Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 sie 2025, o 19:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 370 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 mar 2012, o 02:15 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Dziękuję maciej55 za porade. Jak zrobię modernizację mieczy to zamieszczę foty i napiszę jak sie sprawdziły. Życze powodzenia na twardym pokładzie i wielu przyjemności.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2012, o 21:39 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Witam!Dzięki za życzenia-mam nadzieję ,ze uda się popływać bezikiem w tym sezonie :?: Jeśli chodzi o modernizacje takiego pontonu,to największy wpływ na sprawność miało usztywnienie oraz zmiana kształtu dna.Pozostałe modernizacje dokonywane wcześniej ,dawały o wiele mniej .Niestety -sztywne dno implikuje utratę możliwości włożenia całości do bagażnika,większą masę itp.Osobiście wolałbym (po doświadczeniach)zmajstrować coś sztywnego (możliwości multum),aby przewieźć to np. na dachu auta.Nawiasem mówiąc popełniłem -oprócz zakupu "Beza"-nabycie sklejkowej "Dorady"konstrukcji P. Patalasa.Wymagała dość poważnego remontu,więc bawimy się świetnie do tej pory :D Pozdrawiam - życzę sukcesów i chłodnej głowy!

_________________
maciej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2012, o 21:51 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
No tak, tylko pozazdrościć lokalizacji. Niestety , jak się mieszka w centrum miasta a zamiast piwnicy jest garaż, to sztywna łódka lub samo dno staje się przeszkodą nie do pokonania. Dlatego zaglówka "spacerowa" lub "statek wycieczkowy" okazują sie jedynym rozwiązaniem. Na więcej liczyć nie mogę, przynajmniej obecnie. I myślę , że wielu jest takich z powyższych powodów, co chcą złapać troche wiatru w żagiel. Miłej pracy przy łódce i pysznej smażonej Dorady z grila ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2012, o 01:10 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Witam!Też marzę o takiej jak na moich fotkach lokalizacji :) Niestety to tylko fotki z urlopów.Też mieszkam w mieście ,na dodatek w bloku .Sprawę ratuje fakt,że mam ogrodzoną własna działkę ,na której mogę w mini hangarze(5x8 m)robić różne śmieszne rzeczy :D .Rozumiem Twoje uwarunkowania i życzę sukcesów i zadowolenia z tego co osiągniesz.Dzięki za życzenia-pozdrawiam!

_________________
maciej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2012, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witaj Snackman
Z dużym zainteresowaniem obejrzałem twoją konstrukcję. Wygląda bardzo profesjonalnie.
Mam jednak kilka pytań:
- jak uzyskałeś sztywność zamocowania masztu? Czy jest jakoś związany z podłogą
- gdzie nabyłeś materiał na żagiel?
- nie zastanawiałeś się nad zastosowaniem profilowanego steru i mieczy ( patrz np. wątek http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... f=5&t=5201 )

Ja na swoim pontonie żaglowym uzyskałem martwy kąt ok. 115 º , co jest podobno dość dobrym wynikiem. Mam dwa miecze 60 x 35 cm i ster 50 x 30 ze sklejki 3 cm wyprofilowane w kształt leski (wzorowane na jakimś profilu NASA) - Katz pewnie podpowie jaki jest najlepszy.

Pozdrowienia
Dla wszystkich głodnych żeglowania :D



Za ten post autor xmadariusz otrzymał podziękowanie od: snackman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 23:20 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam xmadariusz, dziękuję za pochwały. Starałem się aby nie narobić sobie wstydu na wodzie, bo jeśli słabo pływa to chociaż jakoś wygląda i można oko o coś zaczepić :lol: . A wracając do pytań dotyczących konstrukcji to maszt zamocowany jest w "podłodze" :D , a właściwie we fragmencie podłogi, która ma krztałt dopasowany ściśle do pontonu. To jest sklejka 10 mm z zamontowanym wpustem dla osadzenia masztu i jego zablokowania. Ten fragment podłogi jest oklejony pianką. Gdy ponton jest napompowany dno dociska go do boków i unieruchamia. Bałem się że takie mocowanie nie zda egzaminu, ale o dziwo podczas wichury nawet nie drgnął.
Z materiałem na żagiel to były hece. Kupowałem tu i tam; hurtownia ze sprzedażą na metry (zazwyczaj w belkach ) albo pasmanteria. Musi być jednakowa gramatura ( ja mam poliester). Ciężko znależć w wybranych przez siebie kolorach i ściegu tkaniny, ale jak się chce..... :D
Co do opływowości i profilowania to kąty natarcia zachowałem , ale więcej nie kombinuje. Zwiększe tylko powierzchnie i zobacze jak bedzie. To dlatego, że cudów nie będzie. 3,5 m pontonu to zbyt duża przyssawka na wodzie, ale na miły spacerek nadaje się doskonale.

***********

Troche szczegułów konstrukcyjnych na zdjęciu

***********

Widze, xmadariusz, że Seahawk jest najbardziej odpowiednim pontonem do takiej wielozadaniowości :lol: Zrób większy zagiel i taki jak sie Tobie podoba, będziesz miał radość. Co do Twojej konstrukcji to uważam, że jest niezła, a zawsze sprawdzona i skuteczna. Pozdrawiam ;)


Załączniki:
100_6105.JPG
100_6105.JPG [ 933.23 KiB | Przeglądane 8050 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2012, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witajcie Szanowni forumowicze.

Mieszkanie w mieście z dala od wody i zarażenie się bakcylem żeglarstwa – czy to ma sens ?

Rozwiązanie wydaje się proste – wystarczy wziąć mapę i znaleźć rozsądny zbiornik wodny w promieniu 150 km od miejsca zamieszkania, dotrzeć tam i wynająć jakąś żaglówkę.
A na miejscu okazuje się, że żaglówki to tam rzecz nieznana, albo osiągalna tylko w ramach miejscowego klubu żeglarskiego.
Czy żeglarstwo to faktycznie taki elitarny sport ? A może po prostu Polska to bardzo dziwny kraj.
I właśnie dlatego ponton z żaglem wydał mi się idealnym rozwiązaniem.
Jednak znaleźć dobre miejsce do pływanie nie jest tak łatwo. Niedawno zupełnie przypadkiem, wracając z wycieczki do Krzemionek Opatowskich trafiłem nad Zalew Wióry.
Znajduje się on kilka kilometrów na południe od Kałkowa.
Załącznik:
wiory15.jpg
wiory15.jpg [ 87.52 KiB | Przeglądane 7940 razy ]

Popatrzcie sami – powierzchnia 415 ha .
Jest tyko jeden drobny problem – brak dostępu do wody.
I tu gorąca prośba do was. Jeśli ktoś zna ten zbiornik – podpowiedzcie gdzie tam jest miejsce, aby zostawić na kilka godzin samochód, nie wejść w konflikt z najgorszymi wrogami żeglarstwa śródlądowego - wędkarzami i spokojnie rozkoszować się żeglowaniem.
Załącznik:
zalew-wiory.jpg
zalew-wiory.jpg [ 237.33 KiB | Przeglądane 7940 razy ]


Pozdrawiam i życzę dostępu do wody...
Xmadariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2012, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2012, o 18:49
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam.
Xmadariusz – chyba lepszy z ciebie majsterklepka niż internauta.
Mnie wystarczyło zaledwie pół godziny, aby znaleźć szukane usilnie przez ciebie informacje.
Wprawdzie Mapy Google zalewu Wióry jeszcze nie widzą , ale wystarczy sięgnąć do Targeo aby znaleźć drogi dojazdowe.
Załącznik:
Mapa_Targeo_Wióry.JPG
Mapa_Targeo_Wióry.JPG [ 148.8 KiB | Przeglądane 7788 razy ]


Na forum camperteam pirat666 ( 2010-07-12) opisuje dokładnie jak dojechać nad wodę – cytuję :
”z dorgi pomiędzy Radomiem a Ostrowcem Świętokrzyskim w miejscowości Nietulisko Duże w prawo jadąc od Radomia.
Po około 6-7 km dojeżdżamy do tamy. Jedziemy w lewo na tamę i wspinamy się pod górę.
po wyjeździe z lasu około 300-500m widzimy tabliczkę z miejscowością Kotarszyn
dokładnie 700m od tej tabliczki skręcamy w prawo na szuter i po około 1km dojeżdżamy nad wodę.
Miejsce fajne wiatry powinny wchodzić (jak są he he bo jak byliśmy to nie było za wiele)
więc na deskę i dla dzieci ciekawie choć głęboko więc i mniej bezpiecznie.
Minusy:
- zjeżdżają się na weekend różni ludkowie, ale trafiliśmy na kulturalnych i po prośbie przyciszyli muzyczkę.
- Brak sanitariatów, wody pitnej, i kawałka cienia
na 2 dni to nie problem ale dłuższy pobyt to już mały kłopot.
- dojazd - przewiduję iż gdyby spadł nawet mały deszczyk miałbym duży problem aby się stamtąd wydostać, duże koleiny i glinka miejscami piasek byłby niezły offroad
Plusy:
- bardzo fajna woda
- bardzo mało ludków
- dziko i mało już takich miejsc
- brak opłat „

Na poparcie jego wypowiedzi kawałek mapki z geoportal.gov.pl
Załącznik:
Geoportal_Szeligi.JPG
Geoportal_Szeligi.JPG [ 150.03 KiB | Przeglądane 7788 razy ]


Powinien też być dostęp do wody z pomostu kilkaset metrów od zapory w stronę Kałkowa
Załącznik:
Wióry_przystań.jpg
Wióry_przystań.jpg [ 95.96 KiB | Przeglądane 7788 razy ]

Załącznik:
Obraz_153_wióry.jpg
Obraz_153_wióry.jpg [ 806.81 KiB | Przeglądane 7788 razy ]


Kilka ciekawostek można też znaleźć w artykule „Spór o zagospodarowanie otoczenia zbiornika Wióry” 20 lutego 2012 na stronie echodnia.eu, jak choćby to :

„- Nie mamy dojazdu do zbiornika, w celach ratowniczych. Samochód strażacki nie ma gdzie zawrócić- żalił się Henryk Cioroch, gminny komendant Ochotniczych Straży Pożarnych.
Odpowiadając, Stanisław Wójtowicz - zastępca dyrektora do spraw zlewni Kamiennej i Radomki przypomniał, że Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie wybudował Wióry jako zbiornik retencyjny, a nie rekreacyjny. Były kontakty z gminami w czasie budowy, teraz ich nie ma. W zasadzie, jako mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, się zgadza, że 5 lat od wybudowania zbiornika rekreacja powinna się rozwinąć. Jego zdaniem zamiana gruntów jest możliwa tylko po decyzji pionu w Warszawie, on nie decyduje.
- Na prowizorycznych drogach dojazdowych kazano wykopać rowy, my postawiliśmy znaki zakazu, na naszym terenie.”.
Załącznik:
Zapora_Wiory.JPG
Zapora_Wiory.JPG [ 269.68 KiB | Przeglądane 7788 razy ]

A szkoda bo miejsce jest pełne uroku. Co z tego, że zalew wybudowano z naszych podatków.
Jak „Pawlak” mówi nie to „Kargulowi” wara…

Nie mam wielkiego doświadczenia żeglarskiego – kilka razy robiłem za balast na różnych jachtach, ale czy pływanie na pontonie z żaglem to nie jest obciach???

Apis



Za ten post autor Apis otrzymał podziękowanie od: xmadariusz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2012, o 20:12 

Dołączył(a): 29 mar 2012, o 19:46
Posty: 18
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam,
Bardzo na czasie jest dla mnie ten wątek. Szperając po necie natrafiłem na stronę:
http://www.sailboatstogo.com/
Szukałem jednak rodaków zarażonych tym pomysłem na tanią i prostą metodę przenośnego urządzenia pływającego pod żaglem. Ma się zmieścić w bagażniku, ew. parę rurek na relingach dachowych auta.
Może komuś się przyda też ta strona: http://www.shop-line.com.pl/katalogi.aspx
katalogi TRIS i PROTECT, przy czym rury trzeba brać z hurtowni aluminiowych profili. System want chcę zastąpić systemem krótkich sztywnych podparć, które pracują także na ściskanie. Dzięki temu konstrukcja takielunku nie będzie tak bardzo nadwyrężała uchwytów/zaczepów pontonu.
Zamówiłem już marinera 4 z podłogą panelową i teraz pora na resztę...., i tu mam pytania:
- gdzie kupić tkaninę na żagiel w dobrej cenie?
- jaką długość masztu i średnicę (aluminium) polecacie
-jakiej długości/średnicy rurki aluminiowe do żagla

"snackmam", podoba mi się Twoje "dziecko" możesz podzielić się informacjami o które pytam?

Pozdrawiam,
Paweł



Za ten post autor pavlo otrzymał podziękowanie od: snackman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2012, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam

Apis - podziękowania za cenne informacje na temat Zalewu Wióry.
Już niedługo sprawdzę je praktycznie.
Odnośnie - czy pływanie na pontonie z żaglem to nie jest obciach???
Zdecydowanie nie. Najlepszym uzasadnieniem jest popularność tego wątku na naszym forum i to , że Ty - "balast żeglarski" tu trafiłeś.

Pavlo - jeśli trafiłeś na strony sailboatstogo to zauważyłeś pewnie, że wcale nie potrzeba want i sztagu jeśli zastosujesz żagiel "szczęki kraba". Dla mnie było to olbrzymie zaskoczenie , ale praktyka przy 5 B kiedy kładły się jachty laminatowe pokazała, że ponton z takim żaglem jest nie do wywrócenia. Schlapało mnie tylko niemiłosiernie, bo burty pontonu nie są zbyt wysokie.
Jeśli natomiast planujesz foka i grota, no to już inna bajka.

Od Roberta S. z okolic Szczecina otrzymałem namiar http://microveleiros.blogspot.com/
nawet na takie rozwiązanie:
Załącznik:
K1024_DSC_0015.JPG
K1024_DSC_0015.JPG [ 423.55 KiB | Przeglądane 7698 razy ]

Załącznik:
K1024_IMG_1650.JPG
K1024_IMG_1650.JPG [ 272.14 KiB | Przeglądane 7698 razy ]

choć ja raczej bym się na coś takiego nie odważył.

Maszt podobno wystarczy 2 m fi 40mm,
rurki do żagla 3m fi 20 , ale chyba mogą być cieńsze, bo moje wydają się zbyt sztywne. Gdzieś wyczytałem, że bardzo dobrze sprawują się kije z bambusa (duża sprężystość ).
Metody łączenia rurek na długość jeszcze nie rozpracowałem - może ktoś podpowie
Temat materiału na żagiel i mnie boli.

Cieszę się, że temat wciąż żywy.
Obecnie pracuję nad drugim zestawem - będzie namiastka regat.

Pozdrawiam i życzę dobrych pomysłów.
Xmadariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2012, o 21:34 

Dołączył(a): 29 mar 2012, o 19:46
Posty: 18
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
xmadariusz napisał(a):

Pavlo - jeśli trafiłeś na strony sailboatstogo to zauważyłeś pewnie, że wcale nie potrzeba want i sztagu jeśli zastosujesz żagiel "szczęki kraba". Dla mnie było to olbrzymie zaskoczenie , ale praktyka przy 5 B kiedy kładły się jachty laminatowe pokazała, że ponton z takim żaglem jest nie do wywrócenia.
Xmadariusz


Mam zamiar stosować właśnie żagiel podpatrzony na sailboatstogo. Tylko tak sobie pomyślałem, że jak by na to nie patrzeć, to maszt przenosi siły z żagla na siebie, a dalej na ponton. Na tradycyjnych jednostkach żaglowych ten układ jest dość sztywny i ma stosowne mocowania. Moja intencja jest taka, aby małym kosztem nakładów i komplikacji uzyskać w miarę sztywny układ, który może zaowocować lepszą sprawnością żeglowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 00:05 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam pavlo, który dołączył do naszego klubu :) Jeśli przeczytałeś moje posty wcześniejsze to wiesz co o tym myśle. Moja konstrukcja opierała sie przede wszystkim na sailboatstogo, a wymiary przenosiłem proporcjami, aby uzyskać w miarę wierny obraz dzieła Jim'a Luckett'a. Jesli chodzi o maszt, zastosowałem składany maszt antenowy z rurki 40mm x 2mm o długości 3m od podłogi pontonu. Załączam zdjęcie dla lepszego poglądu.
Rurki do żagla to 25mm x 2mm, a jako łącznik rurka 20mm x 2mm. Obie są razem znitowane jak widać na foto. Długośc rurek żaglowych to odpowiednio 3,4m i 3m-pozioma (ale to dobór indywidualny w zależności od długości pontonu).
Wszystkie rurki nabyłem oczywiscie w hurtowni. Takie wymiary są produkowane , co doskonale ułatwia montaż i daje nam optymalną wytrzymałość oraz lekkośc konstrukcji.

Jeśli chodzi o materiał na żagiel to mamy do wyboru kilka możliwości; tkanina dakron, ortalion, nylon, poliester. Uważam, że dakron jest zbyt ciężki do pontonu, nylon i ortalion (mały wybór) , poliester tani (kilka zł za metr bieżący) i spory wybór kolorów i gramatur. Ja zastosowałem poliester o gramaturze 140 g/m2, ale może być mniejszej. Przy kupnie należy uważać, aby był wodoszczelny (Bywają przewiewne) i nie należy kupować go przez internet (naciąłem się).
Wbrew pozorom siły działające na ponton przenoszone przez żagiel nie są tak duże jak z poczatku przypuszczałem. Całośc sił rozkłada się równomiernie na całą konstrukcję i nie nadwyręża uchwytów. Wszelkie pomysły innowacyjne są w tym temacie ciągle mile widziane, co daje nam troche swobody technologicznej i radości tworzenia czegos nowego. Życze wielu nowych pomysłów i sukcesu :D


Załączniki:
x 006.JPG
x 006.JPG [ 649.99 KiB | Przeglądane 7672 razy ]
x 005.JPG
x 005.JPG [ 665.84 KiB | Przeglądane 7672 razy ]
x 003.JPG
x 003.JPG [ 657.85 KiB | Przeglądane 7672 razy ]
x 001.JPG
x 001.JPG [ 713.1 KiB | Przeglądane 7672 razy ]
x 001.JPG
x 001.JPG [ 713.1 KiB | Przeglądane 7672 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 09:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2010, o 10:49
Posty: 291
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: jsm
To ja się pochwalę swoim "ORP Patafian".
Założeniem tej konstrukcji był możliwie najniższy budżet i łatwość składania/rozkładania. Drzewce to zakupione w markecie elementy regałów sklepowych. Miecze i urządzenie sterowe - sklejka. Żagle - plandeka + umiejętności mojej żony :). Śmiga pięknie przy słabych wiatrach, przy większych są problemy ze sztywnością kadłuba. Podłoga jest elastyczna więc występuje zjawisko "przysysania" do wody.


Załączniki:
IMG_3515.jpg
IMG_3515.jpg [ 100.81 KiB | Przeglądane 7650 razy ]
IMG_3510.jpg
IMG_3510.jpg [ 111.24 KiB | Przeglądane 7650 razy ]

_________________
marchew
ready2sail.pl

Za ten post autor marchew otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 14:00 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Pięknie marchew ;) Prostota i niezawodnośc oraz szybkośc montażu i niski koszt zostały osiągnięte. Teraz tylko nie za dużych wiatrow, dużo słońca i relaks w przerwach pomiędzy rejsami po Bałtyku. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 19:07 

Dołączył(a): 3 kwi 2008, o 10:05
Posty: 55
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zazdroszczę wam tej przygody na pontonie z żaglem bo nie sztuką jest pływać stoczniowym jachtem ale dopłynąc do celu takim wynalazkiem,dwa lata temu mój znajomy wybrał się ze swoją małżonką do Macedoni i Albani gdzie pływali po jeziorach i morzu takim pontonem z ożaglowaniem typu szczypce kraba i dwoma mieczami bocznymi zrobionymi z klap sedesowych firmy Cersanit i byli tam przez pięć tygodni a ja nakrę cony ich opowieściami o tych terenach namówiłem w zeszłym roku znajomych i popłyneliśmy do Albani tylko już nie pontonem a katamaranem i nikt nie żałował bo chyba jeszcze tam Polak może się czuć jak milioner;P

_________________
Mirek



Za ten post autor cameron6 otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 20:37 

Dołączył(a): 29 mar 2012, o 19:46
Posty: 18
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dwa pytania;
- czy sprawdziły się Wam płetwy plastikowych wioseł jako miecze?
- czy ustawienie osi pionowej tych mieczy w pobliżu osi pionowej masztu/ środka parcia żagla jest najbardziej efektywne aby ograniczyć efekt dryfu?

Generalnie żaglówki z jednym masztem tak mają.Pionowa oś środka parcia żagla, jest bardzo blisko pionowej osi środka oporu poprzecznego miecza.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2012, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10942
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
marchew napisał(a):
To ja się pochwalę swoim "ORP Patafian". ( ...... ) Drzewce to zakupione w markecie elementy regałów sklepowych. Miecze i urządzenie sterowe - sklejka. Żagle - plandeka + umiejętności mojej żony

Gratuluje nazwy, umiejętności Zony i wlasnych ! ;)
cameron6 napisał(a):
pływali po jeziorach i morzu takim pontonem z ożaglowaniem typu szczypce kraba i dwoma mieczami bocznymi zrobionymi z klap sedesowych firmy Cersanit i byli tam przez pięć tygodni

:D Moze masz jakies zdjecia?
Pozdrowienia dla wszyskich zacnych pontonowiczow,
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2012, o 09:57 

Dołączył(a): 3 kwi 2008, o 10:05
Posty: 55
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
marchew napisał(a):
To ja się pochwalę swoim "ORP Patafian". ( ...... ) Drzewce to zakupione w markecie elementy regałów sklepowych. Miecze i urządzenie sterowe - sklejka. Żagle - plandeka + umiejętności mojej żony

Gratuluje nazwy, umiejętności Zony i wlasnych ! ;)
cameron6 napisał(a):
pływali po jeziorach i morzu takim pontonem z ożaglowaniem typu szczypce kraba i dwoma mieczami bocznymi zrobionymi z klap sedesowych firmy Cersanit i byli tam przez pięć tygodni

:D Moze masz jakies zdjecia?
Pozdrowienia dla wszyskich zacnych pontonowiczow,
Catz
Ja nie mam bo to nie była moja wyprawa ale poproszę Jędrka to może mi coś prześle bo w zeszłym sezonie byli w Rumuni i pływali pontonem po morzu Czarnym;P

_________________
Mirek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2012, o 23:02 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Na zdjęciu mocowanie masztu do fragmentu podłogi, mojego pomysłu. Doskonale zdaje egzamin. Usztywnia nieco ponton, napina podłogę oraz mieści sie w bagażniku samochodowym.

***********



***********



Załączniki:
IMG_3118.JPG
IMG_3118.JPG [ 1.18 MiB | Przeglądane 8160 razy ]
IMG_3033.JPG
IMG_3033.JPG [ 1.76 MiB | Przeglądane 8160 razy ]
Bez tytułu.jpg
Bez tytułu.jpg [ 456.14 KiB | Przeglądane 8165 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2012, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam
pavlo napisał(a):
Dwa pytania;
- czy sprawdziły się Wam płetwy plastikowych wioseł jako miecze?
- czy ustawienie osi pionowej tych mieczy w pobliżu osi pionowej masztu/ środka parcia żagla jest najbardziej efektywne aby ograniczyć efekt dryfu?


Paplo -
Uważam, że płetwy plastikowych wioseł jako miecze nie spełnią należycie swojego zadania :
- mają za małą powierzchnię,
- stawiają duże opory przepływu , a fabryczne wyprofilowanie dodatkowo zakrzywia strugi wody,
Załącznik:
Wiosła_pl.jpg
Wiosła_pl.jpg [ 3.61 KiB | Przeglądane 8076 razy ]


Ponieważ ponton z żaglem nie rozwija dużych prędkości, większą sprawność uzyskamy z mieczami krótszymi i szerszymi niż wąskimi i długimi – zalecanymi dla jachtów regatowych.
Na pewno nie zaszkodzi nadanie im opływowych kształtów.
Załącznik:
Naca_0012a.JPG
Naca_0012a.JPG [ 13.65 KiB | Przeglądane 8076 razy ]


Niedawno znalazłem taka ciekawostkę :
Załącznik:
Nowa_konstrukcja_miecza.jpg
Nowa_konstrukcja_miecza.jpg [ 24.23 KiB | Przeglądane 8076 razy ]


Jeśli chodzi natomiast o ustawienie mieczy względem masztu ( a właściwie względem środka ożaglowania ) to powinieneś zadbać o lekką nawietrzność , wtedy jeśli wypuścisz rumpel z ręki , ponton zacznie powoli wyostrzać do wiatru i zwolni. Żeglowanie ze znaczną nawietrznością, czy zawietrznością utrudnia kontrolowanie jachtu, i niepotrzebnie męczy załogę.
Dlatego bardzo dobrze jest mieć możliwość regulacji położenia mieczy i ich podnoszenia (lub obracania) przy podpływaniu do brzegu, lub żeglowania wśród wodnej roślinności.
Patrząc na zdjęcia Marchewy "ORP Patafiana" obawiam się, że on takiej możliwości nie przewidział.
Z kolei spodobało mi się rozwiązanie Macieja55 z poruszaniem mieczy dźwigniami.
Wierzcie, że dość upierdliwe jest mocowanie się w pojedynkę na wodzie z luzowaniem mocowania mieczy, albo walka z ich wypływaniem ( mam sklejkowe i maja dodatnia pływalność). Dlatego płetwa steru powinna mieć i fał i kontrafał .

Macieju55 – może sprzedasz nam ( raczkującym pontoniarzom) swój patent ?

PS: sezon żeglarski coraz bliżej ;)
Pozdrawiam
Xmadariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 00:07 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Witam ! Wielką radość sprawi mi fakt ,że skopiujecie to rozwiązanie ,a będzie niezmierna ,gdy będziecie zadowoleni z działania .Zasada jest prosta: odcinek od osi obrotu miecza do punktu mocowania duralowej rurki na krawędzi spływu płetwy miecza powinien być krótszy niż odcinek pomiędzy osią obrotu dźwigni,a punktem mocowania górnego końca tejże rurki do dźwigni.Da to taki efekt że ok. 125 stopni obrotu dźwigni ,przełoży się na ok. 90 stopni obrotu płetwy miecza.Najprościej zrobić ze sklejki i listewek model i doświadczalnie dobrać wymiary.Sam tak właśnie wówczas robiłem.Ciekawostką jest to że gdy punkt mocowania rurki damy od strony krawędzi natarcia,to uzyskamy odwrócenie kierunku obrotu ze zgodnego -na przeciwstawny.Konstrukcja komplikuje się ,ale ten wariant zastosowałem przy sterze w moim "Nadętym".Na fotkach widać ,jak to zrobiłem.Wszelkie połączenia oczywiście obrotowe!Życzę sukcesów- pozdrowienia!

_________________
maciej



Za ten post autor maciej55 otrzymał podziękowanie od: xmadariusz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 19:24 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Witam ! Nigdy nie będę pisać po północy! :-? Pomyliłem się i napisałem na odwrót .Czyli : odcinek pomiędzy osią obrotu miecza a punktem mocowania duralowej rurki ma być DŁUŻSZY niż odcinek pomiędzy osią obrotu dźwigni a punktem mocowania tej rurki do dźwigni.Zmieniając proporcje tych odcinków można sobie dopasować przełożenie,dostosowując do potrzeb.Życzę powodzenia i pozdrawiam.

_________________
maciej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 20:11 
Tak tylko chciałem zwrócić uwagę na pełnomorskiego poprzednika sprzed lat sześćdzesięciu
Obrazek

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 22:21 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Piękne...

_________________
maciej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam
Zaświtała mi pewna szalona idea – szerokie rozpropagowanie żeglarstwa pontonowego.
Dlaczego? Popatrzcie na te dwa zdjęcia :

Pierwsze to nasza polska normalność - piękne kompletnie puste jezioro - przerażające markoznawstwo.
Załącznik:
ShBCm4VvBmTNKMWBHB.jpg
ShBCm4VvBmTNKMWBHB.jpg [ 30.97 KiB | Przeglądane 7723 razy ]


Załącznik:
33Xm8dccblWk63Qj3X.jpg
33Xm8dccblWk63Qj3X.jpg [ 65.96 KiB | Przeglądane 7723 razy ]

Drugie to moje marzenie - wprawdzie taki widok można zobaczyć w regionach Mazur z dużą kulturą żeglarską, ale w głębi kraju nawet na dużych akwenach tego nie uświadczysz.
Jak to jest możliwe, że w pełni sezonu turystycznego w weekend na tych wodach nic się nie dzieje. Nad nowymi zbiornikami dość szybko powstają liczne piwiarnie i kilka wypożyczalni kajaków i rowerków wodnych. I na tym koniec. Nie wierzę, że nie ma chętnych do żeglowania. Będąc na pokładzie jachtu kiedy przepływacie w pobliżu brzegu, popatrzcie w oczy lądowych obserwatorów (zwłaszcza młodzieży), a przekonacie się, że mam rację.
Co zatem stoi na przeszkodzie ?

Przypomina mi się taki dowcip :
Siedzi facet i płacze. Kolega pyta co mu się stało?
- Przysiadłem sobie jądro i mnie strasznie boli!.
- To się przesiądź – radzi kolega.
- Kiedy mi się nie chce…

Mam nadzieję, że z naszym żeglarstwem aż tak źle nie jest.
Ale realne problemy które dostrzegam to :
1. Brak umiejętności żeglowania,
2. Brak sprzętu,
3. Utrudniony dostęp do wody : daleko, kiepski dojazd ,
4. Utrwalony w świadomości pogląd, że to trudny, niebezpieczny, elitarny i bardzo drogi sport.

Najtrudniej będzie oczywiście walczyć z ostatnim punktem. Na pozostałe, wydaje mi się, lekarstwem jest właśnie ten dział naszego forum.
- Umiejętności można nabrać z ogólnie dostępnej teorii, a potem ćwicząc, ćwicząc, ćwicząc…
- Najprostszym sprzętem nieustannie wydaje mi się ponton żaglowy.
- A dostęp do wody – pomysłowość Polaków jest nieograniczona. Będzie „parcie na wodę” – pojawi się (presja społeczna czyni cuda) lepszy dostęp.

Zatem poza niepewnym punktem 4. zostaje do rozwiązania – jak upowszechnić sprzęt.
Nie każdy jest przecież zapalonym majsterkowiczem, a jeśli coś potrafi to nie ma miejsca , czasu itd…

Przy okazji – czy wiecie ile czasu potrzeba na zrobienie przeciętnego samochodu? Około 3 minut. Z taką częstotliwością schodzi z linii gotowy produkt.
A co to ma wspólnego z pontonem żaglowym?
No to popatrzmy jak powstaje samochód – potrzebna wiedza, narzędzia i ludzkie umiejętności + 3 minuty wspólnej pracy. I to właśnie ta wspólna praca jest największą tajemnicą.
Jak to można przenieść na rozwiązanie naszego problemu?
Jak do tej pory na naszym forum widzieliśmy tylko efekty indywidualnych działań. Aż nagle jedno zdanie napisane przez Macieja55 „Wielką radość sprawi mi fakt ,że skopiujecie to rozwiązanie ,a będzie niezmierna, gdy będziecie zadowoleni z działania” oraz zdjęcie załączone przez Snackman ( to z małym dzieciakiem w pontonie) uświadomiło mi, że mamy gigantyczny potencjał, który się niestety bardzo marnuje. A wystarczyło by tylko połączyć wspólne siły, a na naszych zbiornikach wodnych małych i dużych pojawiło by się setki, a może i tysiące nowych żeglarzy.
Jak to widzę w praktyce? Na początek potrzebna jest grupa chętnych, rozpatrzenie co kto potrafi, czego potrzebuje, ustalenie podziału obowiązków i uruchomienie produkcji.
Załącznik:
Ponton.jpg
Ponton.jpg [ 82.7 KiB | Przeglądane 7723 razy ]


Co o tym myślicie?

Pozdrawiam
Xmadariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10942
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
xmadariusz napisał(a):
Co o tym myślicie?

Ja, czyli osobiscie, mysle, ze idea jest bardzo piekna... Ale diagnoza jest kiepska, wiec i kuracja i prognoza i rokowania.
Zeglarstwo pontonowe, moim zdaniem, pozostanie na ( jesli nie poza ) marginesie Zeglarstwa i moze warto owa marginesowosc kultywowac ?
Na Twoim ( Waszym? ) miejscu cieszylbym sie z pustych, urokliwych jezior i jeziorek... bo i po cholere Ci na nich "setki i tysiace" nowych zeglarzy?
Catz Calkiem Serio

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: xmadariusz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2011, o 17:41
Posty: 31
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam
Dzięki Catz za Twoją wypowiedź.
Wezmę ją pod uwagę całkiem serio. Niemniej czekam również na inne opinie.
Popatrz ile osób odwiedza ten wątek.

Pozdrawiam
zwłaszcza Margines Żeglarstwa ;)
Załącznik:
YW4BbHyWgX52iBj49X.jpg
YW4BbHyWgX52iBj49X.jpg [ 148.2 KiB | Przeglądane 7662 razy ]


Xmadariusz



Za ten post autor xmadariusz otrzymał podziękowanie od: snackman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10942
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
xmadariusz napisał(a):
Popatrz ile osób odwiedza ten wątek.

No patrze, patrze ... I widze samych Podgladaczy i inny Margines ;)
I zacieram rece, bo zycze Wam dobrze :D
Czekajmy!
Catz Godotowato

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 23:29 

Dołączył(a): 21 lut 2012, o 01:54
Posty: 20
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: brak
Ciekawa inicjatywa Xmadariusz, ale myślę, że poszedłeś troszkę za daleko w przyszłość. Tak od razu nie zrobi się przewrotu w naszym pięknym kraju. Na początku musi być propaganda, a co za tym idzie musimy najpierw sami pokazać nasz sposób na rekreację i wypoczynek, nasze pontonowe żaglówki, aby wszyscy je zobaczyli i zapragneli je posiadać.
Co do produkcji masowej to musi jeszcze dużo wody upłynąć aby był na nie popyt.
Prawde mowiąc pływałem zeszłego lata po kilku jeziorach i nigdzie nie spotkałem "bratniej duszy" z jakimkolwiek wynalazkiem żaglowym. Było mi nawet przykro i samotnie z powodu braku wymiany doświadczeń i poglądów. I chociaż obserwatorów było wielu chwalących to byli i drwiący, czy to z zazdrości czy snobizmu.
Mimo wszystko mamy wiele powodów aby propagować żaglówki kieszonkowe, gdyż polska rzeczywistość zmusza nas do wielu ograniczeń, zwłaszcza finansowych, a zdrugiej strony śmieszne wydaje mi się żeglowanie jachtem typu Tango po polskich jeziorkach, od brzegu do brzegu - pomijam oczywiście Wielkie Jeziora Mazurskie. Taka jest moja opinia :roll:

***********

----------------

***********

JESTEŚMY PIONIERAMI


Załączniki:
IMG_3119.JPG
IMG_3119.JPG [ 1.19 MiB | Przeglądane 7626 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2012, o 14:18 

Dołączył(a): 3 sty 2008, o 16:00
Posty: 276
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 24
Inicjatywa- Xmadariuszu - moim zdaniem nie trafi na odzew.Biznes z tego żaden,bariery do rozwoju skuteczne-biurokracja i fiskus położą każdego na łopatki.Pozostała przy życiu garstka zapaleńców może inną drogą -własnym przykładem-pokazywać innym i być może inspirować .Tak jak nazwał nas Catz -Marginesem (szacunek za duże M) ,tak to zawsze będzie.Jedynie z zapaleńców może się narodzić nowy żeglarz .Traktujmy żeglowanie pontonami jak trzeba -to znaczy jako przejście do żeglowania na czymś solidniejszym,a jednocześnie jako szkołę. Tak sobie myślę...

_________________
maciej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 370 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 329 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL