Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 15 cze 2025, o 13:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 cze 2012, o 20:08 

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 19:53
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Drodzy koledzy,
jeszcze trzy dni temu posiadałem jacht, o którym nic nie wiedziałem i był on dla mnie zwykłą, drewnianą łodzią. Jak się okazało dzięki otrzymanych mailach od wielu osób jest to jacht z wielką historią.

Projektantem i konstruktorem był bardzo zasłużony dla żeglarstwa w Polsce, św. pamięci inżynier Leon Tumiłowicz, który skonstruował między innymi jacht OPTY, którym Leonid Teliga jako pierwszy Polak opłynął kulę ziemską. Jacht ten został wyprodukowany tylko w jednym egzemplarzu na początku lat 70-tych przez Pana Zagórskiego, który po trzech latach niestety zmarł. Typ Pilot, pływał pod nazwą Rycyk, stacjonował w Gdyni. W latach 70-tych w Żaglach pojawiły się trzy artykuły na jego temat: opis jachtu i rysunek, wywiad z budowniczym opowiadającym o jego budowie oraz pierwszych wrażeniach na wodzie oraz relacja z rejsu na Rycyku, przeprowadzonym przez znanego wrocławskiego żeglarza, kpt. Sydowa.

Tyle wiem na dzień dzisiejszy, piękna historia, na pewno zostanie uwieczniona w kronice, która będzie do wglądu po odrestaurowaniu Rycyka. Jeśli ktoś posiada jakieś jeszcze informację na temat tego jachtu będę bardzo wdzięczny za każdy szczegół.

Bardzo proszę, jeśli znajdziecie chwilę o konkretne odpowiedzi na zadane przeze mnie w punktach pytania. Bardzo ułatwi mi to sprawę i da mi pewien pogląd i wiedzę na temat odrestaurowania Rycyka.


1. W jaki sposób oczywiście po całkowitym oczyszczeniu impregnuje się takie łodzie, aby miała zachowaną zewnętrzną strukturę drewna i aby nie przeciekała?

2. Jakich materiałów używa się do takiej impregnacji, w jaki sposób to zrobić?

3. Czy po całkowitym oczyszczeniu należy ją również jakoś impregnować i zabezpieczać od środka, jeśli tak to jak i czym?

4. Na jednym ze zdjęć jest dziura w poszyciu kadłuba, jak sobie z nią poradzić, czy to się jakoś łata czy może wymienia kawałek deski, jeśli tak to jaką deską się to uzupełnia bądź jakim środkiem?

5. Po oczyszczeniu łodzi następnym krokiem mam w planie uzupełnienie szczelin silikonem uszczelniającym zakupionym w sklepie żeglarskim (nazwy nie pamiętam) - czy należy to uszczelniać od zewnątrz czy od środka?

6. Łódź od środka jest stabilna, deski z poszycia kadłuba zdrowe, planuję zrobić podłogę ok. 10cm wyżej od obecnej, z jakiej deski bądź z jakiego materiału należałoby to zrobić?

7. Czy kadłub od środka należy jakoś wzmocnić? Z moich obserwacji wynika że deski wzmacniające kadłub od środka są w miarę zdrowe i w porządku?

8. Czy kadłub od środka na bokach należałoby pokryć jakąś elastyczną sklejką czy tego nie robić, jeśli tak to konkretnie jakim materiałem?

9. Górna część kabiny (ściągnięta na jednym ze zdjęć) będzie całkowicie remontowana. Boczne jej części służą do chodzenia po pokładzie. Jakim materiałem należałoby je pokryć aby się nie zniszczyły po 2 latach, jeśli sklejka (bo tak planuję) to jakiego rodzaju najlepiej?

10. Poszycie górnej części kabiny jest mocno zniszczone, jakiego rodzaju deskę należy użyć do jej naprawy?


Załączniki:
Komentarz: DZIURA W POSZYCIU KADŁUBA
DZIURA W KADŁUBIE ŁÓDKI.JPG
DZIURA W KADŁUBIE ŁÓDKI.JPG [ 276.08 KiB | Przeglądane 5405 razy ]
Komentarz: POKŁAD RYCYKA
ŁÓDKA ŚRODEK WIDOK OD WEJŚCIA.JPG
ŁÓDKA ŚRODEK WIDOK OD WEJŚCIA.JPG [ 235.02 KiB | Przeglądane 5405 razy ]
Komentarz: STAN JACHTU OD ŚRODKA
KADŁUB ŁÓDKI OD ŚRODKA.JPG
KADŁUB ŁÓDKI OD ŚRODKA.JPG [ 247.95 KiB | Przeglądane 5405 razy ]
Komentarz: RYCYK OD LEWEJ BURTY
CAŁA ŁÓDKA Z BOKU.JPG
CAŁA ŁÓDKA Z BOKU.JPG [ 227.11 KiB | Przeglądane 5405 razy ]
Komentarz: RYCYK W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI
CAŁA ŁÓDKA.JPG
CAŁA ŁÓDKA.JPG [ 89.05 KiB | Przeglądane 5405 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Tak jak już pisałem Ci w mailu - dużo ciężkiej pracy. Zacząć musisz od dokumentacji. Widzę, że już wyciąłeś dach kabiny i półpokłady. Jeśli łódka ma być odrestaurowana, musisz przed demontażem czegokolwiek najpierw starannie zdjąć wszystkie wymiary! Późniejsze odtworzenie stanu pierwotnego nie będzie bez tego możliwe.
Natomiast zacząć musisz od przemyślenia co chcesz ze swoim jachtem zrobić. Uszczelnienie i zrobienie jakiejkolwiek kabinki żeby nie tonął stojąc przy pomoście i nie lało się do środka w czasie deszczu to nie jest jakiś szczególny problem, natomiast, jeśli chcesz mieć w przyszłości piękny, zabytkowy jacht, którym będziesz się mógł naprawdę pochwalić, to czeka Cię bardzo dużo pracy i sporo wydatków!
Ale warto, a ponadto pisałeś, że Twój teść jest stolarzem - to będzie dla Ciebie nieoceniona pomoc!!! -razem możecie ten jacht odrestaurować. To piękny kawałek historii polskiego szkutnictwa, naprawdę szkoda byłoby szansę na jego zachowanie zaprzepaścić. Przemyśl to starannie...

Pierwszym "roboczym" krokiem będzie przygotowanie pomieszczenia do remontu, który potrwa dłużej, niż myślisz. Będzie bolało, jeśli nadejdzie zima, a Ty będiesz patrzył, jak łódź niszczeje na dworze, a wszystkie efekty Twojej pracy idą na marne. A więc pomyśl o jakimś np namiocie szklarniowym czy czymś w tym rodzaju, abyś miał gdzie pracować.

Następnie zgromadzenie narzędzi. Zakładam, że tu Twój teść już będzie wiedział, co jest potrzebne.

Następnie wstępne oczyszczenie całości. Wbrew pozorom sporo roboty.

Następnie zadanie stanu istniejącego. Musisz obejrzeć każdy kawałek listewki, wręgi itd starając się ocenić co jest do wymiany, a co można zostawić. W razie jakichkolwiek wahań - do wymiany. Nie próbuj zostawiać elementów niepewnych, bo to się zemści w przyszłości...

Natomiast ogólne zarysy koncepcji to chyba - po odbudowie i uzupełnieniu braków oraz naprawieniu tego, co da się naprawić - zalamminowanie kadłuba od zewnątrz żywicą epoksydową na tkaninie szklanej, zaś od wewnątrz zabezpieczenie drewna pokryciami oddychającymi jak Owatrol czy inne mieszanki własnej produkcji. Ewentualnie lakiery, ale przepuszczalne. Jak oczyścisz kadłub, to będziesz widział czy warto zachować strukturę drewna widoczną, czy ją zamalować (dla mnie ZAWSZE warto :)). Jeśli będzie bardzo kiepsko, to ewentualnie pokrycie kadłuba obłogami mahoniowymi (to taki troszkę grubszy fornir, czyli pasy drewna o grubości ok.1,5 mm, którymi można oklejać łódkę, również dla jej wzmocnienia), wtedy będzie pięknie. Ale to jeszcze daleka droga, więc na razie nie ma co o tym pisać.

Na razie czekam(y) na decyzję co chcesz z łódką zrobić. Jeśli do stawu, jak pisałeś na SzkutnikuAmatorze, to inną drogą niż restauracja. Przemyśl to i napisz, a wtedy będziemy się dalej zastanawiać. Proponuję jednak, abyś przed KAŻDYM kolejnym krokiem najpierw napisał tutaj co planujesz. Może uda nam się Ciebie uchronić przed błędami, a jacht przed zniszczeniem.

A na zakończenie generalnie: gratuluję zdobyczy i naprawdę serdecznie życzę, abyś ten jacht odrestaurował!!!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
el szaman napisał(a):
Przemyśl to starannie...

el szaman napisał(a):
Ale to jeszcze daleka droga, więc na razie nie ma co o tym pisać.
el szaman napisał(a):
czeka Cię bardzo dużo pracy i sporo wydatków

el szaman napisał(a):
Proponuję jednak, abyś przed KAŻDYM kolejnym krokiem najpierw napisał tutaj co planujesz.

Etc.
Dopisze, ze cierpliwosci bedzie wiele trzeba: w pracach, ale takze i tu: otrzymasz mnostwo sprzecznych rad, wizji i koncepcji.... Pytan zadales mnostwo - nikt normalny nie odpowie Ci na nie natychmiast. Tym bardziej, ze sposobow i mozliwosci do doprowadzenia do zwodowania tej pieknej lodki jest wiele - chodzi o to, by wybrac optymalnie.
Powodzenia, Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Dokładnie tak, jak napisał Catz
Zresztą przypomnę to co napisałem do Ciebie w mailu:
"Proponuję zresztą zacząć od prostego pytania ogólnego: "jak mam się zabrać do restauracji/odbudowy mojej łódki, jeśli nie mam o tym pojęcia". Zadawanie tak szczegółowych pytań jak te z maila czy SzkutnikaAmatora nie ma sensu. Widzisz, nie ma co omawiać szczegółowo problemów, które pojawią się przed Tobą za być może wiele miesięcy.
Restauracja to nie jest zajęcie na dwa, trzy tygodnie, tylko czasem na
lata... "

A jako pierwsze jednak powinno być przemyślenie "co chcę uzyskać?"...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 22:10 

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 19:53
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Drodzy koledzy,
na pewno chcę ten jacht odrestaurować, zatrzymać proces jego niszczenia i spowodować, aby był on czymś, jak na to popatrzę da mi ogromną satysfakcję. Natomiast nie jestem szalonym fascynatem, który chciałby zrobić to na 100% możliwości, najdroższymi materiałami itd. Sprawa wygląda tak, że jacht chciałbym na początek oczyścić, wymienić miejsce w którym jest uszkodzenie poszycia kadłuba, zalaminować zewnętrzną stronę i polakierować od wewnątrz. Następnie prostą metodą odbudować pokład i tyle. Chciałbym zrobić to wszystko w miarę możliwości zgodnie ze sztuką szkutniczą, ale bez nadzwyczajnych planów. I jestem przekonany, że się to uda. Już teraz dzięki Wam wszystkim mam sporo cennych wskazówek, w jaki sposób się do tego zabrać. Na następne liczę i czekam.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13854
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1624
Otrzymał podziękowań: 2373
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Znajomy szkutnik podjął się remontu jachtu Dragon...

Jacht Dragon, powłoka kadłuba została wykonana z mahoniu, wręgi oraz podłoga w odcieniu różowego dębu.
Pokład został wykonany z egzotycznego drzewa tekowego.
Jacht został przebudowany w 2009 roku na podstawie oryginalnej wersji statku z lat 50tych
Ze starego egzemplarza zostały zachowane: balast (z odlewu żeliwnego), backstay,tensioners oraz oryginalny drewniany maszt.Wszystkie okucia zostały wykonane podobnie / zgodnie / w odniesieniu do oryginału.
Maszt jest pokryty przezroczystym laminatem
Kill jest zrobiony z marbau , ster jest zrobiony z kwasoodpornej stali.
Nowe żagle.


Załącznik:
2364143551_1.jpg
2364143551_1.jpg [ 57.47 KiB | Przeglądane 5286 razy ]



Załącznik:
2364143551_7.jpg
2364143551_7.jpg [ 76.24 KiB | Przeglądane 5286 razy ]


Wyglądał przed remontem podobnie jak ten ...

Załącznik:
DSC_0898.JPG
DSC_0898.JPG [ 653.23 KiB | Przeglądane 5286 razy ]


Dla Twojego jachtu konsultacja forumowa może być niewystarczająca.
Bez oględzin trudno o trafne diagnozy.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Serce mnie boli...
Moim zdaniem należało zacząc od posprzątania wewnątrz.
Widoczny w zęzie brud powoduje dalszą destrukcję. Wyrażnie widać wilgoć na plankach.
Następnie trzeba to zadaszyć i pozwolić wysychać (nie masz pojęcia ile czasu wysycha kadłub poddany tak długo wpływom atmosferycznym)
Opracować plan remontu, przekalkulować i dopiero wtedy podejmować jakiekolwiek działania inwazyjne.
Zdjęcie pokładu uważam za duży błąd.
Owszem, tak się robi ale kadłub trzeba związać prowizorycznie aby burty się nie rozchodziły.
---
Piotr_wroc napisał(a):
Chciałbym zrobić to wszystko w miarę możliwości zgodnie ze sztuką szkutniczą, ale bez nadzwyczajnych planów

Piotr_wroc napisał(a):
na pewno chcę ten jacht odrestaurować

Piotr_wroc napisał(a):
prostą metodą odbudować pokład i tyle.

Trochę to sprzeczne.
Piotr_wroc napisał(a):
nie jestem szalonym fascynatem

A szkoda....

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2012, o 23:11 

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 19:53
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Zbyszku,

w posiadaniu tej łodzi jestem od 4 dni. Pokład jest już posprzątany, a kadłub po ściągnięciu pokładu został już zabezpieczony trzema deskami przymocowanymi w poprzek tak, aby się nie rozchodził. Więc spokojnie. Łódź jak na razie jest okrywana plandeką, a w bezdeszczowe dni odkrywana rano i przykrywana z wieczora. Mam świadomość że to początek drogi, ale jestem zmotywowany. A co do fascynacji, cóż, może nim nie jestem, ale tłumaczę sobie, że jeśli nie zainteresowałbym się tym jachtem to by za 2 miesiące nie było po nim nawet śladu, ponieważ przekazał mi go człowiek, który w planie miał go porąbać i spalić... Tymczasem ja go wyremontuję, może nie przywrócę mu idealnej świetności, ale to co będę robił zostanie wykonane porządnie z zachowaniem możliwie wielu zasad szkutniczych.

Pozdrawiam
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2012, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Piotr_wroc napisał(a):
ja go wyremontuję, może nie przywrócę mu idealnej świetności, ale to co będę robił zostanie wykonane porządnie z zachowaniem możliwie wielu zasad szkutniczych.

Pogadamy za rok...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2012, o 00:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
pierdupierdu napisał(a):
Pogadamy za rok...

Nie bądź takim pesymistą!!! Piotr przynajmniej stara się coś zrobić, nie tak , jak wielu innych. A jeśli Rycyk już się tu pojawił, to przynajmniej jest szansa na jego uratowanie. Jeśli miałoby Piotrowi zabraknąć zapału, to przynajmniej jacht nie pójdzie do kominka, a inni pomogą go doprowadzić do stanu pływalnego. Ale wierzę, że Piotr się może zbyt łatwo nie zniechęci, choć jestem przekonany, że jeszcze nie wie, czego się podejmuje :).

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2012, o 05:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Piotr_wroc chętnie zobaczę to cudo i może jakiś pomocnik Ci się przyda :)

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2012, o 07:59 

Dołączył(a): 12 lip 2012, o 07:41
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy pu
Witam Cię serdecznie !
Jestem w posiadaniu planów "PILOTA". Kupiłem je w 1981 roku od Pani Marii Tumiłowicz, wdowy po Leonie Tumiłowicz. To są 4 rysunki plus kilkanaście stron maszynopisu - opis. Oprócz Rycyka, w tym czasie był budowany jeszcze jeden jacht tego typu w Polsce ale nic dalej nie wiem. Obecnie chcę powrócić do moich niezrealizowanych planów i myślę o budowie tegho jachtu.
Rycyka widziałem w Gdyni wielokrotnie i byłem nim zafascynowany. Żal mi było patrzeć na taką dewastację jachtu. Nie odwiedzam Forum Żeglarskiego ale coś mnie tchnęło i chciałem dowiedzieć się o Rycyku i jego właścicielu.
Plany jachtu powinna mieć rodzina Leona Tumiłowicza - 4 kalki techniczne. Nie chce mi się wierzyć aby mogły być zniszczone. Proszę o kontakt: tel 695155694


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lip 2012, o 11:08 

Dołączył(a): 12 lip 2012, o 07:41
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy pu
Witam ponownie!
Do poprzedniej wypowiedzi wkradł się błąd. Wdowa po Leonie Tumiłowiczu miała na imię Wanda (a nie Maria jak napisałem). Plany jakie posiadam są trochę wyblakłe i wymagają "odnowienia". Dwa rysunki w skali 1:10 są z roku 1967: linie kadłuba oraz konstrukcja kadłuba. Pozostałe dwa rysunki dokumentacji jachtu "Pilot" są z 1969 roku: rysunek balastu w skali 1:10 i rysunek ożaglowania w skali 1:20.
W 1967 roku w czasie jednej z rozmów Rajmunda Zagórskiego (budowniczy i pierwszy właściciel jachtu) z inż. Leonem Tumiłowiczem (konstruktor jachtu) powstała koncepcja małego jachtu morskiego. Taką informację uzyskałem w czasie mojej rozmowy telefoniocznej z Rajmundem Zagórskim. Zagórski budował "Rycyka" w czasie od 1968 do 1972 roku w Gdyni.
W rozmowie telefonicznej z Panią Wandą Tumiłowicz z roku 1981 dowiedziałem się, że jeden jacht jest w budowie ale nie znam dalszych szczegółów.
Jacht drewniany zawsze powinien być przechowywany pod dachem (a nie pod plandeką) i być zawsze wentylowany a wnętrze zabezpieczone przed dostaniem się gryzoni. Nie mnie oceniać jak można było dopuścić taki jacht do dewastacji bo nie znam szczegółów.
Obecnie, mając plany jachtu "Pilot", myślę o budowie tego pięknego w kształtach jachtu. Nie wiem co zrobić z planami; wymagają "odnowienia" a chciałbym zachować je od zapomnienia. Dlatego mam pytanie: czy te plany w formie kalek technicznych istnieją i w czyim są posiadaniu. Jest to ważne bo w tej chwili nie można tych planów nigdzie opublikować gdyż są chronione prawami autorskimi. Najlepiej byłoby dotrzeć do Rodziny Leona Tumiłowicza i z tym mam kłopot. Dlatego proszę o pomoc i informacje. tel. 695155694
Życzę pomyślnej odbudowy bo warto ten jacht ocalić od zapomnienia - nawet gdyby nadawał się tylko do zwykłej ekspozycji a nie do pływania. Zbyt wiele jachtów znanych i historycznych jest niszczonych a to jest przecież nasza historia. Proszę ocalioć ten jacht od zapomnienia i napisać historię tergo jachtu i ludzi z nim związanych.
Proszę o kontakt najlepiej telefoniczny gdyż dostęp do internetu mam tylko czasami.


















Teraz myślę coraz poważniej o budowie tego pięknego jachtu. Ale o poszyciu z drewna modrzewiowego oblaminowanym z zewn, szkieletu z drewna robinii (akacja).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2014, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
pierdupierdu napisał(a):
Pogadamy za rok...

.... no i http://szkutnikamator.pl/index.php/jach ... -emerytury

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 mar 2014, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
boSmann napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Pogadamy za rok...

.... no i http://szkutnikamator.pl/index.php/jach ... -emerytury

Prawie dwa lata i "przygotowany do transportu w honorowe miejsce swojej emerytury "...
Dokładniej: nad stawem, gdzie będzie spoglądał na wodę...
OK, dobre i to...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL