Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 22:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 kwi 2012, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
[ Wydzielono z: Ogłoszenia dla żeglarzy » Oferty czarterów, miejsc na jachtach... » I Forumowy rejs Zawiszą. Lista załogi. -- Cypis ]

Stoimy w Rone :)

_________________
Pozdrawiam
Darek


Ostatnio edytowano 22 kwi 2012, o 10:20 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Wydzielono wątek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Laurki rozdane, rejs się zakończył :D

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
doktor napisał(a):
Laurki rozdane, rejs się zakończył :D
CzkaMy na fotorelację. :cool:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 08:19 

Dołączył(a): 29 paź 2011, o 14:37
Posty: 295
Podziękował : 282
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: Jakieś tam
No i niestety koniec. Gdzie wrzucacie zdjęcia?

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 08:54 

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 12:08
Posty: 3
Lokalizacja: Sopot
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m. w 1977 r.
Niech będę pierwsza, bo najbliżej domu.
https://picasaweb.google.com/1123377956 ... directlink



Za ten post autor Bea otrzymał podziękowania - 3: Arend, Helix, Moustache
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 09:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
„Z pamiętnika Mileny”:

Scenka „Żywienie i inne tematy gastryczno-gastronomiczne”
Zawias, po przednim rejsie, przyszedł do Gdyni w niedzielę rano, koło południa dostaliśmy pierwszy obiad, jak się później okazało wybór dania (kurze udka) był strategiczny – podobno „lżejsze do strawienia”. Jakby ktoś w pierwszych dwóch dobach rejsu miał trudności albo ze strawieniem, albo z oddaniem morzu tego, co mu się należy. Zresztą cała kuchnia przygotowywana przez kuka (Przemek – krakowiak, co może okazać się istotne) znikała z talerzy w tempie ekspresowym. W tej kategorii poziom „Shinkansen” (taki baaardzo szybki pociąg w Japonii) osiągnęła wachta pierwsza – Sąsiad i spółka. Wachta czwarta (moja), jako najbardziej sfeminizowana lokowała się w kategorii „Bieszczadzka ciuchcia”. My regularni nie dojadaliśmy zawartości półmiska, a tamci regularnie w połowie śniadań wołali o dokładkę. Dla usprawiedliwienia muszę dodać, że u nich nie miał kto łagodzić obyczajów – same chłopy słusznej postury i to - jak gdzieś Bastard pisał – obawiających się, czy bukszpryt wytrzyma ich osoby.

Kisielki.
Kiśle, jak wiadomo, mają powszechne wykorzystanie na wszystkich jachtach. Gdzieś tak w połowie rejsu, na lodówce, na notatniku kuk miał zapisane „słodka chwila”. Przemek od początku chodził skrzywiony z powodu bólu pleców, więc teraz gdy to piszę –w kontekście powyższego akapitu, tak się zastanawiam, czy to było przypomnienie uzupełnienia zapasów ulubionej leguminki, czy też wołanie o chwilę zapomnienia w rękach masażysty. Może ktoś podpowie coś w tej materii – ja rozwiązania zagadki nie znam, bo … była sobie wachta trzecia…

Długi i spółka byli fanami kisielków. Przygotowywali sobie je często i to z ich powodu zagadka „słodkiej chwili” nie jest do końca jasna, bo kisielki robili sobie do samego końca. Ergo: kiśli niby nie brakowało. Ale wracając do wachty: trzecia wchodziła na wachtę nawigacyjną po naszej. Zawsze ciut, ciut (ten „ciut” był raz mniejszy raz większy) po czasie, co w godzinach nocnych było rzecz jasna przez nas doceniane :-? . I wówczas z reguły chłopaki przychodzili z kisielkami, jako produktami niezbędnymi do przeżycia wachty. Ergo: wszystkiemu winne kisielki. Napisałam „chłopaki”, ale w ich wachcie była i Kasia; ta natomiast nie była zwolenniczką kisielków – to specjalistka od złotej tequili, cynamonu i pomarańczy :D

Problemy gastryczne
Była sobie Monia. Monia była bardzo dzielną załogantką. Nawet jak już nie mogła i nie miała czym, to grzecznie zajadała kisielki. Na wachtę przy tym trzeba przyznać – nie spóźniała się. Kapitan Stara Zientara widać to docenił, bo na opinii o rejsie w pozycji „choroba morska” wpisał „nie chorowała”. Monia będąc nie tylko dzielna ale i uczciwa, gdy czytała swoją opinię, bąknęła coś „to mi się najbardziej podoba”. Zientara to usłyszał i wyjaśnił, że rzyganie przez kilka dni z rzędu wcale nie jest choroba morską, tylko okresem adaptacji, a określenie „chorował” należy się tylko nieszczęśliwcom niezdolnym do pracy. A Monia pracowała: jak tylko poczuła zapach portu, choć jeszcze z zielona twarzą, pierwsza stała z tabliczką „Zawisza Czarny Crew only”.

Kopytka
Głupi Kurczak (tak głupi i nie zawaham się tego powiedzieć jeszcze raz :evil: ) podśpiewywał sobie przez cały rejs jakąś durną piosenkę o baranku: „beee beee beee kopytka niosą mnie…” (o śpiewaniu będzie raz jeszcze z kolejnej scence). Kuk ugotował za dużo ziemniaków. Po dodaniu dwa do dwóch finał był prosty: Przemek stwierdził „dziś robimy kopytka z gulaszem”. Niestety trafiło to na moją wachtę. Jakoś tak wyszło, że zaczęłam lepić te kopytka. Zaczęłam o 11 rano samo lepienie, a skończyłam po 13-tej. Czy ktoś próbował zagnieść kiedyś z 10 kilo zmielonych ziemniaków? :cry: Zanim toto przestało się lepić do rąk i dało się formować w wałeczki i mnie rozbolały plecy (słodką chwilą byłaby wówczas pozycja horyzontalna we własnej koi). Kopytek wyszło i na obiad i zostało ich jeszcze na kolację. Nawet mi specjalnie nie smakowały. Po obiedzie dostałam od Przemka dyspensę i do końca wachty kambuzowej nie pojawiłam się w kuchni. A po całej akcji dostałam również chwilowy przydomek „pani kopytko”. Moja rodzina przez rok nie poczuje smaku kopytek :)

Cdn…



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowania - 5: Magister, Maro M, Narjess, Węzełek, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 paź 2009, o 12:26
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Już w domu.

Dziękuję wszystkim za fajną przygodę. Szczególne podziękowania dla
Doktora za pomysł i organizację.

Trochę moich zdjęć (jeżeli ktoś nie życzy sobie publikacji zdjęcia, proszę o info,
natychmiast usunę z albumu):
https://picasaweb.google.com/lh/sredir?uname=101520351111063238558&target=ALBUM&id=5734120992032443393&authkey=Gv1sRgCMathN7Iuu-MNQ&feat=email

_________________
Pozdrawiam
Leszek



Za ten post autor Moustache otrzymał podziękowanie od: Helix
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
A ja jestem niezadowolony, albowiem :

1.W Gdyni nie czekał na nas komitet powitalny w sile conajmniej kilkunastu forumowiczów z naręczami kwiatów ciętych ,
2. Nie grała nam orkiestra nadęta,
3. Gdy wypływaliśmy z Gdyni białą chusteczką machał nam tylko Colonel,

:lol: :lol: :lol:

Obciach i tyle .......... :roll: :lol: :roll:

Beee, beee, beee , kopytka niosa mnieeeeeeeeeeeeeeeee :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 11:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2010, o 14:27
Posty: 1504
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 239
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
Milena napisał(a):
„Z pamiętnika Mileny”:
..............
Kisielki.
Kiśle, jak wiadomo, mają powszechne wykorzystanie na wszystkich jachtach. Gdzieś tak w połowie rejsu, na lodówce, na notatniku kuk miał zapisane „słodka chwila”. Przemek od początku chodził skrzywiony z powodu bólu pleców, więc teraz gdy to piszę –w kontekście powyższego akapitu, tak się zastanawiam, czy to było przypomnienie uzupełnienia zapasów ulubionej leguminki, czy też wołanie o chwilę zapomnienia w rękach masażysty. Może ktoś podpowie coś w tej materii – ja rozwiązania zagadki nie znam, bo … była sobie wachta trzecia…

Długi i spółka byli fanami kisielków. Przygotowywali sobie je często i to z ich powodu zagadka „słodkiej chwili” nie jest do końca jasna, bo kisielki robili sobie do samego końca. Ergo: kiśli niby nie brakowało. Ale wracając do wachty: trzecia wchodziła na wachtę nawigacyjną po naszej. Zawsze ciut, ciut (ten „ciut” był raz mniejszy raz większy) po czasie, co w godzinach nocnych było rzecz jasna przez nas doceniane :-? . I wówczas z reguły chłopaki przychodzili z kisielkami, jako produktami niezbędnymi do przeżycia wachty. Ergo: wszystkiemu winne kisielki. Napisałam „chłopaki”, ale w ich wachcie była i Kasia; ta natomiast nie była zwolenniczką kisielków – to specjalistka od złotej tequili, cynamonu i pomarańczy :D

......................

Cdn…


Milena oj tam oj tam, jak widać moja wachta wszystkich kisielków nie zjadła, a co do spóźnień, to odpowiednią reprymendę dostał starszy ( no może ciut za poźno ). Jeśli jest coś co mogę zrobić jeszcze dla IV wachty, to piszcie :D . Może następnym razem :D

_________________
Robert "Długi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 12:14 

Dołączył(a): 13 sty 2012, o 08:20
Posty: 25
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
?czy myslowice leza blisko krakowa... byc moze przemek-kuk bratajac sie z pozczegolnymi wachtami uwzglednial koloryt regionalny?w kazdym badz razie
'swoj chop ze slaska' gotowal rewelacyjnie...kopytka rowniez smakowaly a bukszpryt wytrzymal-posylalismy najlzejszych:)reszta idealnie wybierala faly...:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dlugi napisał(a):
eśli jest coś co mogę zrobić jeszcze dla IV wachty, to piszcie :D

Oczywiście, że jest: kisielki :lol: :lol:
My też je lubimy, gdybyście przychodzili z porcja i dla nas - nie byłoby prztyczka :).
To żarty, temat już dawno zapomniany, jak tylko się wyspaliśmy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 14:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Ze zdjęć widać, że pogoda dopisała! :D

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2011, o 12:43
Posty: 469
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 35
Uprawnienia żeglarskie: Plastikowe beztalencie
SlaWasII napisał(a):
Ze zdjęć widać, że pogoda dopisała! :D

Było rześko.

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 16:00 

Dołączył(a): 8 wrz 2010, o 13:36
Posty: 1389
Podziękował : 102
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: kj
Nawet bardzo, ale dawało radę w koszuli i sandałach :lol:

_________________
Pozdrawiam
Krzyś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 16:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Milena napisał(a):
Kiśle
Milena napisał(a):
kiśli
Nie, nie wierzę! Mileeenaaaa! Ty to napisałaś????
Kurczak napisał(a):
Obciach i tyle .......... :roll: :lol: :roll:
Potwierdzam!
Milenko, co oni Ci zrobili, ze przeszłaś na polszczyznę z Onetu :cry:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Przejrzałem wasze zdjęcia i nie żałuję, że się nie zgłosiłem. Miny posępne, wzrok mętny, stan ducha podły... ;)
Czy naprawdę nikt nie wykrzywił w czasie rejsu twarzy w uśmiechu???
:lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie pitol :D Ze śmiechu jeszcze mnie bolą co niektóre członki :lol:

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Krzys napisał(a):
Nawet bardzo, ale dawało radę w koszuli i sandałach :lol:


Gdy tenże w koszuli wyszedł razu jednego Rejsu Forumowego na pokład w transparentnych gumowcach myśleliśmy, że szron na pokładzie :lol: :roll: :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 22 kwi 2012, o 17:03 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 16:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Kurczak napisał(a):
w sensie częsci ciała oczywiście

no rozumiem, ale dlaczego ze śmiechu? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 17:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Nie, nie wierzę! Mileeenaaaa! Ty to napisałaś????

no widzisz i mnie dopadło. Przez dwie ostatnie doby żyłam w stanie ciągłego napięcia spowodowanego przez groźby karalne wysyłane wobec mnie przez moich szufladowych współspaczy. Próbowałam nawet szukać ratunku u oficerów wachtowych, ale bezskutecznie - nie okazali cienia współczucia. Współczucie okazywał kuk, ale za to tam czyhały na mnie inne zagrożenia :)

ps. czyhały - trudne słowo - dobrze?? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
zosta napisał(a):
Kurczak napisał(a):
w sensie częsci ciała oczywiście

no rozumiem, ale dlaczego ze śmiechu? ;)


Bo to chodzi o żołądek, przeponę i powłoki brzuszne :lol: :lol: :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 17:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2010, o 14:27
Posty: 1504
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 239
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
zosta napisał(a):
Przejrzałem wasze zdjęcia i nie żałuję, że się nie zgłosiłem. Miny posępne, wzrok mętny, stan ducha podły... ;)
Czy naprawdę nikt nie wykrzywił w czasie rejsu twarzy w uśmiechu???
:lol:


Bo to poważny rejs był, a nie tam jakieś dyrdymałki :D

_________________
Robert "Długi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 17:48 

Dołączył(a): 13 sty 2011, o 16:00
Posty: 84
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: kpt
rekiny napisał(a):
w kazdym badz razie
'swoj chop ze slaska' gotowal rewelacyjnie...kopytka rowniez smakowaly a bukszpryt wytrzymal-posylalismy najlzejszych:)reszta idealnie wybierala faly...:)


Co do jedzenia, naprawdę smaczne, muszę podziękować w tym miejscu szczególnie wachtom kambuzowym za poświęcenia, nawet przy większej fali i wynikających z tego dolegliwościach. Kopytka były mistrzowskie, nawet jedzone na zimno o godzinie 23 w kabuzie z Sąsiadem :). Co do bukszprytu to posyłaliśmy głównie "chętnych" :) a nie na zasadzie wagi, proponowałem każdemu, ale bardzo fajnie mi się z Tobą tam współpracowało.

Pozdrawiam wszystkich uczestników, i tych od kopytek i ciągaczy fałów, ale przede wszystkim ślę pozdrowienia dla wachty pierwszej oraz oficerom wachtowym.

Dzięki za rejs,
Maciek

_________________
Skipper do wynajęcia:
http://www.nazagle.pl/s178


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 18:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2012, o 15:18
Posty: 2
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Hej,

Dziękuję wszystkim za wspólny rejs :)

A tutaj są moje zdjęcia :cool:



Za ten post autor Paul otrzymał podziękowania - 2: Helix, Moustache
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 20:17
Posty: 108
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: k.j
Dziękuję Wszystkim i Każdemu z osobna za wszystkie fajne chwile tj. 518400 chwil - (tak mi wyszlo z uproszczonego rachunku) :D

Pozdrawiam
Szopen65
Wojtek

_________________
szopen65
Wojtek Szopa

www.pro-skippers.com/skipper/213


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 20:04 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Krzys napisał(a):
Nawet bardzo, ale dawało radę w koszuli i sandałach :lol:

Na pokładzie było super w koszuli i w sandałkach, ale w naszej kabinie "oficerskiej" można było sobie ugotować własne j..a.
Grzejnika nie szło wyłączyć, a moi koledzy pilnowali coby drzwi były zamknięte. :evil:
Ale rejs był !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 20:07 

Dołączył(a): 13 sty 2011, o 16:00
Posty: 84
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: kpt
Następnym razem zabieramy lodówkę zamiast koi dla Romka :roll:

_________________
Skipper do wynajęcia:
http://www.nazagle.pl/s178


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 20:14 

Dołączył(a): 29 paź 2011, o 14:37
Posty: 295
Podziękował : 282
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: Jakieś tam
Powinien spać w forpiku. Z chlebem.

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2012, o 06:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Teraz moja porcja zdjęć
https://picasaweb.google.com/1091485351 ... hMj1q5ngHw



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowania - 5: Arend, Helix, Juras, Moustache, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2012, o 09:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki wszystkim (oraz specjalnie wyróżnienie dla pierwszowachtowców ;) ) za stworzenie miłej atmosfery. Oraz za zdjęcia - fajna pamiątka. Mam nadzieję, że to kiedyś powtórzymy. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2012, o 10:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 paź 2011, o 07:03
Posty: 61
Lokalizacja: Jamno/Koszalin
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: St.j.
To ja idąc za Sąsiadem, chciałbym podziękować Wszystkim za wspaniały rejs, a szczególnie rozśpiewanej 4 wachcie. Już nie mogę się doczekać kolejnej wyprawy pod "kataryną" tzn. "Pod żaglami Zawiszy..."

Paweł

_________________
"Nie możesz przepłynąć morza, stojąc na brzegu i wpatrując się w wodę."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL