AMEN

I tu się mogę z Tobą zgodzić.!

_________________
Pozdrawiam
Roman

Następni ryzykanci :
http://www.youtube.com/watch?v=jCGsOzjp ... _84weSrwwk

Howgh!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Tu masz relację przedstawioną z punktu widzenia jednego z uratowanych w tegorocznym wypadku pod Babią Górąhttp://naszepagory.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=150:dramat-na-babiej-gorze&catid=19:beskid-ywiecki&Itemid=14 Myślę, że nie zawsze turyści są nieprzygotowani, ale natura nieraz okazuje się silniejsza i nieprzewidywalna.

Pozdrawiam Marian Janaś

Tylko w kwestii formalnej, nigdzie w Konstytucji nie jest zapisane, że leczenie w Polsce jest bezpłatne.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Fakt, nigdzie... poza art. 68

Jak to prawda to idź niech Ci oddadzą pieniądze z wpłacanych składek zdrowotnych

Ja nie płacę składek zdrowotnych.

Pasożyt!

Formalnie masz rację, jest napisane "świadczenia finansowane ze środków publicznych". Ale czym faktycznie to się różni od edukacji, o której napisane jest , że jest bezpłatna, a przecież też jest finansowana ze środków publicznych, tylko z innego worka (podatki)?

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Że niby ja??? Do mojego leczenia państwo póki co z podatków nie dopłaca, a do Twojego i owszem

I pijak!
Bo każdy pijak, to pasożyt Panie Kierowniku!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

OT, OT, OT, OT, OT, OT...

W stosunku do nauki w szkołach publicznych konstytucja ustala, że powinna ona być "bezpłatna".
A w stosunku do opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych konstytucja ustala jedynie, że obywatele mają mieć do tej opieki "równy dostęp".
To przecież zupełnie nie to samo, nieprawdaż?

Różnica jest zasadnicza - i ta róznica doskonale obrazuje, że prawdziwym jest twierdzenie, że w polskiej konstytucji nigdzie nie jest zapisane, że leczenie w Polsce jest bezpłatne.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wracając do tematu:

Zacytuję swojego nauczyciela matematyki (z pełną świadomością faktu, że on też kogoś cytował):
Głupota jest wielkim darem bożym i nie należy go nadużywać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Amen

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów zdarzenia, ale są pewne wątpliwości ? Znane mi są liczne relacje z akcji SAR, niektóre przypadki są aż tak nieprawdopodobne, że trudno w nie uwierzyć ! A to "zgubienie" się w porcie w Szczecinie i nadawanie MAYDAY, "przywiązanie" śmigłowca do jachtu, brak paliwa na wychodzącej na zatokę motorówce czy nieumiejętność określenia własnej pozycji w odległości 2 Mm od portu na Helu. Były też przypadki, że ratownik SAR musiał przejść na jacht, klarował żagle, uruchamiał silnik i wprowadzał łódkę do portu bo załoga była "wykończona" 3 godzinną żeglugą ! Niedawnoi zmarły, znany angielski żeglarz Frank Dye na niespełna 5 metrowej , otwartopokładowej mieczówce WAYFARER przebył kilkadziesiąt tysięcy mil po otwartym morzu i oceanch. Między innymi trasę Szkocja - Islandia, Szkocja - Norwegia. Pewnego razu żeglując wraz z żoną trafili na ciężkie warunki. Na pytanie o wezwanie pomocy odpowiedział małżonce, że nikt nie kazał im być tutaj (na otwartym morzu) i sami muszą dać sobie radę. Żona nauczyła się, że każde wyjście w morze trzeba starannie planować, że nie można narażać porządnych ludzi (ratowników) przez własną głupotę i brak rozwagi. Ale niektórzy mają specyficzną filozofię, z jednej strony totalna wolności zaś z drugiej w sytuacji zagrożenia uruchamiamy wszystko i wszystkich łącznie z płacząca żona i gromadką dzieci oraz "bluzgami" pod adresem "nieudolnych" ratowników.

No właśnie. Podsumowując swoją myśl:
1. Dobrze że SAR działa na takich zasadach
2. Nie ma powodu żądania od kajtserfera pieniędzy za akcję ratunkową
3. Ale w czasie tej akcji mógłby potrzebować pomocy ktoś bez ułańskiej fantazji.
Kpt. Baranowski powiedział kiedyś o stopniowaniu wyczynów:
1. Można przebyć Saharę
2.Można przebyć Saharę pieszo.
3 Można przebyć Saharę pieszo i tyłem.
Ta wyprawa kwalifikuje mi się do tej trzeciej grupy.
Zatem:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

A ja, mimo wszystko, trzymałem ze niego kciuki. Ciekawe, czy będzie jeszcze raz próbował...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

c.b.d.u. artykuł 68 Konstytucji nic nie mówi o bezpłatności ochrony zdrowia.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Gwoli uzupełnienia - koszty. W niektórych krajach SAR utrzymuje się wyłącznie z publicznych datków a obsada statków i stacji ratowniczych składa się praktycznie wyłącznie z ochotników. Są to szlachetni ludzie którzy za darmo poświęcają swój czas i narażają własne życie dla innych! Tak funkcjonują jedne z najlepszych SARów tj niemiecki DGzRS i angielski RNLI. Warto o tym pamiętać a nie powtarzać za przeproszeniem banialuki, że niech sobie ćwiczą, że płace to wymagam . Szczególnie, że Polski tzw "zielonej wyspy"od wielu już lat nie stać na 3 równoczesnie dyżurujące porządne śmigłowce SAR i patrząc na kolejne cięcia w Marynarce Wojennej długo jeszcze nie będzie stać ! No cóż za to mamy Orliki.

Warto też pamiętać, że zyjemy w Polsce i płacimy podatki w Polsce, a nie powtarzać banialuki, że gdzieś tam jest inaczej. Mało mnie obchodzi w jaki sposób Niemcy czy Uk wypełniają swoje zobowiązania międzynarodowe.

PS. ciekawa też jest teza, że służby opłacane ze składek nie powinny mieć ćwiczeń.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Pewnie dlatego, że się może akumulator zepsuć

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zbyteczne emocje - chciałem zwrócić tylko uwagę na koszty takich akcji. SAR jaki inne służby ratownicze nie tylko powinnie ale musi ćwiczyć . Można nie interesować się SARem niemieckim czy w UK i nie opuszczac polskiego wybrzeża - wolny wybór. Wracając do głównego wątku to przeczytałem, że facet nie miał wizy. To już nie jest odwaga wybierać się w taki sposób Arabii Saudyjskiej i to bez wizy !

Odpowiem za Jana, ale bazując na Jego wypowiedziach, dostępnych na ten moment:
1.
- Nie wiem czy miał EPIRB, ale w świetle Twojej wypowiedzi nr 2 nie rozumiem pretensji o EPIRBie. Widzę niekonsekwencję. Na pewno dysponował czymś analogicznym bo nadał sygnał wezwania pomocy.
- Prognozą dysponował. Codziennie ją sprawdzał. Od kilku dni czekał w miejscu startu na sprzyjającą prognozę i mając takową wyruszył.
- nocleg najwyraźniej przewidział, gdyby nie - nie przetrwałby 2 nocy na morzu. Spotkanie z rekinami? Może tak, skoro miał nóż. Nie wiem jak inaczej mógł się przed nimi obronić.
- z pewnością zakładał możliwość wezwania pomocy - miał do tego sprzęt, miał pirotechnikę. Gdyby miał EPIRBa - byłoby to dodatkowym dowodem, że zakłada możliwość wezwania pomocy. Z pewnością też nie było to na zasadzie "gdy coś pójdzie nie tak", gdyż przez kilka godzin czekał na wiatr i dopiero gdy noc zaczęła się zbliżać a wiatru nie było - uruchomił sygnał pomocy i spuścił powietrze, robiąc z latawca tratwę. Do tego czasu miał możliwość wystartowania. Na Bałtyku wcześniej zdarzało mu się kilkakrotnie spaść z deski i za każdym razem startował, więc z pewnością nie można mówić, że chciał wzywać pomoc gdy "coś pójdzie nie tak". Pomoc wezwał kiedy już nie dało rady samemu dotrzeć do brzegu.

Może myślał, że AS należy do Schengen
Trafiłem dziś rano w TVN24 na rozmowę z nim (niestety, sama końcówka) - gość gadał raczej rozsądnie, nie wyglądało na to, że to jakiś narwany małolat. Mówił, że według prognoz miało wiać a wyłączyli wiatr w momencie i zapanował flauta. Latawiec wpadł do wody i nie było siły go podnieść. Podobno w pobliżu przelatywały helikoptery i przepływały jakieś łodzie, jednak nikt nie reagował na jego sygnały. W to akutrat jestem skłonny wierzyć w świetle tego, co czytałem o podejściu Saudyjczyków do życia.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

żadne emocje Bogdanie, ot rozmowa i tyle
Nie masz racji, z moich ( i Twoich) podatków finansowana jest służba, która będzie pomagać również Niemcowi i Brytyjczykowi (i Saudyjczykowi również)jeśli znajdzie się w zasięgu jej dzialania, prawda? I żaden z nich nie będzie ponosił dodatkowych opłat, prawda? więc na zasadzie wzajemności oczekuję, że te służby tych państw zrobią to samo w razie, gdy trzeba będzie udzielić pomocy Polakowi w ich rejonie działania, tym bardziej, że obowiązek taki nakłada na nich ratyfikowana umowa międzynarodowa. Mnie jedynie nie interesuje w jaki sposób oni to rozwiążą. I tyle.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

W dyskusji niemal już wszystko powiedziano. Tym niemniej mnie interesuje, jaką to dokładniej zabawkę zastępującą EPiRB miał nasz śmiałek ze sobą? Bo że to nie EPiRB, to już wiemy. Czy ktoś wie dokładniej i może podrzucić linka????

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Jakie to byly sygnaly?
Dym czy niewidoczna w dzien gwiazda?

_________________
Stopy wody i pomyślnych wiatrów
Paweł Polak

Te pytania to do mnie czy tak po prostu pytasz, bo Cię to dręczy? Jeśli to pierwsze, to nie wiem, nie było mnie tam, jeśli to drugie, to może tutaj uzyskasz odpowiedź: http://www.tvn24.pl/-1,1737180,0,1,urat ... omosc.html

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże