Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 13:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 maja 2012, o 21:59 
Napisz, napisz ;-)
Będziemy ciekawi, jak poszło. A ja mam nadzieję, nie będę miał wyrzutów sumienia za to, że podtrzymywałem Twój zapał ;-)
Powodzenia i trzymam kciuki !


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2012, o 20:36 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
parkad napisał(a):
A ja mam nadzieję, nie będę miał wyrzutów sumienia za to, że podtrzymywałem Twój zapał

Obojetnie jak mi pojda pierwsze plywania to nikt nie moze czuc sie winny z powodu porad jakich mi udzielil. Nie jestem nastolatkiem(ohhh kiedy to bylo) i wiem, ze nauka zeglowania na morzu dla kompletnego zoltodzioba moze skonczyc sie zle. Nie chodzi mi nawet o to, za sie utopie- tam(i tak jak bede sie uczyl) to zawsze doplyne wplaw do brzegu w razie wywrotki. Moim problemem jest lodka...
W zeszlym roku, kiedy szukalem czegos mialem dwie opcje. Albo jakas mala dinghty, na ktorej moge sie uczyc i bez problemu samemu postawic po grzybie, albo mala kabinowka. Poniewaz nie mieszkam nad morzem i moje fundusze sa ograniczone, zdecydowalem sie na mala kabinowke. Plan byl-i jest- taki ze plywam i spie przez weekend na lodce, tzn place tylko za bilet kolejowy i oszczedzam na noclegu. Jest tylko jeden problem(czego bedzie dotyczylo moje pytanie)- w razie wywrotki kabinowki nie podniose sam jak moglbym to zrobic z mala dinghty.
A teraz pytanko- nie oczekuje jakichs 100% pewnych odpowiedzi, prosze tylko abyscie napisali co sadzicie.
Lodka http://www.sandpiper565.com/images/sailfishdesign.jpg
czyli...
LOA 5.5m
waga 454kg (nie wiem skad wzielo mi sie wczesniejsze 700kg- marzenia? ;)
zagle 16 m2
balast w kilu 113kg
Jesli wszystko zrobie zle(ustawienie zagli a nie wchodzenie na maszt ;) ) to przy jakiej sile wiatru grozi mi wywrotka? 2-3B bedzie bezpieczne? Pytam glownie dlatego, ze woda ma cale 10 stopni i nie sadze abym mogl przez dluzszy czas starac sie podniesc lodz.
Prosze tylko o opine, nikomu nie zarzuce ze powiedzial np 3B a ja wisialem na kilu czekajac na pomoc ;)
Dziekuje
Matty


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2012, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Matty napisał(a):
Nie chodzi mi nawet o to, za sie utopie- tam(i tak jak bede sie uczyl) to zawsze doplyne wplaw do brzegu w razie wywrotki.

Nawet o tym nie myśl. Jacht wywrócony, z właściwą zdolnością utrzymania się na powierzchni (z komorami wypełnionymi materiałem wypornościowym) jest Twoim zabezpieczenie przed skutkami nieprzewidywalnymi powrotu wpław do brzegu.
Matty napisał(a):
2-3B bedzie bezpieczne?

Jak najbardziej. :)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: Matty
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2012, o 21:04 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dziekuje Wojtku :D
Jeden problem mniej, teraz mysle jak zamocowac nowa lampe na maszt (podstawa lampy szersza niz maszt :-( ) ale z tym juz sobie poradze - wkoncu u mnie w zakladze obrabiamy tylko aluminium :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 19:05 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A ja znow z pytankiem :)
Lancuch kotwiczny w mojej lodce byl "lekko" zzarty przez rdze. Poniewaz moja Breeze NIE MOZE miec zardzewialego lancucha to kupilem nowy galwanizoawny. I tu zaczal sie problem. Stary lancuch mial 10mm srednicy a ja pomyslalem, ze wystarczy,(i kupilem) dluzszy ale 6mm. Lina kotwiczna ma 12mm i nawet nie mam jak jej przymocowac do niego. To tak gwoli wyjasnienia, teraz potrzebuje nowa line, albo line i lancuch. Wlasnie do tego sprowadza sie moje pytanie...
Przy wadze lodki ok 600kg lacznie z wyposazeniem(i mna) jakiej srednicy lancucha i liny powinienem uzyc? Lub jakiej wytrzymalosci na zerwanie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Matty napisał(a):
Stary lancuch mial 10mm srednicy a ja pomyslalem, ze wystarczy,(i kupilem) dluzszy ale 6mm. Lina kotwiczna ma 12mm i nawet nie mam jak jej przymocowac do niego. To tak gwoli wyjasnienia, teraz potrzebuje nowa line, albo line i lancuch. Wlasnie do tego sprowadza sie moje pytanie...
Matty napisał(a):
Przy wadze lodki ok 600kg lacznie z wyposazeniem(i mna) jakiej srednicy lancucha i liny powinienem uzyc? Lub jakiej wytrzymalosci na zerwanie?


To zależy kto jest producentem tego łańcucha i w jakiej klasie jest wykonany.
Dla przykładu podam Tobie parametry łańcucha australijskiej firmy AP
i tu obciążenie użytkowe dla łańcucha o średnicy 6 mm ogniwa to 350 kg...
http://www.aip.com.pl/zap_krotkie_k2.php

Radziłbym abyś zmienił łańcuch na wielkość 8 mm min. Połączysz ten łańcuch z liną 12mm np. szeklą 8 mm.
http://www.aip.com.pl/zap_krotkie_k3.php

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Szostka, moim zdaniem, wystarczy, zwlaszcza jesli jest dluzsza.
Galwanizacja oczywiscie na "mokro" - nie elektrolitycznie, prawda? ;)
Lina 10-12 mozliwie elastyczna. Latwo to wygooglac.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
Lina 10-12 mozliwie elastyczna.

Tonąca czy ta druga ? ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Tonąca. Nie ma drugiej.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
Tonąca.

Jak to napisałeś, skąd masz " ą " ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Ukradłem z Twojego postu, podobnie jak ł :D
Catz Dobrodziej

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
Ukradłem z Twojego postu, podobnie jak ł :D

Nie rob tak wiecej. ;) :D
Przyzwyczaiłem sie czytac Twoje posty po francusku. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 21:16 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Łańcuch 6mm w zupełności wystarczy. Jeśli nie wiesz jaką linę kupić zapytaj w sklepie żeglarskim o "anchor line" i ci pokażą. Zresztą polecam ci wejść do sklepu i po prosu zapytać, za każdym razem kiedy nie będziesz czegoś wiedział.
Masz lekką łódkę, więc nie musisz kupować dużo tego łańcucha. Do tego twoja łódka ma podnoszony kil, więc możesz kotwiczyć w przysłowiowej łyżce wody. Myślę, że 10 -15 metrów łańcucha i 30-50 metrów liny 12mm w zupełności wystarczy. Jeśli znajdziesz w sklepie gotową linę, to może być z jednej strony zakończona uchem. Do połączenie używasz wtedy zwykłej szekli (dużej). Możesz zamiast szekli użyć tego http://i.ebayimg.com/00/$%28KGrHqMOKj0E ... !~~_35.JPG Nawet jest to wskazane. Jeśli nie będziesz miał ucha na linie, to wygoogluj sobie "węzeł kotwiczy" np: taki :) http://img.webme.com/pic/k/krystyniarze/kotwa.png

Pamiętaj starą zasadę zawsze wydajesz pięć razy więcej łańcucha niż głębokość na jakiej stoisz

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 maja 2012, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
Przyzwyczaiłem sie czytac Twoje posty po francusku

Sacrebleu!
Catz Voilà ! ;)

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2012, o 19:48 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam i przepraszam, ze nie odpisalem wczoraj. Niestety przyszlo do mnie kilkoro znajomych przypomniec mi, ze znowu sie postarzalem.... tez mi przyjemnosc ;)
Dziekuje za porady, chyba musze przestac robic zakupy przed konsultacja z szanownymi kolegami z tego forum.
A teraz po kolei...
Wojciech1968 napisał(a):
To zależy kto jest producentem tego łańcucha i w jakiej klasie jest wykonany.

Nie znam producenta ale bezpieczne obciazenie to 400kg, zerwanie 1600 kg. Ale to i tak juz niema znaczenia poniewaz... Stary lancuch mial ok 2m dlugosci, ja "zaszalalem" i kupilem 4m - troche brakuje do 10-15m ;)
leo Niestety jestem skazany na sklepy internetowe i ebay. Tu, na srodladziu, nie ma zadnego zwyklego sklepu a do wiekszych miast (Cardiff, Bristol, Birmingham) mam kawalek drogi i jestem skazany na komunikacje publiczna. Dokladnie rok temu sprzedalem samochod poniewaz nie bylbym w stanie utrzymac auta, mieszkania i lodki. Wybralem mieszkanie i jachcik :) Co do laczenia liny z lancuchem to mam maly problem. Nie moge uzyc zadnej wiekszej szekli poniewaz kluza ma tylko 35mm szerokosci. Wiaderko z lancuchem na dziobie nie wygladalo by zbyt ladnie ;) . W tym sezonie napewno nie bede stawal na kotwicy na noc, jedynie moze na chwilke aby wedke zarzucic(to moje drugie hobby). Pozniej kupie 10m lancucha 8mm plus 30m liny 12mm-powinno wystarczyc na ta skorupke.
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za rady. Zajrzyjcie tu jutro, prosze, poniewaz bede mial(hmm... mam) pytanko odnosnie kingstona w kokpicie.
Pozdrawiam
Matty

***********

a tutaj cos ciekawego :lol:
http://www.kaila.pl/humor/zeglarstwo.htm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2012, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Matty napisał(a):
Zajrzyjcie tu jutro, prosze, poniewaz bede mial(hmm... mam) pytanko odnosnie kingstona w kokpicie.

Hmm, w kokpicie ? :roll:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2012, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Antycypujac troche: pewnie chodzi o kolor wiadra - juz tu o tym bylo! ;)
Swoja droga Matty opanowal sztuke dramaturgii !
Czekajmy do jutra.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2012, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
pewnie chodzi o kolor wiadra

Brązowe - nie trzeba będzie myć! ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 maja 2012, o 17:48 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stresujecie czlowieka od rana, no chyba ze akurat czuliscie pilna potrzebe i tylko kibelek byl w glowie? ;) Ja staralem sie zablysnac znajomoscia jednego terminu zeglarskiego a tu po przebudzeniu (i przeczytaniu postow) myslalem ze palnalem jakies glupstwo...
Za Wikipedia:
"kingston – toaleta pokładowa na statku
kingston – otwór zaburtowy z zaworem na statku"
Chodzilo mi o to drugie znaczenie :D

Kingston(odprowadzenie wody) w kokpicie polaczony jest przez pompe reczna. To rozumie poniewaz na tak malej lodce znajduje sie to gdzies na linii wodnej a nie zawsze byloby przyjemnie miec troche wody w srodku. Jednak czy aby nie powinno byc jakiegos otworu przelewowego troche wyzej? Powiedzmy na 20-30cm? Jedyny jaki jest na Breeze to 10mm w narozniku pomiedzy siedzeniem(jak to nazwac) a burta. Niestety zaraz obok jest schowek zezowy i jesli ten otwor przyblokuje sie troche to cala deszczowka idzie do zezy. To wlasnie zdarzylo sie w zimie, kiedy jeszcze lodka nie byla w garazu. A tak swoja droga to jakos nie moge sobie wyobrazic pozostawienia lodki na mooringu i plywania pontonem wokol niej aby zamocowac jakas oslone. Jak to wyglada na innych lodziach?
Chyba czeka mnie pracowita zima o ile nie utopie lodki za dwa tygodnie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kokpit nie jest samoodplywowy? Dosc zdumiewajace, bo lodka niestara i pewnie dlatego niewiele komentarzy.
Wikipedii wierz umiarkowanie i z wyczuciem! ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Catz napisał(a):
Kokpit nie jest samoodplywowy? Dosc zdumiewajace, bo lodka niestara i pewnie dlatego niewiele komentarzy.

Ja tam myślę, że jeżeli jest tak, jak napisali na przesłanej przez naszego "pytka" stronie "cocpit is not self draining" - to rozwiązanei opisane slowami "Kingston(odprowadzenie wody) w kokpicie polaczony jest przez pompe reczna" można sobie wyobrazić... Aczkolwiek nie chciałbym na takiej łódce po morzu żeglować..
Czemu łodka nie ma ciut płytszego kokpitu z naturalnym odprowadzeniem wody na zewnątrz - pozostaje tajemnicą konstruktorów...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 26 maja 2012, o 21:06 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
pierdupierdu napisał(a):
Ja tam myślę, że

Mysle podobnie i chyba nie ja jeden, co zreszta tlumaczy ( w pewnym stopniu ;) ) komentarze skatologiczne, jako ze zrozumiec koncepcje jest dosc trudno
Inna sprawa, ze na zdjeciu kokpit wydaje mi sie rzeczywiscie przerazliwie gleboki i bezodplywowy! Konstruktorow poprawia sie od zawsze!
Czekajmy na ciag dalszy.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 26 maja 2012, o 21:09 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Catz napisał(a):
na zdjeciu kokpit wydaje mi sie przerazliwie gleboki i bezodplywowy!

Wywaliłem fotkę i wyedytowałem odpowiedź -bo jednak okazuje się, że kokpit a Sailfishu 18 jest nieodpływowy...
Cóż - różne są wynalazki...

Ja dałbym jakiś zawór kulowy na wylocie pompy, nawet jeżeli jest ponad linią wodną...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Ja bym splycil studnie kokpitu.
I ewentualnie dorobil ladne drzewienne cos do siedzenia, w ramach zachowania ergonomii.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2012, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Catz napisał(a):
Ja bym splycil kokpit.
Catz

Przedziwną kombinację kokpitowo-odpływowo-pompowo-zaślepkową wraz z objaśnieniem "jak tego używać" można znaleźć w pierwszych trzech pdf-ach tu:
http://tinyurl.com/7ae9vtz
Oprócz pokazanego tam odpływu "postojowego" dla wody deszczowej, dodatkowego gretingu by nóżek podczas pływania nie moczyć oraz zabezpieczenia schowka przed zalaniem deszczowką - Sailfishe 18 mają rzeczywiście... pompę do osuszania kokpitu...
O ile takie rozwiązanie nie dziwi w archaicznym "Folkboacie" o tyle trudno zrozumieć
po co sie tak nakombinowali w małej mydelniczce z lat 70-tych... Ja tego w każdym razie za chińskiego Boga nie rozumiem...

Ciekawe ilu właścicieli Sailfisha 18 wracało dziesiątki mil do zacumowanej łódki, bo zaczęło padać a nie byli pewni, że wyciągnęli zaślepkę... po pływaniu! :lol:
Albo ilu pływało w mokrych kapciach, bo zapomnieli zastosować się do instrukcji:
"Do'nt aboard all at the same time !
The cockpit will be underneath the water line and sea water will come in through the rain outlet.
Send à first person alone who is in charge to close the cockpit rain outlet's screw cap
When you are leaving , the last person on board is in charge to open the screw cap"

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2012, o 18:13 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No tak tez myslalem, ze z tym "odplywem" jest cos nie tak... Czeka mie pracowita jesien i zima.
pierdupierdu napisał(a):
Ciekawe ilu właścicieli Sailfisha 18 wracało dziesiątki mil do zacumowanej łódki, bo zaczęło padać a nie byli pewni, że wyciągnęli zaślepkę... po pływaniu!

Mowisz juz po przerobce... Ja znam jednego, ktory jechal 80mil w zeszlym tygodniu aby wypompowac troche wody z kokpitu i kilkadziesiat litrow z brezentu, ktorym lodka byla okryta ;)
Pozatym ja naprawde nie rozumie jak ktos mogl nazwac moj sliczny jachcik MYDELNICZKA :evil: ;)
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2012, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Matty napisał(a):
No tak tez myslalem, ze z tym "odplywem" jest cos nie tak... Czeka mie pracowita jesien i zima.

Zanim cokolwiek będziesz przerabiał na odpływie kokpitu , czy też z głębokością studni/ wanny kokpitu zabuduj pompę zęzową z czujnikiem , która podczas opadów automatycznie wypompuje wodę...
np. http://www.mazuria.com/pompa-zezowa-lag ... l-min.html


Załączniki:
2701683.jpg
2701683.jpg [ 90.78 KiB | Przeglądane 4423 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2012, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
zabuduj pompę zęzową z czujnikiem

Te bez czujnika sa gorsze, chociaz "zabudowa" jest identyczna.
Wojciech1968 napisał(a):
podczas opadów automatycznie wypompuje wodę...

Bez opadów tez, jesli bedzie woda, jesli sie nie zatka, nie zepsuje i akumulator ( trzeci ? ) nie padnie i jesli bedzie wypompowywane bezposrednio za burte.
Czy z kokpitu do zęzy cieknie?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2012, o 20:31 

Dołączył(a): 10 gru 2011, o 11:21
Posty: 24
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wojtku, to bedzie najlepszy pomysl odnosnie zezy. Zakupilem juz cos podobnego kilka miesiecy temu(osobny czujnik i 750 GPH) jednak instalacja elektryczna na Breeze jest naprawde trudno dostepna a poza tym nie znam sie jeszcze na tym(prad na jachcie). Nie chce takze nic wiercic/kleic poniewaz po sezonie i tak zawoze lodke do garazu. Bedzie pelne "drapanie", szlifowanie, moze wyciecie czesci koji, nowa elektryka i malowanie.
Hmmm... ciekawe ilu forumowiczow zalamalo sie w tym momencie i zablokowalo mnie, przeciez o wszystko musze sie pytac na tym forum :)

Catz napisał(a):
Czy z kokpitu do zęzy cieknie?

Tylko jesli deszczowka w kokpicie dojdzie do wysokosci siedzen/schowka zezowego ;) Po sezonie zrobie jakis przelew w polowie wysokosci siedzen w kokpicie a narazie zostaje mi brezent i sprawdzanie lodki po kilku dniach mocnych opadow.

A tak odnosnie mojej nauki zeglarstwa, tzn utrzymania masztu w pionie i raczej w strone nieba, ktora miala rozpoczac sie w nastepny piatek...
Prognozy to 15 stopni max w dzien, w nocy sob/niedz 1 stopien!!!!!!!!! i wiaterek 3-4B :cry: 2-3 to bym jeszcze zrozumial, ale przy 3-4 nie bede niczego probowal, szczegolnie ze woda ma cale 12 stopni C. Moze jestem zbyt strachliwy, ale przy tych warunkach dla kompletnego nowicjusza wydaje mi sie ze to zbyt duze ryzyko, szczegolnie dodajac miejsce skad mam wyplywac(powrot tez bylby mile widziany). Google maps- SY24 5JU kod pocztowy.
W niedziele przyjedzie, na jeden dzien, kolega ktory wie cos o zeglowaniu, takze bede mogl w koncu zwodowac Breeze i mysle ze cos sie tam naucze po kilku godzinach plywania.
W miedzyczasie bede uczyl sie na czyms takim...

http://www.ebay.co.uk/itm/120917895939? ... 1497.l2649

Co o tym myslicie? Latwe do wywrotki, latwe do postawienia i chyba dobre na pierwsze proby z zaglem? Pozatym cena.... troche wiecej jak za moja nowa lampe na maszt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2012, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Matty napisał(a):
Hmmm... ciekawe ilu forumowiczow zalamalo sie w tym momencie i zablokowalo mnie, przeciez o wszystko musze sie pytac na tym forum :)

Pytając ułatwiasz zadanie tym, którzy chcieli by, a obawiają się zapytać. ;)

Jaka wysokość/ głębokość jest wanny/ studni kokpitowej od siedzeń w kokpicie Twojego jachtu ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL