Zastanawiam się, dlaczego tak mało jest takich rejsów, skoro to takie proste? Czy tylko dlatego, że ludzie mają za krótkie urlopy, aby czekać na pogodę? @tatajarek napisał tu kiedyś, że dlatego, że takie pływanie jest głupie. Nie bardzo mu wierzę i wcale nie sądzę, że popłynąć promem dla frajdy, to jest mądre - bo co to qrde za frajda? Mnie zawsze bardziej rajcowało, to co było raczej mało popularne. Tak mi zostało do dziś - kombinuję popłynąć w głupi rejs.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Moim zdaniem Tatajarek nie pisał , że takie pływanie jest głupie .
Złośliwie - ale to bywa inspirujące - bagatelizował potencjalne zagrożenie .
Dlaczego Ludzie nie pływają ? Sam chciałem -po kursie i samodzielnym rejsie- nad Bałtykiem , ale jedyna łódka należała do właściciela , który eksploatował ją na własny użytek . W okolicy nie było nic do wypożyczenia . Na desce już mi nie pasuje ,
kite , dla mnie - inna bajka . Jedyna alternatywą - prekursorzy - jest Twój wyczyn .
Moim zdaniem to cokolwiek zmieni i zaczniemy mieć możliwość pływania nie jako wyczyn , tylko normalnie . Po prostu - jak wypożyczenie kajaka .
Pozdrawiam .

Było już o tym, że to żaden wyczyn.

Takim normalnym, mógłby już być np. zeszłoroczny rejs dwóch łódek Salmo 15, ale zaraz jakieś nagrody i inne kolosy im dali.

Co szkodzi każdemu innemu zrobić normalny rejs bardzo małą łóką, według własnego widzimisię? Możliwości są, droga jest otwarta.
Aaaa - Andrzej @Kudłate Stworzenie się w tym sezonie wybiera swoim proa Tavau, więc jednak. Trzymam kciuki!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Powinno być:
generalnie łódki projektuje się z plastiku.
ale trzeba mieć świadomość,
że liczyć trzeba tam gdzie trzeba...
Pozdrawiam.
MJS

ps
Cz./Marchaj: (cyt z pamięci)
Współczynnik bezpieczeństwa jest...
...współczynnikiem ignorancji konstruktora...

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Chylę czoła!Życzliwie kibicujący

_________________
maciej

Wyczyn- nie wyczyn, sprawa ma sie tak: jachty sa drogie, a taki okręt z desek z żaglami z plandeki każdy może mieć i o dziwo! okazuje się że to tak samo pływa....

No to płynę...

_________________
Andrzej

Nawet jak wykopią, zawsze mozna wrocic...dwie mile dalej - chodzilo mi o nieuleganie presji wewnetrznej, zwanej tez czasem glupio zobowiazaniem moralnym.
Wiadomo kiedy i skad-dokad?
Catz Niemoralnie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jak będzie ładna pogoda :P mniej, więcej w lipcu, może zaraz po zlocie. Wiadomo że z okolic Mrzeżyna na wyspę B. i z powrotem

_________________
Andrzej

To moze i regaty jakies przy okazji ?
Tylko obyscie nie przedobrzyli z "ładna pogoda ", bo okaze sie, ze beda to regaty wioslarskie!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jest szansa zrobić to w tym samym czasie!!! Czy ma to dla Ciebie Andrzeju jakiś sens?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

"Strasznie nieszczesliwi ludzie kiedys tu mieszkali /
Nie wiedzieli nic o piwie, muzyki nie znali /
Wiec wymyslilem fome*, i wszystko jest jak trzeba : /
zrobilem z tej smutnej wyspy istny przedsionek Nieba "
Catz
* Foma znaczy "bujda na resorach", nieszkodliwe klamstwo - Vonnegut ( cytowany z rozumu - za dokladnosc nie recze )

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Będę mógł wszystkim głośno i nie kłamiąc wcale mówił że nie płynę sam
Pewnie ze można razem, to już trzy jednostki by płynęły Może jeszcze sie ktoś skusi

_________________
Andrzej

Toc to inwazja sie z tego robi....
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Niby miał to być mój rejs samotny, bez asysty itd. ale... co mi tam - będzie inwazja!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Najedziemy, złupimy, spalimy i zgwałcimy. Mogli oni nas? To mozemy my ich

_________________
Andrzej

Najwyższa pora!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A po co palic?
I ten drugi i trzeci to kto/co?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Płynie Wikiwiki, Tavau i... Beth

_________________
Andrzej

Łaaaał!
Długości podobne, więc prędkości wypornościowe na gładkiej wodzie mogą być zbliżone, ale na fali może być inaczej i pewnie będziecie się wściekać, że na mnie czekacie... Zobaczymy!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To az sobie zapale....
Brakuje czwartego czegos?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

My mamy ostre dno, jeździmy na ,,kancie" z falą będziesz sie od nas konsekwentnie oddalał... pod falę z kolei proa nie chodzi. sam nie wiem jak to się dzieje ze 7 węzełków wykręciłem, pewnie dlatego że na gładkiej toni jeziora.



No pewnie ze brakuje! Dołącz!

_________________
Andrzej

Po przerwie poczytałem ten wątek i po za kibicowaneim Robertowi przypomnialo mi się coś, co pokazuje względność spraw.
Rzecz miała miejsce gdzieś na przelomie lat 60 i 70 ubieglego wieku. Schrionisko w Pięciu Stawach, popołudnie. Dwie dziewczyny (kelnerki? recepcjonistki?) ze schroniskla wybierają się na tańce do Zakopanego. Wyszły ze schroniska w sukienkach i kierpcach, każda z butami na obcasie w ręce. Gdzie poszły? W górę, przez Zawrat do kolejki, żeby zjechać do miasta z Kasprowego.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Sugerujesz że jest jakiś skrót na Bornhorn?
...którego nie znamy?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Trzeba skręcić w lewo, zaraz za stodołą sołtysa.

Zdradzam tajemnicę - Wam pierwszym:

Nie będzie stałych, bocznych pływaków. Będzie przesuwna deska do balastowania. Wkrótce o tym na blogu, ale jeszcze nic nie ma.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert - popieram pomysł z deską , bez pływaków .
Nie będę się rozwodził , bo nie lubię słowa ignorant ,
szczególnie używanego jako prztyczek w mój nos ,
ale moim zdaniem -z rozważanych tutaj-to właściwa droga .
Ale... Colonel swoim postem poruszył ważny problem .
Doskonale wiem , że można biegiem zrobić trasę Zakopane ,
Dolina Pięciu Stawów , Krzyżne , Murowaniec , Zakopane
i zdążyć na ostatni autobus PKS do Bukowiny .
Niejednokrotnie mijali mnie członkowie obozów sportowych ,
którzy biegali w trampkach .
Ale czy dzisiaj , granatem od biurka oderwany , chciałbym to powtórzyć ?
Robert wspominał o zaprawie kondycyjnej , ale to już ostatni dzwonek ...
Jak ta sprawa się ma ?
Pozdrawiam .
Eugeniusz Panek .

Czort wie, czy właściwa. Moim zdaniem, jedna z wielu możliwych. Takie kanadyjki żaglowe, od swojego zarania prawie bywały wyposażane w deski do balastowania - jak przywiało, to dawało się wybalastować większą siłę wiatru, niż bez deski, a jak wiało słabo i umiarkowanie, to dawało się na niej siedzieć, jak na ławce i nie trzeba było w kucki, albo na klęcząco:



Wadą takiej deski jest to, że raczej odpocząć się nie da - trzeba cały czas być czujnym...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Na desce wygodniej , ale po jakimś czasie zapragniesz
choć na chwilę przykucnąć lub usiąść płasko na dnie łodzi
i wtedy docenisz brak pływaczków .
Kondycja - bardzo ważna rzecz .
No i piankę bym jakąś założył .
Pokazałeś kolejne fajne zdjęcie , ale nadal wykonane w warunkach ,
których bym się nie spodziewał w czasie Twojego rejsu .
Gładko , to bez wiatru - nie popłyniesz , bo niby jak ?
Jak zacznie wiać , to szybko się rozfaluje .
Inna sprawa - a co ja wiem o falowaniu...
Pozdrawiam .
Eugeniusz Panek

I doopa zbita - deska zagrodzi/przegrodzi tę część kokpitu, gdzie można by się na dnie usadzić... Trzeba siedzieć na ławce!

***********

Jeszcze jedna wersja - bez niczego, a na dnie kokpitu wyściełanie czym się da np. materiałem typu karimata i pneumatyczne zbiorniki wypornościowe... można się tam usadzić, a prawie położyć...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To se zrób grzędę, poważnie tylko zamiast drąga pasującą szanownej D odpowiedniej szerokości deska. Jak nie będzie potrzeby usiąść to zawsze można oprzeć się łokciem.

... a wejsc tam po postawieniu lodki z wywrotki ?

Sprawdzone osobiscie?

Nie tak szybko, nie koniecznie bardzo i - jesli pogoda wybrana sie sprawdzi ( czyli w 90% ) - to mozna i szybko i po praktycznie gładkim - fala jest dluuuzsza...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)