nie mogę, odwiedziłem już kilkadziesiąt portów na całym świecie i tanie i luksusowe mariny, pośród nich się trafiały, i nawet w najładniejszej, trafi się moment, gdy wchodząc do kibelka, czy prysznica, trafimy na ścianę "odoru nie do przejścia", albo błoto pod prysznicem, bo przecież nigdzie nikt nie sprząta po każdym kliencie, często trzeba wręcz stać w kolejce do kabiny, a na jachcie mamy "chwilowo" własna jedna lub kilka, które sami sobie sprzątamy i dla mnie jest wtedy bardziej po domowemu, ale może ja jestem dziwak.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Prowadzę rejsy w Chorwacji. Jestem zafascynowany warunkami dla skiperów i załóg w tym kraju. Do tego wspaniały klimat, delfiny, architektura, kuchnia i wiele więcej.

Prowadzę też rejsy w Grecji i pomimo braku jakiejkolwiek sensownej infrastruktury jestem jeszcze bardziej zachwycony Grecją. Bardzo przyjaźni ludzie. Kuchnia lepsza i tańsza niż w kurortach chorwackich. I ten południowy luz... Nic dziwnego, że ... mają teraz kryzys. Ale to nie mój problem. Ja też 'zarażam' się takim luzem i wspaniale odpoczywam w Grecji. I potem wytrzymuję długie miesiące 'bezrejsia' pracując w korporacji.

Ale nie wezmę doskonałej Delphii u Forumowiczów. Bo dostarczycie mi ją w dowolnym terminie w maju za 938 euro za tydzień z portem wyjścia i wejścia Ateny? A mam taką ofertę renomowanej firmy za jacht 8-osobowy!! A w przypadku rejsu z dziećmi i niemowlęciem nie wchodzi w grę jakieś przebijanie się promem ('to tylko 4 godziny') + taksówką ('to tylko godzina') + autobusem ('to tylko 5 godzin').

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Bądź łaskaw podzielić się z innymi, jaka to 8 osobowa łódkę można wyczarterować za 938 euro, ile ma kabin i ile lat?

_________________
Pozdrawiam
Darek

Musisz brać pod uwagę, że wiele osób jednak decyzję podejmuje kierując się ceną, kosztem wieku i komfortu łódki.
Że Ty masz nowe i dobrze wyposażone to super. Tylko jak kogoś nie stać, lub stać lecz woli pojechać zamiast na jeden to na dwa rejsy, a jest skłonny/nie przeszkadza mu pływać jachtem starszym, mniej komfortowym etc. to sam się zastanów którą opcję wybierze.

Ja też pewnie bym pojechałem do Grecji we wrześniu i wziął od Ciebie jacht, tylko że było nas 4 osoby, i miałem jacht w dobrym stanie za 900 euro, a u Ciebie musiałbym zapłacić co najmniej drugie tyle, więc wybór był również prosty.

Pozdrawiam

Ja o tym doskonale wiem, ale jeśli ktoś pisze, że nie weźmie Delphi, bo ma coś za pół ceny i pisze to w taki sposób, że sugeruje, że jest to alternatywa dla naszej oferty, to ja i większość odbiera to tak, iż jest to porównywalna jednostka, gdyby napisał, że woli 12 letnią Bawarie 36 za wspomniane 938 euro, to bym nic nie odpisywał, bo rozumiem, że każdy bierze to co mu odpowiada, z racji tego, iź zająłem się tą działalnością, jestem doskonale zorientowany co i ile kosztuje, ale ci co czytają już nie koniecznie. A kolega Andrzej w międzyczasie napisał już kilka kolejnych postów, a na moje pytanie nie odpowiedział.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Spojrzałem w majowy cennik Kiriacoulisa, (Ateny) który do tanich nie należy i czytam
B36C 8 osób 2012 1675-25% = 1256 euro
B38C 8 osób 2008 1600-25% = 1200 euro
B36C 8 osób 2002/05 1300 - 25 % = 975 euro
Wszystkie jachty 3-kabinowe, przy okazji informacja dla Marka, jak widać, różnica pomiędzy starym, a nowym nie jest taka duża. Cena tygodniowej koi na B36C 2012 157 euro, na B36C 2002/05 121 euro, masz odpowiedź, dlaczego ludzie wolą nowe

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Nie wiem czego mnie cytujesz, bo z tego zestawienia wynika, że się nie pomyliłem.
A skąd te 25% rabatu?

_________________
Pozdrawiam
Darek

Wbij sobie w Kiriacoulisie "oferty specjalne" i konkrekte daty, odejmij jeszcze zniżkę co najmnij 5% dla stałego klienta i otrzymasz taki wynik.
W zasadzie zawsze czarterowałem z taką zniżką.
Nie pomyliłeś się, sprawdziłem cennik i podaję wyniki

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Krzysiek przestań manipulować, aby uzbierać max zniżek u kogokolwiek, to musisz zarezerwować i zapłacić w tym roku, na więcej niż 1 tydzień no i być stałym klientem, a czarter na majówkę co najwyżej spełnia dwa warunki.

Może Ty jesteś stałym klientem, ale podałeś to tak, jakby każdy z taka zniżka dostawał jacht.

Ogólne warunki dobrze wiesz jakie są, 5% za wcześniejszą rezerwację, 5% za kolejny tydzień, 5% stały klient, bywają extra promocję, ale najczęściej jest wtedy napisane, że max to ... i promocji nie można łączyć z pozostałymi upustami, albo promocją nie są objęte wszystkie jachty armatora, np tylko starsze (czytaj poleasingowe).

_________________
Pozdrawiam
Darek

Nieprawda, przed chwilą wbiłem tydzień (05-12 05) w oferty specjalne i uzyskałem następujący wynik
B36 2002/05 975 euro
B38 2008 1200 euro
B36 2012 nie pojawiła się, ale pojawiło się mnóstwo innych jachtów np B40 Prestige 1519
To dostępne jest dla każdego i prawie każdy uzyska dodatkowe 5 % jak się zwróci do polskiego przedstawiciela.
Płatność jest standartowa 50% zaraz, 50% 4-tyg przed.

Teraz sprawdziłem majówkę, wynik ten sam, pojawiła się B 36 C 2012 za 1256
Więc nie manipuluję bo to można sprawdzić
http://www.kiriacoulis.com/availability.html

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Niestety, często tak właśnie bywa w rozmowach na temat "za ile?".

Ile zapłaciłeś za czarter? Tak dużo??? Ja jestem lepszy, lepiej szukam - bo tylko tyle a tyle. Ale nie doda, ze miał łódkę 12 letnią, B34 ośmioosobową i ciągłe problemy z kiblem i silnikiem.
Podobnie z lotami...
Kiedys mój rozmówca stwierdził, że dałam sie wyrolować, bo mogłam na Karaiby lecieć o 800 zł taniej. I nie dodał, że leciał na dwóch biletach - co może byc niebezpieczne - i czekał w Paryżu całą noc na drugi lot.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Nie uważam by Cape manipulował. Zawsze mam na majówkę taką zniżkę. Na każdym akwenie o jaki dotychczas pytałem. To nic nadzwyczajnego. Tak jak nie wymienia się walut po kursach tabelowych w banku, tak nie kupuje się czarteru po cenach z katalogów.
Zawsze biorę przez polskiego pośrednika z reguły u różnych armatorów. Płatność standardowo 50/50. Biorę zawsze na tydzień.

W ubiegłym roku na majówkę można było miesiąc przed wyjazdem znaleźć oferty ze zniżkami nawet 30-35 procent DLA KAŻDEGO chętnego. Jachtów było dużo - od najnowszych po stare, duże i małe. W sezonie oferty ze zniżkami rzędu 20% były praktycznie cały czas na każdym popularnym akwenie.

To wrzuć tutaj scrin takiej oferty, bo ja takich zniżek znaleźć nie mogę.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Sądzisz, że w ramach hobby robię screeny na ubiegłoroczne oferty i trzymam je w komputerze?

Pewnie za miesiąc już się określę z akwenem i załogą, a więc będę miał jakieś oferty. Jak przypomnisz przy okazji - mogę Ci napisać jakie mam propozycje.
Na ten moment "na dzień dobry" dla każdego chętnego oferty z 22% zniżką:



http://masteryachting.pl/oferty-specjal ... e/#item-44

W linku masz więcej ofert ze zniżką "na dzień dobry" rzędu 18-22%. Zaznaczam - to nie dla stałych klientów, tylko dla KOGOKOLWIEK. Bez łaski, bez negocjacji.

Poniżej masz moją wcześniejszą wypowiedź, 22 to nie 30-35 % jak napisałeś wcześniej, a właśnie extra promocja jak napisałem ja i w tej ofercie nic więcej nie dostaniesz, żadnych za 2 tydzień czy rezerwacje w tym roku.

_________________
Pozdrawiam
Darek

30-35% były last minute w ub. roku, a zniżka 25% to normalna zniżka - o czym pisał Cape. Nie wierzysz - Twoja sprawa. Nie jestem zainteresowany by Ciebie przekonywać, nie jestem z branży by robić screeny i trzymać je rok na komuterze. Ja jestem elementem popytu, który decyduje. Twoja polityka cenowa jest dla mnie jedynie jednym ze składników podaży i tyle i nie mam zamiaru nikomu nic udowadniać. Jedyne co chciałem wykazać - że Cape nie manipuluje i że zniżka 25% teraz na majówkę jest do osiągnięcia.

Zresztą, wysokość zniżki bez ceny podstawowej jest mało istotnym czynnikiem.

Majówka jest do osiągnięcia u wszystkich, bo jakbyś posiedział sezon, to byś wiedział, że na majówkę przyjeżdżają tylko Polacy, a właściwy sezon zaczyna się dopiero w czerwcu, do czerwca nawet nie wszystkie jachty są zwodowane, ale Krzysiek podał swoje zniżki, na które pracował przez wiele lat, a przedstawił to jako ofertę dla każdego i na cały sezon, a nie tylko na majówkę, to właśnie manipulacja.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Święte słowa, u mnie za porównywalne cena podstawowa to 168o do 1830.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Jest tyle wątków, w których odpowiadacie na moje posty, że dopiero teraz doszedłem do tego.
Otóż Bavaria 36, 2002-05, 3-10 maj 2012 cena 926 euro (po wszelkich zniżkach, w tym targowa, stałego klienta itd.) Kiriacoulis. Mam podpisaną umowę. Płatność 50/50. Pierwsza wpłata zrobiona.

A wracając do tematu. W jakiej cenie masz 9-letnie Delphie?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Skąd Ci się wzięły 9-letnie? Nasze Delphie zostały zbudowane jesienią 2007 i zwodowane dopiero w sezonie 2008.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zientara, poczucie humoru Ci wycięli? Nie zrozumiałeś ironii Kuracenta???

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dla mnie to sprzeczność logiczna

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Może ktoś mnie uświadomi jaki jest poziom poczucia humoru Starej Zientary, co bym przed kwietniowym rejsem się trochę orientował.
Pozdrawiam
Z poczuciem humoru w skali 1-10, ok. 4 (na trzeźwo )
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman

Jak będą 9-letnie Delphie w Waszej ofercie - czyli za 5 lat, pewnie zejdziecie do 1000 euro i wtedy będę zainteresowany. Innymi słowy ja stawiam każdemu pytanie: ile kosztuje dowolny jacht od 36ft., no taki, żeby nie był starszy niż 9-10 lat. Wiem, że Delphia 40 (4 lata) jest lepsza niż Bavaria 36 (9 lat) ale różnica w cenie nie mogłaby przekroczyć 100-200 euro/tydzień. Taki mamy budżet. No chyba, że euro ponownie spadnie do 3,20, jak niedawno było lub ceny będą wyrażane w drachmach.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... =28&t=9041

czy ta dyskusja to ciąg dalszy tej z załączonego linku

Możliwe:))))

Dużo tu postów napisano i chyba trudno na siłę przekonywać kogokolwiek do swoich racji, ale jak pojedynek to pojedynek.
Mieszkałem bodajże w 2006 roku w Chorwacji przez trzy miesiące żegluję tam każdego roku i z całą moją sympatią do dalmatyńczyków i innych atrakcji uważam, że Grecja w której od paru lat zdarza mi się pożeglować w tym pojedynku wygrywa.

Punkt dla Grecji

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl